Lubię żużel, mam ogromny szacunek do Tomasza Golloba, człowieka który przez wiele lat niemalże w pojedynkę ciągnął wyniki żużlowej reprezentacji polski. Ale ta biografia mi się niestety nie podobała. Zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu książka „Tomasz Gollob. Testament diabła”.

Lubię żużel, mam ogromny szacunek do Tomasza Golloba, człowieka który przez wiele lat niemalże w pojedynkę ciągnął wyniki żużlowej reprezentacji polski. Ale ta biografia mi się niestety nie podobała. Zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu książka „Tomasz Gollob. Testament diabła”.

Mimo wielkiej sympatii do wspaniałego żużlowca Tomka Golloba, muszę stwierdzić, że książka bardzo mnie rozczarowała. Niby przez nią sprawnie przebrnęłam, ale jest po prostu słaba. Jako wielka fanka "czarnego sportu" i "rycerzy na stalowych rumakach" przyznam się szczerze, że za bardzo nie sprawiła mi przyjemności i nie spełniła moich oczekiwań. A szkoda, bo mogło być lepiej panie Grzegorzu.

Mimo wielkiej sympatii do wspaniałego żużlowca Tomka Golloba, muszę stwierdzić, że książka bardzo mnie rozczarowała. Niby przez nią sprawnie przebrnęłam, ale jest po prostu słaba. Jako wielka fanka "czarnego sportu" i "rycerzy na stalowych rumakach" przyznam się szczerze, że za bardzo nie sprawiła mi przyjemności i nie spełniła moich oczekiwań. A szkoda, bo mogło być lepiej...

Mocno średnia książka.Rasowy fan nie wiele ciekawostek z niej wyniesie.Jedyny plus,że to kolejna pozycja do kolekcji.

Mocno średnia książka.Rasowy fan nie wiele ciekawostek z niej wyniesie.Jedyny plus,że to kolejna pozycja do kolekcji.

Jestem fanem Tomasza Golloba, dziękuję Grzegorzowi Ślakowi, że finansował sprowadzenie żużlowca do Tarnowa, ale widać, że biznes idzie temu Panu lepiej od pisania.

Jestem fanem Tomasza Golloba, dziękuję Grzegorzowi Ślakowi, że finansował sprowadzenie żużlowca do Tarnowa, ale widać, że biznes idzie temu Panu lepiej od pisania.

Gdyby nie fakt ze polowa ksiazki to zdjecia , oraz ze ksiazka firmowana nazwiskiem polskiego mistrza świata Tomasza Golloba posiada błędy ortograficzne w nazwiskach innych zużlowców bylaby dobra okazja do spedzenia swojego wolnego czasu czytajac te lekture

Gdyby nie fakt ze polowa ksiazki to zdjecia , oraz ze ksiazka firmowana nazwiskiem polskiego mistrza świata Tomasza Golloba posiada błędy ortograficzne w nazwiskach innych zużlowców bylaby dobra okazja do spedzenia swojego wolnego czasu czytajac te lekture

Właśnie, dlaczego dopiero teraz? Dlaczego za tę książkę wzięłam się dopiero teraz, prawie 4 lata po zdobyciu przez Golloba mistrzostwa świata? Nie wiem.
Jednak szczerze, zawiodłam się trochę na niej. Ok, sporo się dowiedziałam o czasach w jego karierze, których nie mam prawa pamiętać. Ale coś nowego o tym, co widziałam na własne oczy? Nic.
Do tego wydaje mi się, że pan Ślak umiejętności literackie ma dosyć średnie, jak nie słabe. Za dużo tych wtrąceń i przechwałek "Znam się z tym", "Koleguję się z tamtym", "Robiłem to i to, tu i tam".

Jednak jest pewien pozytyw. Uśmiech, jaki pojawił się u mnie na ustach, gdy wspominano np. pamiętne GP w Toruniu. Wspomnienia wróciły i bardzo poprawiły mi humor.

Właśnie, dlaczego dopiero teraz? Dlaczego za tę książkę wzięłam się dopiero teraz, prawie 4 lata po zdobyciu przez Golloba mistrzostwa świata? Nie wiem.
Jednak szczerze, zawiodłam się trochę na niej. Ok, sporo się dowiedziałam o czasach w jego karierze, których nie mam prawa pamiętać. Ale coś nowego o tym, co widziałam na własne oczy? Nic.
Do tego wydaje mi się, że pan Ślak...

Dla każdego fana Tomka Golloba pozycja obowiązkowa. Grzegorz Ślak odsłania kulisy złotego medalu Indywidualnych Mistrzostw Świata na żużlu, a także całą 20 letnią drogę do tego sukcesu.

Dla każdego fana Tomka Golloba pozycja obowiązkowa. Grzegorz Ślak odsłania kulisy złotego medalu Indywidualnych Mistrzostw Świata na żużlu, a także całą 20 letnią drogę do tego sukcesu.

Tomasz Gollob jest niewątpliwie najbardziej utytułowanym polskim żużlowcem ostatnich lat. Jestem jego ogromną fanką i bezustannie podziwiam jego ciężko wypracowany styl jazdy, brawurowe akcje, postawę na motocyklu i znajomość sprzętu. Cieszę się, że pojawiła się na rynku taka książka, która poniekąd spełnia swoje zadanie, jakim jest "usprawiedliwienie" tak późnego czasu zdobycia mistrzostwa przez Tomasza Golloba. Można się z niej naprawdę wiele dowiedzieć o Tomaszu, a także jego życiowych zakrętach, których było naprawdę sporo. Niemniej jednak książka ta jest może nieco zbyt stronnicza, zbyt usprawiedliwiająca pewne życiowe wybory Golloba. Trochę za dużo jest w niej też osobistych poglądów autora, dotyczących sportu żużlowego. Cieszy mnie jednak spora ilość zdjęć, która pomaga poukładać sobie w głowie przebieg kariery tego wyjątkowego człowieka - mistrza świata na żużlu.

Tomasz Gollob jest niewątpliwie najbardziej utytułowanym polskim żużlowcem ostatnich lat. Jestem jego ogromną fanką i bezustannie podziwiam jego ciężko wypracowany styl jazdy, brawurowe akcje, postawę na motocyklu i znajomość sprzętu. Cieszę się, że pojawiła się na rynku taka książka, która poniekąd spełnia swoje zadanie, jakim jest "usprawiedliwienie" tak późnego czasu...

Obowiązkowa lektura każdego kibica żużla. Autor, mimo że subiektywny, ujawnia wielu interesujących faktów z życia Golloba.

Obowiązkowa lektura każdego kibica żużla. Autor, mimo że subiektywny, ujawnia wielu interesujących faktów z życia Golloba.

Sportowiec, którego miałem okazję oglądać przez kilka lat na torze.
Jeździł dla mojej drużny. Został mistrzem świata jeżdżąc dla mojej ukochanej drużyny. Mój idol i wzór do naśladowania.

Sportowiec, którego miałem okazję oglądać przez kilka lat na torze.
Jeździł dla mojej drużny. Został mistrzem świata jeżdżąc dla mojej ukochanej drużyny. Mój idol i wzór do naśladowania.