rozwińzwiń

Dzwon śmierci

Okładka książki Dzwon śmierci Guy N. Smith
Okładka książki Dzwon śmierci
Guy N. Smith Wydawnictwo: Phantom Press Cykl: Dzwon śmierci (tom 1) Seria: Horror [Phantom Press] horror
210 str. 3 godz. 30 min.
Kategoria:
horror
Cykl:
Dzwon śmierci (tom 1)
Seria:
Horror [Phantom Press]
Tytuł oryginału:
Deathbell
Wydawnictwo:
Phantom Press
Data wydania:
1991-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1991-01-01
Liczba stron:
210
Czas czytania
3 godz. 30 min.
Język:
polski
ISBN:
8385276068
Tłumacz:
Mikołaj Stasiewicz
Tagi:
Dzwon śmierci
Średnia ocen

5,1 5,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Widma nad Innsmouth Ramsey Campbell, Adrian Cole, Basil Copper, Neil Gaiman, David Langford, D.F. Lewis, H.P. Lovecraft, Brian Lumley, Brian Mooney, Kim Newman, Nicholas Royle, Guy N. Smith, Michael Marshall Smith, Brian Stableford, David A. Sutton, Peter Tremayne, Jack Yeovil
Ocena 7,3
Widma nad Inns... Ramsey Campbell, Ad...
Okładka książki Sabat. Antologia. Tom 1 Wojciech Chmielarz, Marta Guzowska, Łukasz Orbitowski, Łukasz Radecki, Guy N. Smith, Robert Ziębiński
Ocena 7,2
Sabat. Antolog... Wojciech Chmielarz,...
Okładka książki Sabat. Antologia. Tom 2 Wojciech Chmielarz, Marta Guzowska, Łukasz Orbitowski, Łukasz Radecki, Guy N. Smith, Robert Ziębiński
Ocena 7,2
Sabat. Antolog... Wojciech Chmielarz,...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,1 / 10
250 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
92
76

Na półkach:

Dzwon Śmierci był definitywnie jedną z książek Guy'a Smitha, którą chciałem przeczytać najbardziej. I nie zawiodłem się. Smith to chyba mój ulubiony autor horrorów, zaraz obok Lovecrafta, i Dzwon Śmierci tylko mnie utwierdził w tym przekonaniu.

Nie chcę się tu za bardzo rozpisywać o treści samej historii, bo jak na Smitha przystało, jest ona dosyć prosta. Morderczy dzwon zabijający ludzi swym dźwiękiem. I to w zasadzie wystarczy, aby wyrazić 50% tego co działo się w książce.

Fanom horrorów klasy B gorąco polecam! Guy Smith był mistrzem w tej dziedzinie sztuki.

Dzwon Śmierci był definitywnie jedną z książek Guy'a Smitha, którą chciałem przeczytać najbardziej. I nie zawiodłem się. Smith to chyba mój ulubiony autor horrorów, zaraz obok Lovecrafta, i Dzwon Śmierci tylko mnie utwierdził w tym przekonaniu.

Nie chcę się tu za bardzo rozpisywać o treści samej historii, bo jak na Smitha przystało, jest ona dosyć prosta. Morderczy dzwon...

więcej Pokaż mimo to

avatar
316
316

Na półkach:

Bardzo fajna książka, właściwie książeczka. O ileż lepsza od niektórych "krabów" tego autora. Moim skromnym zdaniem niczym nie różni się to od wychwalanego pod niebiosa (czy raczej pod piekła),według wielu mistrzunia, arcymistrza horroru- Stephena Kinga.

Bardzo fajna książka, właściwie książeczka. O ileż lepsza od niektórych "krabów" tego autora. Moim skromnym zdaniem niczym nie różni się to od wychwalanego pod niebiosa (czy raczej pod piekła),według wielu mistrzunia, arcymistrza horroru- Stephena Kinga.

Pokaż mimo to

avatar
168
145

Na półkach:

Nie jest to może jakaś wielce wyszukana lektura, ale mimo to opisana historia o dzwonie i tajemniczej sekcie niesłyszących z Tybetu jest na swój sposób interesująca. Generalnie powieść tą czyta się całkiem nieźle. Składanie ofiar poprzez ich wieszanie jako serce dzwonu jest makabryczne, ale przez to na swój sposób komiczne.

Nie jest to może jakaś wielce wyszukana lektura, ale mimo to opisana historia o dzwonie i tajemniczej sekcie niesłyszących z Tybetu jest na swój sposób interesująca. Generalnie powieść tą czyta się całkiem nieźle. Składanie ofiar poprzez ich wieszanie jako serce dzwonu jest makabryczne, ale przez to na swój sposób komiczne.

Pokaż mimo to

avatar
2303
2125

Na półkach: , ,

Dzwon? Zabójczy dzwon? Morduje rezonansem? Co za bzdury! - można by pomyśleć.

Tymczasem to całkiem ciekawa reimaginacja lęku przed dzwonami; dzwon oznaczał śmierć. W czasach zarazy dzwony biły nieustannie dopóty, dopóki było komu w nie bić.

Gdzieś w okolicach XVII wieku wierzono na niektórych ziemiach, że upiory - potem przerobione na wampiry - biją w dzwony i ktokolwiek ten dźwięk usłyszy jest następny w kolejce.

Samo oddziaływanie na istoty żywe niematerialnymi bodźcami, odbieranymi zmysłowo, było też poruszone w Głosie Pana, choć tam akurat chodziło o promieniowanie elektromagnetyczne, a nie dźwięk, jednak zasada podobna, tylko od innej strony ugryziona i w inną poprowadzona.

Nie porównuję tu do Lema, bo to inny gatunek, inne przesłanie, jabłko do pomarańczy; ale są to elementy obecne tak w kulturze, jak i w literaturze, które tutaj zostały ujęte w ramy slashera. Z pozoru losowa powieść skrywa sobie więcej niż na pierwszy rzut oka widać.

Dzwon? Zabójczy dzwon? Morduje rezonansem? Co za bzdury! - można by pomyśleć.

Tymczasem to całkiem ciekawa reimaginacja lęku przed dzwonami; dzwon oznaczał śmierć. W czasach zarazy dzwony biły nieustannie dopóty, dopóki było komu w nie bić.

Gdzieś w okolicach XVII wieku wierzono na niektórych ziemiach, że upiory - potem przerobione na wampiry - biją w dzwony i ktokolwiek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
171
82

Na półkach:

Do starej posiadłości Caelogy Hall, w małej wsi Trubury wprowadzają się nowi lokatorzy. Niewiele wiadomo o Hamiltonach. Trzymają się z dala od wiejskiej społeczności i pilnują, by nikt niepożądany nie postawił nogi na ich terenie. Po paru dniach, właściciele Caelogy Hall sprowadzają tajemniczy dzwon, którego zamontowanie w kaplicy na terenie posiadłości zlecają miejscowemu inżynierowi. Gdy zlecenie zostaje wykonane, mieszkańcy Trubury przekonują się, w jak wielkim niebezpieczeństwie się znaleźli.
Dzwon Hamiltonów z każdym uderzeniem wysyła dźwięki, które potrafią ogłuszyć nawet dorosłego mężczyznę. Nie da się uciec przed tym dźwiękiem. Co straszniejsze, słyszą go nawet głusi! Dzwoni każdego dnia i nic nie jest w stanie powstrzymać właścicieli Caelogy Hall przed kontynuacją tajemniczych obrzędów religijnych. Nie pomaga interwencja służb do kontroli hałasu, bo mimo że dźwięk jest koszmarny dla ludzi, według pomiarów mieści się we wszystkich wytyczonych normach.
Mieszkańcy wioski stają się bezsilni. Dźwięk dzwonu jest dla nich coraz bardziej dotkliwy, uwalnia w nich najgorsze instynkty. Wszystko potęguje fakt, że coraz więcej ludzi zaczyna ginąć, słysząc jego bicie.

„Dzwon śmierci” to klasyczne dzieło Smitha. Przedstawiona historia jest z początku skomplikowana, lecz, jak w większości pozycji tego autora, wraz z biegiem wydarzeń dostajemy coraz więcej wskazówek prowadzących nas do wyjaśnienia. Muszę przyznać, że momentami opisy są aż nadto sugerujące i zbyt łatwo zdradzają dalszy bieg wydarzeń. Brak tu punktu zwrotnego, zaskoczenia. Mimo to jednak cała historia, jaką zaprezentował nam Smith, jest jak najbardziej horrorem z krwi i kości.
Jeśli chodzi o klimat, to należy przyznać, że przedstawiona wioska wraz z mieszkańcami jest bardzo realistyczna. Mam tu na myśli całą anatomię oraz fizjologię wiejskiej społeczności, to, jak funkcjonuje, jakimi rządzi się prawami oraz jakie typy ludzkich osobowości możemy tam spotkać.
Dzwon ogłuszający ludzi – to przykład zastosowania jednej z fundamentalnych zasad Grozy (wszelakiego pokroju),czyli: najbardziej przeraża to, co może dotknąć każdego. Smith idealnie wykorzystał tu dźwięk jako narzędzie rozprzestrzeniania terroru wśród ludzi, przed którym nie ma ucieczki. Nawet wrodzona głuchota nie stanowi najmniejszego zabezpieczenia.
Żałuję jedynie, że samo wyjaśnienie genezy dzwonu, jak i jego działania nie zostało nam zbytnio przybliżone, choć, jak wiadomo, w horrorze, niedopowiedzenia są zabiegiem o tyle typowym, co zazwyczaj pozytywnie działającym na odbiorcę.
Zakończenie jest również klasycznym zwieńczeniem i pogrzebaniem paranormalnej masakry, z jaką spotkali się ludzie. Typowy, dobry Smith.

https://skoliotyk.pl/recenzje/33-guy-n-smith-dzwon-smierci.html

Do starej posiadłości Caelogy Hall, w małej wsi Trubury wprowadzają się nowi lokatorzy. Niewiele wiadomo o Hamiltonach. Trzymają się z dala od wiejskiej społeczności i pilnują, by nikt niepożądany nie postawił nogi na ich terenie. Po paru dniach, właściciele Caelogy Hall sprowadzają tajemniczy dzwon, którego zamontowanie w kaplicy na terenie posiadłości zlecają miejscowemu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
895
508

Na półkach:

Nudna z tego co pamiętam .

Nudna z tego co pamiętam .

Pokaż mimo to

avatar
194
91

Na półkach:

Podpinam się pod poniższy komentarz Łukasza ;) Początkowo ciekawa historia, dużo brutalności za co duży plus. Jednak końcówka rozczarowuje, jakby autorowi zabrakło pomysłu za zakończenie.

Okładka mistrzostwo świata ;D

Podpinam się pod poniższy komentarz Łukasza ;) Początkowo ciekawa historia, dużo brutalności za co duży plus. Jednak końcówka rozczarowuje, jakby autorowi zabrakło pomysłu za zakończenie.

Okładka mistrzostwo świata ;D

Pokaż mimo to

avatar
97
39

Na półkach:

Jedna z moich ulubionych. Co jakiś czas wracam do Dzwonu śmierci i zawsze odkrywam coś nowego :)

Jedna z moich ulubionych. Co jakiś czas wracam do Dzwonu śmierci i zawsze odkrywam coś nowego :)

Pokaż mimo to

avatar
238
233

Na półkach:

Kolejna z lepszych książek Smitha, napisana z pomysłem, dobrze zbudowanym klimatem i nastrojem. Warto przeczytać, jeśli się chce poznać lepszą stronę tego autora.

Kolejna z lepszych książek Smitha, napisana z pomysłem, dobrze zbudowanym klimatem i nastrojem. Warto przeczytać, jeśli się chce poznać lepszą stronę tego autora.

Pokaż mimo to

avatar
33
14

Na półkach:

Dobry pomysł, wykonanie nie do końca. Ma swoje momenty, ale timing jest bardzo dziwny, sporo postaci jest bardzo jednowymiarowych. Brakuje bohatera, któremu chce się kibicować.

Dobry pomysł, wykonanie nie do końca. Ma swoje momenty, ale timing jest bardzo dziwny, sporo postaci jest bardzo jednowymiarowych. Brakuje bohatera, któremu chce się kibicować.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    374
  • Posiadam
    94
  • Chcę przeczytać
    93
  • Horror
    12
  • Guy N. Smith
    5
  • Horror
    4
  • Domowa biblioteczka
    4
  • Groza
    2
  • 2018
    2
  • 2021
    2

Cytaty

Więcej
Guy N. Smith Dzwon śmierci Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także