Immoralista i inne utwory

Okładka książki Immoralista i inne utwory André Gide
Okładka książki Immoralista i inne utwory
André Gide Wydawnictwo: Czytelnik Seria: Seria Retro literatura piękna
490 str. 8 godz. 10 min.
Kategoria:
literatura piękna
Seria:
Seria Retro
Tytuł oryginału:
Le traité du Narcisse
Wydawnictwo:
Czytelnik
Data wydania:
1984-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1984-01-01
Liczba stron:
490
Czas czytania
8 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
8307009561
Tłumacz:
Izabella Rogozińska
Tagi:
opowiadania nowele literatura francuska
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
57 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
358
56

Na półkach:

Przyznaję się bez bicia że kilka opowiadań przebiegłam wzrokiem, ale Mokradło, Prometeusz..., Immoralista, Powrót syna marnotrawnego i Tezeusz (czyli 5 na 9) mnie osobiście się podobały na więcej niż 6

Przyznaję się bez bicia że kilka opowiadań przebiegłam wzrokiem, ale Mokradło, Prometeusz..., Immoralista, Powrót syna marnotrawnego i Tezeusz (czyli 5 na 9) mnie osobiście się podobały na więcej niż 6

Pokaż mimo to

avatar
196
20

Na półkach: ,

Przepiękne, zaznałam tylu rozkosznych doznań przy czytaniu.

Przepiękne, zaznałam tylu rozkosznych doznań przy czytaniu.

Pokaż mimo to

avatar
1583
1578

Na półkach: ,

Pierwszy raz natrafiłam na ten zbiór esejów Gide'a jeszcze jako nastolatka i zafascynował mnie "Traktat o Narcyzie" - daleka od klisz i stereotypów reinterpretacja mitu o pięknym młodzieńcu. Na więcej nie starczyło mi nastoletniej cierpliwości. Po przeszło dekadzie złapałam się na tym, że wciąż wracam do niej myślami - a to jednak całkiem niezły powód, żeby sprawdzić, czy była warta aż takiej uwagi.

Nie była - chyba że znowu odezwały się moje zawyżone oczekiwania. "Traktat o Narcyzie" nadal wdzięcznie unika klisz, w "Tezeuszu" jest kilka dobrych pomysłów (zwłaszcza - co tak naprawdę ukrywa się w labiryncie),jednak całość zostawia wrażenie niewykorzystanego potencjału; "Prometeusz źle skowany" niebezpiecznie ociera się o bełkot i chaos, mimo miejscami celnego humoru. Ze wszystkich zawartych w tomie reinterpretacji "klasycznych" mitów najlepszy jest "Powrót syna marnotrawnego", nie najpiękniejszy może, ale przejmujący hymn pochwalny na cześć nonkonformizmu, odwagi i uczciwości wobec samego siebie.
Są w tym zbiorze utwory ciekawe ze względu na formę, nie treść - formę rwącą się, zaprzeczającą utartym konwencjom, nawet jak na dzisiejsze standardy awangardową (całkiem przyzwoita "Próba miłosna" i koszmarne, autotematyczne "Mokradła"). Są też utwory ciekawsze ze względu na treść niż na formę - przewrotny "El Hadżi", "Podróż Uriana" i - dla tych, którzy znają wstydliwie skrywaną część biografii pisarza - wstrząsający "Immoralista".

Śmiem twierdzić, że nowele i eseje Gide'a nie wytrzymują próby czasu - to kruszenie kopii o metafizyczne niemal detale, to dzielenie włosa niuansu na czworo, te meandry myśli nie zawsze klarownej i jasnej - to wszystko potrafi nielicho zmęczyć, a forma, w jakiej zostało podane, potrafi skutecznie osłabić efekt, który myśl autora mogłaby wywrzeć na czytelniku ("Prometeusz źle skowany").
Bełkotliwych książek nie cierpię, a jednak od tej, mimo że bełkotu w niej nie brak, oderwać się nie mogłam.
Otóż nie wiem, czy między prozaikami znalazłby się poeta tej miary, co Gide. "Podróż Uriana", pierwsza część "Próby miłosnej" - symboliści mogliby śmiało uczyć się rzemiosła u autora "Lochów Watykanu". Wielkie ukłony należą się także tłumaczce, Izabelli Rogozińskiej, która z niezwykłym talentem zachowała rytm frazy, przepiękną melodię zdań. Można śmiało nie zwracać uwagi na to, co "autor miał na myśli", a po prostu cieszyć się prozą wysokiej próby, prozą piękną samą w sobie i samą dla siebie.

Pierwszy raz natrafiłam na ten zbiór esejów Gide'a jeszcze jako nastolatka i zafascynował mnie "Traktat o Narcyzie" - daleka od klisz i stereotypów reinterpretacja mitu o pięknym młodzieńcu. Na więcej nie starczyło mi nastoletniej cierpliwości. Po przeszło dekadzie złapałam się na tym, że wciąż wracam do niej myślami - a to jednak całkiem niezły powód, żeby sprawdzić, czy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
662
153

Na półkach:

Ocena uśredniona - niektóra opowiadania były bardzo dobre, a inne...

Ocena uśredniona - niektóra opowiadania były bardzo dobre, a inne...

Pokaż mimo to

avatar
236
62

Na półkach:

W porównaniu do M. Prousta A. Gide być może nie był pierwszorzędnym francuskim pisarzem, ale mimo wszystko wart jest uwagi. Balansuje na granicy niedorzeczności i wciąż zmienia poglądy - to można o nim powiedzieć po przeczytaniu "Immoralisty i innych utworów". Muszę szczerze przyznać, że tytułowe dzieło szczególnie przyciągało mnie do tej pozycji i byłem jego szczególnie ciekaw. Jak większość, spodziewałem się rzeczy szokujących, na granicy estetycznego smaku i pojęcia, jakie może sobie wytworzyć "normalny" człowiek. Ale rozczarowałem się, tyle że pozytywnie.

Opowiadanie "Immoralista" wciągnęło mnie chyba najbardziej ze wszystkich utworów. Podobało mi się to, że była tam zawarta cała seria niedomówień, które - dopiero po przeczytaniu całości - mogą zaszokować. Wszystko odbywa się w granicach poprawności i próżno od razu odnaleźć kogoś immoralnego. W zasadzie, śledząc losy bohatera, wszyscy jesteśmy w jakimś stopniu immoralni. Niby kochamy, ale i czujemy się przytłoczeni miłością. Wierzymy w szczerość naszego uczucia, ale i zdajemy sobie sprawę, że często jest ono wymuszone. Nie chcemy poddawać się konwenansom, ale czynimy to, albo - odwrotnie - wydaje nam się, że jesteśmy wyjątkowi i odporni na naciski innych, a podążamy wedle wcześniej napisanego przez nich scenariusza.

Warto przeczytać tę książkę, by poznać - dziś szokującą - prawdę o Michelu, człowieku, który upojenie znalazł w...

W porównaniu do M. Prousta A. Gide być może nie był pierwszorzędnym francuskim pisarzem, ale mimo wszystko wart jest uwagi. Balansuje na granicy niedorzeczności i wciąż zmienia poglądy - to można o nim powiedzieć po przeczytaniu "Immoralisty i innych utworów". Muszę szczerze przyznać, że tytułowe dzieło szczególnie przyciągało mnie do tej pozycji i byłem jego szczególnie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    77
  • Chcę przeczytać
    63
  • Posiadam
    24
  • Literatura francuska
    6
  • LGBT
    2
  • Domowa biblioteczka
    2
  • 2018
    2
  • Teraz czytam
    2
  • Literatura piękna
    2
  • Chcę w prezencie
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Immoralista i inne utwory


Podobne książki

Przeczytaj także