Imperium

Okładka książki Imperium Jacek Piekara
Okładka książki Imperium
Jacek Piekara Wydawnictwo: Białowieża fantasy, science fiction
224 str. 3 godz. 44 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Wydawnictwo:
Białowieża
Data wydania:
1990-01-01
Data 1. wyd. pol.:
1990-01-01
Liczba stron:
224
Czas czytania
3 godz. 44 min.
Język:
polski
Tagi:
Piekara Imperium Haldor
Średnia ocen

4,7 4,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Demony Eugeniusz Dębski, Jarosław Grzędowicz, Maciej Jurewicz, Jacek Komuda, Maja Lidia Kossakowska, Jacek Piekara, Andrzej Pilipiuk, Paweł Siedlar, Eva Snihur, Rafał A. Ziemkiewicz
Ocena 6,2
Demony Eugeniusz Dębski, J...
Okładka książki Niech żyje Polska. Hura! Tom 1 Jan Atmański, Marcin Baryłka, Jacek Drewnowski, Jarosław Grzędowicz, Tomasz Kołodziejczak, Jacek Komuda, Feliks W. Kres, Mirosława Sędzikowska, Michał Studniarek, Iwona Żółtowska
Ocena 6,3
Niech żyje Pol... Jan Atmański, Marci...
Okładka książki Tempus Fugit, t.2 Sebastian Imielski, Tomasz Kaczmarek, Tomasz Kołodziejczak, Maja Lidia Kossakowska, Katarzyna Kruszewska, Eva Mroczek, Romuald Pawlak, Andrzej Pilipiuk
Ocena 6,4
Tempus Fugit, t.2 Sebastian Imielski,...

Oceny

Średnia ocen
4,7 / 10
99 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
97
58

Na półkach:

Wstęp jest nudny. Opis historii fikcyjnego królestwa przypomina wyliczankę podbojów, narodzin i śmierci władców.
Później następuje pierwsza część "Smoki Haldoru". Ogólnie - przeciwko królowi, który dąży do pokoju i rozwoju spiskuje banda twardogłowych miłośników rządów silnej ręki. Tylko to ci twardogłowi są tu tymi dobrymi i prawymi, a król jest przedstawiany jako mięczak bez honoru. Tytułowe smoki do fabuły nie wnoszą nic, po przeczytaniu nie wiem czym jest Haldor.
W części drugiej mamy plejadę typów zdradzających się i mordujących w walce o władzę. Kończy się zapowiadając ciąg dalszy który, jak po latach wiemy, raczej nie nastąpi.
Nawet nie wiedząc nic o autorze i jego poglądach możemy sobie co nieco dopowiedzieć. Szaleniec i sadysta okazuje się oczywiście homoseksualistą. Kobiety służą do seksu, rozmnażania i pokazania, jak to biednych facetów potrafią omotać. Cała plejada głównych bohaterów to wspaniali, "honorowi" wojownicy którzy jak się dobrze zastanowić nie odstają od poziomu geja-sadysty, ale są hetero więc autor ich gloryfikuje. Moim zdaniem, parafrazując klasyka, żaden z nich nie rozpoznałby honoru, gdyby ten podbiegł i kopnął ich w dupę. Plebs służy do ginięcia podczas rzezi miasta dokonanej przez naszych dzielnych rycerzy. Itp, itd.
Czytałem tą książkę po raz pierwszy mając jakieś 20 lat. Wtedy podobał mi się styl autora. Teraz mam ponad 40 i widzę wystające zza stylu paskudne drugie dno. 3 gwiazdki przyznaję za (mimo nudnych fragmentów kronikarskich i patetycznego języka, którym porozumiewają się bohaterowie) niezły styl oraz chyba nieświadome samozaoranie poglądów autora - pod rządami niemęskiego króla królestwo kwitło, przyszli ci męscy i wszystko popsuli.

Wstęp jest nudny. Opis historii fikcyjnego królestwa przypomina wyliczankę podbojów, narodzin i śmierci władców.
Później następuje pierwsza część "Smoki Haldoru". Ogólnie - przeciwko królowi, który dąży do pokoju i rozwoju spiskuje banda twardogłowych miłośników rządów silnej ręki. Tylko to ci twardogłowi są tu tymi dobrymi i prawymi, a król jest przedstawiany jako mięczak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
19
19

Na półkach:

Chciałbym wierzyć, że pojawiający się w pewnym momencie wątek wprowadzenia do średniowiecznego królestwa nauki i podstaw ekonomii posłużył autorowi do skrytykowania twardogłowych, wstecznych postaw społecznych. Mam jednak wrażenie, że Jacek Piekara w swoim Imperium pokazał po prostu to, co jest dla niego ważne – toksyczną samczość, pogardę wobec kobiet i problem ze “zniewieściałymi” mężczyznami. Polecam przeczytać tę książkę każdemu, kto chce się dowiedzieć, jak nie pisać fantasy.

Cała recenzja: https://www.polskafantastyka.pl/jacek-piekara-imperium/

Chciałbym wierzyć, że pojawiający się w pewnym momencie wątek wprowadzenia do średniowiecznego królestwa nauki i podstaw ekonomii posłużył autorowi do skrytykowania twardogłowych, wstecznych postaw społecznych. Mam jednak wrażenie, że Jacek Piekara w swoim Imperium pokazał po prostu to, co jest dla niego ważne – toksyczną samczość, pogardę wobec kobiet i problem ze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
74
12

Na półkach:

Oczarowany Smokami Haldoru spodziewałem się znacznie, znacznie więcej po kontynuacji.

Oczarowany Smokami Haldoru spodziewałem się znacznie, znacznie więcej po kontynuacji.

Pokaż mimo to

avatar
322
122

Na półkach:

W tej książce jest wszystko, co sprawia, ze powinno to być dobre, a nawet bardzo dobre fantasy. Jest szybka akcja, walka o władzę, zdrady, spiski, zemsta, piękne kobiety, smoki, błąkające się dusze, tajemniczy zakon wojowników. Dlaczego więc nie jest? Ano dlatego, że nie wiadomo po co Piekara ją napisał. Książka po prostu w pewnym momencie się kończy i już. Nic się nie wyjaśnia, nic nie zostaje dane czytelnikowi do przemyśleń, czy też snucia jakiegoś alternatywnego zakończenia. Po prostu czarna, bezsensowna dziura.
Podsumowując: książka nie taka zła, ale nie powinno jej nigdy być.

W tej książce jest wszystko, co sprawia, ze powinno to być dobre, a nawet bardzo dobre fantasy. Jest szybka akcja, walka o władzę, zdrady, spiski, zemsta, piękne kobiety, smoki, błąkające się dusze, tajemniczy zakon wojowników. Dlaczego więc nie jest? Ano dlatego, że nie wiadomo po co Piekara ją napisał. Książka po prostu w pewnym momencie się kończy i już. Nic się nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
213
213

Na półkach: ,

No cóż....
Książkę znalazłam w bibliotece do kupienia za 5 złotych - Piekara za 5 zł? Biorę! Już po dacie wydania i zdjęciu autora na okładce domyślałam się, że to początki kariery pisarza i nie nastawiałam się na nie wiadomo jakie dzieło.
I dobrze zrobiłam... Ta książka to gniot, ale gniot pokazujący, że początki zawsze są ciężkie, a grunt to się nie poddawać.
Na złość autorowi planuję pojawić się na jakimś spotkaniu z nim i poprosić by mi ją podpisał :)

No cóż....
Książkę znalazłam w bibliotece do kupienia za 5 złotych - Piekara za 5 zł? Biorę! Już po dacie wydania i zdjęciu autora na okładce domyślałam się, że to początki kariery pisarza i nie nastawiałam się na nie wiadomo jakie dzieło.
I dobrze zrobiłam... Ta książka to gniot, ale gniot pokazujący, że początki zawsze są ciężkie, a grunt to się nie poddawać.
Na złość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
608
531

Na półkach: ,

Naprawdę niezłe, ciekawe fantasy, utrzymane w ponurym klimacie, dzięki czemu zyskujące na autentyczności. Akcję wypełniają spiski i zdrady, w dodatku fabuła nie jest aż tak naciągana jak w np. podobnej klimatem ,,Grze o Tron". Niestety, autor przesadził (przynajmniej uwzględniając objętość książki) z przedstawieniem świata powieści, w rezultacie zamiast zgrabnej powieści wyszedł podręcznik do historii nieistniejącego świata, a postaci przychodzą i odchodzą w niej zbyt szybko żeby je poznać, a co dopiero się z nimi utożsamić.

Naprawdę niezłe, ciekawe fantasy, utrzymane w ponurym klimacie, dzięki czemu zyskujące na autentyczności. Akcję wypełniają spiski i zdrady, w dodatku fabuła nie jest aż tak naciągana jak w np. podobnej klimatem ,,Grze o Tron". Niestety, autor przesadził (przynajmniej uwzględniając objętość książki) z przedstawieniem świata powieści, w rezultacie zamiast zgrabnej powieści...

więcej Pokaż mimo to

avatar
535
121

Na półkach: ,

Na „Imperium” składają się dwie części opowiadania, które Jacek Piekara pisał w latach 1984-1989. „Smoki Haldoru” oraz „Przeklęty tron” składają się na historię niezwykłą, jednak nie aż tak fascynującą, jak się spodziewałam.
Już sam prolog wprowadza nas w atmosferę historii i ciągłych wojen, toczonych w zamierzchłych czasach. Świat, który stworzył autor, prawie niczym nie różnił się od czasów średniowiecznej Polski. Opisy koronacji, następujących niemal jedna za drugą, oraz podążających za nimi konsekwencji, były na początku bardzo ciekawe – potem marzyłam jedynie, by szybko się skończyły. Historyczny charakter za bardzo mnie drażnił. Później jednak było zdecydowanie lepiej.
Poznajemy kolejnych wielkich władców Gordoru – państwa bogatego i liczącego się wśród sąsiadów. Historia rozpoczyna się od spisku grafa Gardzeka przeciwko aktualnemu królowi Gordoru. Plan, misternie uknuty przez geniuszy w swoim fachu, był pozornie idealny. Nikt jednak nie przewidział, że uczestniczył ktoś, a raczej „coś”, co mogło w jednej chwili pokrzyżować wielkie plany przejęcia tronu. Od tamtego momentu akcja płynie niczym wartka woda w rzece, a głównymi bohaterami historii stają się coraz to nowi ludzie: od jednego z najbardziej zaufanych rycerzy Gardzeka, po nowego władcę Gordoru, Merrila, kończąc na grafie Irginie. Ciągłe wojny wyniszczały państwo, jednak spiskowcy działali niemal bez przerwy, nie bojąc się mordu i grabieży.
I znów muszę przejść do istotnych aspektów, które zdecydowanie nie przypadły mi do gustu. Cóż, może to i nieodpowiednie słowa – lepiej może zabrzmi, że nadal nie mam pojęcia, po co niektóre wątki w ogóle wzięły się w całej tej historii. Autor nie wyjaśnił do końca ich pochodzenia, co teraz, po przeczytaniu „Imperium”, wydaje mi się bardzo dziwne. Kim był, na przykład, niezwyciężony rycerz w czarnej zbroi lub doszło do tego, że graf Gardzek umierał dwa razy? Zbyt wiele niewyjaśnionych wątków, bym mogła przymknąć na to oko.
Nie zmienia to jednak faktu, że Jacek Piekara ma wybitny talent do opisów. Styl pisania doskonale pasował do opowieści – był kunsztowny, ale prosty i zrozumiały. Mimo że książka ta miała, moim zdaniem, więcej wad niż zalet, mam zamiar poznać kilka książek Jacka Piekary i przekonać się, czy możliwe jest zatarcie tego nieprzyjemnego pierwszego wrażenia.

Ocena własna: 5/10

Na „Imperium” składają się dwie części opowiadania, które Jacek Piekara pisał w latach 1984-1989. „Smoki Haldoru” oraz „Przeklęty tron” składają się na historię niezwykłą, jednak nie aż tak fascynującą, jak się spodziewałam.
Już sam prolog wprowadza nas w atmosferę historii i ciągłych wojen, toczonych w zamierzchłych czasach. Świat, który stworzył autor, prawie niczym nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
869
99

Na półkach:

Słabe...

Słabe...

Pokaż mimo to

avatar
63
14

Na półkach:

Jak na Piekarę słaba ksiązka, nawet bardzo. Niesamowicie zapętlona akcja, ciężko się połapać i ogarnąć od początku, o co właściwie autorowi chodziło. Jako usprawiedliwienie można podać fakt, że autor napisał ją w wieku 20 lat, o ile się nie mylę ;-) Mimo wszystko przeczytana przeze mnie na siłę, dosłownie kilka stron można uznać za w miarę interesujące.

Jak na Piekarę słaba ksiązka, nawet bardzo. Niesamowicie zapętlona akcja, ciężko się połapać i ogarnąć od początku, o co właściwie autorowi chodziło. Jako usprawiedliwienie można podać fakt, że autor napisał ją w wieku 20 lat, o ile się nie mylę ;-) Mimo wszystko przeczytana przeze mnie na siłę, dosłownie kilka stron można uznać za w miarę interesujące.

Pokaż mimo to

avatar
227
31

Na półkach: ,

Natrafiłem na tą książkę głęboko na półce mego ojca. A jako, że jestem wielkim fanem Piekary to z zapałem zabrałem się do czytania. Niestety bardzo ciężko się ją czyta (jest niesamowita ilość postaci, wątków). Książka czysto polityczna, o zdradzie - i przyjaciół i kraju. Napisana jednak w miarę dobrze i obrazowo (czytając wydawało mi się jakbym oglądał film). Książki nie polecam tym, którzy od niej chcą zacząć przygodę z panem Jackiem. Dla fanów autora - polecam.

Natrafiłem na tą książkę głęboko na półce mego ojca. A jako, że jestem wielkim fanem Piekary to z zapałem zabrałem się do czytania. Niestety bardzo ciężko się ją czyta (jest niesamowita ilość postaci, wątków). Książka czysto polityczna, o zdradzie - i przyjaciół i kraju. Napisana jednak w miarę dobrze i obrazowo (czytając wydawało mi się jakbym oglądał film). Książki nie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    139
  • Chcę przeczytać
    137
  • Posiadam
    44
  • Fantastyka
    11
  • Fantasy
    6
  • Chcę w prezencie
    5
  • Piekara Jacek
    3
  • Fantastyka polska
    2
  • 2012
    2
  • Do przeczytania
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Imperium


Podobne książki

Przeczytaj także