„Słomka- Kotek, który mówił nie swoim głosem”
Dziś chciałabym zapytać, jakie są Wasze dzieci? Może przebojowe? Potrafią zawalczyć o swoje? Czy raczej chowają się w kącie i tam będę rozpaczać? Wypowiadają swoje potrzeby?
Mając dwie córki wiem, jak różne potrafią być dzieci. Amelia, gdy jest popychana/uderzana przez inne dzieci płacze i czeka, aż ktoś skończy. Klara z kolei przepraszam za to co napiszę, ale łapie za włosy i sprowadza kogoś do parteru 🙈 Nie da sobie dziewczyna w kasze dmuchać. Czasem, aż za bardzo.
Słomka to idealna pozycja do obu osobowości i zaraz Wam wytłumaczę dlaczego!
Kotek Słomka tak bardzo chciał być lubiany, dobrze postrzegany, że nie wyrażał w ogóle własnych opinii. Panicznie bał się odrzucenia. Szedł ślepo za tłumem, czy mu się coś podobało, czy nie. Muczal z krowami, straszył z kozami, gdakał z kurami i starał się dopasować do każdego zwierzęcia mieszkającego w wiosce Cebulaków. Takie zachowanie doprowadziło do tego, że kotek zapomniał jak się miauczy! Wyobrażacie sobie takiego kota?
Słomka czuł się wolny jedynie w ogrodzie. Tam pielił, sadził, podlewał. To była jego ostoja. Wyjątkowe miejsce, w którym czuł się sobą.
Zwierzaki wpadły na pomysł, aby ogród przerobić na stadion. Przecież był im niezbędny 😉 Tu nastał ten magiczny moment, gdy Słomka odzyskał głos! Doczytajcie koniecznie jak to wszystko rozegrał.
Pomyślicie sobie teraz, że to pozycja dla dzieci typu: siedzę w kącie, pójdę za tłumem może mnie polubią. Zgadzam się! Słomka pomoże im zdobyć trochę pewności siebie. Poprowadzi ich, aby odnalazły własne szczęście. Nauczy je, aby zabrały własny głos, bo u prawdziwych przyjaciół ma on znaczenie.
Jednak u dzieci typu mojej Klary może dać myślenia! Skłoni ją do przemyślenia, czy czasem nie za bardzo narzuca swoje zdanie? Czy dała szanse na to, aby jej przyjaciele się wypowiedzieli?
To piękna historia, która zdobędzie serce nie jednego dziecka ❤️
Jak to już bywa w @bajki_pod_parasolka jest napisana pięknym rymem, który bardzo lubimy. Całość dopełniają świetne ilustracje. Przyjrzyjcie się tym szczegółom.

„Słomka- Kotek, który mówił nie swoim głosem”
Dziś chciałabym zapytać, jakie są Wasze dzieci? Może przebojowe? Potrafią zawalczyć o swoje? Czy raczej chowają się w kącie i tam będę rozpaczać? Wypowiadają swoje potrzeby?
Mając dwie córki wiem, jak różne potrafią być dzieci. Amelia, gdy jest popychana/uderzana przez inne dzieci płacze i czeka, aż ktoś skończy. Klara z kolei...

To niezwykła opowieść o kotku, który dosłownie bał się mówić własnym głosem. 🐱 Przebywając w towarzystwie innych zwierzaków, Słomka nauczył się świetnie gadać tak jak one - muczał jak krowy, gdakał jak kury i meczał jak kozy! Razem z nimi robił żarty z innych, mimo że wcale tego nie chciał! Bał się, że straci swych przyjaciół, jeśli nie będzie robił tego, co oni. Z tego wszystkiego kotek zaczął chodzić smutny i przygnębiony. Było tylko jedno miejsce, które go cieszyło - ogródek, w którym się relaksował, a raczej chował przed światem. W tym miejscu spędzał czas na pielęgnowaniu roślin, a plonami swojej pracy częstował innych. Niestety okazało się, że to miejsce miało wkrótce przestać istnieć, bo zwierzęta chciały zrobić tam boisko. 😿 Czy uda się temu zapobiec i czy kotek będzie miał w tym swój udział, a przede wszystkim czy nauczy się wyrażać swoje zdanie?
Ta piękna książka przekazuje dzieciom, że nie warto robić tego, co inni, jeśli nie jesteśmy z tego powodu szczęśliwi. Wpis na blogu: https://mamaizabawa.blogspot.com/2022/12/somka-kotek-ktory-mowi-nie-swoim-gosem.html

To niezwykła opowieść o kotku, który dosłownie bał się mówić własnym głosem. 🐱 Przebywając w towarzystwie innych zwierzaków, Słomka nauczył się świetnie gadać tak jak one - muczał jak krowy, gdakał jak kury i meczał jak kozy! Razem z nimi robił żarty z innych, mimo że wcale tego nie chciał! Bał się, że straci swych przyjaciół, jeśli nie będzie robił tego, co oni. Z tego...

Ta książka to jest złoto! Dlaczego? Bo dotyka ważnych tematów i pomaga się ośmielić. Ośmielić się w wyrażaniu własnego zdania. Ale, po kolei.
Zdarza Wam się czasem coś przemilczeć? Nie powiedzieć o czymś ze strachu, z obawy przed ośmieszeniem czy ze wstydu? Mi tak. Chociaż ostatnio mam coraz więcej rzeczy w nosie i mówię co myślę. To już chyba z racji wieku 😁 a może tego, że jakoś bardziej zaczęłam walczyć o siebie, bo jak sam o siebie nie za walczysz, to nikt tego nie zrobi.
Ale wciąż pamiętam jak się stresowałam za dzieciaka czy w czasach nastoletnich, kiedy nagle odbierało mi głos, rezygnowałam z siebie i mówiłam tak jak inni, kierowałam się głosem ogółu.
Nie chcę by tak robiły moje dzieci. Chcę by znali swój własny głos, by nie bali się wyrażać własnego zdania. Nawet - a może szczególnie - kiedy jest inne niż te ogółu. Dlatego cieszę się, że na rynku wydawniczym pojawiają się książki jak ta, którą dziś dla Was mam.
To 'Słomka. Kotek, który mówił nie swoim głosem' Katarzyny Ogonowskiej z ilustracjami Katarzyny Zielińskiej.
Książka ukazała się nakładem małego, rodzinnego Wydawnictwa Parasolka.
Słomka to kot. Mieszka w wiosce Cebulaków wśród innych zwierzaków. Jest pomysłowy, dużo umie i sporo wie. Niestety, wszystkie swoje zalety chowa głęboko w sobie. Nie chce się nimi dzielić z innymi w obawie przed wyśmianiem. W ogóle jest dość ugodowy, z nikim nie szuka zwady. Stara się być przezroczysty. Tak, by nikt nie mógł się do niczego przyczepić. Nic mu zarzucić. Dopiero w momencie kiedy czuje się taki jak wszyscy Słomka jest szczęśliwy. Im dłużej przebywa z innymi zwierzętami, tym bardziej mówi ich głosem. A mniej swoim. Umie gadać jak krowy, jak kury, czy kozy. Niestety - w tym wszystkim gubi gdzieś swoje miauczenie. Na szczęście ma ogródek, w którym może poczuć się sobą. Dlatego, kiedy słyszy o pomyśle innych zwierząt, by ogródek zamienić w boisko, budzi się w nim bunt. Czy jednak zdoła przemówić we własnym interesie? Obronić swoje zdanie, które różni się od zdania ogółu?
Myślę, że to książka, która pokazuje dzieciom jak ważne jest by obstawać przy swoim. Bronić swojego zdania. Ba! Mieć jakieś do obronienia. Uczyć się siebie i tego, na czym nam zależy.
Bardzo potrzebna książka. Bardzo.

Ta książka to jest złoto! Dlaczego? Bo dotyka ważnych tematów i pomaga się ośmielić. Ośmielić się w wyrażaniu własnego zdania. Ale, po kolei.
Zdarza Wam się czasem coś przemilczeć? Nie powiedzieć o czymś ze strachu, z obawy przed ośmieszeniem czy ze wstydu? Mi tak. Chociaż ostatnio mam coraz więcej rzeczy w nosie i mówię co myślę. To już chyba z racji wieku 😁 a może tego,...

„Słomka. Kotek, który mówił nie swoim głosem” to książkach która uczy asertywności i pewności siebie. Pokazuje, że zdanie każdego liczy się tak samo i nie warto się dopasowywać do innych. Należy mówić co się myśli i sprzeciwiać jeśli tak się czuje.

Słomka jest bardzo niepewny siebie. Nie potrafi się sprzeciwić, robi rzeczy na które wcale nie ma ochoty. Nikt tak naprawdę nie wie co on myśli. Ma jednak świetne hobby. Ogródek i warzywnik. Pewnego dnia inne zwierzęta szukają miejsca na boisko i pada pomysł, aby zrobić je zamiast ogródka. Słomek się nie sprzeciwia, bo się boi wyrazić własne zdanie. Jednak koledzy wiedzą, że Słomka spędza tam dużo czasu, więc pytają go o zdanie. On jednak nadal zamiast swoim głosem gęga, pieje, gdacze. W końcu mu się udaje i oznajmia co o tym myśli. Przyjaciele w końcu poznali jego zdanie. Boisko zrobili w innym miejscu, zrozumieli też, że ogród kotka jest nie tylko dla niego cenny, ale także dla nich.

Zdecydowanie jesteśmy fanami tej książki. Mamy nadzieję, że pojawią kolejne tytuły.

Historia napisana jest wierszem, bardzo dobrze się czyta. Tekst jest spójny i przyjemny. Wydanie jak zwykle fantastyczne, aksamitna, twarda oprawa i dobrej jakości papier, a ilustracje fantastyczne.

„Słomka. Kotek, który mówił nie swoim głosem” to książkach która uczy asertywności i pewności siebie. Pokazuje, że zdanie każdego liczy się tak samo i nie warto się dopasowywać do innych. Należy mówić co się myśli i sprzeciwiać jeśli tak się czuje.

Słomka jest bardzo niepewny siebie. Nie potrafi się sprzeciwić, robi rzeczy na które wcale nie ma ochoty. Nikt tak naprawdę...

@mamcia_tomusio_lilusiowa
"Słomka kotek, który mówił nie swoim głosem" to książka z rymowanym tekstem, który jest przeznaczony dla dzieci w wieku od 3 do 6 lat. Jak wiemy to tylko umowne ramy wiekowe, małych czytelników, bo czytać możemy ją również starszym dzieciom. Bardzo ważny temat, o tym by mieć i nie bać się wyrażać swojego zdania.
Głównym bohaterem książki jest Słomka tytułowy kotek, który mimo, że wewnętrznie nie zgadzał się z postępowaniem innych zwierząt, bał się im sprzeciwić i robił to co one, mówił ich głosem.
Pewnego dnia Słomka miał już dosyć i w obronie swojego terenu wreszcie nabrał odwagi i przemówił swoim głosem.
Jaka to była sytuacja? Jak poczuł się Słomka, biorąc sprawę w swoje ręce? I wreszcie co na to mieszkańcy wioski Cebulaków?

Przeczytajcie sami,

@mamcia_tomusio_lilusiowa
"Słomka kotek, który mówił nie swoim głosem" to książka z rymowanym tekstem, który jest przeznaczony dla dzieci w wieku od 3 do 6 lat. Jak wiemy to tylko umowne ramy wiekowe, małych czytelników, bo czytać możemy ją również starszym dzieciom. Bardzo ważny temat, o tym by mieć i nie bać się wyrażać swojego zdania.
Głównym bohaterem książki jest...

Jak to jest czasem dorośli boja się odezwać w tłumie, wyrazić swoje zdanie. Czasem lepiej nam skupić uszy i siedzieć w koncie. Wstydzimy się, boimy odrzucenia… a co dopiero dzieci. Dzieci tak samo mają jak dorośli, niekiedy ciężko im wyrazić siebie w towarzystwie innych, wolą mieć zdanie takie jak inni aby przypodobać się grupie.

„Słomka kotek, który mówił nie swoim głosem”. Bohater tej książki właśnie taki był, obawiał się odrzucenia, wyśmiania. W grupie przyjaciół gęgał jak gęsi muczał jak krowy i meczał jak kozy. Jednak miauczeć bardzo się bał. Dlatego robił rzeczy, które niekoniecznie akceptował, ale chciał się przypodobać, chciał być lubiany. Jego odskocznią był ogród w którym uwielbiał przebywać, w nim czuł się swobodnie, mógł wyrażać siebie. Dbał o rośliny, sadził, przycinał, nawoził.

Pewnego dnia zwierzęta wpadły na pomysł aby zrobić igrzyska, do tego potrzebne im było boisko, dlatego zwróciły się do Słomka. Chciałby zrównać ogród z ziemią. Kotek w głębi serca wiedział, że to zły pomysł jednak nie mógł nic z siebie wydobyć. Jednak wziął się za odwagę w słusznej sprawie i zaczął miauczeć i protestować. Wszyscy zrozumieli, żebro był zły pomysł, a Słomek był ogromnie z siebie dumny i zrobiło mu się lżej. Od tej pory miauczał już zawsze. A boisko ? Znaleźli inne miejsce na nie 😊

Ta pozycja bez wątpienia dodaje odwagi, asertywności i napędzanego działania nawet największego wstydnisia. Uwielbiam książki, które niosą ze sobą przesłanie, pomagają w pewien sposób radzić sobie z przeciwnościami dnia codziennego. Ta książka właśnie taka jest dodaje odwagi i podnosi do góry.

Jak to jest czasem dorośli boja się odezwać w tłumie, wyrazić swoje zdanie. Czasem lepiej nam skupić uszy i siedzieć w koncie. Wstydzimy się, boimy odrzucenia… a co dopiero dzieci. Dzieci tak samo mają jak dorośli, niekiedy ciężko im wyrazić siebie w towarzystwie innych, wolą mieć zdanie takie jak inni aby przypodobać się grupie.

„Słomka kotek, który mówił nie swoim...

Absolutnie wyjątkowa bajka dla młodszych przedszkolaków, która doda im pewności siebie i nauczy odwagi w wyrażaniu własnego zdania. Idealnie sprawdzi się u maluchów, które boją się, że jeśli powiedzą, co naprawdę myślą, zostaną odtrącone lub wyśmiane przez rówieśników. Dlatego też milczą albo starają się dopasować do opinii większości, chociaż w głębi serducha marzą, by zachować się inaczej.

Słomka to pomysłowy kotek, który ma dobre serducho i liczne talenty. Jego pasją jest uprawa ogródka i to w nim spędza większość czasu. Ale, gdy przebywa wśród zwierząt z wioski, jego myśli zaprząta jedno. Pragnie być akceptowany. Słomka tak bardzo chce, by inni go lubili, że nigdy głośno nie mówi, co myśli. Bo co, jeśli krowy wyśmieją go, gdy odmówi wspólnego psocenia? Albo kozy przestaną go lubić, gdy nie zechce z nimi straszyć innych? Wprawdzie kotek czuje, że to nie w porządku razem z kurami podkradać marchewki zajączkom, ale tak bardzo obawia się odrzucenia, że nie protestuje. Zatraca się do tego stopnia, że zaczyna mówić głosem innych zwierząt. Gdy przebywa z kurami - gdacze. Gdy bawi się z krowami - muczy. Wszystko to sprawia, że czuje się smutny, ale nie potrafi się przełamać. Aż pewnego dnia zwierzaki postanawiają zbudować boisko w miejscu ukochanego ogródka Słomki. Czy kotek odważy się zaprotestować? Co zrobią inne zwierzęta? Koniecznie przekonajcie się sami!

Ta niezwykła bajka zauroczy Was przesłaniem, melodyjnymi rymami i pięknymi ilustracjami. Przy każdym kolejnym czytaniu odkryjecie jakiś nowy, uroczy szczegół. Świnkę rozwieszającą pranie, krowę z wiankiem na głowie, psiaka w czapce z daszkiem. Zresztą, cała zwierzęca ekipa jest tu przesympatyczna i chociaż w książce trochę rozrabiają, to nie sposób ich nie lubić.

Jeśli chcecie wesprzeć swojego malucha w wyrażaniu własnego zdania i odwadze bycia asertywnym, ta pozycja będzie wręcz idealna. Gorąco ją Wam polecam!

Absolutnie wyjątkowa bajka dla młodszych przedszkolaków, która doda im pewności siebie i nauczy odwagi w wyrażaniu własnego zdania. Idealnie sprawdzi się u maluchów, które boją się, że jeśli powiedzą, co naprawdę myślą, zostaną odtrącone lub wyśmiane przez rówieśników. Dlatego też milczą albo starają się dopasować do opinii większości, chociaż w głębi serducha marzą, by...