Czy zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądałaby walka na szczytach boskości? "Odyn kontra Wanowie" autorstwa Álvaro Marcos i Laia San José Beltrán przenosi nas w samo serce mitologicznego konfliktu. Opowieść o dwóch boskich rodach - Asach, z Odynem na czele, i Wanach, ściśle związanych z siłami natury, stanowią tło dla niecodziennych wydarzeń.

W książce Odyn zmagający się z przerażającą przepowiednią ragnaroku, dostrzega tajemniczą moc magii Wanów, której tajniki opanowały olbrzymy. Przybycie Gullweig, chciwej przedstawicielki Wanów, może zainicjować wojnę, której stawką są losy dziewięciu światów.

"Odyn kontra Wanowie" to nie tylko opowieść o wojnach i konfliktach, ale przede wszystkim o ludzkich aspektach boskości, o niepewności, władzy i jej skutkach. To studium konfliktu wplecione w fascynującą podróż po mitach nordyckich, gdzie szczególna rola przypada kobietom. "Odyn kontra Wanowie" to inteligentna i pomysłowa interpretacja mitów, a zarazem mój ulubiony tom z całej serii Hachette

Czy zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądałaby walka na szczytach boskości? "Odyn kontra Wanowie" autorstwa Álvaro Marcos i Laia San José Beltrán przenosi nas w samo serce mitologicznego konfliktu. Opowieść o dwóch boskich rodach - Asach, z Odynem na czele, i Wanach, ściśle związanych z siłami natury, stanowią tło dla niecodziennych wydarzeń.

W książce Odyn zmagający się...

Nordycki mit wzbogacony o ciekawe watki, sprawiło że wyszła bardzo ciekawa opowieść. W tym tomie bardziej mnie urzekła druga część, czyli świat wikingów, którzy tak na prawe nie nazywali się wikingami w swoich czasach, o czym dowiedziałam się z tego tomu.

Nordycki mit wzbogacony o ciekawe watki, sprawiło że wyszła bardzo ciekawa opowieść. W tym tomie bardziej mnie urzekła druga część, czyli świat wikingów, którzy tak na prawe nie nazywali się wikingami w swoich czasach, o czym dowiedziałam się z tego tomu.

Ta część z jakiegoś powodu strasznie mi się dłużyła :/

Ta część z jakiegoś powodu strasznie mi się dłużyła :/

Co mi się podoba w mitologii nordyckiej to fakt, że bogowie nie są nieśmiertelni, trawią ich te same problemy, żądze, pragnienia, zachcianki co zwykłego śmiertelnika. Boskość opiera się na umiejętnościach, mocach którymi dysponują, ale często sami jeszcze nie wiedzą na czym one polegają lub jak je wykorzystać czy nawet jak zapanować nad nimi. Tacy superbohaterowie starożytności, z powodzeniem mogliby być bohaterami współczesnych komiksów. X-meni. A nad całym stworzeniem wisi przeznaczenie cyklicznego tworzenia i niszczenia. Bardzo mi się ta wizja podoba, bardzo przypadła mi do gustu.

I w piątym tomie Odyn mierzy się z żądzą wiedzy dotyczącej władania magią seid, która potrafi wpływać na umysły mieszając to co rzeczywiste z wytworami wyobraźni czyniąc je realnymi. Zderza się też z sytuacją, gdy jego moc i status pierwszego z bogów, Wszechojca, to za mało, żeby osiągnąć cel i zostaje pospolitym mordercą, a jego dzieci i druhowie współwinnymi. Dość niezwykłe.

Gdy do Asgardu przybywa Gullweig, bogini z Vanaheimu, nadarza się okazja do zrozumienia tej magii. I chociaż Gullweig wkracza do Asgardu tanecznym krokiem a kwiaty ścielą się do jej stóp to niesie z sobą chaos, niezgodę i wojenną pożogę.

Zaś w tekście o wikingach dowiedziałem się, że ich sława wojów jest trochę przerysowana. Interesujące.

Trochę szkoda, że ilustracje w książkach tej serii nie są kolorowe.

Co mi się podoba w mitologii nordyckiej to fakt, że bogowie nie są nieśmiertelni, trawią ich te same problemy, żądze, pragnienia, zachcianki co zwykłego śmiertelnika. Boskość opiera się na umiejętnościach, mocach którymi dysponują, ale często sami jeszcze nie wiedzą na czym one polegają lub jak je wykorzystać czy nawet jak zapanować nad nimi. Tacy superbohaterowie...

Bycie Bogiem i tworzenie nowego świata wcale nie jest łatwe. Jest jeszcze trudniej, gdy inni bogowie nie do końca chcą współpracować...

Odyn zasiadając na swoim tronie czujnie wypatruje oznak Ragnaröku. W pewnym momencie dostrzega, że olbrzymy nauczyły się magii. Magii Wanów.

Kiedy do jego pałacu przybywa Gullweig Wszechojciec chce wykorzystać okazję i poznać arkana potężnej magii drugiego rodu bogów. Coś co miało być krótką lekcją z korzyściami dla obu stron zmienia się niespodziewanie.

Gullweig jest potężna i chciwa, nie zawaha się przed wykorzystaniem Odyna tak bardzo, jak tylko będzie mogła.

Jej czyny doprowadzą do wojny, w której staną przeciwko sobie oba boskie rody. Czy dziewięć światów przetrwa tę wojnę?

Cześć książki poświęcona Wikingom również opowie nam o wojnie. Poznamy ich taktyki, wyposażenie i główne cele prowadzonych przez nich bitew. Widzom takich seriali jak "Wikingowie" mogą się nie spodobać pewne fragmenty.

Pamiętajcie jednak- wszystko opisane w tej książce ma swoje źródła historyczne i potwierdzenie w postaci znalezisk i w odkrytych tekstach różnych autorów.

Z tomu na tom coraz bardziej zgłębiamy się w niewiarygodny świat mitologii nordyckiej. A jeszcze tyle przed nami!

Bycie Bogiem i tworzenie nowego świata wcale nie jest łatwe. Jest jeszcze trudniej, gdy inni bogowie nie do końca chcą współpracować...

Odyn zasiadając na swoim tronie czujnie wypatruje oznak Ragnaröku. W pewnym momencie dostrzega, że olbrzymy nauczyły się magii. Magii Wanów.

Kiedy do jego pałacu przybywa Gullweig Wszechojciec chce wykorzystać okazję i poznać arkana...

Ten tomik przybliża czytelnikowi konflikt Asów z Wanami. Ci ostatni są przedstawieni jako ród bogów szczególnie związany z naturą. Są potężni, kontrolują przyrodę, w trakcie walki potrafią chociażby zrekonstruować swoje ciało za pomocą roślin (mówiąc prościej - w miejsce urwanej ręki wyrośnie im podobnie wyglądająca gałąź). Nie wiem na ile w tym wyobraźni autora, a ile faktycznych śladów w średniowiecznych źródłach, ale bardzo podoba mi się wizja takiego rodzaju postaci. No i w końcu mam jasność, czym Wanowie różnią się od Asów.

Czyta się to bardzo dobrze, tak samo jak poprzednie części. Mam wrażenie, że wchodzę coraz głębiej w ciekawie zbudowany fantastyczny świat, a każdy tom to jego nowe opowiadanie. O tym fabularyzowaniu trzeba cały czas pamiętać, bo może się okazać wadą, jeżeli ktoś będzie potrzebował wiadomości bliższych historycznym źródłom. Sam autor co jakiś czas daje znać w przypisach, dlaczego dokonał takiego i takiego wyboru przy tworzeniu fabuły.

Dodatek o życiu wikingów należy do chyba najciekawszych jak dotąd. Wikingowie w większości nie nosili hełmów, a szczególnie z rogami - kto jeszcze o tym nie wiedział, to proszę bardzo. Nawet sama ich nazwa została wymyślona dopiero w epoce romantyzmu, co było dla mnie zaskoczeniem. Oprócz tego jest trochę uporządkowanych informacji na temat ich życia codziennego i najazdów.

Polecam kolekcję, jak dotąd żaden tom mnie nie zawiódł i oby tak dalej, czekam na kolejne!

Ten tomik przybliża czytelnikowi konflikt Asów z Wanami. Ci ostatni są przedstawieni jako ród bogów szczególnie związany z naturą. Są potężni, kontrolują przyrodę, w trakcie walki potrafią chociażby zrekonstruować swoje ciało za pomocą roślin (mówiąc prościej - w miejsce urwanej ręki wyrośnie im podobnie wyglądająca gałąź). Nie wiem na ile w tym wyobraźni autora, a ile...

Piąty tom cyklu przedstawia pierwszy mit, którego wcześniej nie znałem – konflikt Asów z Wanami oraz historię bogini Gullweig. Jest to też przybliżona postać Mimira oraz okoliczności, w jakich Odyn poświęcił swoje oko. Cóż mogę rzec? Czyta się to tak samo dobrze jak poprzednie tomy, a książka wygląda fenomenalnie. Bardzo podoba mi się ten styl.

Piąty tom cyklu przedstawia pierwszy mit, którego wcześniej nie znałem – konflikt Asów z Wanami oraz historię bogini Gullweig. Jest to też przybliżona postać Mimira oraz okoliczności, w jakich Odyn poświęcił swoje oko. Cóż mogę rzec? Czyta się to tak samo dobrze jak poprzednie tomy, a książka wygląda fenomenalnie. Bardzo podoba mi się ten styl.

Ciąg dalszy historii Odyna, rodu Wanów i podejmowane przez pana Asgardu próby powstrzymania przepowiedzianego końca – Ragnaröku. Dobrze poprowadzona fabuła, jak w całej kolekcji.

Na końcu parę ciekawostek o świecie wikingów – życiu społecznym i tym, co naprawdę oznaczało bycie „wikingiem”.

Ciąg dalszy historii Odyna, rodu Wanów i podejmowane przez pana Asgardu próby powstrzymania przepowiedzianego końca – Ragnaröku. Dobrze poprowadzona fabuła, jak w całej kolekcji.

Na końcu parę ciekawostek o świecie wikingów – życiu społecznym i tym, co naprawdę oznaczało bycie „wikingiem”.

Piąty tom Mitologii Nordyckiej od Hachette przedstawia dalsze losy Odyna oraz drugiego boskiego rodu – Wanów.

Odyn, uzbrojony w wiedzę o Ragnarok, wie, że odegra w nim znaczenie magia. Żeby dowiedzieć się więcej, poświęca oko w jeziorze mądrości strzeżonym przez Mimira. Bóstwami, które się najlepiej znają na magii są Wanowie zamieszkujący Vanaheim, a akurat dziwnym trafem jedna z nich przybyła do Asgardu.

Część popularnonaukowa zawiera informacje odnośnie uzbrojenia wikingów oraz między innymi etymologię słowa „wiking”.

Piąty tom Mitologii Nordyckiej od Hachette przedstawia dalsze losy Odyna oraz drugiego boskiego rodu – Wanów.

Odyn, uzbrojony w wiedzę o Ragnarok, wie, że odegra w nim znaczenie magia. Żeby dowiedzieć się więcej, poświęca oko w jeziorze mądrości strzeżonym przez Mimira. Bóstwami, które się najlepiej znają na magii są Wanowie zamieszkujący Vanaheim, a akurat dziwnym trafem...

Jak to mówią: "Wiedza to potęga." ale też: "Ciekawość to pierwszy stopień do piekła."

Jak to mówią: "Wiedza to potęga." ale też: "Ciekawość to pierwszy stopień do piekła."