Osobiście nie miałam jeszcze przyjemności być na Mazurach... Lecz z barwnych opisów autorki lat 60-tych wnioskuję, że musi być tam bardzo pięknie.
Powieść pisana z perspektywy nastoletniej Kasi, czyta się bardzo przyjemnie i lekko. Poznajemy tu więcej szczegółów dotyczących Kasi, a naszą Trudę z poprzednich tomów, poznamy tu jako 40-letnią wdowę. Dodatkowo zaskoczy nas tu przepis z wykonaniem zacierki na mleku z dynią.
Czytając jakoś tak na sercu było lepiej, ponieważ naprawdę ludzie dla siebie tu życzliwi i pomocni, bohaterowie mają szacunek do starszych osób.
Jak każda młoda osoba, nasza bohaterka Kasia ma swoje plany,cele i marzenia. Dziewczyna marzy o tym by wyjechać ze wsi do miasta, by wieść tam inne lepsze życie tak jak jej koleżanki. Na to wszystko nie chce zgodzić się mama, która jest bardzo związana z otaczającą ją wsią.
Ambitna Kasia przygotowuje się pilnie do matury, by zostać nauczycielką. Przeżywa swoje pierwsze zauroczenie w swoim przyjacielu z dzieciństwa- Marcinie. Myśli o tym by odciążyć cały czas zapracowaną matkę. Podczas wycieczki do Warszawy, poznaje Lukasa- pochodzącego z Londynu. Kasia jest zauroczona nim. Podejmuje szalone decyzje...
Kogo wybierze dziewczyna Marcina czy Lukasa? Jak potoczą się jej dalsze losy? Czy uda jej się zrealizować marzenia ? Jak na to wszystko zareaguje Truda?

Polecam sięgnąć po książkę, przeczytać. Warto przeczytać również całą serię. Napewno nie pożałujecie podjętej decyzji.

Osobiście nie miałam jeszcze przyjemności być na Mazurach... Lecz z barwnych opisów autorki lat 60-tych wnioskuję, że musi być tam bardzo pięknie.
Powieść pisana z perspektywy nastoletniej Kasi, czyta się bardzo przyjemnie i lekko. Poznajemy tu więcej szczegółów dotyczących Kasi, a naszą Trudę z poprzednich tomów, poznamy tu jako 40-letnią wdowę. Dodatkowo zaskoczy nas...