Dowód życia

Okładka książki Dowód życia
Jeff HudsonRichard Marsh Wydawnictwo: WAM literatura piękna
276 str. 4 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Locked in
Wydawnictwo:
WAM
Data wydania:
2015-05-13
Data 1. wyd. pol.:
2015-05-13
Liczba stron:
276
Czas czytania
4 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788327701886
Tłumacz:
Zbigniew Kasprzyk
Tagi:
Richard Marsh Jeff Hudson życie śmierć
Średnia ocen

                7,2 7,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Elisabeth Sladen: the autobiography Jeff Hudson, Elisabeth Sladen
Ocena 0,0
Elisabeth Slad... Jeff Hudson, Elisab...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,2 / 10
123 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
989
232

Na półkach:

Kiedy leżałem w szpitalu, a później w Ośrodku i w Care Meridian, moi bliscy buszowali po księgarniach w poszukiwaniu jakichś - jakichkolwiek - informacji na temat, czego mogą się spodziewać w nadchodzących miesiącach. Za każdym razem wracali z pustymi rękami. Przeszukiwania internetu okazywały się również frustrujące. Między innymi dlatego napisałem te książkę. To mój osobisty przewodnik, pisany z perspektywy człowieka patrzącego z wnętrza ciała na zewnątrz i z perspektywy bliskich mu osób, które usiłują zajrzeć do wnętrza.
Napisałem ją także po to, ażeby upowszechnić wiedzę na temat tego problemu. U ilu pacjentów z zespołem zamknięcia mylnie zdiagnozowano śmierć mózgu, uznano ich za "warzywa" i odłączono aparaturę podtrzymującą życie? Lekarze i krewni powinni mieć świadomość, że zanim wyciągnie się wtyczkę, zawsze trzeba sprawdzić jeszcze raz. A potem jeszcze raz i jeszcze raz, i jeszcze... [*]

Richard Marsh był aktywnym, pełnym sił witalnych, sześćdziesięciolatkiem. Trzy razy w tygodniu bywał w siłowni a jego hobby była jazda na motorze. I nagle, wskutek udaru mózgu znalazł się sytuacji, gdy sam posiadając świadomość tego co się z nim i wokół niego dzieje nie potrafił, wskutek totalnego paraliżu całego organizmu, z nikim nawiązać kontaktu. Najgorsza w tym czego doświadczył była własna bezsilność, towarzysząca w pierwszych dwudziestu czterech godzinach sytuacji w jakiej się znalazł. Lekarze przekonani o śmierci pnia mózgu zasugerowali rodzinie, by odłączyć go od respiratora, który umożliwiał mu oddychanie a on w żaden sposób nie potrafił dać znaku, że żyje. Oczekując, jak na wyrok, na decyzję żony w zasadzie nawet pogodził się już ze śmiercią i w sumie z przykrością przyjął, gdy poinformowała lekarzy, że rodzina nie wyraża zgody na odłączenie go od tego urządzenia. Ale, gdy w pewnym momencie okazało się, że może mrugać oczyma a co za tym idzie nawiązać kontakt z otoczeniem, które otrzymało sygnał, że w tym bezwolnym ciele jednak ktoś jest wstąpił w niego nowy duch, duch walki o powrót do życia......nawet gdyby się okazało iż nigdy nie powróci do dawnej sprawności i może życie spędzi na wózku.
Richard Marsh przebył długa drogę, naznaczoną ogromnym wysiłkiem połączonym z cierpieniem i chwilami zwątpienia w powodzenie. Dzięki jednak lekarzom, rehabilitantom oraz niezwykłemu hartowi ducha i wsparciu najbliższych, wpierw poruszając się na wózku, później z balkonikiem a wreszcie z laską aż w końcu i ją zamknął w lamusie, zaczął poruszać się samodzielnie. To był ogromny zespołowy sukces a Richard miał ogromne szczęście w swym nieszczęściu, że w pewnym momencie lekarz dostrzegł w jego nieruchomych oczach coś co sprawiło, że wezwał do pomocy neurologicznego konsultanta, który po nawiązaniu z nim "mrugającego" kontaktu oznajmił : "Wydaje mi się, że tam ktoś jest."[ **]
Książka "Dowód życia" przyciągnęła mój wzrok swym wymownym okiem na okładce, gdy przeglądałam zawartość regaliku z książkami w sypialni, w której miałam spać w czasie wizyty u krakowskiej rodziny mojego męża. Jak to ze mną bywa nim przyłożyłam głowę do poduszki musiałam zobaczyć jakie też książki obok łóżka można znaleźć, a gdy zobaczyłam tę i poczytałam informacje zawarte na okładkach od razu ją sobie odłożyłam, by pożyczyć. I nie zawiodłam się. Książkę, która zawiera szczegółowy i bardzo rzeczowy zapis wydarzeń i odczuć jakich doświadczał współtwórca a zarazem bohater książki od momentu zaistnienia choroby aż do wyzdrowienia czyta się jak świetny, trzymający przez długi czas w napięciu thriller medyczny. A poza tym jest w niej mowa o sile uczuć rodzinnych, o oddaniu i wzajemnej serdeczności wynikającej z miłości, która potrafi przezwyciężać największe problemy i nigdy się nie poddaje.
A na dodatek czytając ją poznajemy system opieki zdrowotnej w Ameryce, który nie pozbawiony jest bezduszności i przedmiotowego traktowania pacjenta mimo horrendalnych kosztów leczenia.
Polecam to emocjonujące studium przypadku człowieka zamkniętego przez długie godziny we własnym ciele, które pobudza również do refleksji nad własnym życiem, jego kruchością i nieprzewidywalnością zdarzeń, których bohaterem przecież każdy stać się może. Warto przeczytać.


___________________________________
* R.Marsh J.Hudson, Dowód życia, przeł. Z. Kasprzyk, WAM, 2015 r., str.272
** tamże, str.133

Kiedy leżałem w szpitalu, a później w Ośrodku i w Care Meridian, moi bliscy buszowali po księgarniach w poszukiwaniu jakichś - jakichkolwiek - informacji na temat, czego mogą się spodziewać w nadchodzących miesiącach. Za każdym razem wracali z pustymi rękami. Przeszukiwania internetu okazywały się również frustrujące. Między innymi dlatego napisałem te książkę. To mój...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    179
  • Przeczytane
    154
  • Posiadam
    37
  • Chcę w prezencie
    5
  • Teraz czytam
    4
  • Życie
    2
  • Literatura faktu
    2
  • 2017
    2
  • 2018
    2
  • 2020
    2

Cytaty

Więcej
Richard Marsh Dowód życia Zobacz więcej
Richard Marsh Dowód życia Zobacz więcej
Richard Marsh Dowód życia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także