Tony Stark: Iron Man. Tom 1
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Tony Stark: Iron Man (tom 1-11)
- Seria:
- MARVEL FRESH
- Tytuł oryginału:
- Tony Stark: Iron Man
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2022-02-23
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-02-23
- Data 1. wydania:
- 2018-06-20
- Liczba stron:
- 268
- Czas czytania
- 4 godz. 28 min.
- Język:
- polski
- Tłumacz:
- Nika Sztorc
Pierwszy tom przygód Iron Mana z serii wydawniczej Marvel Fresh!
Ostatnie lata nie były łatwe dla człowieka w zbroi Iron Mana. Druga wojna domowa superbohaterów i pozorna śmierć odmieniły go w sposób, którego sam jeszcze nie pojmuje. Jedno pozostało niezmienne - Tony Stark nadal tworzy przyszłość! Tym razem naprawdę wykroczy poza granice wyobraźni... prosto na terytorium zarezerwowane dotąd dla bogów i robotów. Czy wirtualny świat eScape okaże się jego najwspanialszym sukcesem, czy najgorszą porażką? Czy Iron Man podaruje ludzkości lepsze jutro, czy raczej... ulegnie demonom przeszłości?
Autorem tej opowieści jest Dan Slott, znany z serii ,,Amazing Spider-Man" i ,,The Superior Spider-Man". Rysunki stworzył Valerio Schiti, ilustrator m.in. ,,Potężnej Thor" i ,,Strażników Galaktyki". Album zawiera materiały opublikowane pierwotnie w zeszytach #1-11 serii ,,Tony Stark: Iron Man".
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 31
- 17
- 15
- 6
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Kompletny brak klimatu, ogólne przesłodzenie, pędząca w zasadzie donikąd akcja i pseudo intelektualne rozważania robo-bohaterów próbujące nawiązać do kultowego Blade Runnera sprawiły, że oczy mi się wywracają, jak tylko przypominam sobie o tej lekturze. Miało być pięknie, a wyszło… jak zazwyczaj wychodzi z Marvelem od niestety dłuższego już czasu. Freshu — NIE robisz tego dobrze…
Więcej przeczytasz tutaj: https://popkulturowcy.pl/2022/03/24/tony-stark-iron-man-recenzja/
Kompletny brak klimatu, ogólne przesłodzenie, pędząca w zasadzie donikąd akcja i pseudo intelektualne rozważania robo-bohaterów próbujące nawiązać do kultowego Blade Runnera sprawiły, że oczy mi się wywracają, jak tylko przypominam sobie o tej lekturze. Miało być pięknie, a wyszło… jak zazwyczaj wychodzi z Marvelem od niestety dłuższego już czasu. Freshu — NIE robisz tego...
więcej Pokaż mimo toPowiem szczerze, że jestem zaskoczony tak niska ocena albumu. Pragnę jednak zaznaczyć, że jestem fanem postaci Iron Man'a (szczególnie wersji z MCU),związku, z czym moja niniejsza opinia może być mocno nieobiektywna.
Na początku powiem, że zgadzam się z opinią mówiącą, że omawiany album nie jest dobrą pozycją to poznania zarówno komiksowego świata Marvel'a, jak również samej postaci Tony’ego Stark’a. Powiem nawet, że najlepszym elementem komiksu nie jest sam Iron Man i jego przygody, ja osobiście doceniłem przedstawiony tytuł, że wątki i motywy, które jak przypuszczam miały stanowić swego rodzaju tło. W przedstawionej historii występują dwaj złoczyńcy (przynajmniej ja tak to widzę),Wątek związany z jednym z nich, delikatnie mówiąc mnie nie porwał, powiem nawet, że był sztampowy i nudny… Nieco inaczej, sytuacja wygląda z drugim czarnym charakterem, który wydaje mi się nieco, ciekawszy, być może tylko dlatego, że pojawia się w trakcie toczenia się akcji i w sposób (jak dla mnie) zaskakujący… Osobiście nie spodziewałem się, że ona będzie wrogiem…
Jak już, jednak wspomniałem, dla mnie najciekawszym i najlepszym elementem albumu były kwestie poboczne. Motyw traumy Rhodey’go i jego niechęć ponownego zakładania zbroi War Machin, czy wątek Jocast'y Pym i jej egzystencjalnych rozterek, to są elementy, które nadają wartości omawianemu albumowi. Zresztą same motywy związane z AI, cyber-rzeczywistością, bezpieczeństwem w cyfrowym świecie, wydały mi się zarówno bardzo ciekawe, jak i bardzo na czasie.
Unikając spoilerów powiem tak. W komiksie pojawia się pewna postać, która jest w pewien sposób rodziną dla Tony’ego Stark’a. Powiem szczerze, że gdy czytałem komiks, to miałem takie „WTF?!”. Pojawienie się tej postaci sprawiło, że czytałem komiks z dużą fascynacją. Nie słyszałem, w żadnym z wcześniej wydanych w Polsce komiksów o [spoiler], Tony’ego Stark’a. Jak tak czytam od czasu do czasu te komiksy Marvel’a, to zastanawiam się, co jeszcze mogą wymyślić autorzy… Jednak to nie miejsce, do krytykowania, komiksowego uniwersum.
Albumowi wystawię ostatecznie ocenę 8/10. Omawiana pozycja nie dość, że porusza wiele ciekawych kwestii np. co to znaczy być człowiekiem; kiedy AI jest tylko narzędziem, a kiedy czymś więcej; to jeszcze w dość dobry sposób przedstawia, jakim typem człowieka jest Tony Stark i jak na pewien sposób, jest to tragiczna postać.
Omawianą pozycje polecam starym wyjadaczom, czyli ludziom siedzącym w komiksach Marvela, lub ogólnie superhero. Oczywiście fani Tony’ego Stark’a (Iron Man’a),również powinni sięgnąć, po niniejszy tom.
Powiem szczerze, że jestem zaskoczony tak niska ocena albumu. Pragnę jednak zaznaczyć, że jestem fanem postaci Iron Man'a (szczególnie wersji z MCU),związku, z czym moja niniejsza opinia może być mocno nieobiektywna.
więcej Pokaż mimo toNa początku powiem, że zgadzam się z opinią mówiącą, że omawiany album nie jest dobrą pozycją to poznania zarówno komiksowego świata Marvel'a, jak również...
Nie spodziewałem się wiele, a i tak jestem rozczarowany. Moim zdaniem fabułę najlepiej określają słowa głupia, infantylna, naciągana. Cały ten konspekt cyber-walki z cyber-wrogami mógłby być dedykowany raczej młodszej audiencji. Do mnie kompletnie nie trafił. Nie polecam
Nie spodziewałem się wiele, a i tak jestem rozczarowany. Moim zdaniem fabułę najlepiej określają słowa głupia, infantylna, naciągana. Cały ten konspekt cyber-walki z cyber-wrogami mógłby być dedykowany raczej młodszej audiencji. Do mnie kompletnie nie trafił. Nie polecam
Pokaż mimo toTony Stark stworzył wirtualny świat eScape, w którym gracze mogą kreować rzeczywistość i być kimkolwiek zapragną. Nie podoba się to chłopakowi Jocasty-jednej z najbliższych współpracownic Iron Mana. Aaron zaciekle walczy o prawa maszyn. Ktoś konstruuje maski z nielegalnym interfejsem do eScape. Użytkownicy walczący w wietualnej rzeczywistości zaczynają atakować innych, również w prawdziwym świecie.
Iron Mana czytałam bez znajomości wcześniejszych wydarzeń i przyznaję szczerze, że trochę się pogubiłam. Momentami pojawiało się tak dużo wątków, że ciężko mi było się w nich odnaleźć i je zrozumieć. Zaskoczył mnie wątek romantyczny dotyczący głównego bohatera, za to całym sercem kibicowałam relacji Amandy z Andym. Polubiłam Jocastę i żałuję, że nie miała bardziej rozbudowanego wątku. Komiks porusza też wiele ważnych tematów z obszaru etyki, jednak i one nie zostały porządnie rozwinięte. Podobały mi się jednak tak jaskrawe kolory w eScape- dzięki nim rozróżniałam, gdzie aktualnie toczy się akcja. Na uwagę zasługują też okładki poszczególnych zeszytów (zwłaszcza 8 i 10). Bardzo rozśmieszyło mnie nawiązanie do Michaela Boltona przebranego za Johnego Deppa. To dopiero mój początek z komiksami, jednak ten ogólnie mnie nie zachwycił.
Tony Stark stworzył wirtualny świat eScape, w którym gracze mogą kreować rzeczywistość i być kimkolwiek zapragną. Nie podoba się to chłopakowi Jocasty-jednej z najbliższych współpracownic Iron Mana. Aaron zaciekle walczy o prawa maszyn. Ktoś konstruuje maski z nielegalnym interfejsem do eScape. Użytkownicy walczący w wietualnej rzeczywistości zaczynają atakować innych,...
więcej Pokaż mimo toAlbum rozpoczyna się od retrospekcji przeszłości głównego bohatera. Widzimy w niej nastoletniego Tony’ego biorącego udział w Międzynarodowych Mistrzostwach Robotów w Piłce Nożnej. Jego przeciwnikiem jest inny „robotyczny” geniusz Andy Bhang. Zwycięzca turnieju może być tylko jeden i zdecydowanie zostaje nim młody i już nader pewny siebie Stark. To wydarzenie staje się preludium dla czasów bardziej współczesnych, kiedy to Bhang opracowuje nowy system (IBS). Niespodziewanie jego firma zostaje wykupiona przez dawnego rywala, a on sam rozpoczyna „nowy” etap życia. Jego praca okazuje się bowiem bardzo ważna dla pewnego przedsięwzięcia Starka, które może okazać się gigantycznym sukcesem (zmieniającym życie milionów ludzi) lub jedną wielką porażką. Dla nikogo nie powinno być zaskoczeniem, że po drodze pojawiają się pewne „problemy”, które będzie mógł załatwić tylko Iron Man.
Tony Stark: Iron Man #1 jest pozycją która może być punktem wyjścia dla nowych czytelników, pragnących wskoczyć w świat Iron Mana. Scenarzysta Dan Slott w pierwszej części cyklu stara się ukazać większy kawałek życia głównego bohatera (zarówno jego przeszłość, jak i teraźniejszość),łącząc to z wartką akcją. Na pewno nie można mu odmówić próby zarysowania większej intrygi otoczonej całą masą widowiskowości. Nieźle radzi sobie on również z ukazaniem Tony’ego jako bardzo pewnego siebie bogacza. W wielu scenach bohater przypomina swój filmowy odpowiednik i świetną kreację Roberta Downeya Jr.
Niestety nie jest już tak „różowo”, jeśli po tytuł ma sięgnąć bardziej doświadczony i wymagający czytelnik. Taka osoba pochłaniając kolejne strony dzieła, szybko może poczuć znużenie. Twórca bowiem nie sili się tu na jakiekolwiek innowacje, opierając swoją historię na sprawdzonych (i trochę już nudnych schematach). Slott ma również pewne problemy z utrzymaniem stałego poziomu scenariusza. W jednym momencie kreśli on intrygujące wątki okraszając je nieźle napisanymi dialogami, aby kilka stron dalej popaść w fabularny marazm i skrajną infantylność. Łyżeczką dziegciu są tutaj również dość przeciętnie zarysowani bohaterowie drugoplanowi (włącznie z masą dobrze znanych postaci),którzy często robią wyłącznie za „tło”.
https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-tony-stark-iron-man-tom-1/
Album rozpoczyna się od retrospekcji przeszłości głównego bohatera. Widzimy w niej nastoletniego Tony’ego biorącego udział w Międzynarodowych Mistrzostwach Robotów w Piłce Nożnej. Jego przeciwnikiem jest inny „robotyczny” geniusz Andy Bhang. Zwycięzca turnieju może być tylko jeden i zdecydowanie zostaje nim młody i już nader pewny siebie Stark. To wydarzenie staje się...
więcej Pokaż mimo toWyjątkowo nieudane są dwie ostatnie premiery z serii Marvel Fresh. Po tragicznym trzecim Spider-Manie przyszła kolej na mniej tragicznego, ale słabego Iron Mana. Fabuła jest przesadzona do granic możliwości, niekiedy wręcz absurdalna. Treści jest bardzo dużo, ale mało ciekawych. Sceny dziejące się w wirtualnym świecie są wręcz infantylne. Postaci, zarówno pozytywne, jak i negatywne (może poza drugim Starkiem) są kompletnie nijakie.
Wyjątkowo nieudane są dwie ostatnie premiery z serii Marvel Fresh. Po tragicznym trzecim Spider-Manie przyszła kolej na mniej tragicznego, ale słabego Iron Mana. Fabuła jest przesadzona do granic możliwości, niekiedy wręcz absurdalna. Treści jest bardzo dużo, ale mało ciekawych. Sceny dziejące się w wirtualnym świecie są wręcz infantylne. Postaci, zarówno pozytywne, jak i...
więcej Pokaż mimo toVIRTUAL IRON MAN
Już kiedyś Slott próbował wejść w ironmanowe buty. Mowa oczywiście przede wszystkim o serii Amazing Spider-Man i jej czwartym volume’ie, gdzie nie tylko związał nieco wydarzenia z Irona Manem, ale i nieudolnie uczynił Petera kopią Starka. Nie czuł tego jednak i pogrążyło to jego opowieść. A jak widać po tym tomie, nie czuje też nadal. Na szczęście album ten wypada jednak lepiej, niż wspominany Pająk.
https://planetamarvel.net/tony-stark-iron-man-tom-1-recenzja/
VIRTUAL IRON MAN
więcej Pokaż mimo toJuż kiedyś Slott próbował wejść w ironmanowe buty. Mowa oczywiście przede wszystkim o serii Amazing Spider-Man i jej czwartym volume’ie, gdzie nie tylko związał nieco wydarzenia z Irona Manem, ale i nieudolnie uczynił Petera kopią Starka. Nie czuł tego jednak i pogrążyło to jego opowieść. A jak widać po tym tomie, nie czuje też nadal. Na szczęście album...