Monidło. Życie po Kato-tacie
Wydawnictwo: Czarna Owca reportaż
224 str. 3 godz. 44 min.
- Kategoria:
- reportaż
- Wydawnictwo:
- Czarna Owca
- Data wydania:
- 2011-04-20
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-04-20
- Liczba stron:
- 224
- Czas czytania
- 3 godz. 44 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788375542103
- Tagi:
- kato-tata molestowanie Halszka Opfer
Dramatyczna opowieść kobiety molestowanej w dzieciństwie.
"Monidło" to dalszy ciąg autentycznych wspomnień autorki przedstawionych w książce "Kato-tata. Nie-pamiętnik". Jak wpłynęło molestowanie małej dziewczynki przez ojca i horror, jaki przeżyła w rodzinnym domu na jej dorosłe życie? Ile upokorzeń i złego traktowania od męża, teściów, rodziców i innych musiała jeszcze doznać? Historia mrocznego dzieciństwa się powtórzyła, gdyż jak twierdzi Halszka: Ofiara jest zawsze ta sama, tylko kaci się zmieniają.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 553
- 425
- 72
- 11
- 9
- 9
- 7
- 7
- 7
- 5
OPINIE i DYSKUSJE
Dużo gorsza niż poprzednia część. Wciąż szykująca, ale jednak tam mieliśmy skrzywdzone dziecko, tutaj mamy dorosłą kobietę, która owszem jest po traumach, ale wydaje się być osobą, która w ogóle nie widzi przemocy. Mąż bije jej dziecko, a ona nadal z nim jest. Sama była molestowana przez swojego ojca, ale nie ma problemu z tym, by zostawić z nim swoje dziecko, które potem też zostaje skrzywdzone.
Niby mówi, że korzystała z pomocy psychologów, a jednak nie widać, by jej to pomagało. Tkwiła w przemocowych związkach, pozwalała na wykorzystywanie, a najgorsze w tym wszystkim, że kolejne pokolenie skazuje na to samo. Jako osoba dorosła, która w dzieciństwie została skrzywdzona, powinna robić wszystko, by to samo nie spotkało jej dzieci.
Dużo gorsza niż poprzednia część. Wciąż szykująca, ale jednak tam mieliśmy skrzywdzone dziecko, tutaj mamy dorosłą kobietę, która owszem jest po traumach, ale wydaje się być osobą, która w ogóle nie widzi przemocy. Mąż bije jej dziecko, a ona nadal z nim jest. Sama była molestowana przez swojego ojca, ale nie ma problemu z tym, by zostawić z nim swoje dziecko, które potem...
więcej Pokaż mimo toKontynuację "Kato-taty" również pozostawiam bez liczbowej oceny.
Autorka sama najlepiej podsumowała swoją historię - ofiara zawsze zostaje ofiarą, zmieniają się tylko kaci.
W idealnym świecie Halszka, nauczona doświadczeniami z dzieciństwa, jako dorosła osoba pokierowałaby swoim życiem tak, żeby stworzyć zdrową rodzinę. W końcu miała aż nadto przykładów niepokojących symptomów, na które trzeba zwracać uwagę i zwiewać jak najdalej od osób je wykazujących.
Ale świat nie jest idealny. Ludzie z głębokimi traumami bardzo często wpadają w te same pułapki, które raniły ich w dzieciństwie. To jak wgrane szkodliwe oprogramowanie, którego samodzielnie prawie nie da się pozbyć, a i z pomocą terapeuty jest bardzo trudno.
Oczywiście, czytanie o popełnianych przez autorkę błędach - ciągle tych samych - jest frustrujące dla odbiorcy. Można zadawać sobie pytania, jakim cudem Halszka ciągle zachowuje się tak samo, oczekując innego efektu. Jak to możliwe, że zło spotyka ją z prawie każdej strony?
Ale to, niestety, jest możliwe. I sama wiem o tym więcej , niżbym chciała.
Swoją drogą, ja i autorka chyba dzielimy tę samą teściową ;) Z tą różnicą, że ja miałam możliwość ucieczki przed zarazą, zanim było zbyt późno.
Kontynuację "Kato-taty" również pozostawiam bez liczbowej oceny.
więcej Pokaż mimo toAutorka sama najlepiej podsumowała swoją historię - ofiara zawsze zostaje ofiarą, zmieniają się tylko kaci.
W idealnym świecie Halszka, nauczona doświadczeniami z dzieciństwa, jako dorosła osoba pokierowałaby swoim życiem tak, żeby stworzyć zdrową rodzinę. W końcu miała aż nadto przykładów niepokojących...
Uważam, że lepsza niż „Kato-Tata”-spójniejsza, już nie taka chaotyczna, nie aż tak wulgarna. Lepiej mi się to czytało niż poprzednią pozycję. Smutna historia mocno zaburzonej osoby -wrażliwej i skrzywdzonej w dzieciństwie przez dorosłych.
Uważam, że lepsza niż „Kato-Tata”-spójniejsza, już nie taka chaotyczna, nie aż tak wulgarna. Lepiej mi się to czytało niż poprzednią pozycję. Smutna historia mocno zaburzonej osoby -wrażliwej i skrzywdzonej w dzieciństwie przez dorosłych.
Pokaż mimo toWydusić temat jak się da. O ile pierwsza książka wydaje się w miarę szczerym krzykiem skrzywdzonego dziecka, to "Monidło" jest już po prostu eksploatacją chodliwego tematu. Najpierw obszerne streszczenie poprzedniej książki, a potem korowód złych osób wokół autorki - obu mężów, teściów, siostry, brata i bratowej, koleżanek, córki i właściwie każda ze spotkanych w życiu postaci ma prawie wyłącznie złe cechy. Spaczone spojrzenie na świat ? Doszukiwanie się złych intencji ? Czy cyniczna eksploatacja dobrze sprzedającej się opowieści ?
Czytanie można sobie darować, bo niezależnie od intencji autorki pozostaje niesmak.
Wydusić temat jak się da. O ile pierwsza książka wydaje się w miarę szczerym krzykiem skrzywdzonego dziecka, to "Monidło" jest już po prostu eksploatacją chodliwego tematu. Najpierw obszerne streszczenie poprzedniej książki, a potem korowód złych osób wokół autorki - obu mężów, teściów, siostry, brata i bratowej, koleżanek, córki i właściwie każda ze spotkanych w życiu...
więcej Pokaż mimo toJak ocenić książkę, która jest czyimiś bolesnymi wspomnieniami? Może sposób napisania? Ktoś zarzucał, że sporo było powtórzeń z "Kato-taty", ale ja "Kato-tatę" czytałem tak dawno, że te powtórzenia dla mnie były nawet na plus, jeśli ktoś czytał jedną po drugiej to co innego, natomiast myślę, że to było celowe, żeby "Monidło" mogli przeczytać też ludzie, którzy nie czytali "Kato-taty".
No to może bohaterkę? No cóż... tutaj chęć oceny nasuwa się sama z siebie, tylko że jak ktoś sam nie przeżył podobnej przemocy, to nie na miejscu byłoby ocenianie. Chociaż owszem, narażanie dzieci na przemoc, którą się samemu przeżyło jest... no powiedzmy że jest oznaką sporego zagubienia, a jak się o tym czyta, to może to złościć. O ile jednak po "Kato-tacie" miałem bardzo silne wrażenie, że dokładnie wiem co czuje autorka, chociaż zupeeełnie inne przeżycia mieliśmy i nawet poraziło mnie to wtedy, że właśnie można podobnie się czuć mimo zupełnie innych przeżyć, tak tutaj... tutaj miałem już wrażenie, że totalnie autorki nie rozumiem i jak można to wszystko znosić zamiast powiedzieć wszystkim: "Pocałujcie mnie w d..." i zamieszkać samej (z dziećmi),bo przecież samotność to nic złego, a wręcz przeciwnie... no ale tutaj jednak objawiły się różnice naszej sytuacji, dlatego nie chcę oceniać.
Ja nawet wierzę, że jak ktoś jest ofiarą, to ciężko wyjść z tej roli ofiary - taki jest mechanizm, ale że wszyscy ludzie wokół zdolni są do takiego znęcania się nad nią, to jest dla mnie prawdziwie niepojęte, bo mam tak różne doświadczenia... Moja rodzina wychowała mnie w klimacie, że trzeba być grzecznym i uprzejmym, pewnie czasem do przesady ;) a tutaj wszyscy jadą po niej jak mogą - mąż, teściowie... no niepojęte, zupełnie inny świat.
I jeszcze bardzo niepojęty jest dla mnie opór jej rodziny, otoczenia przed tym żeby opowiadała swoją historię - jak ludzie, nawet ci, którzy też doświadczyli krzywd, mogą się tak bardzo wzbraniać przed ujawnieniem tego? Co to za dziwna lojalność w stosunku do rodziny, która nie zasłużyła na to by jej imię chronić? Gdyby ktoś z mojej rodziny coś złego zrobił, to jakby... co to za różnica czy to moja rodzina czy nie moja, należy takie sprawy ujawniać!
Trochę rozczarowało mnie zakończenie, bo wydaje się takie... urwane, niedokończone. Ale z drugiej strony pozwala to mieć nadzieję, że los bohaterki jeszcze może się odwrócić i potoczyć w jakimś szczęśliwym kierunku. Ale:
cyt.: "Żeby ratować swoje małżeństwo, zadzwoniłam do pani psycholog i opowiedziałam jej o swoich przeżyciach. Umówiła nas w Ośrodku Interwencji Kryzysowej na terapię. Czy nam się uda i czy dostaniemy kolejną szansę?"
- ale to nie brzmi dobrze. Moim zdaniem w takiej relacji naprawdę nie ma czego ratować i zdrowiej byłoby tego małżeństwa NIE podtrzymywać (no i chyba z resztą nie przetrwało jednak).
Ogólnie książka mnie ciekawiła i całą przeczytałem z zainteresowaniem, więc oceniam dość wysoko.
(czytana/słuchana: 14-15.06.2023)
4/5 [7/10]
Jak ocenić książkę, która jest czyimiś bolesnymi wspomnieniami? Może sposób napisania? Ktoś zarzucał, że sporo było powtórzeń z "Kato-taty", ale ja "Kato-tatę" czytałem tak dawno, że te powtórzenia dla mnie były nawet na plus, jeśli ktoś czytał jedną po drugiej to co innego, natomiast myślę, że to było celowe, żeby "Monidło" mogli przeczytać też ludzie, którzy nie czytali...
więcej Pokaż mimo to„Monidło. Życie po Kato-tacie” przeczytałam jednym tchem po zderzeniu z „Kato-tatą. Niepamiętnikiem”. I co mogę powiedzieć…? Że nie ma tu szczęśliwego zakończenia. Nie ma przebudzenia z koszmaru. Jest dorosłe krzywdzone dziecko, które zapętlone w kręgu patologii utrzymuje się w nim nieustająco. Również wtedy, kiedy jego własne dzieci są kolejnymi ofiarami.
Koszmar :(
„Monidło. Życie po Kato-tacie” przeczytałam jednym tchem po zderzeniu z „Kato-tatą. Niepamiętnikiem”. I co mogę powiedzieć…? Że nie ma tu szczęśliwego zakończenia. Nie ma przebudzenia z koszmaru. Jest dorosłe krzywdzone dziecko, które zapętlone w kręgu patologii utrzymuje się w nim nieustająco. Również wtedy, kiedy jego własne dzieci są kolejnymi ofiarami.
Pokaż mimo toKoszmar :(
Smutna i przerażająca.
Smutna i przerażająca.
Pokaż mimo toLektura tej książki pomogła mi zrozumieć, jak traumatyczne przeżycia z dzieciństwa wpływają na dorosłego człowieka. Czasem ciężko mi zrozumieć decyzje podejmowane przez główną bohaterkę, chciałabym ją powstrzymać, doradzić coś innego. Jestem na nią zła, a jednocześnie jest mi jej żal. Nic dziwnego, moje dzieciństwo było wypełnione miłością. To smutne, że nie wszyscy ludzie mają tyle szczęścia...
Lektura tej książki pomogła mi zrozumieć, jak traumatyczne przeżycia z dzieciństwa wpływają na dorosłego człowieka. Czasem ciężko mi zrozumieć decyzje podejmowane przez główną bohaterkę, chciałabym ją powstrzymać, doradzić coś innego. Jestem na nią zła, a jednocześnie jest mi jej żal. Nic dziwnego, moje dzieciństwo było wypełnione miłością. To smutne, że nie wszyscy ludzie...
więcej Pokaż mimo toWydaje mi się, że życie z traumą z dzieciństwa jest jak życie z traumą z wojny - kto sam nie przeżył, ten w pełni nie zrozumie absurdalnych i chaotycznych zachowań autorki/głównej bohaterki...
Wydaje mi się, że życie z traumą z dzieciństwa jest jak życie z traumą z wojny - kto sam nie przeżył, ten w pełni nie zrozumie absurdalnych i chaotycznych zachowań autorki/głównej bohaterki...
Pokaż mimo toJuż strasznie się męczyłam podczas lektury tej książki. Aż nie chce się wierzyć, że człowiek może znieść tyle cierpienia, upodlenia itp i nic z tym nie zrobić....nóż się w kieszeni otwiera. Kolejnej książki Halszki Opfer nie dałabym rady przeczytać.
Już strasznie się męczyłam podczas lektury tej książki. Aż nie chce się wierzyć, że człowiek może znieść tyle cierpienia, upodlenia itp i nic z tym nie zrobić....nóż się w kieszeni otwiera. Kolejnej książki Halszki Opfer nie dałabym rady przeczytać.
Pokaż mimo to