Bardzo ciekawa książka i jakże potrzebna w dzisiejszych czasach. Doskonale opisane zagadnienie Antykultury, który dotyka całość naszego życia.

Bardzo ciekawa książka i jakże potrzebna w dzisiejszych czasach. Doskonale opisane zagadnienie Antykultury, który dotyka całość naszego życia.

Encyklopedia tylko z nazwy. W praktyce jest to luźny zbiór prawicowych teorii spiskowych, uproszczeń, przeinaczeń, banałów i myślenia życzeniowego. Z książki nie dowiemy się absolutnie niczego o realnym świecie oprócz tego, na jak niskim poziomie intelektualnym są autorzy. Całość nieco ratuje to, że książka oparta jest na teoriach śp. Krzysztofa Karonia, czasem chybionych, ale oryginalnych i momentami ciekawych.

Encyklopedia tylko z nazwy. W praktyce jest to luźny zbiór prawicowych teorii spiskowych, uproszczeń, przeinaczeń, banałów i myślenia życzeniowego. Z książki nie dowiemy się absolutnie niczego o realnym świecie oprócz tego, na jak niskim poziomie intelektualnym są autorzy. Całość nieco ratuje to, że książka oparta jest na teoriach śp. Krzysztofa Karonia, czasem chybionych,...

Świetne kompendium wiedzy. W doskonały sposób nakreśla współczesne zagrożenia antykulturą, u podstaw której leży ideologia marksistowska. Poszerza zagadnienia, które zostały zapoczątkowane przez Krzysztofa Karonia w "Historii antykultury" i Dariusza Rozwadowskiego w "Marksizmie kulturowym". Książka wybitna, obowiązkowa lektura dla każdego.

Świetne kompendium wiedzy. W doskonały sposób nakreśla współczesne zagrożenia antykulturą, u podstaw której leży ideologia marksistowska. Poszerza zagadnienia, które zostały zapoczątkowane przez Krzysztofa Karonia w "Historii antykultury" i Dariusza Rozwadowskiego w "Marksizmie kulturowym". Książka wybitna, obowiązkowa lektura dla każdego.

Encyklopedia antykultury to zbiór felietonów napisanych przez siedmiu różnych autorów. Na uwagę zasługuje fakt, że autorzy są osobami młodymi, których przedział wiekowy wynosi między 20 a 30 rokiem życia. Sama książka jest bardzo ciężka, głownie przez rodzaj zastosowanego papieru, który dzięki swojej fakturze i połyskowi sprawia, że wydrukowane obrazki na wstępnej stronie każdego felietonu wyglądają jak z prawdziwego plakatu. Pomimo dużej liczby stron, ok. 500, książka nie zamyka się samoistnie, co pozwala na przyjemną lekturę. Do tego efektu przyczynia się również odpowiednia wielkość liter, optymalne dla osób starszych, oraz odpowiednio dobrane marginesy, dzięki którym tekst nie ucieka w głąb zgięcia książki.
Materiał książki jest podzielony na dziewięć bloków tematycznych, jednakże każdy felieton może stanowić odrębną historię, czytaną wyrywkowo, w losowej kolejności. Cztery pierwsze bloki tematyczne orbitują wokół definicji marksizmu, pojawiło się tutaj wiele nowych pojęć jak np. szkoła frankfurcka czy źródła LGBT oraz ruchu BLM w zachodnim ujęciu marksizmu. Ciekawym pomysłem było nawiązanie do idei państwa idealnego Platona czy też rozwinięcie i rozróżnienie definicji rewolucji i puczu. Jednakże niektóre felietony stanowiły swoją kalkę przez zastosowaną podobną linię argumentacyjną, co sprawiało wrażenie, że czyta się dokładnie to samo, a czytelnik był w stanie już na wstępie przewidzieć argumenty autora.
W przypadku bloku poświęconemu szeroko pojmowanej ideologii oraz funkcjonowaniu społeczeństwa pojawiło się kilka wyróżniających się na tle innych felietonów (choć to subiektywne wrażenie). Tematy poświęcone wolności były bardzo dobrze poprowadzone wraz z początkowym przedstawieniem definicji zaczerpniętym z dwóch źródeł, ponadto zastosowane cytowania opierają się na solidnej pozycji jaką jest Historia filozofii Tatarkiewicza. Samo rozróżnienie między wolnością negatywną a pozytywną było trafne, wnoszące dużo informacji oraz stanowiące impuls do dalszych przemyśleń. Na pochwałę zasługuje przedstawienie przez autora podejścia do kwestii wolności dwóch różnych stanowisk reprezentowanych przez Berlina i Tischnera, co było dobrym rozbudowaniem poruszanego tematu.
Pozostałe dwa bloki tematyczne poświęcone są odpowiednio kondycji Kościołowi katolickiemu w Polsce oraz niebezpieczeństwom świata przyszłości. Za przykłady poruszanych tematów mogą posłużyć takie pojęcia jak teologia wyzwolenia czy wprowadzone pojęcie prekariatu.
Książka wykazuje neutralny charakter, a poruszane treści nie są przesiąknięte emocjonalnie. Jednakże można zauważyć delikatną narrację w kierunku konserwatywnego pojęcia, ze względu na powierzchowne przedstawienie niektórych tematów (np. przyczyny odejścia młodych ludzi od Kościoła, rola Kościoła w przeciwdziałaniu rewolucji).
Odnosząc się do bibliografii, to pojawiała się ona pod każdym felietonem. Na pierwszy rzut oka wydawałoby się, że są one obfite, natomiast przy bliższej analizie wiele cytowanych źródeł stanowiły strony internetowe poświęcone historii (ciekawehistorie, histmag) czy strony czasopism politycznych (rp, krytykapolityczna, okopress). O ile nie dementuję tych źródeł to pisanie felietonu z wykorzystaniem stron internetowych, uczciwie należy dodać, że pojawiały się również cytowania wydanych książek, mimowolnie odmawia wiarygodności takiemu tekstowi.
Podsumowując zebrane felietony w książce Encyklopedia antykultury stanowią dobre kompendium wiedzy o otaczającym świecie będąc dobrym punktem wyjścia do dalszej, samodzielnej eksploatacji wybranego tematu. Zakres pojęć jest bardzo szeroki, co pozwoli każdemu na znalezienie najbardziej interesujących go kwestii. Książka zawiera nie tylko polityczne czy historyczne aspekty społeczeństwa ale również kulturowe czy nawet filozoficzne.

Encyklopedia antykultury to zbiór felietonów napisanych przez siedmiu różnych autorów. Na uwagę zasługuje fakt, że autorzy są osobami młodymi, których przedział wiekowy wynosi między 20 a 30 rokiem życia. Sama książka jest bardzo ciężka, głownie przez rodzaj zastosowanego papieru, który dzięki swojej fakturze i połyskowi sprawia, że wydrukowane obrazki na wstępnej stronie...

Niezwykle ważna książka, poruszająca fundamentalne kwestie dla naszego życia społecznego. Mimo miejscami ciężkiej tematyki, czyta się bardzo dobrze. Polecam wszystkim.

Niezwykle ważna książka, poruszająca fundamentalne kwestie dla naszego życia społecznego. Mimo miejscami ciężkiej tematyki, czyta się bardzo dobrze. Polecam wszystkim.