rozwińzwiń

Droga do Przebaczenia

Okładka książki Droga do Przebaczenia Agata Mania
Okładka książki Droga do Przebaczenia
Agata Mania Wydawnictwo: Wydawnictwo SPARK literatura obyczajowa, romans
Kategoria:
literatura obyczajowa, romans
Wydawnictwo:
Wydawnictwo SPARK
Data wydania:
2023-02-10
Data 1. wyd. pol.:
2023-02-10
Język:
polski
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Weselny galimatias Paula Ciulak, Agata Mania, Charlotte Mils
Ocena 9,0
Weselny galima... Paula Ciulak, Agata...
Okładka książki W blasku Paula Ciulak, Agata Kaczmarek, Angelika Łabuda, Kinga Litkowiec, Agata Mania, Charlotte Mils, Dagmara Rek, Małgorzata Smolec
Ocena 6,5
W blasku Paula Ciulak, Agata...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1626
1624

Na półkach:

Los wyjątkowo okrutnie doświadcza Victorię Regan. Raz za razem opadają na nią ciosy, które z każdą kolejną chwilą uświadamiają jej, że to już koniec. Koniec walki, koniec starania się. Piekło się stało a z niego nie ma szans ucieczki.
Do czasu, kiedy jedno zdanie małej Holy ponownie rozdziera ranę: widziała swego tatę, choć ten przecież nie żyje...
A może jednak żyje? Jak będzie wyglądała codzienność głównej bohaterki? Z jakimi sytuacjami będzie musiała się zmierzyć? O co w tym wszystkim chodzi?

"Droga do piekła" jest wstępem do historii Victorii i Luke'a. Natomiast "Droga do Przebaczenia" jest ciągiem dalszym wydarzeń, jakie miały miejsce. Wobec tego znajomość pierwszego tomu jest niezbędna aby się odnaleźć w tej jakże zaskakującej i emocjonującej lekturze.
W kontynuacji od samego początku czytelnik jest bombardowany emocjami. Pełną ich paletą, która powoduje, że serce napełnia się morzem obaw i niepokoju o ciąg dalszy wydarzeń.
To bardzo smutna historia. Wstrząsająca i wymuszająca łzy. Chwytająca za serce. Pokazująca, jak piekielnie trudno jest się codziennie podnosić i zakładać maski, kiedy życie przestało mieć sens.
Autorka bardzo realnie i dość mocno, wyraziście przedstawiła ogrom tragedii, z jaką zetknęła się główna bohaterka. Nie oszczędzała tym samym na emocjach i odczuciach. Na zgłębianiu wątku w iście psychologicznym aspekcie. Perfekcyjnie oddane całe spektrum problematyki.
Nie zabrakło także chwil trzymających w napięciu. Zwrotów wydarzeń wbijających w fotel. Elementów zaskoczenia tak ogromnych, że szczęka lądowała na podłodze.
Misternie i bardzo dokładnie utkany spisek. Z przyjemnością i z wielkim zaintrygowana próbowałam rozszyfrować zagadkę, jaką złożyła autorka. Przemyślana i dobrze poprowadzona.
Świetna kreacja bohaterów. Każda z postaci miała swoją określoną rolę i indywidualny charakter. Bardzo dobrze się dopełniali.
Nicość, bezsilność i bezradność oraz szukanie ukojenia. To tylko szczypta tego, co tu znajdziecie. A musicie przygotować się na coś tak szokującego i wręcz niemożliwego do zaakceptowania, stając się choć na chwilę główną bohaterką.
Wciągnęła mnie ta książka. Przeczytałam ją błyskawicznie. Autorka ma rewelacyjny styl, a napisane przez nią książki są jak żywe - naszpikowane emocjami fabuły ożywiają.

Polecam








Współpraca reklamowa: Wydawnictwo Spark

#recenzja

Los wyjątkowo okrutnie doświadcza Victorię Regan. Raz za razem opadają na nią ciosy, które z każdą kolejną chwilą uświadamiają jej, że to już koniec. Koniec walki, koniec starania się. Piekło się stało a z niego nie ma szans ucieczki.
Do czasu, kiedy jedno zdanie małej Holy ponownie rozdziera ranę: widziała swego tatę, choć ten przecież nie żyje...
A może jednak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
477
471

Na półkach:

Niektóre książki kończą się tak, że wręcz nie można doczekać się ich kontynuacji. Tak właśnie miałam z książką „Nasze Piekło” od Agaty Manii.

Victoria Regan i Luke White – kobieta i mężczyzna, którzy nie mieli stać się dla siebie nikim, a stali się wszystkim.

Historia, którą poznajemy w „Drodze do Przebaczenia” ma miejsce trzy lata po zakończeniu pierwszej części. Victoria jest cieniem człowieka, którym była wcześniej. Odkąd Luke White poświęcił dla bliskich wszystko już nie miało dla niej sensu i znaczenia. Próbowała żyć z dnia na dzień robiąc dobrą minę do złej gry. Nakładała maskę, aby przed najbliższymi chociaż przez chwilę udawać, że jest dobrze, ale czy da się oszukać osoby, które znają cię najlepiej? Kiedy już Victoria dostaje chociaż namiastkę Luke’a, jedna informacja sprawia, że dziewczyna ponownie ucieka w głąb siebie, w głąb samotności i rozpaczy.

„Droga do Przebaczenia” jest jedną z tych historii, która zapada w pamięci. Podczas lektury nie raz zastanawiałam się, ile jest w stanie wytrzymać jeden człowiek. Jak wiele bólu jest w stanie wziąć na swoje barki? Czytając tę książkę całym sercem współczułam Victorii, bo tak naprawdę to ona jest główną bohaterką tej historii. Poznajemy jej uczucia i emocje, które wspaniale zostały przekazane przez autorkę na kartkach papieru. Jej walka z samą sobą była ciężka i pełna bólu, ale w mojej opinii nie można jej się dziwić. Straciła kogoś, kto był dla niej kimś więcej niż przyjacielem. Stał się dla niej całym światem.

Ta część to z pewnością książka pełna tajemnic i sekretów, które nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego, a może wręcz przeciwnie? Powiem Wam, że jest to jedna z niewielu książek, gdzie naprawdę czułam ból głównej bohaterki i całym sercem jej współczułam. To, co przeżyła w życiu było czym, czego nie życzyłabym najgorszemu wrogowi.

Muszę wspomnieć również o ludziach, którzy otaczali Victorię – o jej przyjaciołach. Pomagali jej, kiedy ona sama nie mogła stanąć na własnych nogach. Nie zostawili jej samej sobie, tylko żywili nadzieję, że w końcu jej życie się ułoży. A Holy… to dziecko skradło moje serce. Sześciolatka, która nawet w najgorszej sytuacji znajdowała jakiś pozytywny akcent. Była małym człowieczkiem, które stało się pamiątką po Luke’u Whicie.

„Droga do przebaczenia” jest swoistą przeprawą pełną bólu, jednak wszystkim polecam zapoznanie się z nią. Ta książka nie koloryzuje, a pokazuje jak człowiek radzi sobie na swój sposób ze stratą. Ja mogę tylko powiedzieć, że już nie mogę doczekać się następnego tomu, bo zakończenie jest takie, obok którego nie można przejść obojętnie.

Niektóre książki kończą się tak, że wręcz nie można doczekać się ich kontynuacji. Tak właśnie miałam z książką „Nasze Piekło” od Agaty Manii.

Victoria Regan i Luke White – kobieta i mężczyzna, którzy nie mieli stać się dla siebie nikim, a stali się wszystkim.

Historia, którą poznajemy w „Drodze do Przebaczenia” ma miejsce trzy lata po zakończeniu pierwszej części....

więcej Pokaż mimo to

avatar
547
546

Na półkach:

Tom pierwszy "Nasze piekło" bardzo mi się spodobała, dlatego z przyjemnością sięgnęłam po kontynuację. Zdawałam sobie sprawę, że ta książka może być trudna pod względem emocjonalnym. Czytając opis zdawałam sobie sprawę, że nie będzie łatwo ją czytać. Kto czytał tom pierwszy ten wie, że życie Victorii i Luke nie należało do łatwych a końcówka rozwaliła czytelnika na łopatki. Jednak nie byłam przygotowana na coś takiego.

Victoria przeżyła piekło, gdy została porwana. Mimo uwolnienia jej życie nie wróciło do normy. Luke, który poświęciła wszystko by ja uratować, oddał się w ręce policji. Przez trzy lata nie miał z nim kontaktu. Nie umie się pozbierać. Wyprowadza się rodzinnego miasteczka, zrywa kontakt z rodziną a jedynymi osobami, które do siebie dopuszcza to Scott, który podjął się trudu wychowania Holy, Asher, dzięki, któremu odzyskuje choć trochę normalności oraz Zoe, przyjaciółkę ze studiów. Jedno zdanie małej Holy zmienia cały poukładany świat Victorii na nowo.

Victoria przeżyła załamanie nerwowe i kiedy już myślimy, że wszystko będzie dobrze jedno zdarzenie pociąga za sobą kolejne, które burza spokój. Najpierw dowiaduje się, że Luke dostał pozwolenie na widzenie. Gdy już myśli, że wszystko się ułoży dowiaduje się o śmierci Luke. To ja załamuje totalnei ale to dopiero początek.

Fabuła książki świetnie napisana. Pełna tajemnic, niejasności, pojawiają się owe wątki, nowe postacie. Dodatkowo całość jest szalenie emocjonalna. Jeśli myślałam, że to, co przeżyła Victoria było mocne i emocjonalne to to, czego doświadczyła w tomie drugim to jest coś, co już totalnie mnie rozwaliło emocjonalnie. Najpierw śmierć Luke, która okazuje się nie do końca tym, czym jest, potem wypadek, w którym prawie traci przyjaciółkę na sam koniec poznaje Beth, która rzuca zupełnie inne światło na wszystko to, co wie i sadzi Victoria. Dodatkowo jest sporo takich momentów , w których Głowna bohaterka rozsypuje się jak domek z kart. Czytając moment, gdy dowiaduje się, że śmieć Luke nie jest tak oczywista a jej całe życie wywraca się do góry nogami. Podejmuj walkę o odkrycie prawdy. Tylko że to będzie kosztowało ją dużo więcej niż sądziła.

Muszę przyznać, że autorka stworzył nietuzinkową historię. Nie jest kolorowa, pełna emocji i bólu. Przepełniona tajemnicami, walką i pokazuje nam, że w kryzysowych sytuacjach nie zawsze możemy liczyć na tych, po których się tego spodziewamy. Wiele momentów sprawiło, że miałam gęsią skórkę. Chyba najgorszym momentem był ten, w którym Victoria dowiaduje się o śmierci Beth. Tej sceny nie da się czytać bez łez. Przynajmniej ja nie potrafiłam. Az czuć ten ból i żal, który przeżywa Victoria.

Postacie świetnie wykreowane, aż czuło się ich realność, ich odczucia, myśli i dylematy. Zakończenie intrygujące, zaskakujące i bardzo otwarte. Mam wrażenie, że to dopiero początek historii Victorii i Luke. Może się myle ale czuję, że będzie ciąg dalszy. Polecam

Tom pierwszy "Nasze piekło" bardzo mi się spodobała, dlatego z przyjemnością sięgnęłam po kontynuację. Zdawałam sobie sprawę, że ta książka może być trudna pod względem emocjonalnym. Czytając opis zdawałam sobie sprawę, że nie będzie łatwo ją czytać. Kto czytał tom pierwszy ten wie, że życie Victorii i Luke nie należało do łatwych a końcówka rozwaliła czytelnika na łopatki....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1142
1095

Na półkach:

Emocje,emocje i raz emocje…ta historia łamie na kawałki serce czytelnika.Poprzez opisywany ból po stracie ukochanej osoby sprawia,że cierpi się razem z bohaterką.
Dopiero w kryzysowych sytuacjach zaczynamy sobie uświadamiać jak bardzo brakuje nam bliskiej osoby.Gdy ją stracimy to czujemy tęsknotę i pustkę w otaczajacym świecie.
W sytuacji beznadziejnych przekonujemy się,kto jest prawdziwym przyjacielem.Trwa w najgorszych chwilach,wspierając i pomagając,aby nie pójść na dno.

Autorka rewelacyjne oddaje charakter bólu bohaterki,jej cierpienia i niezrozumienia w sytuacji,która się znaleźliśmy.Czytając o tym razem z bohaterami przeżywałam ich ból.A wszystko dzięki dogłębnej analizy przeżywanego cierpienia.

Postać Holy jest wspaniała.Sześcioletnia dziewczynka wnosi do powieści powiew świeżości dzięki wypowiadanymi słowami-rozbawia i wzrusza.

W lekturze jest dużo zagadek i tajemnic do odkrycia.Czytając,starałam się je odgadnąć,by nie być zaskoczona nadchodzącymi wydarzeniami.Niestety nie udaje mi się to,ponieważ fabuła totalnie mnie zaskakiwała na każdym kroku.Nowe postacie,niebezpieczeństwo,ostrzeżenia oraz niewyjaśnione przyczyny postępowania sprawiają,że mam apetyt na wiecej.
Czekam zatem na kontynuacje losów Victorii i Luke’a,który zapowiada się iście emocjonalny co oba już wydane części tej historii.
Z całego serca polecam książkę

Emocje,emocje i raz emocje…ta historia łamie na kawałki serce czytelnika.Poprzez opisywany ból po stracie ukochanej osoby sprawia,że cierpi się razem z bohaterką.
Dopiero w kryzysowych sytuacjach zaczynamy sobie uświadamiać jak bardzo brakuje nam bliskiej osoby.Gdy ją stracimy to czujemy tęsknotę i pustkę w otaczajacym świecie.
W sytuacji beznadziejnych przekonujemy się,kto...

więcej Pokaż mimo to

avatar
12
12

Na półkach:

“Droga do przebaczenia” to druga część serii Three Elements, czyli część losów Victorii i Luke’a. Jest to niezwykle wzruszająca część tej historii, gdyż bohaterowie zostają rozdzieleni przez los i muszą nauczyć się żyć bez siebie, chociaż tak naprawdę nigdy nie mieli pozostać blisko.

Już czytając wersje wattpadową stałam się jej największą fanką, mimo że łamie ona serce. Pióro Agaty jest cudowne i za każdym razem będę zachwycać się jej wielkim talentem do pisania. Całość treści jest wzbogacona o cudowne opisy, metafory i porównania.

Każda postać w tej serii jest barwna i cudownie wykreowana przez autorkę. Ból głównych bohaterów był tak ogromny, że potrafił rozrywać serce i nie zliczę, ile razy płakałam podczas czytania. Naprawdę ciężko wyobrazić sobie jak wielką tęsknotę i ból mogą odczuwać ludzie, którzy tracą kogoś bliskiego w życiu, jeśli nie przeżyło się tego na własnej skórze, a autorka wszystkie te emocje opisała przepięknie i wręcz idealnie.

Książka zawiera pełno zwrotów akcji, więc zdecydowanie czytając nie będziecie nie nudzić. Za każdym razem, gdy myślałam, że już będzie spokojnie los bohaterów przewracał się o 180 stopni. Mimo, że czytałam wersje z Wattpada to nadal nie mogę uwierzyć co się wydarzyło.

Zakończenie, pomijając mały “polsat” jaki zrobiła nam autorka, bardzo we mnie trafiło i jeszcze nie raz będę je przeżywać. Teraz z zniecierpliwieniem czekam na kolejną część.

Zdecydowanie polecam tą książkę osobom, które są spragnione mocnych emocji i lubią sobie popłakać.

“Droga do przebaczenia” to druga część serii Three Elements, czyli część losów Victorii i Luke’a. Jest to niezwykle wzruszająca część tej historii, gdyż bohaterowie zostają rozdzieleni przez los i muszą nauczyć się żyć bez siebie, chociaż tak naprawdę nigdy nie mieli pozostać blisko.

Już czytając wersje wattpadową stałam się jej największą fanką, mimo że łamie ona serce....

więcej Pokaż mimo to

avatar
206
183

Na półkach:

★„Zamiast ukojenia dostała jedynie szaleństwo z tęsknoty. Nie radziła sobie z nią w świecie pełnym chaosu, bo on – świat zbudowany z obłudy – kochał rozszarpywać ludzkie dusze na strzępy.”
★„Miała nadzieję. Odkąd pamiętała, nosiła w sobie nadzieję na to, że kiedyś na tym świecie będzie normalnie i sprawiedliwie. Gdy inni płakali z bezsilności, ona miała wrażenie, że jeszcze kiedyś będzie dobrze. Chciała doświadczyć normalności.”
★„Nie mieli nawet szansy, by się minąć, choć w teorii byli bardzo blisko siebie. Chciała radości i spokoju, ale to nie miało większego znaczenia. Los wiedział, że któreś z nich będzie musiało odejść, żeby zamknąć bramy piekieł.”
***
„Droga do przebaczenia” to kontynuacja losów Luke'a i Victorii, których mogliśmy poznać już w poprzednim tomie - „Naszym piekle”. Chociaż jednak uznanie, że „Droga do przebaczenia” w głównej mierze skupia się na samej Victorii i jej funkcjonowaniu po wydarzeniach, które miały miejsce pod koniec pierwszego tomu, wcale nie jest kłamstwem.

Victoria Regan diametralnie się zmieniła i zupełnie nie przypomina dziewczyny, którą zapamiętałam. Teraz jest złamana, niszczona przez tęsknotę i ciągle powracające wspomnienia, których nie może wyzbyć, a które zdaje się, że z każdym kolejnym razem są coraz silniejsze i coraz bardziej boleśniejsze.

„Droga do przebaczenia” to pozycja, która dosłownie wyrwała moje serce z piersi; która cholernie bolała i to do takiego stopnia, że zalewalam się łzami i musiałam ją odłożyć chociaż na chwilę, by zaraz z powrotem zanurzyć się w tej historii i dowiedzieć się, co będzie dalej. Bądź, co bądź - „Droga do przebaczenia” chociaż sprawiła, że wylałam morze łez i miałam ochotę rzucić książką, nie potrafiła wyjść z mojej głowy, więc gdy tylko oderwałam się na chwilę od czytania, to ciągle z tyłu głowy miałam to, co przed chwilą przeczytałam i próbowałam przewidzieć, co będzie dalej.

„Droga do przebaczenia” to pozycja, która opisuje stan człowieka, po stracie osoby dla której poświęciło się dosłownie wszystko i pokazuje, jak silne potrafi być przywiązanie jednego człowieka do drugiego, a także jak mocna i wyniszczającą potrafi być tęsknota za nim. I właśnie ten opis ludzkich uczuć zasługuje na ogromne brawa, bo Agata Mania opisała to wszystko z niesamowitą dokładnością i precyzją, co zdecydowanie nie było łatwe. Agata Mania sprawiła, że te wszystkie emocje potrafią w jakimś stopniu przejść na czytelnika, który aktualnie zagłębia się w lekturę tej pozycji. „Droga do przebaczenia” pokazuje też, jak ważne jest to, by w gorszym czasie mieć przy sobie ludzi, którym będą prawdziwi i będą starali się pomóc, a co najważniejsze - którzy będą, a nie odwrócą się, gdy będzie bardzo źle.

Jednak ta pozycja miała też momenty, w których uśmiech nie mógł mi zejść z twarzy, albo gdy byłam zszokowana do takiego stopnia, że zwyczajnie czytałam pewne fragmenty kilka razy, żeby upewnić się, że nic sobie nie wymyśliłam. Czasem miałam wrażenie, że to, co czytam rozadzi mi głowę. Ciągle działo się coś nowego, nowe rzeczy wychodziły na światło dziennie, a Victoria musiała się z nimi mierzyć.

W „Drodze do przebaczenia” znajdziecie też coś, co jest zdecydowanie niezaprzeczalne - uczucie Luke'a i Victorii, które było czymś niesamowicie silnym i prawdziwym.

„Droga do przebaczenia” to pozycja pełna bólu i kilku naprawdę mocnych i niespodziewanych intryg. A koniec tej książki sprawił, że totalnie mnie zamurowało i mam nadzieję, że naprawdę długo nie trzeba będzie czekać na kontynuację, bo rozniesie mnie ciekawość na temat tego, co będzie dalej.

Szczerze uwielbiam pióro autorki i z książki na książkę mam wrażenie, że jej styl pisania jest coraz lepszy, a każda historia jest lepsza od poprzedniej!

Jeśli jeszcze nie czytaliście „Drogi do przebaczenia" to mam nadzieję, że szybko to nadrobicie, bo ta pozycja zasługuje na jak największy rozgłos!

Ogromnie dziękuję Agacie za zaufanie i możliwość wzięcia tej pozycji pod swoje skrzydła ambasadorskie! To naprawę wiele dla mnie znaczy i ogromnie cieszę się, że mogłam po raz kolejny towarzyszyć Ci w Twojej wydawniczej przygodzie! Jestem ogromnie dumna🥺❤️
Dziękuję Wydawnictwo Spark za współpracę.

★„Zamiast ukojenia dostała jedynie szaleństwo z tęsknoty. Nie radziła sobie z nią w świecie pełnym chaosu, bo on – świat zbudowany z obłudy – kochał rozszarpywać ludzkie dusze na strzępy.”
★„Miała nadzieję. Odkąd pamiętała, nosiła w sobie nadzieję na to, że kiedyś na tym świecie będzie normalnie i sprawiedliwie. Gdy inni płakali z bezsilności, ona miała wrażenie, że jeszcze...

więcej Pokaż mimo to

avatar
163
113

Na półkach:

✨Przedpremierowa recenzja patronacka ✨

“Los wiedział, że której z nich będzie musiało odejść, żeby zamknąć bramy piekieł”

✨Recenzja ✨

Piekło upadło, a wraz z nim Victoria i Luke. Doigrali się i zapłacili za wszystkie swoje grzechy, oddając przy tym coś bez czego nie mogli przeżyć. Miłość. Ta nierozerwalna więź powoli ulegała rozpadowi, a oni nic nie mogli z tym zrobić. Mężczyzna poszedł do więzienia, a Victoria musiała jakoś sobie poradzić. Jednak czy zamieszki w więzieniu i niespodziewana śmierć Luka to koniec? Czy ich piekło naprawdę upadło, a może dopiero się rozpoczynało?

Czasami jesteśmy w stanie poświęcić zbyt wiele. Staram się dać z siebie wszystko, ale to nic nic. Bo tak naprawdę gdy wyniszczam siebie, dla kogoś innego, sprawiamy że tylko cierpimy. Cierpimy, nie za nasze grzechy, nie za nasze problemy. Victoria wiedziała o tym najlepiej. Poświęciła wszystko i to jej zabrano. Odejście Luka było dla niej niczym upadek. W tej części poznajemy świat dziewczyny bez mężczyzny. Poznajemy to jak spadła, wprost do czeluści piekielnych, skąd nie ma wyjścia, a jedyna osoba, która mogłaby ją uratować jest nieosiągalna. Agata Mania podjęła się trudnego tematu w tej części. Opisała jak osoba wykończona musi radzić sobie z całym złem świata i przedstawiła to w perfekcyjny, wyrafinowany, ale i pouczający sposób. Pokazała, że jeśli potrzebujemy pomocy, to możemy się zwrócić do swoich bliskich, do kogoś w kim pokładamy nadzieję. Victoria mimo okropnego stanu psychicznego, żyła z dnia na dzień dzięki sile bliskich. Od początku wchodzimy do świata bólu, kłamstw i brudnych zagrywek. Wszystko zaczyna się układać w jedną całość, ale gdy już myślałam, że wiedziałam wszystko, akcja książki przybierała niespodziewany obrót. Bo w jednej chwili nie było już Luka i Victorii. Pozostała sama dziewczyna, z nadzieją na to, że jej ból kiedyś minie. Autorka weszła na wyższy poziom. Sprawiła, że ciągle miotały mną emocje i musiałam odkładać książkę. Nie mogłam znieść balastu emocjonalnego. Cierpiałam, czytając każdą stronę, ale to było tego warte bo mogłam wyciągnąć wnioski. Agata Mania pokazała, że miłość nigdy nie umiera. Ona cały czas jest i nas otacza, mimo bólu, który nam funduje. Victoria i Luke już nie byli razem, już nie mogli pielęgnować swojego uczucia. Ale wspomnienia, które o osobie mieli, sprawiały że życie stawało się od razu łatwiejsze. Zostajemy wciągnięci do plątaniny kłamstw. Z coraz większą ilością przeczytanych stron dowiadywałam się nowych rzeczy, które tworzyły jeszcze większy chaos w mojej głowie. Agata Mania swoim pomysłem, oryginalnością zwodziła mnie na każdym kroku. Przez dopracowany warsztat lekko i płynnie przechodziła ze sceny do sceny, sprawiając, że nie miałam pojęcia w co wierzyć, a w co nie. Życie Luka i Victorii było jedną wielką iluzją, a ja przekonywałam się o tym na każdym kroku. Mimo to istniało coś co było prawdziwe. Uczucie, którym będą siebie darzać aż do samej śmierci.

,,Droga do przebaczenia” to emocjonalna książka, która poruszy niejedno serce. Autorka idealnie się spisała i wszystko dokładnie przemyślała, tworząc zawiłą akcją i wplątując w fabułę mnóstwo nierozwiązanych spraw. Historia Luka i Victorii od zawsze była dla mnie wyjątkowa, a ten tom tylko utwierdził mnie w moich uczucia co do tej pary. Uwielbiam ich mimo bólu, jaki mi zadają.
Ocena 9/10

✨Przedpremierowa recenzja patronacka ✨

“Los wiedział, że której z nich będzie musiało odejść, żeby zamknąć bramy piekieł”

✨Recenzja ✨

Piekło upadło, a wraz z nim Victoria i Luke. Doigrali się i zapłacili za wszystkie swoje grzechy, oddając przy tym coś bez czego nie mogli przeżyć. Miłość. Ta nierozerwalna więź powoli ulegała rozpadowi, a oni nic nie mogli z tym zrobić....

więcej Pokaż mimo to

avatar
341
340

Na półkach:

„Droga do przebaczenia” to kontynuacja losów Luke i ViktoriI, dlatego pierwsza część „Nasze piekło” jest obowiązkowa do przeczytania, zanim sięgnięcie po drugi tom.

Osoby, które już znają historię głównych bohaterów wiedzą, że Victoria przeszła przez piekło. A Luke poświecił swoje życie, aby uratować ją i tysiące innych kobiet, oddał się w ręce policji.

„Ludzkie życie od zawsze było gorzką mieszanką ułamków szczęścia i całej otchłani rozpaczy. Nie inaczej było również w przypadku Victorii. Po tym, co złe, nastawało to, co dobre. Po tym, co dobre, nastawało to, co złe. Wciąż i wciąż tworząc zamknięty krąg, z którego nie mogła się wydostać.”

Książka nie jest lekka, nie znajdziecie w niej nic słodkiego, ani romantycznego. To historia w której wspomnienia i uczucia miażdżą, to próba pogodzenia się z przeszłością, stratą i bólem, nie tym fizycznym.. tylko tym co tkwi głęboko wewnątrz. To jak wspinanie się po drabinie, gdzie nie wszystkie szczeble są stabilne.. niektóre pękną, kiedy postawi się na nich nogę, ale nadal siła tkwi w rękach, żeby nie spaść. Victorii nie będzie łatwo, chwilami będzie walczyć sama ze sobą o przetrwanie. Lecz nie jest z tym wszystkim sama i co najważniejsze nie wacha się korzystać z pomocy specjalistów, Może leczenie nie daje większych efektów natychmiast, potrzeba czasu. Ten temat ostatnio jest głośny, ale ja dla przypomnienia napiszę – depresja to choroba z której da się wyjść, ale trzeba dać szansę sobie pomóc.

„Walka o przebaczenie okazała się okupiona cierpieniem o wiele bardziej niż czas, który spędzili we własnym piekle. Piekło należało do nich. Czyściec ich rozdzielił.”

„Droga do przebaczenia” to kopalnia cytatów, czytając warto się zatrzymać, przemyśleć i zastanowić nad tym co ważne. To nie jest pozycja do szybkiego przekartkowania tylko dla tych co lubią delektować się czytaniem i wyciągać z książki jak najwięcej. Autorka ma bogate słownictwo, co sprawia, że ta pozycja staje się jeszcze bardziej wartościowa. Wrażliwym łezka spłynie po policzku, a tym bardziej odpornym na pewno też nie pozostanie obojętna.

Odrywając się od Victorii, warto wspomnieć o małej Holy. Dziewczynka straciła już matkę, teraz musi pogodzić się z odejściem swojego taty, ale jak? Skoro on obiecał, że zawsze będzie obok? Ta sześcioletnia kruszyna skradnie niejedno serducho. Scott podjął się opieki nad nią, jednak nie da się zastąpić rodziców, miłość i czułość jaką powinna czuć w tym wieku, było jej odebrane.

„Świat karał anioły, które go chroniły, by potworne kreatury mogły wykupić swoje zadośćuczynienie i znów krzywdzić innych.”

„Droga do przebaczenia” potrafi sprawić, że na chwile świat stanie w miejscu. Jeśli lubicie książki dopracowane, chwytające za serce to ogromnie polecam przeczytać. Mi pozostaje czekać na kontynuacje.

„Droga do przebaczenia” to kontynuacja losów Luke i ViktoriI, dlatego pierwsza część „Nasze piekło” jest obowiązkowa do przeczytania, zanim sięgnięcie po drugi tom.

Osoby, które już znają historię głównych bohaterów wiedzą, że Victoria przeszła przez piekło. A Luke poświecił swoje życie, aby uratować ją i tysiące innych kobiet, oddał się w ręce policji.

„Ludzkie życie od...

więcej Pokaż mimo to

avatar
291
262

Na półkach:

‘Droga do przebaczenia’ to nietuzinkowa kontynuacja losów Victorii i Luka, których poznaliśmy w książce ‘Nasze piekło’, przepełniona bólem, tęsknotą i rozpaczą. Znając twórczość autorki spodziewałam się, że będzie ona bezlitosna dla swoich czytelników, ale na taką dawkę emocji nie byłam w stanie się przygotować. Zanim przejdę do szczegółów mała informacja. Jest to kontynuacja losów bohaterów ‘Naszego piekła’ i aby zrozumieć tę część i w pełni ją przeżywać konieczna jest znajomość pierwszego tomu. Bez tego nie ma co nawet sięgać po tę pozycję, gdyż nie będziecie w stanie w pełni zrozumieć rozpaczy Victorii. Dlatego, jeśli nie mieliście do czynienia z tą serią odsyłam Was do pierwszego tomu. Tych, którzy już czytali pierwszą część i tej nie mogą się doczekać ostrzegam, przyszykujcie się na ogromną dawkę emocji oraz miejcie pod ręką chusteczki, tak na wszelki wypadek.
Ta część jest inna niż poprzednia. Autorka skupiła się w niej na uczuciach głównej bohaterki, przez co stała się ona bardziej emocjonująca i łamiąca serce. Ból, rozpacz, próba radzenia sobie z własnymi emocjami, walka o każdy dzień. To tylko mały ułamek tego, co można tu znaleźć. Wszystko przekazane w taki sposób, iż nie da się nie przeżywać emocji Victorii razem z nią. Sięgając po tę książkę musicie się przygotować na większą ilość opisów. Tutaj od razu uspokoję tych, którzy nie lubią ich za bardzo. W tym wypadku poprzez nie autorka dokładnie ukazuje stan psychiczny i emocjonalny bohaterki, dzięki czemu lepiej jesteśmy w stanie zrozumieć co czuje, jak postrzega obecnie świat oraz czym się kieruje. Autorka cudownie obrazuje każdą myśl bohaterki, jej strach, obawy, przemyślenia czy ogromny ból doprowadzający ją do bezradności. To wszystko połączone z cudownym stylem pisania i bogatym słownictwem autorki sprawia, iż nie odczuwa się tej ilości opisów. Wręcz przeciwnie, chłonie się je i przyjmuje płynąc przez kolejne wydarzenia. A tych też tu sporo jest, ale do tego wrócimy za chwilę.
Jak zawsze przy książkach Agaty Mani na ogromną uwagę zasługują jej bohaterowie, którzy są bardzo dopracowani, zwłaszcza pod kątem emocjonalnym. W tej części widać jak bardzo zmieniła się Victoria pod wpływem wydarzeń z przeszłości. Widzimy załamaną i pełną cierpienia kobietę, która nie ma siły walczyć. Codziennie zakłada maskę obojętności bądź szczęścia tylko po to, aby nie martwić otoczenia. Prawda jest taka, że cierpi i rozpada się na małe kawałki. Autorka na jej przykładzie idealnie pokazała osobę, której świat się zawalił i która po prostu, pomimo wsparcia najbliższych, nie ma siły oraz nie chce dalej walczyć, a mimo to próbuje i stara się. Widzimy jej lepsze oraz te słabsze dni, jak robi krok do przodu, by za chwilę cofnąć się o dwa. Walczy, mimo iż nie chce i nie ma na to siły. Tak jak poprzednio, tak i teraz moje serce skradła mała Holy. Rezolutna dziewczynka, która sprawi, iż nie raz uśmiechniecie się pod nosem, ale też złamie Wam serce udowadniając, że małe dzieci widzą i rozumieją dużo więcej niż nam się wydaje. Mimo, że książka jest przepełniona namacalnym bólem Victorii i jej otoczenia to właśnie dwa zdania małej dziewczynki sprawiły, że serce mi pękło i nie mogłam przestać płakać.
Agata Mania słynie z rozdzierających serce oraz bardzo zaskakujących historii i tych zaskoczeń nie mogło zabraknąć i w tej pozycji. Mimo iż, jak powtarzam, cały czas skupiła się ona głównie na emocjach, to nie brakuje tu gwałtownych zwrotów akcji. Będą zaskoczenia, odkrywanie nowych sekretów, niebezpieczne wydarzenia oraz bardzo niespodziewane i zaskakujące zakończenie. Tak zaskakujące, że do tej chwili nie wierzę, iż autorka nam to robi. Szczerze nie wiem, czy mam ją za taki zwrot akcji wychwalać czy szykować stos. Bardzo chcę wiedzieć co będzie dalej, więc z tym stosem chyba się wstrzymam i Was też o to poproszę, choć wiem, że nie będzie to łatwe. Szok, niedowierzanie i szczęka na podłodze. Tak czułam się czytając ostatnie zdania. Nawet zaczęłam się zastawiać czy w moim egzemplarzu nie brakuje stron, tak ze stu przynajmniej. Niby powinnam się przyzwyczaić do tego, że autorka wkrada się do serca czytelnika, miażdży je, rozdrabnia na małe kawałki, by zacząć je potem delikatnie sklejać tylko po to, aby zostawić je z takimi dziurami a samego czytelnika z głową pełną pytań. Lecz mimo tej świadomości zawsze jest to zaskoczenie.
‘Droga do przebaczenia’ to pełna smutku, cierpienia oraz nadziei historia, której nie da się ot, tak wyrzucić z serca. Jeśli liczycie na słodką historię pełną kwiatków i rozczuleń to muszę Was zmartwić, gdyż w tej jakże dopracowanej pozycji znajdziecie dużo łez, bólu i ogrom skrajnych emocji. Nie zawsze będzie kolorowo, momentami nie będzie to łatwa pozycja, zwłaszcza dla tych wrażliwszych czytelników ale zapewniam Was, że da Wam do myślenia i zagra Wam na najwrażliwszych strunach emocji. Z całego serca polecam Wam całą serię, gdyż takie historie nie tylko warto znać, je trzeba na własnej skórze przeżyć.

‘Droga do przebaczenia’ to nietuzinkowa kontynuacja losów Victorii i Luka, których poznaliśmy w książce ‘Nasze piekło’, przepełniona bólem, tęsknotą i rozpaczą. Znając twórczość autorki spodziewałam się, że będzie ona bezlitosna dla swoich czytelników, ale na taką dawkę emocji nie byłam w stanie się przygotować. Zanim przejdę do szczegółów mała informacja. Jest to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
218
216

Na półkach:

"Najpiękniejsze anioły otrzymywały najsurowsze kary za bycie dobrymi w świecie zła."

Luke White,aby uratować swoją ukochaną Victorię, poświęcił swoją wolność i szansę na szczęście.

Victoria stara się żyć w świecie, w którym nie ma już Luka. Nie jest to proste. Chodzi na terapię, bierze leki ale to bardziej wegetacja niż życie jakie powinna mieć młoda dziewczyna. Gdy dowiaduje się, że Luke zginął w więzieniu jej stan psychiczny jest jeszcze gorszy, każdy dzień to walka aby przetrwać.
Gdy jej samopoczucie nieco się poprawia, znowu dzieje się coś, co wytrąca ją z równowagi.
Mała Holy, córka Luka, twierdzi że widziała tatusia.

Czy to możliwe, że Luke przeżył? A może to ktoś do niego podobny? Czy Holy na pewno widziała swojego ojca? Jeśli tak, to dlaczego mężczyzna nie skontaktował się z nimi? Dlaczego pozwolił na to, by Victoria tak cierpiała?

W tej części autorka skupia się przede wszystkim na cierpieniu Victorii, która nie potrafi pogodzić się z tym, że jej ukochany trafił do więzienia. Czuć jej ból, widać że nie radzi sobie z emocjami. Przed przyjaciółmi nosi maskę, udaje że jest szczęśliwa, że terapia przynosi efekty. Jednak prawda jest inna.
Najchętniej skończyłaby ze sobą bo jaki sens ma życie bez Luka?

Muszę przyznać, że autorka bardzo mnie zaskoczyła bo nie takiego zakończenia się spodziewałam 😭💔 więc nie pozostaje nic innego jak tylko czekać na kolejną część! Mam tylko nadzieję, że moje czytelnicze serce w końcu zostanie posklejane a Victoria odnajdzie drogę do swojego ukochanego ❤️

Ta część jest przede wszystkim pełna wrażliwości, bolesna, pełna współczucia dla Victorii. Cały czas mamy nadzieję, że wszystko się ułoży, bo przecież prawdziwe uczucia muszą przetrwać pomimo upływu czasu i przeszkód jakie stanął im na drodze...

"Najpiękniejsze anioły otrzymywały najsurowsze kary za bycie dobrymi w świecie zła."

Luke White,aby uratować swoją ukochaną Victorię, poświęcił swoją wolność i szansę na szczęście.

Victoria stara się żyć w świecie, w którym nie ma już Luka. Nie jest to proste. Chodzi na terapię, bierze leki ale to bardziej wegetacja niż życie jakie powinna mieć młoda dziewczyna. Gdy...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    33
  • Przeczytane
    17
  • Posiadam
    2
  • 2023
    1
  • Nowości 2023
    1
  • Brak
    1
  • Samodzielne
    1
  • Ciąg dalszy
    1
  • Zastanawiam się
    1
  • Czekam cierpliwie:)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Droga do Przebaczenia


Podobne książki

Przeczytaj także