Willa Złota jesień

Okładka książki Willa Złota jesień Stefanie Höfler, Claudia Weikert
Okładka książki Willa Złota jesień
Stefanie HöflerClaudia Weikert Wydawnictwo: Babaryba literatura dziecięca
36 str. 36 min.
Kategoria:
literatura dziecięca
Wydawnictwo:
Babaryba
Data wydania:
2022-09-21
Data 1. wyd. pol.:
2022-09-21
Liczba stron:
36
Czas czytania
36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788362965960
Tłumacz:
Katarzyna Łakomik
Tagi:
dla dzieci dla przedszkolaków książka do dzieci przedszkolaki
Średnia ocen

8,5 8,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Leśne przedszkole Stefanie Höfler, Claudia Weikert
Ocena 7,7
Leśne przedszkole Stefanie Höfler, Cl...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,5 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
393
59

Na półkach:

Jesień życia. Czyż nie tak nazywa się starość? Jak wygląda z bliska? Przekonają się o tym przedszkolaki z grupy Jeżyków, które pewnego dnia odwiedzają mieszkańców willi Złota Jesień. Czy takie miejsca przytłaczają? A może są nie mniej zwariowane niż przedszkola? Dlaczego pomysł na integrację pokoleń jest taki genialny?
W książce „Willa Złota Jesień” opiekunki z przedszkola, panie Ach i Och, zabierają podopiecznych do domu, gdzie mieszkają prawie wszystkie babcie i wszyscy dziadkowie, którzy nie potrafią już sami sobie radzić. Na początku to miejsce kojarzy się dzieciom z nudą. Ba, nawet obawiają się, czy przypadkiem nie znajduje się tam jakaś czarownica. Powoli jednak strach zastępuje ogromna ciekawość.

Okazuje się, że w willi czeka na najmłodszych całkiem doborowe towarzystwo. Mieszka tam wróżkowa babcia Stefania ze srebrnymi włosami, dziadek Oliwii z odkręcaną nogą, pani Krysia, która ma tajemną skrytkę w pianinie oraz sympatyczny pan Tadeusz, wędkujący każdego dnia w akwarium.
Starość pokazana w książce przez Stefanie Höfler nie przeraża, nie jest przygarbiona ani brzydka. Emanuje ciepłem, marzeniami, kolorami. Czas w willi płynie wolniej, ale nie odczuwa się tam strachu przed samotnością czy nieporadnością. Każdego dnia dzieje się coś ciekawego.

Świetna lektura dla dzieci! Autorka porusza temat starości, jednak robi to z humorem, dystansem, a przy okazji uczy najmłodszych empatii. Ta krótka opowieść może być zachętą do odwiedzania takich miejsc. Na pozytywny odbiór książki wpływają również ilustracje Claudii Weikert, podszyte łobuzerskim uśmiechem.

Jesień życia. Czyż nie tak nazywa się starość? Jak wygląda z bliska? Przekonają się o tym przedszkolaki z grupy Jeżyków, które pewnego dnia odwiedzają mieszkańców willi Złota Jesień. Czy takie miejsca przytłaczają? A może są nie mniej zwariowane niż przedszkola? Dlaczego pomysł na integrację pokoleń jest taki genialny?
W książce „Willa Złota Jesień” opiekunki z przedszkola,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1682
1673

Na półkach:

Pewna grupa przedszkolaków wybiera się do Willi Złota jesień, miejscu, gdzie mieszkają osoby starsze, często wymagające pomocy. Dzieci mają je poznać, a także odegrać dla nich przedstawienie, do którego przygotowywały się od dawna. Jak będzie wyglądała wizyta? Jak uda się przedstawienie? Kogo poznają dzieci?

Dom spokojnej starości, miejsce, o którym rzadko się rozmawia z dziećmi, a moim zdaniem to błąd. Każdy z nas kiedyś będzie starszy, możliwe, że będzie potrzebował pomocy innych, może się znaleźć w takim domu. Warto uczyć nasze pociechy, że starszym osobą należy się szacunek i pomoc, pokazać jak takie domy wyglądają, wytłumaczyć kto je zamieszkuje. Książka będzie doskonałym początkiem rozmowy na te tematy.

Historia, jaką poznamy w książce, jest ciekawa i wciągająca, a przy tym bardzo wartościowa. Tekst dość prosty i zrozumiały, moim zdaniem napisany „pod dziecko”.

Wizualnie książka jest śliczna. Mamy twardą okładkę oraz duże, kolorowe ilustracje. To wszystko sprawia, że książka nie zniszczy się szybko, a dziecko z przyjemnością będzie po nią sięgać.

„Willa Złota jesień” to moim zdaniem ciekawa i wartościowa książka, którą z przyjemnością polecam.

Recenzja książki na moim blogu - https://anka8661.blogspot.com/2023/01/willazlotajesienwydawnictwobabaryba.html

Pewna grupa przedszkolaków wybiera się do Willi Złota jesień, miejscu, gdzie mieszkają osoby starsze, często wymagające pomocy. Dzieci mają je poznać, a także odegrać dla nich przedstawienie, do którego przygotowywały się od dawna. Jak będzie wyglądała wizyta? Jak uda się przedstawienie? Kogo poznają dzieci?

Dom spokojnej starości, miejsce, o którym rzadko się rozmawia z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
530
530

Na półkach:

„Willa Złota jesień”to doskonała książka, wręcz idealna na prezent z okazji Dnia Babci i Dnia Dziadka! Przedstawiona na kartach lektury historia jest magiczna, pełna uśmiechu, żartu, ciepła, szczerości, spontaniczności wobec seniorów.

Urocze przedszkolaki wybierają się do domu spokojnej starości o tytułowej nazwie. Najmłodsi mają za zadanie spędzić trochę czasu z jego pensjonariuszami , ale i odegrać poważne przedstawienie teatralne- „Jaś i Małgosia”. Trzy tygodnie prób ... i wreszcie nadszedł dzień występu. Dzieciaki po przekroczeniu progu willi, chyżo odłączają się od pań przedszkolanek i … myszkują po ośrodku, poznają jego wyjątkowych mieszkańców, ich styl życia. Rozmawiają, dopytują i oswajają się z tym, jak wygląda ciało i życie w dojrzałym wieku. Spotkają tam fascynujące i przeoryginalne osobowości... srebrnowłosą babcię Stefanię, zapalonego wędkarza pana Tadeusza, panią Krysię ukrywającą skarby w pianinie, a nawet dziadka z odkręcaną nogą, który jest szybki jak wiatr.
💗📖💗
Książka jest piękną lekcją empatii, życzliwości i serdeczności wobec starszych osób. Seniorzy mają w sobie mnóstwo radości życia i potrafią docenić małych artystów.
Cudowna historia, okraszona pięknymi, kolorowymi rysunkami.
Jest miło, ciepło, naturalnie. Tak, jak powinno być w każdej rodzinie. 😁
Polecam! I to mocno!

Stefanie Höfler, Claudia Weikert
Willa Złota jesień - przedszkolaki z wizytą u seniorów
Wydawnictwo: Babaryba
tłumaczenie z niemieckiego: Katarzyna Łakomik
oprawa twarda
liczba stron: 36
format: 20 x 26 cm
rok wydania: 2022
język wydania: polski

„Willa Złota jesień”to doskonała książka, wręcz idealna na prezent z okazji Dnia Babci i Dnia Dziadka! Przedstawiona na kartach lektury historia jest magiczna, pełna uśmiechu, żartu, ciepła, szczerości, spontaniczności wobec seniorów.

Urocze przedszkolaki wybierają się do domu spokojnej starości o tytułowej nazwie. Najmłodsi mają za zadanie spędzić trochę czasu z jego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
103
101

Na półkach:

Świetna książka, ciepła i pełna humoru oraz dziecięcej szczerości i zabawnych haseł w wykonaniu przedszkolaków. Jak się okazuje wizyta w domu seniora może być ciekawym doświadczeniem zarówno dla dzieci, jak i jego mieszkańców.

Świetna książka, ciepła i pełna humoru oraz dziecięcej szczerości i zabawnych haseł w wykonaniu przedszkolaków. Jak się okazuje wizyta w domu seniora może być ciekawym doświadczeniem zarówno dla dzieci, jak i jego mieszkańców.

Pokaż mimo to

avatar
641
572

Na półkach:

"Willa Złota Jesień" to historia, w której przedszkolaki wybierają się do domu spokojnej starości, by spędzić trochę czasu z jego pensjonariuszami i odegrać spektakl.

Dzieciaki szybko odłączają się od opiekunek i na własną rękę zwiedzają ośrodek. Poznają przy tym jego mieszkańców i oswajają się z tym jak wygląda życie w kwiecie wieku.



To zabawna i błyskotliwa seria a jej mali bohaterowie potrafią nie tylko ubawic do łez, ale i zadziwić bystrymi spostrzeżeniami i swoją otwartością.

Przyjemnej lektury dopełniają piękne ilustracje w skandynawskim stylu.

"Willa Złota Jesień" to historia, w której przedszkolaki wybierają się do domu spokojnej starości, by spędzić trochę czasu z jego pensjonariuszami i odegrać spektakl.

Dzieciaki szybko odłączają się od opiekunek i na własną rękę zwiedzają ośrodek. Poznają przy tym jego mieszkańców i oswajają się z tym jak wygląda życie w kwiecie wieku.



To zabawna i błyskotliwa seria a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
25
25

Na półkach:

Wspaniała, ciepła historia o grupie przedszkolaków, która odwiedza Willę, w której mieszkają seniorzy. To wspaniała pozycja ukazująca jaki stosunek mają dzieci do osób starszych i jak je postrzegają. Książka walczy ze stereotypem starości i ukazuje seniorów jako zabawne, ciekawe osoby, które bardzo intrygują dzieci.

Wspaniała, ciepła historia o grupie przedszkolaków, która odwiedza Willę, w której mieszkają seniorzy. To wspaniała pozycja ukazująca jaki stosunek mają dzieci do osób starszych i jak je postrzegają. Książka walczy ze stereotypem starości i ukazuje seniorów jako zabawne, ciekawe osoby, które bardzo intrygują dzieci.

Pokaż mimo to

avatar
322
321

Na półkach:

Wiek przedszkolny to czas pełen nowych znajomości, przygód, zabawy, poznawania i oczywiście wycieczek. Dzisiaj przedszkolaki zabiorą was na jedną z nich.

Grupa Jeżyków, wraz z paniami Och i Ach, wybiera na wycieczkę. Nie będzie to jednak wizyta w ZOO, ani w alpakarium. Dzieci odwiedzą Willę Złota Jesień. Trochę się obawiają, że mieszka tam jakaś czarownica. Jednak gdy dowiadują się, że dziadek Oliwii, jeden z mieszkańców domu seniora, ma drewnianą nogę, obawy zmienią się w ciekawości.

Cóż to będzie za spotkanie... Willę Złota Jesień zamieszkują niezwykle barwne i ciekawe osoby. Podczas zwiedzania dzieci spotykają panią ze srebrnymi włosami, która trochę przypomina wróżkę, choć swoje zęby trzyma w szklance. A potem panią Krysię, która ma chyba najdłuższy nos i najlepszą kryjówkę na skarby. Za to pan Tadeusz potrafi złowić najwięcej ryb. I wreszcie dziadek Oliwii, który potrafi niezwykle szybko przymocować sobie drewnianą nogę.

A wszystko to opisane z lekkością, dziecięcą radością i ciekawością. Dzieci są niezwykle otwarte, nie myślą stereotypami. Potrafią dostrzec i zaakceptować to, co nam czasem wydaje się mniej oczywiste. Ich ciekawość świata i chęć poznawania jest niezwykła. I te ich spostrzeżenia.

Bardzo podoba mi się porównanie, że: "starsi ludzie są trochę jak jabłka. Bo [...] skóra robi się mięciutka i pomarszczona"

Książka uczy empatii i życzliwości. Pokazuje, że spotkania z osobami starszymi mogą być niezwykłą przygodą.

Wiek przedszkolny to czas pełen nowych znajomości, przygód, zabawy, poznawania i oczywiście wycieczek. Dzisiaj przedszkolaki zabiorą was na jedną z nich.

Grupa Jeżyków, wraz z paniami Och i Ach, wybiera na wycieczkę. Nie będzie to jednak wizyta w ZOO, ani w alpakarium. Dzieci odwiedzą Willę Złota Jesień. Trochę się obawiają, że mieszka tam jakaś czarownica. Jednak gdy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1188
828

Na półkach:

Piękna jesień, urokliwa leśna sceneria, zabawne przedstawienie przedszkolaków w Domu dla Seniorów oraz wielkie i niezwykłe przygody - tak przedstawia się wizytówka znakomitej książki dla dzieci pt. „Willa Złota Jesień”, która ukazała się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Babaryba. Zapraszam do poznania recenzji tej pozycji.

Jako słowo się rzekło - grupa rezolutnych przedszkolaków udaje się na wycieczkę do Willi Złota Jesień, gdzie mają wystawić przedstawienie dla jego mieszkańców. Początkowo pomysł ten nie budzi wielkiego zachwytu..., ale gdy jedna z dziewczynek oznajmia, że w tym domu mieszka jej dziadek z drewniana nogą, to wszystkie przedszkolaki nie mogą się już doczekać wycieczki. Na miejscu przyjdzie im poznać wiele niezwykłych osób - m.in. na czele z zapalonym wędkarzem, pewną białowłosą babcią i wróżką w jednym, jak i właścicielką skarbca ze słodyczami, ukrytymi w starym pianinie...

Stefanie Höfler - autorka tej pięknej książeczki, zaoferowała dziecięcym czytelnikom rzecz niezwykle poruszającą, ważną, jak i zabawną. Mamy tu bowiem do czynienia z ujmującą lekcją o starości, która jawi się jako zupełnie naturalny etap w życiu każdego człowieka, i której to z pewnością nie trzeba się bać. Za realizację tego celu posłużyły jej zaś przygoda, ciepły humor i malownicze ilustracje, które w perfekcyjny sposób dopełniają sobą treści tej opowieści.

Scenariusz niniejszej historii opiera się na przedstawianiu kolejnych losów uroczych przedszkolaków, gdy te docierają do tytułowej willi. Tam spotykają jego niezwykłych mieszkańców - dziadków i babcie, z których każde ma coś ciekawego do opowiedzenia o sobie. Kulminacyjnym punktem jest zaś występ dzieci, który co prawda przebiega z pewnymi przeszkodami, ale który ostateczne kończy się wielkim sukcesem. I jest tu coś z bajki, ale tej jak najbardziej realistycznej, życiowej i codziennej, co z pewnością oczarowuje tak dziecięcego odbiorcę, jak i jego dziadków, dla których wspólna lektura tej książeczki z wnukami będzie z pewnością niezwykłym doświadczeniem.

I kolejny też raz muszę odwołać się do jakże często powtarzanej wobec premier Wydawnictwa Babaryba - kwestii, iż opowieść ta łączy w sobie literacką rozrywkę z niezwykle cenną i ważną lekcją życia. Rozrywką są tu rzecz jasna przygody przedszkolaków w domu spokojnej starości, gdzie przychodzi poznać im wiele sekretów i tajemnic pensjonariuszy, uświadczyć radości z codzienności bycia, jak i nawet poszukiwać czarownicy, która kto wie, być może właśnie tam mieszka. Lekcją życia jest zaś ta piękna nauka o tym, że niezależnie od wieku, każdy człowiek lubi się bawić, cieszyć obecnością innych, mieć swoje hobby i zainteresowania. Czyż nie jest to piękne przesłanie tej książki...?

Pięknymi możemy nazwać również ilustracje tej pozycji, która są dziełem Claudii Weikert. To właśnie jej malownicze, poprowadzone bardzo płynną kreską i przede wszystkim emanujące ciepłem, humorem i dobrymi emocjami rysunki, wypełniają strony tej książki. Zachwycają nas one również swoimi różnorodnymi kolorami, przejrzystym układem i efektownością wtopienia w tekst. W tym miejscu trzeba docenić także całościowej wydanie tej pozycji - na czele z dużym formatem, twardą oprawą i doskonałą jakością papieru.

Lektura tej książki gwarantuje dziecięcemu, ale też i dorosłemu odbiorcy, znakomitą rozrywkę, porywającą zabawę i wielkie emocje. Czasami będzie to śmiech, innym razem wzruszenie, ale niekiedy też i jakże ważne poczucie satysfakcji, że oto wciąż powstają tak mądre, ważne i piękne dzieła. Oczywiście jest to jedna z tych odsłon literatury dla najmłodszych, którą najlepiej jest odkrywać wspólnie z kimś obok - dziadkami, rodzicami, rodzeństwem.

Książka Stefanie Höfler pt. „Willa Złota Jesień”, to z pewnością pozycja mocno wyróżniająca się na tle współczesnej literatury dla dzieci, ale wyróżniająca jak najbardziej pozytywnie. Nie często mamy bowiem okazją poznać pasjonującą i wypełnioną przygodami historię o starości, która w tak mądry i przystępny sposób opowiada najmłodszym o tym, czym ona jest i że każdy z nas będzie musiał się z nią zmierzyć. I dlatego też z jak największym przekonaniem zachęcam was do sięgnięcia po tytuł – dzieci, dorosłych, każdego z was. Polecam!

Piękna jesień, urokliwa leśna sceneria, zabawne przedstawienie przedszkolaków w Domu dla Seniorów oraz wielkie i niezwykłe przygody - tak przedstawia się wizytówka znakomitej książki dla dzieci pt. „Willa Złota Jesień”, która ukazała się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Babaryba. Zapraszam do poznania recenzji tej pozycji.

Jako słowo się rzekło - grupa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
819
625

Na półkach:

Dzieci wybierają się do Willi Złota Jesień. Niektóre przedszkolaki nieco się obawiają wizyty w tym miejscu. A co jeśli, mieszkają tam czarownice? Za to bardzo intryguje je dziadek Oliwii, który podobno ma drewnianą nogę. Na miejscu okazuje się całkiem przyjemnie, ale trzeba mieć się na baczności, wszak wszędzie może czyhać jakaś czarownica. Ale zamiast niej poznali panią Stefanię o pięknych jak srebrzyste nitki długich włosach i z wyjmowalną sztuczną szczęką 😉 Dzieci poznały jeszcze niebanalną skrytkę na skarby w pianinie i dowiedziały się, że dorosłym także przydają się pieluchy.
Czy w domu starości da się wędkować? Od czego dostaje się śmiechawki głupawki? I czy dzieci w końcu dowiedziały się jak to jest z tymi czarownicami?

To fantastyczne książka dla przedszkolaków. Opowiada ciekawą i śmieszną historię, uczą nie tylko empatii ale także poszerza wiedzę ogólną i bawi. Tekst uzupełniony jest niebanalnymi ilustracjami, które nadają jej jeszcze bardziej oryginalnego charakteru. Jestem pod dużym wrażeniem.

Polecam serdecznie, z taką lekturą czeka na dzieci bardzo miło spędzony czas i świetna zabawa.

Dzieci wybierają się do Willi Złota Jesień. Niektóre przedszkolaki nieco się obawiają wizyty w tym miejscu. A co jeśli, mieszkają tam czarownice? Za to bardzo intryguje je dziadek Oliwii, który podobno ma drewnianą nogę. Na miejscu okazuje się całkiem przyjemnie, ale trzeba mieć się na baczności, wszak wszędzie może czyhać jakaś czarownica. Ale zamiast niej poznali panią...

więcej Pokaż mimo to

avatar
150
148

Na półkach:

Pamiętam, że będąc dzieckiem i członkiem szkolnego chórku pojechałam do Domu Seniora żeby zaśpiewać tym wszystkim babciom i dziadkom. To było dla mnie ogromne przeżycie, bo nigdy jeszcze nie byłam w takim miejscu, a bardzo chciałam sprawić tym starszym ludziom trochę radości.

Bohaterowie książki mają właściwie bardzo podobne zadanie. Razem ze swoimi Paniami z przedszkola odwiedzają Willę Złotą Jesień gdzie mają odegrać przedstawienie. Dzieci nie do końca wiedzą cóż to za miejsce i obawiają się trochę czy przez przypadek nie znajdą tam może czarownicy?

Historia pięknie pokazuje jak dzieci mogą postrzegać starszych ludzi i oswaja je z tematem wiekowości. Dzieci przeżywają w Willi wiele przygód i nawiązują nowe znajomości. Przekonują się nawet, że starsi ludzie wcale nie różnią się od nich tak bardzo.

Ogromnie podoba mi się także narracja pierwszoosobowa- opowiedziana z perspektywy jednego z przedszkolaków. Dzięki temu mały czytelnik bez trudu utożsami się z bohaterami.

Swoją drogą czy książka nie wygląda Wam znajomo? Tak? Jakiś czas temu zamieszczam recenzję o Leśnym Przedszkolu, która opowiada dokładnie o tych samych dzieciach 🙂

Pamiętam, że będąc dzieckiem i członkiem szkolnego chórku pojechałam do Domu Seniora żeby zaśpiewać tym wszystkim babciom i dziadkom. To było dla mnie ogromne przeżycie, bo nigdy jeszcze nie byłam w takim miejscu, a bardzo chciałam sprawić tym starszym ludziom trochę radości.

Bohaterowie książki mają właściwie bardzo podobne zadanie. Razem ze swoimi Paniami z przedszkola...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    22
  • Chcę przeczytać
    5
  • Dla dzieci
    2
  • Posiadam
    2
  • 2022
    2
  • Wspomnienia z dzieciństwa
    1
  • Ciekawe ilustracje
    1
  • Dla Anieli
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Willa Złota jesień


Podobne książki

Okładka książki Flora szuka skarbów Gabriela Rzepecka-Weiss, Maciej Szymanowicz
Ocena 9,4
Flora szuka sk... Gabriela Rzepecka-W...
Okładka książki Książka o górach Patricija Bliuj-Stodulska, Robb Maciąg
Ocena 9,2
Książka o górach Patricija Bliuj-Sto...
Okładka książki Pani wiatru Lisa Aisato, Maja Lunde
Ocena 8,8
Pani wiatru Lisa Aisato, Maja L...

Przeczytaj także