Lucky Luke na siodełku
- Kategoria:
- komiksy
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2022-10-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-10-12
- Liczba stron:
- 64
- Czas czytania
- 1 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328152953
- Tłumacz:
- Katarzyna Łakomik
Coś niesamowitego! Lucky Luke zamienia strzemiona na pedały, jadąc przez całą Amerykę na zachód. Po raz kolejny Samotny Kowboj wciela się w samarytanina i niespodziewanie trafia na siodełko roweru, pedałując jak szalony, aby pomóc Albertowi Overmanowi przewieźć jego dzieło do San Francisco, gdzie odbywa się wielki wyścig rowerowy. To idealna okazja dla projektanta, aby zaprezentować swoje dzieło i uwieść mieszkańców miasta swoim nowym, rewolucyjnym jednośladem. Ale podróż Lucky Luke'a nie będzie łatwa: pozbawieni skrupułów bandyci, uparci wieśniacy i podejrzliwi Indianie będą nieustannie wciskać mu patyki w szprychy i utrudniać wyścig nowoczesności! Jolly Jumper również nie jest zachwycony, że Lucky Luke zamienił siodło na siodełko.
Zdobycie uznania fanów Lucky Luke’a nie należało do łatwych zadań, jednak Mawilowi, który połączył świeże pomysły z klasycznymi motywami i dowcipnymi gagami, tworząc zabawną przygodę, udało się w pełni sprostać temu zadaniu. Mawil, a właściwie Markus Witzel Mawil, to urodzony w 1976 roku w Berlinie Wschodnim autor i ilustrator, którego największym dotychczasowym hitem był Kinderland.
Autor jest zdobywcą prestiżowej niemieckiej nagrody Max and Moritz w 2014 roku.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 13
- 5
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Gdy uważnie spojrzymy na okładkę, od razu zorientujemy się, że ten Lucky jest inny. Jakiś taki do siebie niepodobny. I będziemy mieć słuszność, ponieważ to kontynuacja przygód kowboja, której autorem jest Mawil. A jak to wiadomo, z następcami różnie bywa. Jak jest w tym przypadku? Cóż, treść do przyjęcia. Będzie o tak niezwykłym i cudownym sprzęcie jakim jest rower. Historia oparta na faktach. Zaskakuje, a czasem nawet bawi. Największe zastrzeżenia mam do kreski. To już nie to samo. Co więcej, moim zdaniem, jest gorzej. Nie przypadła mi do gustu i tyle. Gdyby nie ten rower, to prawdopodobnie nie doczytałabym do końca. A tak mogłam się napawać zmaganiami pomiędzy współczesną konstrukcją a bicyklem, kibicując Luckowi. Polecać mogę jedynie fanom kolarstwa.
Gdy uważnie spojrzymy na okładkę, od razu zorientujemy się, że ten Lucky jest inny. Jakiś taki do siebie niepodobny. I będziemy mieć słuszność, ponieważ to kontynuacja przygód kowboja, której autorem jest Mawil. A jak to wiadomo, z następcami różnie bywa. Jak jest w tym przypadku? Cóż, treść do przyjęcia. Będzie o tak niezwykłym i cudownym sprzęcie jakim jest rower....
więcej Pokaż mimo toPopKulturowy Kociołek:
Lucky Luke na siodełku jest dziełem, którym Mawil (scenarzysta) starał się oddać hołd komiksowej legendzie. Od pierwszych stron fabuła prezentuje się dosyć obiecująco. Przewracając kolejne strony komiksu, znajdziemy tam wartką przygodę, liczne zwroty akcji, groźnych bandytów, stróżów prawa, dzikich Indian i całkiem wyrazistą dawkę humoru. Czyli wszystko to, co powinno znaleźć się w albumie tego typu.
Można by było napisać, że jest dobrze, pojawia się jednak pewne dosyć duże “ale”. Twórca otrzymał całkowicie wolną rękę w procesie tworzenia swojego dzieła. Postanowił on to wykorzystać i podejść do znanego bohatera z zupełnie innej strony. W tym tkwi największy problem tytułu. Pod względem czysto rozrywkowym albumowi nie można niczego poważniejszego zarzucić. Nie znajdziemy tutaj jednak typowego ducha/klimatu znanego z klasycznych prac Morrisa. Równie dobrze głównym bohaterem mógłby być zupełnie inny kowboj.
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-lucky-luke-na-siodelku/
PopKulturowy Kociołek:
więcej Pokaż mimo toLucky Luke na siodełku jest dziełem, którym Mawil (scenarzysta) starał się oddać hołd komiksowej legendzie. Od pierwszych stron fabuła prezentuje się dosyć obiecująco. Przewracając kolejne strony komiksu, znajdziemy tam wartką przygodę, liczne zwroty akcji, groźnych bandytów, stróżów prawa, dzikich Indian i całkiem wyrazistą dawkę humoru. Czyli...
Dwa kółka zamiast czterech kopyt.
"Lucky Luke na siodełku" to kolejny (trzeci, jeśli dobrze liczę) album specjalny poświęcony Samotnemu Kowbojowi i jego przygodom. Poprzednie wydania specjalne wyszły spod ołówka Matthieu Bonhomme'a - najnowszy jest dziełem Mawila, który (podobnie jak poprzednik) składa oryginalnej serii swoisty hołd, próbując jednocześnie dodać do niej coś od siebie. Czy to się jednak autorowi udało?
Komiksowa seria o Samotnym Kowboju to legenda sama w sobie. Bardzo wielu z nas się na niej wychowało, inni zachwycili się nią nieco później, a jeszcze innych dopiero to czeka. Nic zatem dziwnego, że - z jednej strony - seria ta jest kontynuowana, a z drugiej strony patrząc, nic nie ma dziwnego w tym, że jej kontynuatorzy starają się oddać i serii i postaci swoisty hołd za sprawą albumów specjalnych. Takim właśnie albumem specjalnym, czymś "ekstra" w ramach serii, jest "Lucky Luke na siodełku".
Coś niesamowitego! Lucky Luke zamienia strzemiona na pedały, jadąc przez całą Amerykę na zachód. Po raz kolejny Samotny Kowboj wciela się w samarytanina i niespodziewanie trafia na siodełko roweru, pedałując jak szalony, aby pomóc Albertowi Overmanowi przewieźć jego dzieło do San Francisco, gdzie odbywa się wielki wyścig rowerowy. To idealna okazja dla projektanta, aby zaprezentować swoje dzieło i uwieść mieszkańców miasta swoim nowym, rewolucyjnym jednośladem. Ale podróż Lucky Luke'a nie będzie łatwa: pozbawieni skrupułów bandyci, uparci wieśniacy i podejrzliwi Indianie będą nieustannie wciskać mu patyki w szprychy i utrudniać wyścig nowoczesności! Jolly Jumper również nie jest zachwycony, że Lucky Luke zamienił siodło na siodełko...
Entuzjazm przy pierwszym wzięciu do rąk tej pozycji jest OLBRZMI. Na nieszczęście spada on wraz z każdą kolejną przeczytaną i obejrzaną stroną... Niby bowiem to wciąż jest nasz Lucky Luke... a jednak jakby nim nie był... Byłoby znakomicie (i życzyłbym tego sobie oraz innym) gdyby omawiany komiks wpisał się idealnie w cały cykl i w jego konwencję - ale niestety tak nie jest...
Być może jestem kimś w stylu ortodoksyjnego fana oryginalnego cyklu, jednak nic nie poradzę na to, że po raz kolejny w albumie specjalnym nie podoba mi się kreska i, całościowo patrząc, styl graficzny tego, co zobaczyłem. Sam pomysł na nową historię nie jest zły, a jednak pod kątem graficznym nie spina się ona z całą serią nawet wtedy, gdy przyrównamy komiks do pierwszych części autorstwa Morrisa (a, jak wiadomo, styl graficzny serii dopiero się wtedy kształtował).
Dla wiernego fana klasycznych odsłon ten album może być małą traumą, jednak - chcąc te wszystkie wrażenia nieco wypośrodkować - totalnej tragedii nie ma i komiks może się (względem samego pomysłu i zamysłu) podobać (choć może nie quasi-ortodoksyjnym fanom...). Chcąc być jednak uczciwym pragnę podkreślić, że nie jest to coś, do czego wierni fani serii przywykli... Sięgacie więc uświadomieni - i na własną odpowiedzialność.
Cykl o Lucky Luke’u był przez wiele lat tworzony przez mistrzów komiksu, Morrisa i Goscinnego, a po ich śmierci jest kontynuowany przez uznanych francuskich artystów. Co pewien czas pojawiają się także albumy specjalne, w których przedstawiane są autorskie wizje przygód Samotnego Kowboja. Tak właśnie jest z opowieścią Mawila. Mawil, a właściwie Markus Witzel Mawil, to urodzony w 1976 roku w Berlinie Wschodnim autor i ilustrator, którego największym dotychczasowym hitem był Kinderland.
Autor jest zdobywcą prestiżowej niemieckiej nagrody Max and Moritz w 2014 roku.
Egmont Polska - dziękuję.
#luckylukce #luckylukenasiodełku #mawil #albumspecjalny #egmontpolska #egmont #światkomiksu #cosnapolce #comicbook #komiks #dladzieci #komiksdladzieci #comicbookforkids #dzikizachód #poorlonesomecowboy #specialalbum
https://cosnapolce.blogspot.com/2022/11/lucky-luke-lucky-luke-na-siodeku-mawil.html
Dwa kółka zamiast czterech kopyt.
więcej Pokaż mimo to"Lucky Luke na siodełku" to kolejny (trzeci, jeśli dobrze liczę) album specjalny poświęcony Samotnemu Kowbojowi i jego przygodom. Poprzednie wydania specjalne wyszły spod ołówka Matthieu Bonhomme'a - najnowszy jest dziełem Mawila, który (podobnie jak poprzednik) składa oryginalnej serii swoisty hołd, próbując jednocześnie dodać do niej coś...
Egmont robi znakomitą robotę w temacie "Lucky Luke'a", bo nie dość, że cały czas publikuje oryginalną serię i dodatkowo jej "dziecięcą" odnogę ("Kid Lucky"),to jeszcze sięga po autorskie albumy z przygodami słynnego kowboja, które tworzą artyści z rożnych zakątków Europy. Najpierw wydano dwa albumy Francuza Matthieu Bonhomme'a, który nadał postaci Luke'a bardziej dorosły wymiar, a teraz sięgnięto po publikację Mawila, za którym to pseudonimem artystycznym skrywa się niemiecki rysownik i scenarzysta Markus Witzel. Mawila polscy czytelnicy znają za sprawą publikacji przez Kulturę Gniewu, takich jak jego bodaj najsłynniejsza z nich pt. "Kinderland" sięgająca do czasów schyłku NRD. Do jego wygiętej kreski i mało wyszukanych twarzy trzeba się oczywiście przyzwyczaić i nie każdemu będzie taka forma rysunkowej ekspresji odpowiadać. Ale, jeśli już doceni się lub przynajmniej zaakceptuje jakoś tam styl Mawila, to ten "Lukcy Luke na siodełku" przynosi wiele frajdy, bo dobrze łączy autorskie pomysły z duchem oryginalnej serii. Tak jak wiele klasycznych historii "LL", Mawil - nomen omen - kołem napędowym fabuły czyni jakiś motyw z XIX wieku, a tutaj są to powstające u jego schyłku bicycle i rowery łańcuchowe. Nasz bohater zostaje zatem wciągnięty w wojnę konstruktorów, z których jeden ma nieczyste intencje. Przy okazji Mawil, który jak twierdzi, uwielbia jeździć na rowerze, ale nie znosi koni, wpada na genialny pomysł fabularny, wkładając, za przeproszeniem, kij w szprychy przyjaźni Lucky Luke'a i i jego konia Jolly Jumpera. No bo skoro LL ma jednoślad, to czy będzie mu jeszcze potrzebny koń? Co z tego wszystkiego wyniknie, dowiecie się Państwo, sięgając po ten ciekawy album. Fani serii powinni zatem wyzbyć się ewentualnych uprzedzeń, a dla tych, którym nigdy nie było z nią po drodze, może być to zaczyn zainteresowania przygodami kowboja, który strzelał szybciej od własnego cienia.
Egmont robi znakomitą robotę w temacie "Lucky Luke'a", bo nie dość, że cały czas publikuje oryginalną serię i dodatkowo jej "dziecięcą" odnogę ("Kid Lucky"),to jeszcze sięga po autorskie albumy z przygodami słynnego kowboja, które tworzą artyści z rożnych zakątków Europy. Najpierw wydano dwa albumy Francuza Matthieu Bonhomme'a, który nadał postaci Luke'a bardziej dorosły...
więcej Pokaż mimo toTo nasze pierwsze spotkanie z komiksową serią LUCKY LUKE! Znacie? Jest to seria stworzona przez rysownika i scenarzystę Morrisa, a scenariusze przez wiele lat pisał René Goscinny - autor uwielbianego przez nas Mikołajka!
Ostatnio mieliśmy przyjemność poznać ,,Lucky Luke na siodełku. Lucky Luke'' od @egmont_polska @swiatkomiksu.
Tym razem nasz tytułowy bohater - najlepszy kowboj i najszybszy rewolwerowiec trafi na... siodełku roweru! Wszystko po to, aby pomóc Albertowi Overmanowi przewieźć jego cenne dzieło do San Francisco. Właśnie tam odbywa się wielki wyścig rowerowy. Jednak jego podróż nie należy do najłatwiejszych... Czy domyślacie się jakie czekają go przygody?
Zapraszam do lektury zabawnego i bardzo wciągającego komiksu! Na duże pochwały zasługują również świetne ilustracje Mawila! Co sądzicie?
Wydawca: @egmont_polska
Seria: Lucky Luke
Data premiery: 12.10.2022
Wiek: 8+
#komiks #luckyluke #kowboj #egmontpolska #egmont #komiksy #czytamkomiksy #lubieczytac #mawil #luckylukenasiodelku #czytaniejest fajne #komiksydladzieci #komiksydlakazdego #czytambolubie
To nasze pierwsze spotkanie z komiksową serią LUCKY LUKE! Znacie? Jest to seria stworzona przez rysownika i scenarzystę Morrisa, a scenariusze przez wiele lat pisał René Goscinny - autor uwielbianego przez nas Mikołajka!
więcej Pokaż mimo toOstatnio mieliśmy przyjemność poznać ,,Lucky Luke na siodełku. Lucky Luke'' od @egmont_polska @swiatkomiksu.
Tym razem nasz tytułowy bohater -...