Fiołki
- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Violets
- Wydawnictwo:
- Estymator
- Data wydania:
- 2024-03-22
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-05-10
- Data 1. wydania:
- 2022-04-12
- Liczba stron:
- 267
- Czas czytania
- 4 godz. 27 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367950503
- Tagi:
- Korea Korea Południowa literatura koreańska proza współczesna Fiołki Shin Kyung-Sook
Korea Południowa, lata 70. Poznajemy małą dziewczynkę San, która od matczynego łona doświadcza odrzucenia. Nie pomaga nawet niemowlęcy kocyk w wyblakłe różyczki, symbol niemocy i wołania o czułość. W wieku 22 lat, wiedziona dążeniami do realizacji pisarskiej pasji, marzy o pracy w wydawnictwie, lecz posadę otrzymuje kto inny. Kwiaciarnia staje się miejscem, w którym uczy się języka kwiatów i doświadcza pierwszych damsko-męskich relacji, rozczarowujących onieśmieloną San swoją interesownością i szorstkością. „Fiołki” Shin Kyung-sook to przejmująca opowieść o dziecku, które tkwi w każdym z nas i o przenikliwej samotności, którą niesie się przez życie. Niezwykle sensualna, intensywna, a jednak kryjąca w sobie tajemniczą, koreańską powściągliwość. Napisana tak plastycznym językiem, że jej literackość zapiera dech. Odczuwamy, dostrzegamy i wdychamy aromaty, a to bogactwo przeżyć nie pozostawia czytelnika takim samym. Odkryłam ją dla siebie w zachwycie i jestem przekonana, że Was także urzeknie swym niespotykanym pięknem. [Monika Parda, tylna strona okładki Kwiaty Orientu 2022]
Tytuł powieści jest znaczący. Mówi o kwiatach, które są, niczym San, odrzucane i traktowane jak chwasty. Te delikatne i kruche rośliny, piękne w swej lekkości, ludzie widzą jako nieważne, nieistotne kwiaty, podczas gdy w rzeczywistości fiołki pachną i potrafią przetrwać bez ludzkiej opieki. Również angielskie określenie na fiołki: violets, mające podobny rdzeń słowotwórczy jak przemoc (violence) nie są w powieści bez znaczenia. „Fiołki” to oskarżenie patriarchalnego świata, niezrozumienia dla inności, dla niepokoju o wewnętrzne „ja”, dla nieumiejętności dookreślenia, kim się naprawdę jest, jakie się ma upodobania i orientację seksualną, w rzeczywistości pełnego i wciąż podkreślanego szacunku dla wartości i kultury, w świecie szybko rozwijających się technologii i kultu postępu oraz rozwoju. Rozpięta pomiędzy tymi światami osoba queerowa jest podwójnie zagubiona, bowiem nie należy do żadnego z nich. Oba są jej wrogie i oba wykluczają ją w sposób ostateczny. Jak podkreśla Shin Kyung-Sook, takie jednostki są niczym fiołki. Ostro dookreślona nowoczesność pali je jak słońce, a zgniatająca maszyna tradycji i kultury pozostawia niewiele miejsca na rozwój. A jednak, niczym fiołek, San zawsze znajdzie szczelinę, która pozwoli jej na kolejną próbę przetrwania. [Adrianna Michalewska, granice.pl]
Nota: przytoczone powyżej opinie są cytowane we fragmentach i zostały poddane redakcji.
Tłumaczenie z koreańskiego: Łukasz Janik.
Tekst: Kwiaty Orientu 2023.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Wyróżniona opinia
Fiołki
Czy to książka o kwiatach? No tak, ale tytułowe fiołki są tu tylko tłem bardzo smutnej historii, która zaczyna się na koreańskiej wsi, w latach 70. Tam na świat przychodzi San - córka porzuconej przez męża, miejscowej kobiety. Dziewczynka zostaje wykluczona przez konserwatywną społeczność i wkrótce także odrzucona przez matkę. W wieku 22 lat podejmuje pracę w seulskiej kwiaciarni. Tam poznaje niemego właściciela i sympatyczną florystkę Sue. Brak akceptacji z czasów dzieciństwa i smutek, który San w sobie nosi, jak jad sączy się na kolejnych kartach powieści. Jej późniejsza znajomość z napastliwym seksualnie mężczyzną, skłania do zadawania pytań o prawo koreanek do bezpiecznego spacerowania ulicami Seulu. Na spotkaniu autorskim, które odbyło się w PKiN, 26 maja br. - Shin mówiła, że kobiety i mężczyźni w Korei zaczynają być równi. Fiołki to kwiecisty język i świat. Książka jest niespiesznie napisana, wszystko toczy się bardzo, bardzo powoli. Normalnie nie zaczytuję się w takich pozycjach, ale ta mnie zachwyciła. Ma w sobie taki dojmujący spokój i może właśnie dlatego porusza. Na podstawie historii San, można zobaczyć panujące w Korei standardy. Fragment, w którym właścicielka mieszkania podnosi jej czynsz - twierdząc, że dzięki niej odłoży więcej wonów na czarną godzinę, opatrzony jest przypisem objaśniającym koreański sposób najmu. Za wynajem lokalu w Korei, wpłaca się kaucję zwrotną w wysokości rocznego czynszu, a właściciel zarabia poprzez inwestowanie tych środków.
Książka na półkach
- 256
- 113
- 20
- 17
- 8
- 5
- 4
- 4
- 3
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Literatura koreańska jest zawsze taka ....inna. Ich oryginalność mnie urzeka. San, niczym delikatny kwiat próbuje przetrwać w brutalnym świecie. Próbuje przetrwać w nim, jednak jest to niezwykle trudne. Nie może znaleźć swojego miejsca, swojego człowieka. Miota się, pragnie miłości a desperacja nie jest dobrym doradcą. Aż się chciało bohaterkę przytulić, poprowadzić. Tylko by nie odczuwała tej swoistej izolacji. Smutna to jest historia, która skłania do refleksji. Przepadam za tą autorką, za jej wybór tematów do napisania i jak do nich podchodzi. Z delikatnością pisze o bardzo trudnych kwestiach. Z roku na rok mamy więcej książek z półwyspu koreańskiego i naprawdę jestem tym zachwycona,
Literatura koreańska jest zawsze taka ....inna. Ich oryginalność mnie urzeka. San, niczym delikatny kwiat próbuje przetrwać w brutalnym świecie. Próbuje przetrwać w nim, jednak jest to niezwykle trudne. Nie może znaleźć swojego miejsca, swojego człowieka. Miota się, pragnie miłości a desperacja nie jest dobrym doradcą. Aż się chciało bohaterkę przytulić, poprowadzić. Tylko...
więcej Pokaż mimo toNie potrafię zidentyfikować się z główną
bohaterką ale doceniam stworzoną przez autorkę złożoność psychologiczną postaci. Sama historia nie zestarzała się dobrze, czuć że powstała już ponad dwie dekady temu. Z plusów: piękny język i opisy roślin. Dla miłośników azjatyckiej literatury.
"W oczach ma niewymowną samotność."
Nie potrafię zidentyfikować się z główną
Pokaż mimo tobohaterką ale doceniam stworzoną przez autorkę złożoność psychologiczną postaci. Sama historia nie zestarzała się dobrze, czuć że powstała już ponad dwie dekady temu. Z plusów: piękny język i opisy roślin. Dla miłośników azjatyckiej literatury.
"W oczach ma niewymowną samotność."
[Recenzja zawiera lekkie spoilery] "Fiołki" zaczynają się w małej wiosce, gdzie dorastają San i jej przyjaciółka, Namae. Pewnego dnia dziewczynki podczas odpoczynku po spacerze obejmują się. Namae po chwili bliskości zaczyna odrzucać San. Reakcja przyjaciółki łamie serce dziewczynki...
Akcja przenosi się do Seulu. San jest już dorosła, zostaje pracownicą kwiaciarni. Choć minęło wiele lat, kobieta dalej myśli o wydarzeniu z dzieciństwa i swojej niespełnionej miłości. Bohaterka czuje się samotna. Z jednej strony odrzuca życzliwe osoby, z drugiej stara się szukać ciepła tam, gdzie nie powinna.
Styl pisania autorki skojarzył mi się trochę z tym jak opowiada się... baśnie. Trzecioosobowy narrator relacjonuje historię San w czasie teraźniejszym. Ma się wrażenie, że granice między przeszłością i teraźniejszością zacierają się. Pasuje to do głównej bohaterki, bo ona również nie potrafi pójść dalej, żyjąc wspomnieniami i marzeniami o osobie, której już nie zna.
Narracja stawia pewną barierę między postacią San, a czytelniczką. Wyczuwalny jest dystans i ma się wrażenie, że przez niego trudno do końca poznać i zrozumieć postępowanie bohaterki. Rozumiem, że taki był zamysł pisarki. Dużo tu codziennych szczegółów, a ciągle za mało zagłębienia w psychologię postaci. Wiele elementów pozostaje w sferze domysłów, czasami nie do końca wiadomo, czy coś dzieje się naprawdę, czy jest częścią onirycznych wizji.
Sięgnęłam po "Fiołki" skuszona motywem safickim. Queerowa tożsamość San pozostaje jedynie zaimplikowana, ale ma duży wpływ na życie bohaterki. Postaci doskwiera samotność, jej myśli stale powracają do wspomnień o dawnej niespełnionej miłości (co przypomina zjawisko limerencji). San stara się zapełnić tę pustkę uwagą, którą dają jej mężczyźni. Myśli o nich wydają się natrętne, nie sprawiają kobiecie przyjemności. W męskich ramionach San nie znajduje ukojenia. Przeciwnie — naruszają oni jej granice, wykorzystując i krzywdząc ją.
Muszę przyznać, że nie do końca rozumiałam San. Niektóre z jej działań wydawały mi się nielogiczne i myślę, że szersze opisanie psychiki bohaterki, zmniejszyłoby to wrażenie. Nie jest to postać, którą mimo tragicznych losów polubiłam, ale mimo wszystko współczułam jej.
Nie będzie to jedna z moich ulubionych powieści, jednak doceniam, że Shin Kyung-Sook zwróciła uwagę na ważne kwestie takie jak samotność i przemoc wobec kobiet.
cw: gwałt
[Recenzja zawiera lekkie spoilery] "Fiołki" zaczynają się w małej wiosce, gdzie dorastają San i jej przyjaciółka, Namae. Pewnego dnia dziewczynki podczas odpoczynku po spacerze obejmują się. Namae po chwili bliskości zaczyna odrzucać San. Reakcja przyjaciółki łamie serce dziewczynki...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toAkcja przenosi się do Seulu. San jest już dorosła, zostaje pracownicą kwiaciarni. Choć...
“Fiołki” są poruszająca książką o dziewczynie, która nie może znaleźć sobie miejsca na tym okrutnym świecie. Opowiadają o porzuceniu, samotności i obezwładniającej, szaleńczej miłości, która niekiedy prowadzi do zguby.
Emocje San, w towarzystwie piękna kwiatów, wręcz wychodzą z kartek tej powieści, aby chwycić za serce czytelnika. Mimo przedstawienia tragicznej historii dziewczyny w realiach koreańskich, jest ona bardzo uniwersalna i skłania do refleksji.
Shin Kyung-sook posługuje się pięknym językiem, który mimo wszystko czyta się bardzo dobrze.
Nie jest to lekka lektura, ale zdecydowanie jest warta przeczytania.
Serdecznie Polecam!!
“Fiołki” są poruszająca książką o dziewczynie, która nie może znaleźć sobie miejsca na tym okrutnym świecie. Opowiadają o porzuceniu, samotności i obezwładniającej, szaleńczej miłości, która niekiedy prowadzi do zguby.
więcej Pokaż mimo toEmocje San, w towarzystwie piękna kwiatów, wręcz wychodzą z kartek tej powieści, aby chwycić za serce czytelnika. Mimo przedstawienia tragicznej historii...
"Fiołki" można sobie pomyśleć, że będzie to jakaś szczęśliwa opowieść jak to na początku myślałam jednak nic bardziej mylnego. Autorka stworzyła smutną historię dziewczyny, która została porzucona przez swoją rodzinę. Czytając ją można zauważyć i poczuć tą samotność jaka tutaj występuje. Aż ma się ochotę przytulić bohaterkę i jakoś jej pomóc. Jest tutaj zawarty bardzo ważny temat, a mianowicie gwałtów na kobietach w Korei. Dodatkowo książka spodobała mi się swoją prostotą nie ma tutaj jakiś wymyślnych sytuacji. Jest krótka więc u mnie bardzo szybko się ją czytało. Druga książka autorki, którą miałam okazję przeczytać i jak najbardziej polecam.
San od urodzenia zostaje odrzucona najpierw przez ojca potem przez matkę. W wieku 22 lat marzy o pracy w wydawnictwie i próbuje spełnić to marzenie, ale niestety bezskutecznie. Kiedy zauważa ogłoszenie o pracę w kwiaciarni najpierw nie jest przekonana, ale w końcu stwierdza że spróbuje swoich sił. Kwiaciarnia staje się dla niej po części azylem, uczy się tam języka kwiatów to tam doświadcza pierwszych relacji damsko-męskich.
"Fiołki" można sobie pomyśleć, że będzie to jakaś szczęśliwa opowieść jak to na początku myślałam jednak nic bardziej mylnego. Autorka stworzyła smutną historię dziewczyny, która została porzucona przez swoją rodzinę. Czytając ją można zauważyć i poczuć tą samotność jaka tutaj występuje. Aż ma się ochotę przytulić bohaterkę i jakoś jej pomóc. Jest tutaj zawarty bardzo ważny...
więcej Pokaż mimo torobi się ciekawa dopiero na samym końcu
robi się ciekawa dopiero na samym końcu
Pokaż mimo toSmutna książka, płakałam wiele razy, ale i tak mi się bardzo podobała. Porusza ważne tematy, o których warto mówić
Smutna książka, płakałam wiele razy, ale i tak mi się bardzo podobała. Porusza ważne tematy, o których warto mówić
Pokaż mimo toSmutna, melancholijna książka. Poznajemy San, dziewczynkę urodzoną na koreańskiej wsi w latach 70-tych, która zostaje odrzucona już po urodzeniu przez ojca i zaniedbana przez matkę, która ostatecznie ją zostawia. Jedyną radością San była przyjaźń z sąsiadką, koleżanką z klasy Namae, niestety ta również porzuca San.
Dwudziestodwuletnia San marzy, żeby zostać pisarką i o pracy w wydawnictwie ale pracuje jako pomoc w zakładzie fryzjerskim. Mieszka w Seulu, po podniesieniu czynszu jest zmuszona zmienić pracę, nie mogąc dostać wymarzonej, zatrudnia się w kwiaciarni. I tu wydawałoby się, że wreszcie los jej się odmieni. Poznaje dziewczynę Sue, która staje się jej współlokatorką. Sue bardzo polubi San ale San nie umie się z nikim zaprzyjaźnić i otworzyć na innych, jest okropnie samotna. Jedno wypowiedziane zdanie przez fotografa nakręca spiralę myśli i wyobrażeń w głowie dziewczyny, odżywa ukryte pragnienie miłości i akceptacji.
Niby nic się nie dzieje, żadna wartka fabuła a emocji pełno. Pięknie napisana, opisy przyrody cudowne, czuć zapach deszczu i kwiatów, wspaniale oddane zamiłowanie do hodowli roślin.
Od połowy historii (od tych słów fotografa) nie wszystkie zachowania bohaterki rozumiałam, wręcz mnie irytowała. W posłowiu na końcu książki autorka wyjaśnia co było impulsem do napisania tej historii i przeciw czemu chciała zaprotestować, to jednak Korea, nie Polska.
Zachęcam, ja poszukam innych książek autorki🙂
Smutna, melancholijna książka. Poznajemy San, dziewczynkę urodzoną na koreańskiej wsi w latach 70-tych, która zostaje odrzucona już po urodzeniu przez ojca i zaniedbana przez matkę, która ostatecznie ją zostawia. Jedyną radością San była przyjaźń z sąsiadką, koleżanką z klasy Namae, niestety ta również porzuca San.
więcej Pokaż mimo toDwudziestodwuletnia San marzy, żeby zostać pisarką i o...
Historia koreańskiej dziewczyny porzuconej przez rodzinę. Jest to książka o samotności, piękna w swojej prostocie i dbałości o detale. Autorka porusza ważny temat gwałtów i bezpieczeństwa Koreanek w Seulu. Gorąco polecam
Historia koreańskiej dziewczyny porzuconej przez rodzinę. Jest to książka o samotności, piękna w swojej prostocie i dbałości o detale. Autorka porusza ważny temat gwałtów i bezpieczeństwa Koreanek w Seulu. Gorąco polecam
Pokaż mimo toKsiążka niespodzianka od Diany z bardziej lubię książki. Diana nie wiem jakim cudem, ale wiedziała, że uwielbiam wydawnictwo Kwiaty Orientu. Kiedy przeczytałam o fiołkach i o fotografii coś mi świtało, że to może być ten tytuł. Piękna literatura i to taka na najwyższym poziomie. Kwiaciarnia i jej właściciel. Pewna dziewczyna (główna bohaterka) zatrudnia się w niej. Jednak w książkach tej autorki właśnie one jakoś mi nie odpowiadają. Zaś bohaterowie drugoplanowi to kunszt pisarski. Najpiękniejszy moment kiedy pojechali na wieś. Polecam!!!
Książka niespodzianka od Diany z bardziej lubię książki. Diana nie wiem jakim cudem, ale wiedziała, że uwielbiam wydawnictwo Kwiaty Orientu. Kiedy przeczytałam o fiołkach i o fotografii coś mi świtało, że to może być ten tytuł. Piękna literatura i to taka na najwyższym poziomie. Kwiaciarnia i jej właściciel. Pewna dziewczyna (główna bohaterka) zatrudnia się w niej. Jednak w...
więcej Pokaż mimo to