Piekłowstąpienie

Okładka książki Piekłowstąpienie Andrew M. Greeley
Okładka książki Piekłowstąpienie
Andrew M. Greeley Wydawnictwo: Książnica literatura piękna
386 str. 6 godz. 26 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Ascent into hell
Wydawnictwo:
Książnica
Data wydania:
2006-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2006-01-01
Liczba stron:
386
Czas czytania
6 godz. 26 min.
Język:
polski
ISBN:
9788371329661
Tłumacz:
Ewa Poraj-Kuczewska
Tagi:
Piekło wstąpienie
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
58 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
830
671

Na półkach: , ,

Gdy słońce ucieka przed dniem, przed Księżycem, który jest tuż za nim, który ciągnie za sobą ciemność i miliardy gwiazd, człowiek z reguły na spokojnie może oddać się myślom. Wiara i Bóg od zawsze stanowią istotę życia, fundament przyszłości, balsam dla duszy..., więc tuż przed snem bardzo często to ona, w tych refleksjach gra główną rolę. Myśli zaprzątnięte są milionem rozmaitych spraw zupełnie ze sobą niepowiązanych. Lecz nad naszą wiarą zastanawiamy się bardzo często, w mniejszym bądź większym stopniu, bez względu na to, czy wierzymy, czy jesteśmy ateistami.
To czemu się poświęcamy w naszym życiu, to co jest naszą codzienności, coś co nas totalnie pochłania jest naszą największą inspiracją, pomysłem na scenariusz dla naszych myśli.
Dzięki tej książce, od czasu do czasu, będę zastanawiał się również nad problemami, którymi jest posypana jej treść. Choć wcześniej nie zastanawiałem się nad tym, co czuje ksiądz, jak radzi sobie ze swoją samotnością, ze swoim kapłaństwem, to dzięki "Piekłowstąpieniu" miałem szansę się o tym przekonać. Nigdy nie uważałem, że celibat powinien być obowiązkowy. Moim zdaniem nie, ponieważ sądzę, że kapłani powinni być pozbawieni obowiązku składania takich ślubów. Śluby czystości powinny być dodatkiem, opcją dowolnie wybraną. Zakładając własne rodziny, budowaliby własne doświadczenia życia rodzinnego. Kapłaństwo oparte na samotności przygotowuje księży na wiedzę o rodzinie i kształtowaniu jej siły, tylko pod względem teoretycznych. Według mnie praktyka jest o wiele bardziej pewna, solidniejsza niż pełna największych mądrości teoria. Ksiądz posiadający własną rodzinę odznaczałby się o wiele większym autorytetem, niż ci nasi polscy księża, którzy na katachezach nauczają o miłości, rodzinie, tym co jest dla nich obce i znane tylko z książek.
Książka owa mówiła o księdzu który zrezygnował z kapłaństwa i życia zakonnego, celibatu, na rzecz ludzkich namiętności. Ogarnięty szałem emocji, stracił czystość duszy, czystość, którą ślubował. To była wielka obietnica względem Boga. Lecz nagroda za jej wypełnienie czeka dopiero po śmierci. Nikt nie wynagrodzi księdza tu na ziemi. Musi wytrwać w niej do końca.
To książka o człowieku, któremu się nie udało jej dotrzymać. Przegrał, pochłonięty uczuciem, które tak nagle na niego spadło, choć ta słabość tkwiła w nim od zawsze. Celowo piszę tylko o księdzu, bo nie jestem pewny albo nie zwróciłem dobrze uwagi, ale kobieta chyba jeszcze nie ślubowała czystości. Ona była dopiero na drodze do składania ślubów, był to jej jakby początek, wstęp do stania się zakonnicą. Natomiast on od kilku lat był już księdzem.
Dlaczego nie zwróciłem uwagi? Ponieważ największa uwaga poświęcona jest jemu. Autorem książki jest ksiądz katolicki. Pewnie dlatego skupił się bardziej na przeżyciach i życiu księdza Hugh, bo z perspektywy własnej posługi kapłańskiej łatwiej było mu oddać rzeczywistość i sytuację, na której oparta jest fabuła. Postaci kobiety poświęcił mniej uwagi.

Sama książka ciekawiła od niemalże pierwszego zerknięcia na nią, w czasie z jednej z wizyt w bibliotece. Zaintrygował mnie już sam tytuł, kiedy to książkę spostrzegłem. Później czytając opis wiedział, że jej temat budzi moje zainteresowanie. Bez wahania zabrałem ją do domu. Nie myliłem się, co do niej. Pozwoliła mi spojrzeć na postać księdza i ogólnie ludzi, którzy poświęcają swoje życie,swoją przyszłość by służyć Bogu, na rzecz własnego szczęścia w budowaniu własnej rodziny lub realizowania jakichś innych powołań. Nie można zapomnieć, że Ci ludzie, choć obracają się w pośród wielu ludzi, to i tak są ogranicie i otuleni samotnością po same uszy. Nie każdy na początku swojego kapłańskiego powołania jest w stanie przewidzieć, że w samotności do końca życia.

Czy tacy ludzie zasługują na piekło? Czy rezygnując z czystości, zrzekając się celibatu robią pierwszy w strony czeluści piekielnych? A może postępują właściwie, bo nie chcą, trwając w celibacie, grzeszyć? Wiedzą, że nie poradzą sobie z ludzkimi namiętnościami, a owa rezygnacja pozwoli uratować własną duszę...
Czy ludzkie namiętności są warte, poświęcenia miłości do Boga, poświęcenia czystości duszy i ciała dla niego? Jakim człowiekiem stanie się ktoś, kto zrezygnuje ze ślubów czystości? Czy takie coś sprawi, że w pewnym momencie, Bóg, który wcześniej był dla niego wszystkim, w pewnym momencie stanie się dla niego obcy? A może ta rezygnacja, zasmakowanie ludzkich namiętności spodoba się człowiekowi na tyle, że straci całkowitą orienatację we własnej morlaności? Być może ludzkie namiętności, obudzą w nim mroczną połową duszy, która dzięki ślubom czystości i kapłańswu nie miała szansy zainstnieć? Być może tak, być może nie..., kto wie..., dusza ludzka jest nieodgadniona, pełna tajemnic, nieskończenie zaskakująca...:)
Każdy niech sobie sam odpowie na te pytania, jeśli jest ich ciekawy. Wiem natomiast, że książka jest pokrzywdzona w ocenie jej wartości przez jej czytelników. Swoją ocenę wystawiłem i sądzę, że zasługuję właśnie na taką, mniej więcej porównywalną...

Czasami to, co nie podoba się większości, może spodobać się Tobie. Zachęcam wszystkich zainteresowanych. Według mnie ta książka ma wiele wartości i niczego więcej nie trzeba dodawać...

Gdy słońce ucieka przed dniem, przed Księżycem, który jest tuż za nim, który ciągnie za sobą ciemność i miliardy gwiazd, człowiek z reguły na spokojnie może oddać się myślom. Wiara i Bóg od zawsze stanowią istotę życia, fundament przyszłości, balsam dla duszy..., więc tuż przed snem bardzo często to ona, w tych refleksjach gra główną rolę. Myśli zaprzątnięte są milionem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
97
16

Na półkach:

Piekłowstąpienie- dobry tytuł...
Chcę nawiązać do historii mojego kolegi, z którym chodziłam do szkoły. Darek urodził się jako pierwsze dziecko w dusznej katolickiej rodzinie. Był bardzo słaby i chory, więc rodzice padli na kolana i złożyli obietnice, że ofiarują go Bogu jeśli wyzdrowieje. Darek rósł, chodził do szkoły a rodzice cały czas oczywiście wytyczali mu jeden słuszny kierunek. Darek nie został księdzem ani zakonnikiem. Obecnie ma 40 lat, zerowe poczucie wartości,nie chce mieć dzieci, nie utrzymuje kontaktów z rodzicami. Rodzice Darka każdego dnia spoglądają w niebo i czekają jasnych gromów i błyskawic bo wierzą, że zostaną ukarani za złamanie paktu z Bogiem. To tak pokrótce ale historia tej rodziny jest straszna...
Wszędzie widzę walkę. Rodzice naszych bohaterów walczą o nich dla Boga. Kobiety Hugha walczyły o niego dla siebie, partnerka Darka też walczy. Hugho i Darek wewnętrznie strasznie się miotają i też walczą, chociaż sami nie wiedzą z kim lub czym. Smutne.

Piekłowstąpienie- dobry tytuł...
Chcę nawiązać do historii mojego kolegi, z którym chodziłam do szkoły. Darek urodził się jako pierwsze dziecko w dusznej katolickiej rodzinie. Był bardzo słaby i chory, więc rodzice padli na kolana i złożyli obietnice, że ofiarują go Bogu jeśli wyzdrowieje. Darek rósł, chodził do szkoły a rodzice cały czas oczywiście wytyczali mu jeden...

więcej Pokaż mimo to

avatar
608
172

Na półkach: , ,

Oto książka, którą chciałam wielokrotnie porzucić, cisnąć o ścianę. Książka, która wzbudziła we mnie wiele emocji, złości, pytań w stylu "po co ja to czytam?"
Tak naprawdę to nie wiem jak o niej napisać. Przedwe wszystkim nie wiedziałam, że autorem powieści jest ksiądz katolicki, który dzieli się z czytelnikiem rozterkami, jakie targają duchownymi już po uzyskaniu święceń. Świat jest pełen pokus, a duchowny musi im sie przeciwstawiać podobnie jak świecki, tylko jeszcze bardziej.
Bohaterem jest Hugh Danlon, który został poświęcony Bogu przez jego rodziców już w dniu narodzin. Miało być to zadośćuczynienie za uratowanie życia młodej matce. Rodzina Daltonów , on sędzia, ona malarka w zaciszu domowym. Oboje bardzo wierzący i ufający Bogu. W ten sam sposób wychowywali swoje troje dzieci. Hugh był najstarszy i właściwie najbardziej bezradny życiowo. Zawsze wykonywał to, czego od niego oczekiwano. Potrzeby rodziny zlewały się w jedno z jego potrzebami i wydawało mu się, że to czego chcą rodzice to jest to samo czego chce on sam. Od najmłodszych lat kierunkowano go by po szkole średniej kontynuował naukę w seminarium.
Stało się tak, ale Hugh podczas wakacji poznał koleżankę swojej siostry, piękną i pełną temperamentu Włoszkę o sarnich oczach. Maria, bo tak miała na imię wniosła do poważnego domu Daltonów śmiech, śpiew i radość. Cała rodzina była zauroczona, a najbardziej młody seminarzysta. Wówczas została zachwiana pewność bohatera o wybraniu drogi życiowej, bo czy wypada by przyszły ksiądz był tak bardzo wrażliwy na urok kobiecego ciała ?
Młody Dalton odrzucił uczucie i powrócił do seminarium, gdzie po długich walkach z samym sobą i dzięki wsparciu kardynała zapomniał o zauroczeniu.
cd. na moim blogu http://wwwmojblogmpoppins.blogspot.com/2013/12/piekowstapienie-andrew-m-greeley.html

Oto książka, którą chciałam wielokrotnie porzucić, cisnąć o ścianę. Książka, która wzbudziła we mnie wiele emocji, złości, pytań w stylu "po co ja to czytam?"
Tak naprawdę to nie wiem jak o niej napisać. Przedwe wszystkim nie wiedziałam, że autorem powieści jest ksiądz katolicki, który dzieli się z czytelnikiem rozterkami, jakie targają duchownymi już po uzyskaniu święceń....

więcej Pokaż mimo to

avatar
145
94

Na półkach: ,

Książka dość dziwna, ale jeśli ktoś lubi dziwne rzeczy, to powinna się dobrze czytać :)
Greeley jest jednym z moim ulubionych autorów, lubię klimaty skandali, szczególnie tych kościelnych :) Są w tej pozycji wątki nudne, ale całość przypadła mi do gustu z racji zawirowanej postaci głównego bohatera jak i świetnie opisanych scen namiętności (no dobra, erotyk to to nie jest, ale czyta się dobrze ;) ) Najlepsze w niej jest to, że nagle zdajesz sobie sprawę, że kler to też zwykli ludzie, w każdym słowa znaczeniu.

Książka dość dziwna, ale jeśli ktoś lubi dziwne rzeczy, to powinna się dobrze czytać :)
Greeley jest jednym z moim ulubionych autorów, lubię klimaty skandali, szczególnie tych kościelnych :) Są w tej pozycji wątki nudne, ale całość przypadła mi do gustu z racji zawirowanej postaci głównego bohatera jak i świetnie opisanych scen namiętności (no dobra, erotyk to to nie jest,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
445
21

Na półkach:

Czytałam tę książkę chyba z miesiąc. Spodobał mi się tytuł i opis z tyłu okładki, dlatego po nią sięgnęłam, ale muszę powiedzieć, że się zawiodłam. Główny bohater był dla mnie po prostu dziwny, nie potrafię znaleźć teraz innego określenia. Denerwowało mnie w nim to, że co chwilę zakochiwał się/pożądał innej kobiety.
Książka nudna, znalazłam w niej zaledwie kilka jednostronicowych ciekawych momentów. Nie polecam.

Czytałam tę książkę chyba z miesiąc. Spodobał mi się tytuł i opis z tyłu okładki, dlatego po nią sięgnęłam, ale muszę powiedzieć, że się zawiodłam. Główny bohater był dla mnie po prostu dziwny, nie potrafię znaleźć teraz innego określenia. Denerwowało mnie w nim to, że co chwilę zakochiwał się/pożądał innej kobiety.
Książka nudna, znalazłam w niej zaledwie kilka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
347
105

Na półkach: ,

Książka o uczuciach, ludzkich słabościach, rozterkach, złamanych obietnicach oraz życiowych dylematach. O ludzkim egoiźmie i pogrzebanych nadziejach.

"Piekłowstąpienie" to dla głównego bohatera drabina, po szczeblach której zamiast piąć się w stronę nieba, kieruje się w zupełnie przeciwnym kierunku łamiąc po drodze złożone obietnice, w tym tą najważniejszą - daną Bogu.

Sięgnęłam po tą książkę zachęcona opisem na tyłach okładki, nie rozczarowała, ale szału też nie robi.

Książka o uczuciach, ludzkich słabościach, rozterkach, złamanych obietnicach oraz życiowych dylematach. O ludzkim egoiźmie i pogrzebanych nadziejach.

"Piekłowstąpienie" to dla głównego bohatera drabina, po szczeblach której zamiast piąć się w stronę nieba, kieruje się w zupełnie przeciwnym kierunku łamiąc po drodze złożone obietnice, w tym tą najważniejszą - daną...

więcej Pokaż mimo to

avatar
189
59

Na półkach:

jak dla mnie może być:) dobrze się ją czyta.

jak dla mnie może być:) dobrze się ją czyta.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    82
  • Chcę przeczytać
    39
  • Posiadam
    12
  • 2012
    2
  • Z biblioteki
    2
  • 2008 rok
    1
  • Wymienię
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Deus deus
    1
  • ■ Dane tech.: Stan - IDEALNY
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Piekłowstąpienie


Podobne książki

Przeczytaj także