Anna Jantar- wspaniała piosenkarka.
O książce duzo słyszalam, dlatego gdy znalazłam ja w bibliotece nie zastanawiałam się ani chwili, czy ją wypożyczyć.
Mimo wszystko, po tej biografii spodziewałam się czegoś więcej. Chciałam dowiedzieć się konkretnych informacji o Annie i ewentualnie o katastrofie lotniczej, natomiast znalazłam jedynie wspomnienia bliskich jej osób. Pani Anna jest przedstawiana jako ideał, jako osoba wspaniała- a chyba każdy wie, że takich osób po prostu nie było i nie ma.
Szczególnie nie podobały mi się wypowiedzi pana Andrzeja Mogielnickiego- panią Annę ukazuje jako weselną pieśniarkę, sam natomiast przedstawia się jako tekściarz piszący teksty niezwykle trudne, które może zrozumieć nie wiadomo jak uczony człowiek- bo w końcu pisał dla Budki Suflera, czy Dwa plus jeden- a to już prawie muzyka poważna.
Te opowiastki, jakie zebrała pani Mariola Pryzwan z wczesnego dzieciństwa były po prostu infantylne.
Ponieważ twórczość pani Anny Jantar jest mi szczególnie bliska- bo sama jestem z Poznania- to ta książka mnie nie zaciekawiła i szczerze mówiąc jej nie polecam.
Jeżeli chodzi o wydanie- a miałam książkę z roku 2000- jak na te czasy czarno białe zdjęcia nie są nowością, a książka nie była tania.
Pani Pryzwan coś chciała, coś zrobiła, ale chyba nie za bardzo wyszło.
Pozdrawiam wszystkich fanów pani Jantar

Anna Jantar- wspaniała piosenkarka.
O książce duzo słyszalam, dlatego gdy znalazłam ja w bibliotece nie zastanawiałam się ani chwili, czy ją wypożyczyć.
Mimo wszystko, po tej biografii spodziewałam się czegoś więcej. Chciałam dowiedzieć się konkretnych informacji o Annie i ewentualnie o katastrofie lotniczej, natomiast znalazłam jedynie wspomnienia bliskich jej osób. Pani...

„Staruszek świat”, „Tyle słońca w całym mieście” przede wszystkim z tymi piosenkami kojarzy mi się Anna Jantar. Dlatego też z dużą przyjemnością sięgnęłam po książkę Marioli Pryzwan. I ty spotkało mnie małe rozczarowanie. Liczyłam na więcej szczegółów dotyczących życia prywatnego oraz kariery zawodowej „bursztynowej dziewczyny”. Książka ta to zbiór wspomnień różnych osób bliższych i dalszych. Relacje są krótkie i jak dla mnie trochę chaotyczne. Niby książka ma jakieś rozdziały ale niczego one nie dają. Muszę przyznać, iż choć książka nie jest gruba to nie czytało mnie się jej szybko. Miała taki moment, iż chciałam ją odłożyć. Ale skoro napisana o jednej z moich ulubionych piosenkarek do dobrnęłam do końca. Może moje rozczarowanie wiąże się z tym, że nastawiłam się na biografię…

„Staruszek świat”, „Tyle słońca w całym mieście” przede wszystkim z tymi piosenkami kojarzy mi się Anna Jantar. Dlatego też z dużą przyjemnością sięgnęłam po książkę Marioli Pryzwan. I ty spotkało mnie małe rozczarowanie. Liczyłam na więcej szczegółów dotyczących życia prywatnego oraz kariery zawodowej „bursztynowej dziewczyny”. Książka ta to zbiór wspomnień różnych osób...

To nie jest biografia to ( jak wskazuje tytuł) wspomnienia, a te jak wiadomo zawsze są pozytywne i mało rozbudowane. Oczywiście bardzo cenię i lubię Annę Jantar, myślałam ,że będzie tu więcej scen z życia, jakaś historia. trochę się ciężko było skupić ,lekki bałagan.

To nie jest biografia to ( jak wskazuje tytuł) wspomnienia, a te jak wiadomo zawsze są pozytywne i mało rozbudowane. Oczywiście bardzo cenię i lubię Annę Jantar, myślałam ,że będzie tu więcej scen z życia, jakaś historia. trochę się ciężko było skupić ,lekki bałagan.

Ta książka nie stawia sobie za cel powiedzenia wszystkiego o Jej życiu i karierze artystycznej. Jest jedynie próbą ocalenia pamięci o Ani, przybliżenia Jej postaci, próbą zatrzymania czasu.

Ta książka nie stawia sobie za cel powiedzenia wszystkiego o Jej życiu i karierze artystycznej. Jest jedynie próbą ocalenia pamięci o Ani, przybliżenia Jej postaci, próbą zatrzymania czasu.