rozwińzwiń

Psie lata

Okładka książki Psie lata Günter Grass
Okładka książki Psie lata
Günter Grass Wydawnictwo: Polnord-Oskar literatura piękna
531 str. 8 godz. 51 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Hundejahre
Wydawnictwo:
Polnord-Oskar
Data wydania:
1963-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1963-01-01
Liczba stron:
531
Czas czytania
8 godz. 51 min.
Język:
polski
ISBN:
83-86181-38-9
Tłumacz:
Sławomir Błaut
Tagi:
Günter Grass
Średnia ocen

6,7 6,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,7 / 10
157 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
57
57

Na półkach:

znam większość miejsc, z niektórych mam osobiste wspomnienia, o rondzie na zbiegu Wajdeloty i Aldony we Wrzeszczu znam z rodzinnych opowieści kilka anegdot, więc czytałem pewnie nieco inaczej.

Największa wada: manieryzm narratorski. Ja tak nie lubię. No owszem, rozumiem że to jest nudne i mało artystyczne jak po prostu opisujemy, że A poszedł do X, potem wpadł do Y, a na końcu spił się u Z, ale tu ten "artyzm" jest już na granicy tego, co da się normalnie przyswoić.

Największy plus: bez zdziwień, spojrzenie z drugiej strony lustra.

Mimo wszystko może i najlepsza część trylogii. Bębenek cierpi z powodu swojego dziwacznego, wymyślonego bohatera, który zupełnie nie współgra z niekiedy hiperrealistyczną narracją. Rak to jest totalna porażka, nic tu nie pasuje, a organizacja całości wokół zatonięcia Gustloffa dezintegruje jakiekolwiek ambicje o charakterze refleksji kulturowej.

znam większość miejsc, z niektórych mam osobiste wspomnienia, o rondzie na zbiegu Wajdeloty i Aldony we Wrzeszczu znam z rodzinnych opowieści kilka anegdot, więc czytałem pewnie nieco inaczej.

Największa wada: manieryzm narratorski. Ja tak nie lubię. No owszem, rozumiem że to jest nudne i mało artystyczne jak po prostu opisujemy, że A poszedł do X, potem wpadł do Y, a na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
13
13

Na półkach:

jak dla mnie za dużo o psach w tych psich …. choć w roli spowiednika się sprawdził

jak dla mnie za dużo o psach w tych psich …. choć w roli spowiednika się sprawdził

Pokaż mimo to

avatar
510
66

Na półkach:

Dla mnie najgorsza część z trylogii, męczyłem się przy niej okropnie. Nie ma co porównywać z Blaszanym Bębenkiem, dramat.

Dla mnie najgorsza część z trylogii, męczyłem się przy niej okropnie. Nie ma co porównywać z Blaszanym Bębenkiem, dramat.

Pokaż mimo to

avatar
329
329

Na półkach:

Piękna opowieść o trudnych sprawach takich jak stosunek do nazizmu dorastającego w przedwojennym Gdańsku chłopca, lata wojenne. Moim zdaniem najlepsza część trylogii.

Piękna opowieść o trudnych sprawach takich jak stosunek do nazizmu dorastającego w przedwojennym Gdańsku chłopca, lata wojenne. Moim zdaniem najlepsza część trylogii.

Pokaż mimo to

avatar
498
171

Na półkach:

Bardzo dobra, ale dostrzega się to gdzieś tak w drugiej połowie.
Żeby do niej dotrzeć trzeba było sporo samozaparcia, ale ostatecznie bardzo warto.

*W pewnym momencie pojawia się nasz główny bohater z Blaszanego Bębenka, pozdrawiamy Oskara :)

Bardzo dobra, ale dostrzega się to gdzieś tak w drugiej połowie.
Żeby do niej dotrzeć trzeba było sporo samozaparcia, ale ostatecznie bardzo warto.

*W pewnym momencie pojawia się nasz główny bohater z Blaszanego Bębenka, pozdrawiamy Oskara :)

Pokaż mimo to

avatar
279
242

Na półkach: ,

Psie lata, a może bardziej by pasował tytuł szczenięce. Choć to ciekawe, bo szczenięce lata to czasy dzieciństwa, to w zasadzie książka opisuje, jednak przyszło tym dzieciakom żyć w psich latach. Psich, bo takich marnych, takich złych, podłych. To czasy gdy w dzieciństwo wdziera się faszyzm. I trudno naprawdę te dzieciaki winić, że jeden został złym, a drugi dobrym. Kto miał im powiedzieć co dobre, a kto co złe. Ich dzieciństwo zostało zbrukane. Wielu z nich jest ofiarami mimo tego, że ofiary czynili. Jeden z nich zgrzytał zębami, inny robił strachy na wróble, ale wszyscy najpierw byli dziećmi. Wiele tu postaci i scen z blaszanego bębenka.

Psie lata, a może bardziej by pasował tytuł szczenięce. Choć to ciekawe, bo szczenięce lata to czasy dzieciństwa, to w zasadzie książka opisuje, jednak przyszło tym dzieciakom żyć w psich latach. Psich, bo takich marnych, takich złych, podłych. To czasy gdy w dzieciństwo wdziera się faszyzm. I trudno naprawdę te dzieciaki winić, że jeden został złym, a drugi dobrym. Kto...

więcej Pokaż mimo to

avatar
774
768

Na półkach: ,

Książka która jak dla mnie jest trudna w odbiorze,nie mogłam się skupić i wejść osobiście w losy bohaterów.Jednak muszę przyznać,że to piękna historia,gdzie każdy szczegół ma swoje miejsce.To jak rozsypane puzzle,które składają się w jedna całość,tworząc coś wspaniałego.

Książka która jak dla mnie jest trudna w odbiorze,nie mogłam się skupić i wejść osobiście w losy bohaterów.Jednak muszę przyznać,że to piękna historia,gdzie każdy szczegół ma swoje miejsce.To jak rozsypane puzzle,które składają się w jedna całość,tworząc coś wspaniałego.

Pokaż mimo to

avatar
4663
3431

Na półkach: , ,

Piękna, złożona, magiczna opowieść o dawnym Gdańsku, a także o przyjaźni i miłości.
Klimatem przypomina "Blaszany bębenek", jednak - moim zdaniem - książka jest trudniejsza w odbiorze. Sprawiają to przede wszystkim wizyjny sposób obrazowania, skomplikowany styl i język, w którym dominują wielokrotnie złożone zdania.

Trudno podczas lektury nie ulec magii "Psich lat". To jedna z najciekawszych i najpiękniejszych książek o dzieciństwie i dojrzewaniu, jakie miałam okazję przeczytać.
To również opowieść o destrukcyjnej sile wojny i totalitaryzmu, ale nie całkiem pesymistyczna, gdyż pokazuje, że są wartości silniejsze od najgorszego żywiołu.

Polecam tym, którzy lubią literaturę smakować, delektować się nią i stawiać jej czoło, gdyż lektura tej powieści Grassa na pewno jest czytelniczym wyzwaniem.

Piękna, złożona, magiczna opowieść o dawnym Gdańsku, a także o przyjaźni i miłości.
Klimatem przypomina "Blaszany bębenek", jednak - moim zdaniem - książka jest trudniejsza w odbiorze. Sprawiają to przede wszystkim wizyjny sposób obrazowania, skomplikowany styl i język, w którym dominują wielokrotnie złożone zdania.

Trudno podczas lektury nie ulec magii "Psich lat". To...

więcej Pokaż mimo to

avatar
630
629

Na półkach:

Ten jest stąd, a tamten stamtąd
Więc ten jest dobry, więc tamten zły
Ten jest taki, a tamten inny
Więc tego chcesz słuchać, a tamtego bić
Nie będą potrzebne represje i siła
Żeby rozbić nas pałowaniem
Bo w wielu z was siedzi policjant
I dobrze spełnia swoje zadanie


Pewien chłopiec zgrzytał zębami...inny budował strachy na wróble...zaprzyjaźnili się.A potem brunatny amok ogarnął wszystkich..i wszystkich pozmieniał...
Kolejny rozrachunek z przeszłością.W tle oczywiście Gdańsk , poplątane ludzkie losy i niemal pół wieku historii.Cudowne klimaty,odrobina magii i w zasadzie to już...można czytać,zachwycać się i myśleć.Chyba o to właśnie chodzi...namawiam.

Ten jest stąd, a tamten stamtąd
Więc ten jest dobry, więc tamten zły
Ten jest taki, a tamten inny
Więc tego chcesz słuchać, a tamtego bić
Nie będą potrzebne represje i siła
Żeby rozbić nas pałowaniem
Bo w wielu z was siedzi policjant
I dobrze spełnia swoje zadanie


Pewien chłopiec zgrzytał zębami...inny budował strachy na wróble...zaprzyjaźnili się.A potem brunatny amok...

więcej Pokaż mimo to

avatar
34
8

Na półkach: , ,

Jedna z najlepszych o ile nie najlepsza książka Grassa. Na mnie zrobiła niesamowite wrażenie. Uwielbiam język i sposob opisywania swiata Grassa. Ksiazke przeczytalam zarowno w oryginale jak i w wersji polskiej i tu brawo dla tłumacza na język polski Pana S. Blauta. Do dziś wracam do " Psich lat" z przyjemnością.

Jedna z najlepszych o ile nie najlepsza książka Grassa. Na mnie zrobiła niesamowite wrażenie. Uwielbiam język i sposob opisywania swiata Grassa. Ksiazke przeczytalam zarowno w oryginale jak i w wersji polskiej i tu brawo dla tłumacza na język polski Pana S. Blauta. Do dziś wracam do " Psich lat" z przyjemnością.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    346
  • Przeczytane
    248
  • Posiadam
    139
  • Teraz czytam
    9
  • Ulubione
    7
  • Literatura niemiecka
    5
  • Nobliści
    3
  • 2014
    3
  • 2012
    2
  • Chcę w prezencie
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Psie lata


Podobne książki

Przeczytaj także