Nie wiem, czy czytałem jakaś wersje złe zredagowana, czy niezredagowana do końca, czy jakoś zmodyfikowana w dziwny sposób. Widzę, że inne wydania mają bardzo wysokie oceny, ale to wydanie bardzo mnie zawiodło. Zawsze chciałem zagłębić się w opowiadania braci Grimm i jak zobaczyłem tę książkę za grosze na jakimś straganie, to od razu kupiłem. Zmieściło się tam całe multum opowiadań, bo każde miało średnio 2 strony tekstu. Bardziej wyglądało mi to na streszczenie baśni niż same baśnie. Historie leciały mniej więcej tak: Pan miał dwóch synów. Jeden zrobił tak. Drugi zrobił inaczej. A potem zrobił to, a potem tamto i wrócił do ojca. Albo coś takiego. Takie suche opisy wydarzeń. W ogóle to nie wciągało ani nie zainteresowało mnie w żadnym stopniu. Ale jak już zacząłem to skończyłem. Żadnej satysfakcji z przeczytania tej książki nie mam. Zakładam, że to jakieś wadliwe wydanie, a nie sami bracia Grimm są winni.

Nie wiem, czy czytałem jakaś wersje złe zredagowana, czy niezredagowana do końca, czy jakoś zmodyfikowana w dziwny sposób. Widzę, że inne wydania mają bardzo wysokie oceny, ale to wydanie bardzo mnie zawiodło. Zawsze chciałem zagłębić się w opowiadania braci Grimm i jak zobaczyłem tę książkę za grosze na jakimś straganie, to od razu kupiłem. Zmieściło się tam całe multum...