rozwińzwiń

Orle Gniazdo

Średnia ocen

8,5 8,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,5 / 10
25 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
756
755

Na półkach: , , , , ,

Przeważnie jest tak, że u występujących debiutujących młodych pisarek bywa niełatwy w początkującej ocenie odbiór, gdyż dopiero zaczyna się ich przygoda z pisaniem lub kończy z powodu nieudanego debiutu, szybkiego zniechęcenia do pisania lub braku pomysłu na dalszy ciąg do powstania kolejnej książki bądź też cyklu.

Weronika Krakowska spowodowała, że na mojej twarzy pojawił się uśmiech, ale również i emocje, ponieważ tworząc, historię o losach młodej bohaterki mającej 19 lat stworzyła odpowiedni w niej młodzieńczy klimat, który tak mocno lubię u debiutujących pisarek.

Nie każdy na sam początek zdecydowałby się napisać książkę w formie pamiętnika, a ''Orle Gniazdo'' tak właśnie została napisana. Uważam, że to bardzo pomysł ze strony autorki, aby zastosować swoją autorską kreatywność, by móc stwierdzić, że się jej podobało i mogłaby wciąż nadal kontynuować pisanie z użyciem opisu pamiętnikarskiego, który kiedyś prowadził nie jeden czytelnik.

Poznając, twórczość debiutującej Weroniki Krakowskiej można od razu zauważyć, że obraca się w świecie ludzi młodych, lubi zwracać uwagę na wygląd, styl, kolorystykę. Podoba mi się właśnie to u niej występująca niezwykłość trafności oceniania danej sytuacji, w jakiej znajdują się bohaterowie, używając, delikatnego z czasem w wypowiedzianych dialogach języka nadając mu, chwilami zbyt odważnego charakteru. Dodaje jej to takiego pisarskiego ostrego w odbiorze smaku, ale widocznie może stanowić motoryczną siłę do działania w tworzeniu pojawiających się nowych bohaterów, którzy są sympatyczni, otwarci, a z czasem zagadkowi pod względem osobowości charakterów.

Każdy możliwy do przeżycia dla Kimberly dzień w pamiętniku do łatwych nie należy. Autorka w całościowym odbiorze czytelniczym chce się z tą historią podzielić, być świadkiem wielu interesujących wydarzeń, które stanowią, uważam interesujący początek będący z czasem kryminalną przygodą mogącą zmienić wiele w życiu każdego z bohaterów zmagających się z problemami takich, jakie my mamy na co dzień.

Książka ta nie posiada rozdziałów. Z tytułu książki zostały zamieszczone informacje na temat autorki.

Czy Kimberly zaufa swojej intuicji, co jej daje pisanie, czy ma prawdziwych przyjaciół, czy znajdzie swoją prawdziwą miłość i rodziców i co oznacza, nadane książce tytułowe orle gniazdo należy się, o tym przekonać czytając tę książkę?

Wydawnictwu Nowoczesnemu dziękuje za egzemplarz książki do zrecenzowania autorstwa Weroniki Krakowskiej pt.'' Orle Gniazdo''.

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Weroniki Krakowskiej uważam za udane.

Przeważnie jest tak, że u występujących debiutujących młodych pisarek bywa niełatwy w początkującej ocenie odbiór, gdyż dopiero zaczyna się ich przygoda z pisaniem lub kończy z powodu nieudanego debiutu, szybkiego zniechęcenia do pisania lub braku pomysłu na dalszy ciąg do powstania kolejnej książki bądź też cyklu.

Weronika Krakowska spowodowała, że na mojej twarzy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
811
308

Na półkach: ,

Uwielbiam okładki, które na pierwszy rzut oka są normalne, ale dopiero po lekturze wydają się nabrać głębszego sensu. Przypatrzcie się dobrze, bo grafik zrobił tu świetną robotę.



Kimberly ma dziewiętnaście lat i od dwóch lat jest sama. Jej rodzice zniknęli w nieoczekiwany sposób, nie pozostawiając po sobie ani jednego śladu. Przypadek? Nie chcąc czuć przytłaczającej samotności, przeprowadza się do przyjaciółki. Chwilowy spokój zostaje szybko zaburzony. Niestety, zmory senne idą razem z nią, spędzając jej spokojny sen z powiek. Koszmar powiela się, stawiając przed nią nieznane drzwi i orła.



Dziewczyną miotają sprzeczne emocje, które momentami doprowadzają ją do obłędu. A może to intuicja, która próbuje jej coś przekazać?



Sprawy nie ułatwia fakt, że jej resztki spokoju, zostają zachwiane przez osobę, która czyha na jej życie. Niestety, w swych przekonaniach pozostaje sama, próbując udowodnić światu, że nie popada w obłęd.



Cała historia została napisana w formie pamiętniku nastolatki, która doskonale wpasuje się w gusta osób w podobnym wieku. Choć nie znam twórczościautorki, to jestem pewna, że nie odbiega zbytnio wiekiem od głównej bohaterki.



Bardzo podobało mi się poprowadzenie fabuły w taki sposób, że stopniowo zostały dawkowane emocje. W pierwszej chwili mieliśmy odrobinę luzu, który szybko zakończył się, kiedy dziewczyna zaczęła dostawać pogróżki. Razem z bohaterką czułam na karku palący oddech osoby, odpowiedzialnej za to. Wiedziałam, że próbuje powstrzymać ją od wyciągnięcia na wierzch prawdy o jej rodzicach i kibicowałam, kiedy robiła dalsze kroki w tę stronę.



Choć język, którym posługuje się autorka był bardzo przystępny, to poprowadzenie fabuły w taki, a nie inny sposób, sprawiło, że nie wciągnęłam się w jej historię i nie mogłam się doczekać kolejnych zdarzeń.



Uwielbiam mroczne i przerażające książki. Choć ta nie była z gatunku takich, które postawiły mi włoski na ramionach, to śmiało mogę powiedzieć, że na docelowej grupie czytelników mogłaby zrobić wrażenie. Jednak to już jest kwestia sporna, ponieważ dla jednego „mocne” będzie spadnięcie ze schodów, a na drugim nie zrobią wrażenia wyprute flaki.



Wykreowane postacie zostały maksymalnie realistyczne. Borykały się z normalnymi problemami i nie żyły w bańce mydlanej, która została stworzona na potrzeby książki. A przynajmniej takie odnosi się wrażenie. Oczywiście nutka grozy, jaka została zaaplikowana przez autorkę nie pozwala zapomnieć o czającym się w mroku źle, jednak nie wpływa to niekorzystnie na bohaterów.



W całej powieści, czytelnik goni za zagadką zniknięcia rodziców Kim, o czym nawet na moment nie jesteśmy w stanie zapomnieć. Wszystko zdaje się być jednym wielkim śledztwem, prowadzonym na potrzeby tego jednego przypadku.



Czytelniczki nie pozostały pozbawione również wątku miłosnego. Kim od sześciu lat zmagała się z niespełnioną miłością do Caleba, który pozostawał w związku z inną dziewczyną.Możemy poznać też Pana Zagadkę, czyli Davida, do którego Kim i Car wyciągają pomocną dłoń.



Chcecie wiedzieć o co chodziło z orłem? To przeczytajcie książkę. Ta pozycja nie zajmie wam dużo czasu, ponieważ jest jedną z najchudszych książek, jaką mam na regale. Mnie zajęła jeden wieczór i sprawiła wiele czytelniczej radości. Autorka na tych kilku stronach ujęła emocje, napięcie i fabułę, za którą aż chciało się podążać. Jest to naprawdę świetny debiut.

Uwielbiam okładki, które na pierwszy rzut oka są normalne, ale dopiero po lekturze wydają się nabrać głębszego sensu. Przypatrzcie się dobrze, bo grafik zrobił tu świetną robotę.



Kimberly ma dziewiętnaście lat i od dwóch lat jest sama. Jej rodzice zniknęli w nieoczekiwany sposób, nie pozostawiając po sobie ani jednego śladu. Przypadek? Nie chcąc czuć przytłaczającej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
836
734

Na półkach:

Czy kiedyś przyśniło się wam coś co was przeraziło? Kimberly, bohaterkę powieści „Orle gniazdo” dręczą koszmary. Zaczęły się, kiedy zniknęli jej rodzice. Czy są efektem przeżytego stresu? A może ktoś chce się z nią skontaktować przez sen? Kim zaczyna zastanawiać się, czy nie popada w obłęd. Otrzymuje groźby, a w jej otoczeniu zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Tylko, że nikt inni tego nie dostrzega. Coś ewidentnie jest nie tak. Pytanie tylko, czy z nią, czy z ludźmi, którzy ją otaczają?

Książka została napisana po części w formie pamiętnika, ale momentami przypomina tradycyjną powieść z narracją pierwszoosobową. Kim pisze pamiętnik i to za jego pośrednictwem dowiadujemy się, co jej się przydarzyło. Tylko pisze go w taki sposób, jakby autorka książki zapominała, że ma to być pamiętnik. Chociażby dialogi. Spisywanie wspomnień ma raczej formę opisową. Dialogi występują sporadycznie, a w „Orlim gnieździe” trochę ich znajdziemy.

Taka forma może wydawać się wygodna dla autora. Bohater może paplać o czym chce, w końcu to jego pamiętnik. Tylko czy ta paplanina zaciekawi czytelnika? Mnie średnio obchodziło, co Kim spisuje w zaciszu pokoju. Obok przedstawienia niepokojących wydarzeń dziewczyna dużo miejsca poświęca zauroczeniu kolegą ze szkoły. W końcu czytamy pamiętnik nastolatki- bohaterka ma 19 lat. Naiwniak spodziewałby się, że tego zabraknie – jestem naiwniakiem, myślałam, że zostanie mi to oszczędzone. Generalnie, miałam wrażenie, ze historia ta została spisana „po łebkach”. Można pochwalić Weronikę Krakowską, że udało jej się odwzorować charakter pamiętnika nastolatki, ale czy książki na takim poziome chcemy czytać. I, umówmy się, wpisy typu: „Bo... no cóż. NUDA.”[1], nikogo nie interesują. „Orle gniazdo” to krótka powieść i słabo to wygląda, że trzeba ją na siłę „rozdymać”.

Przeszkadzały mi imiona bohaterów. Mamy tu Kimberly, Caroline, Emily, Caleba, Melody itp. Można by pomyśleć, że miejscem akcji są Sany Zjednoczone. Nie, nie, nie moi kochani. Bohaterowie chodzą do technikum i są w maturalnej klasie. Napiszę więcej. Kiedy Kimberly ma przygotować wypracowanie po angielsku ubolewa: „Nigdy nie byłam wybitna z tego języka”[2]. Pytam się więc, po co te z angielska brzmiące imiona? Skoro takie się autorce podobały, wystarczyłoby pominąć, nic nie znaczącą, wzmiankę o słabej znajomości tego języka przez bohaterkę i napisać ogólnie, że czekają ją egzaminy. Tak niewiele, a odbiór jest całkowicie inny.

Jeżeli miałabym komukolwiek polecić „Orle gniazdo” to wyłącznie nastolatkom. Elementy New Adult zdominowały tę opowieść, co mi nie do końca odpowiada. Jeżeli chodzi o intrygę, to niby wszystko jasne, a jednak czegoś zabrakło. Tego co sprawa, że fabuła mnie wciąga. Powieść przeczytałam bez większych emocji. Nie czułam dreszczyku grozy, kiedy Kim doświadczała kolejnych „krwawych” wydarzeń. Dość szybko przestało mnie w ogóle interesować, jaki finał będzie miała ta historia. Niestety paplanina głównej bohaterki zanudziła mnie.

[1] Weronika Krakowska, „Orle gniazdo”, wyd. Nowoczesne, Poznań 2021, s. 28.
[2] Tamże, s. 12.

Czy kiedyś przyśniło się wam coś co was przeraziło? Kimberly, bohaterkę powieści „Orle gniazdo” dręczą koszmary. Zaczęły się, kiedy zniknęli jej rodzice. Czy są efektem przeżytego stresu? A może ktoś chce się z nią skontaktować przez sen? Kim zaczyna zastanawiać się, czy nie popada w obłęd. Otrzymuje groźby, a w jej otoczeniu zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Tylko, że...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1455
1094

Na półkach: ,

Powieść Weroniki Krakowskiej cierpliwie czekała na swoją kolej, stojąc na mojej półce. Nie będę jednak ukrywać i napiszę, że bywały chwile, gdy książka ta uparcie wręcz przyciągała mój wzrok, jakby wołała: “no przecież tu jestem, czekam!”. W końcu przyszła na nią pora i z rosnącym zainteresowaniem zdjęłam ją z biblioteczki. Czy lektura Orlego Gniazda okazała się ciekawa? Czy mogę powiedzieć, że odnalazłam nowe ciekawe pióro? O tym w tej opinii.

Kimberly nie ma pojęcia, co stało się z jej rodzicami. Jakiś czas temu po prostu zniknęli, nie dając żadnego znaku życia. Od tamtego momentu dziewczynka mieszka u swojej przyjaciółki i jej mamy. Wciąż jednak dręczą ją koszmary, których nie potrafi zrozumieć. Często się powtarzają, a ponadto Kim widzi w nich dziwne drzwi i orła - to zawsze jest orzeł. Czy to możliwe, że sny są znakiem od jej rodziców? Wkrótce życiu Kim zaczyna zagrażać niebezpieczeństwo - ktoś próbuje ją zastraszyć, by nie grzebała w tej historii. Czy mimo tego dziewczyna rozwiążę zagadkę zaginięcia rodziców?

Na początku chciałabym podkreślić wszystkie dobre strony tej pozycji, a ma ich ona kilka. Przede wszystkim pomysł na fabułę, który okazał się strzałem w dziesiątkę. Autorka postanowiła stworzyć za jej pomocą powieść młodzieżową, z silnie przebijającym się wątkiem dreszczowca, który - nie ukrywam, chwilami naprawdę wzbudzał u mnie ciarki. Pomysł na to, by główna bohaterka była zaangażowana w poszukiwania swoich rodziców, a raczej prawdy o ich losie okazał się równie ciekawy, lecz to wątek tytułowego orła okazał się tym kluczowym, który osiadł w moich myślach do ostatniej strony.

Drugim plusem zdecydowanie jest pióro Weroniki Krakowskiej. Czuć, że autorka ma za sobą pierwsze słowa postawione na papierze, a jej styl jest dość lekki, dzięki czemu lektura tej powieści była szybka i całkiem przyjemna. Piszę całkiem, ponieważ znalazły się i słabsze strony tej pozycji, o których oczywiście Wam opowiem. Pomimo tego jednak już teraz wiem, że z ciekawością będę sięgać po kolejne książki autorki i mam nadzieję, że wydarzy się to już niedługo.

Główna bohaterka powieści, Kimberly, okazała się dla mnie tak antypatyczną i irytującą postacią, że głowa mała. Miałam ogromne nadzieje względem tej bohaterki, jednak nie zostały one spełnione. Choć obiektywnie patrząc, bohaterka ta została wykreowana dobrze, to całkowicie subiektywnie – drugiej tak denerwującej dziewczyny dawno nie spotkałam. Z jednej strony Kim chciała odkryć tajemnicę zniknięcia rodziców (i jest to bardzo zrozumiałe),z drugiej jednak miałam momentami wrażenie, że ważniejsze jest dla niej romansowanie i zastanawianie się, co takiego widzą w niej chłopcy. Wiecie, okazało się, że Kim to bohaterka z gatunku tych “cichych myszek” - spokojnych, niewychylających się, raczej niekonfliktowych, ale jakimś cudem przyciągających do siebie przystojniaków i największe zołzy. Nie ukrywam, liczyłam na coś innego w kontekście tej postaci i poczułam rozczarowanie. Jeżeli jednak komuś innego to przekonało - to nawet nie wiecie, jak bardzo się z tego powodu cieszę.

Długość książki to mój kolejny zarzut. Z jednej strony te niecałe dwieście stron rzeczywiście mogło wystarczyć na pełne przedstawienie całej tej historii, z drugiej jednak czytając ją, czułam się tak, jakby wszystko było pospieszone – byleby zdążyć i nie przekroczyć danej liczby stron. Całość niestety na tym ucierpiała i szczerze? Z chęcią przeczytałabym powieść Weroniki Krakowskiej, która liczyłaby sobie o wiele więcej stron. Jak poradziłaby sobie autorka w znacznie dłuższej formie? Domyślam się, że dobrze.

Orle Gniazdo to pozycja, która okazała się dla mnie zaskoczeniem i bardzo dobrym oderwaniem od rzeczywistości. Przeczytałam ją na jeden raz i nie żałuję. Jeżeli lubicie literaturę młodzieżową, która skutecznie zajmuje uwagę choć na trochę i wciąga - to myślę, że mogę polecić Wam właśnie tę pozycję.

Powieść Weroniki Krakowskiej cierpliwie czekała na swoją kolej, stojąc na mojej półce. Nie będę jednak ukrywać i napiszę, że bywały chwile, gdy książka ta uparcie wręcz przyciągała mój wzrok, jakby wołała: “no przecież tu jestem, czekam!”. W końcu przyszła na nią pora i z rosnącym zainteresowaniem zdjęłam ją z biblioteczki. Czy lektura Orlego Gniazda okazała się ciekawa?...

więcej Pokaż mimo to

avatar
329
320

Na półkach:

Pamiętnik nastolatki – „Orle Gniazdo” autorstwa Weroniki Krakowskiej
10 marca, 2022|Wydawnictwo Nowoczesne|Autor: Weronika Krakowska
Dziewiętnastoletnią Kimberly co noc nachodzą koszmary, po tym, jak dwa lata temu w niewyjaśnionych okolicznościach zaginęli jej rodzice. Pewnego dnia wyszli i już nigdy nie wrócili. Nastolatka nie może dojść do siebie. Od tego czasu mieszka u swojej przyjaciółki Caroline i jej mamy Emily. Tworzą niezawodne i pełne wsparcia dla siebie trio. W swych sennych wizjach dziewczyna widzi tajemnicze drzwi i orła. Nikomu nie zwierza się z nich, aby ulżyć sobie chociaż trochę w cierpieniu, postanawia zacząć pisać pamiętnik. Początkowo idzie jej to mozolnie, ale w końcu udaje jej się znaleźć nić porozumienia z pamiętnikiem.

Czy nocne krzyki i wizje to objawy popadania w obłęd, czy coś zupełnie innego? Nikt oprócz niej nie dostrzega dziwnych zdarzeń, które mają miejsce w jej życiu. Kim jest Caleb? Co stało się w bibliotece i co kryje za sobą znaleziona w niej mapa? Jaką tajemnicę skrywają bunkry?

Powieść młodzieżowa z nutką sensacji, napisana w formie pamiętnika. Czytając, poznajemy myśli Kimberly, to z czym się zmaga, jakie ma wątpliwości i obawy. Lubię sięgać po literaturę young adult, przenoszę się wówczas do świata młodzieży, w którym sama byłam dwadzieścia lat temu. Oprócz wyjaśniania dziwnych wizji, Kim zmaga się z pierwszymi zauroczeniami. O jej serce walczą szkolny casanova Caleb oraz chłopak, któremu dała schronienie, David. Każdy z chłopaków jest jednak dla niej w pewnym sensie zagadką. Powieść z uwagi na swoją objętość czyta się szybko. Napisana jest prostym językiem, w końcu mają po nią sięgać głównie nastolatkowie. Fabuła jest zaskakująca, cały czas obstawiałam inne zakończenie. „Orle Gniazdo” to powieść o przyjaźni, zakochaniu się, wsparciu, zmaganiu z problemami, zaufaniu, ale również o podstępie i wykorzystaniu. Książka, po którą warto, aby sięgnęła nie tylko młodzież.

https://zaczytanyksiazkoholik.pl/recenzje/pamietnik-nastolatki-orle-gniazdo-weronika-krakowska/

Pamiętnik nastolatki – „Orle Gniazdo” autorstwa Weroniki Krakowskiej
10 marca, 2022|Wydawnictwo Nowoczesne|Autor: Weronika Krakowska
Dziewiętnastoletnią Kimberly co noc nachodzą koszmary, po tym, jak dwa lata temu w niewyjaśnionych okolicznościach zaginęli jej rodzice. Pewnego dnia wyszli i już nigdy nie wrócili. Nastolatka nie może dojść do siebie. Od tego czasu mieszka u...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1425
1195

Na półkach:

Literatura młodzieżowa nie jest raczej moją mocną stroną. Chyba metryka już nie ta i zupełnie inny ogląd świata, co sprawia, że bardzo rzadko zdarza mi się sięgać po tytuły będące reprezentantami tego gatunku. Czasami jednak wpadnie w moje ręce jakiś egzemplarz, a że z założenia nie odkładam książek na bok, zwłaszcza jak nazwiska ich autorów nic mi nie mówią, to z ciekawości zerkam w czym rzecz.
Dzięki uprzejmości redakcji Sztukater w taki oto sposób znalazłam się w posiadaniu „Orlego gniazda” Weroniki Krakowskiej. Nazwisko autorki do czasu tej lektury było mi zupełnie obce, więc nie miałam żadnych oczekiwań odnośnie do treści. Ani nie zacierałam z niecierpliwością rąk, ani też nie odłożyłam na półkę na lepsze czasy. Co więcej, przyciągnęłam moją uwagę niepokojąca okładka, która stwarzała obietnicę co najmniej kryminału o krwawej treści. Czy tak było?
Otóż, fabuła do okładki ma się niespecjalnie spójnie, gdyż bynajmniej mrożących krew w żyłach scen, sugerujących klimat wprost ze spływającej limfą prozy Maksa Czornyja bynajmniej nie było, było za to duże zaskoczenie treścią fabuły. Bohaterką „Orlego gniazda” jest dziewiętnastoletnia Kimberly, która po tym jak jej rodzice zniknęli bez śladu, zostaje otoczona opieką przez swą najlepszą przyjaciółkę – Caroline, zwaną Car, i jej matkę Emily. To one dają Kim dach nad głową i stają się powiernicami jej codziennych trosk. A tych jak się okazuje główna bohaterka ma nie mało, nie dość, że próbuje rozwikłać zagadnę zaginięcia rodziców, to jeszcze nieustannie walczy z własnymi demonami – nocnymi koszmarami, które dręczą ją i nie pozwalają zachować równowagi. Szybko również okazuje się, że do problemów ze spokojnym snem, dochodzą niepokojące wizje, które utrudniają również dzienne funkcjonowanie, a nadto co raz częściej pojawia się nawracający sen, w którym wiodącą rolę odgrywają tajemnicze drzwi i motyw orła.
Jakby tego było mało walkę o serce nastolatki podejmuje szkolny playboy Caleb i tajemniczy nieznajomy David. Rozdarta w miłosnych rozterkach, a dodatkowo przerażona wizją utraty stabilności emocjonalnej Kimberly miota się w swych decyzjach, owładnięta przekonaniem, że popada w obłęd. Czy w istocie tak jest? Jaką rolę w całej intrydze odgrywać będą wszystkie wspomniane postaci powieści? Czy to one stoją za serią dziwnych zdarzeń? A może problem tkwi w zupełnie innym miejscu? Być może źródło wszystkich problemów tkwi w zupełnie innym miejscu? Wreszcie o co chodzi z tym orlim gniazdem? Gdybym zdradziła odpowiedzi na te pytania nie byłoby zupełnie przyjemności czytania.
I tu zasadnicza kwestia – czy przyjemność owego czytania faktycznie się pojawia? Od razu powiem, że moja ocena sprowadzać się będzie do próby spojrzenia na tę książkę oczami nastolatki, jaką sama dawno temu byłam, co w konsekwencji sprowadza się do pytania czy ta powieść skradłaby moje serce gdybym miała o połowę mniej lat niż mam teraz. I tu obiektywnie ocinając muszę stwierdzić, że pewnie oczarowana bym nie była, ale wzbudziłaby ona moje zainteresowanie. To przede wszystkim dlatego, że sam pomysł na intrygę jest ciekawy, ale z uwagi na bardzo krótką formę wydaje się on nie dość dobrze wyeksponowany, gdyż wiele wątków prowadzonych jest w bardzo prosty liniowy sposób, bez nadbudowania ich tym mistycyzmem, czy niepokojem, którego po takim pomyśle na powieść bym oczekiwała. Całość wyszła jak odrobinę bardziej rozbudowane opowiadanie, a nie pełnowymiarowa powieść.
Ciekawym zabiegiem jest zaś posłużenie się formą pamiętnikową i wykorzystanie jej dla prowadzenia intrygi. Chociaż pomysł ten wielokrotnie był już wykorzystywany w literaturze, w autorki sprawdza się on i zdaje egzamin.
Wreszcie odrobinę kuleje warstwa stylistyczna. Dominują krótkie zdania, pojawiają się liczne uproszczenia językowe, a wreszcie szereg momentami irytujących powtórzeń. Jak na pamiętnik dziewiętnastolatki stającej u progu egzaminu dojrzałości to trochę zbyt powierzchownie.
Mając jednak świadomość, że to debiut literacki zachęcałabym do dopracowania tej książki. Można z niej bowiem zrobić pięknie oszlifowany diament, tylko wymaga to odrobiny pracy. Potencjał z pewnością jest.

Literatura młodzieżowa nie jest raczej moją mocną stroną. Chyba metryka już nie ta i zupełnie inny ogląd świata, co sprawia, że bardzo rzadko zdarza mi się sięgać po tytuły będące reprezentantami tego gatunku. Czasami jednak wpadnie w moje ręce jakiś egzemplarz, a że z założenia nie odkładam książek na bok, zwłaszcza jak nazwiska ich autorów nic mi nie mówią, to z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1677
1676

Na półkach: ,

Wiecie, może i książka jest bardzo krótka, co niektórych zniechęci do czytania. Druczek faktycznie jest mniejszy, a rozdziały bardzo krótkie z dużą ilością dialogów. Jednak sama powieść... Nawet nie wiem, czy będę umiała się o niej wypowiedzieć. Jest przerażająco wzruszająca i niepokojąca, aż serce niemal chwilami przystawało, by się upewnić, czy zamierzam wziąć ten oddech, czy już nie...
Pisana w formie pamiętnika, choć jak sama bohaterka twierdzi, nawet nie wie czy umie i czy w ogóle powinna go pisać. Jest nastolatką, więc ktoś powie, że w takim razie jej problemy są znikome. Jednak nikt nie chciałby przejść jej życia na własnej skórze. Wyobraźcie sobie bowiem taką sytuację, że czekacie na powrót rodziców. Czas mija niemiłosiernie, zaczynacie się niepokoić, wyglądać przez okno, chodzić nerwowo po pokoju, ale to nic nie daje. Oni po prostu nie wracają... Jaki to musi być szok, kiedy nie wiecie na temat ich zaginięcia dosłownie nic. Można by rzec, że jedynym jej szczęściem jest posiadanie przyjaciółki, która wraz z jej mamą postanawiają przyjąć ją pod swój dach. Lata mijają, a z każdym dniem męczy ją coraz to większa liczba koszmarów. Nawet przypuszcza, to jej najbliżsi zsyłają je na nią, by mogła ich odnaleźć. Jednak kiedy stara się to zrobić, ktoś jakby marzył o tym, by ją za to ukarać. Robi się naprawdę niebezpiecznie, gdyż otrzymuje groźby, które inni bagatelizują. Wolą przyjąć za pewnik, że ona zwyczajnie wariuje...
Nawet nie wiecie jak bardzo się ucieszyłam, kiedy mogłam wgryźć się w ten klimat. Taki nieco psychologiczny z dość zagadkowym tłem. Czasami nie bardzo można od razu określić co jest tutaj prawdą, a co wyobraźnią. Niewątpliwie bohaterka odczuwa tutaj wszystkie emocje całą sobą. Jest bardzo wrażliwa na złe bodźce, co przechodzi na nas podczas czytania. Do samego końca czujemy niewyobrażalne zaniepokojenie, gdyż historia wciąż nam dokłada nowych wyzwań. Ja już wiem, że w ciemno wezmę każdą książkę autorki, bo choć napisana jest zwyczajnym językiem, to jednak gra na emocjach jak niejeden długookresowy pisarz, a to przecież debiut:-)

Wiecie, może i książka jest bardzo krótka, co niektórych zniechęci do czytania. Druczek faktycznie jest mniejszy, a rozdziały bardzo krótkie z dużą ilością dialogów. Jednak sama powieść... Nawet nie wiem, czy będę umiała się o niej wypowiedzieć. Jest przerażająco wzruszająca i niepokojąca, aż serce niemal chwilami przystawało, by się upewnić, czy zamierzam wziąć ten oddech,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
390
387

Na półkach: , , , ,

www.tinarecenzuje.pl
www.facebook.com/tinarecenzuje
www.instagram.com/tinarecenzuje

Makabryczna wizja.

Nagle przewróciłam się i natychmiast sprawdziłam, co było przyczyną mojego upadku. Tym czymś okazał się napięty sznur przywiązany do dwóch odległych od siebie drzew. Jednak nie to było najgorsze, poczułam pod sobą coś niezbyt przyjemnego, czego nigdy w życiu nie chciałabym dostrzec. To było czerwone, mokre… czy to krew?! Całe podłoże było w niej. Czym prędzej wstałam. Jednak kiedy chciałam iść dalej, natrafiłam na zwisające z drzew kawałki ludzkiego ciała oraz tajemniczą karteczkę. Miałam nadzieję, że to tylko sen, jednak to nie była jawa, to była rzeczywistość.

Jakiś czas temu nakładem Wydawnictwa NowoCzesne ukazała się mroczna powieść dedykowana dla młodzieży. Czy słyszałeś już o twórczości Pani Weroniki Krakowskiej, pod tytułem “Orle Gniazdo” (2021, Wydawnictwo NowoCzesne)? Jeśli nie, to świetnie trafiłeś. Zapraszam Cię do dalszej części recenzji, gdzie dowiesz się trochę więcej o lekturze. Gotowy na podróż życia wraz z Kim? No to do dzieła!

Weronika Krakowska - 23-letnia debiutująca pisarka pochodząca z Konina. Książki towarzyszą jej od dawien dawna. W swoim dorobku ma jedną powieść “Orle Gniazdo” oraz tomik wierszy. Jak sama twierdzi, z pisaniem wiąże swoją przyszłość. Zapowiada, że jeszcze nie jedna książka ukaże się spod jej pióra. Poza ogólnie pojęta literaturą Weronika interesuje się muzyką, sportem, a także wizażem. Na co dzień pracuje w salonie fryzjerskim, gdzie jest fryzjerką oraz stylistką paznokci.

Dziewiętnastoletnia Kim została sama. Jej rodzice wyszli i już nigdy nie wrócili. Dwa lata temu po prostu zostawili ją samą, nie dając nawet żadnego znaku życia. Zdana sama na siebie dziewczyna mieszka u swojej przyjaciółki, powoli odzyskuje stabilizację i upragniony spokój. Jednak nie może poskromić dręczących ją co noc koszmarów, które mają związek z wydarzeniem z przeszłości. Czy ten niezrozumiały sen ma być wskazówką od jej najbliższych? A może, to Kim tak bardzo chciałaby na nowo poczuć, jak to jest mieć pełną rodzinę, że jej wyobraźnia płata jej figle? Sielskie życie trwa do czasu, aż do momentu, kiedy nastolatka otrzymuje pogróżki. Ktoś ewidentnie nie chce, aby dowiedziała się prawdy. Kim jest Caleb? Jaką tajemnicę skrywają mroczne bunkry? Co ma z tym wszystkim wspólnego biblioteka i w końcu, do czego pasuje TEN klucz?

“Orle Gniazdo” to nic innego, jak pamiętnik nastolatki dedykowany dla tej samej grupy odbiorców. To historia o tym, że zawsze zyskując coś, będziesz też tracić, ale także o przyjaźni, miłości, zaufaniu, poszukiwaniu odpowiedzi na nurtujące główną bohaterkę pytania, które mnożą się wraz z dochodzeniem do prawdy.

Historia jest napisana w bardzo przystępny sposób, który spodobał mi się. Widać było, że pisała to młoda osoba i to jest świetne, że zachowała swój styl, a nie kreowała się na dojrzalszą osobę, niż jest. Fabuła jest bardzo płynna, dynamiczna, momentami nawet zaskakująca, przerażająca. Z pewnością trzyma w napięciu i nie pozwala oderwać się od wykreowanego świata. Autorka nie owija w bawełnę, tym samym nie znajdziesz tutaj nudnych opisów, które często usypiają.

Postacie są zdecydowanie z krwi i kości, bardzo realistyczni, borykający się z problemami życia codziennego z małym dodatkiem, który znacząco podkręca ciekawość czytelnika, dodaje mroczności historii. Tym według mnie sporym plusem jest wplecenie fikcji w odpowiedniej, wręcz idealnej proporcji.

Podsumowując: Lektura od początku mnie zaskoczyła, nie spodziewałam się, że mimo tak młodego wieku autorki “Orlego Gniazda”, stworzy ona coś tak dobrego, co chce się czytać, od czego nie można się nawet na chwilę oderwać. Ta książka to kawał dobrej roboty. Gratuluję debiutu i poproszę o więcej takich twórczości. Czuję niedosyt. Polecam.

www.tinarecenzuje.pl
www.facebook.com/tinarecenzuje
www.instagram.com/tinarecenzuje

Makabryczna wizja.

Nagle przewróciłam się i natychmiast sprawdziłam, co było przyczyną mojego upadku. Tym czymś okazał się napięty sznur przywiązany do dwóch odległych od siebie drzew. Jednak nie to było najgorsze, poczułam pod sobą coś niezbyt przyjemnego, czego nigdy w życiu nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
961
876

Na półkach: , , ,

Dzisiaj mam dla was książkę napisaną w formie pamiętnika nastolatki. Kimberly ma dziewiętnaście lat, od dwóch lat mieszka u przyjaciółki i jej mamy, po tym, kiedy jej rodzice zniknęli bez żadnego wyjaśnienia. Do dziś nie wie co się z nimi stało, a noce koszmary nie pozwalają jej spokojnie żyć. Pragnie dojść prawdy, jednak zaczyna się robić coraz bardziej niebezpiecznie. Ktoś jej grozi, prześladuje ją, a ona zaczyna się zastanawiać czy nie popada w obłęd. Czy uda jej się dociec, gdzie są jej rodzice?

"Od wczoraj czułam się psychicznie martwa. Postanowiłam zrobić wszystko, by odkryć, co się stało z moimi rodzicami. Jednak nie miałam pojęcia, jak tego dokonać. Orle Gniazdo zostawiłam w tyle. To stare miasteczko to z pewnością przypadek. Niepotrzebnie znalazłam tę mapę. A moje sny? Już sama nie wiem, czy coś znaczą. Może po prostu moja psychika wariuje od tego wszystkiego."

Książka ta jest debiutem Weroniki Krakowskiej i muszę przyznać, że całkiem ciekawym. Autorka posługuje się prostym językiem, tworzy tajemnicze postacie, które intrygują, a fabuła powieści co chwilę przynosi nowe zagadki. Zaginięcie rodziców Kimberly bez żadnego śladu wydaje się być jej dziwne, a nawiedzające ją koszmary tylko potęgują chęć odkrycia prawdy. Komuś jednak nie pasuje to, że dziewczyna pragnie poznać prawdę i próbuje jej to utrudnić.

Pamiętnik jest formą terapii dla naszej bohaterki. Opisuje w nim swoje obecne życie, swoją miłość do Caleba, który od sześciu lat jest w związku z inną dziewczyną. Pojawia się również tajemniczy David, który jest chłopakiem zagadką, któremu Kim i Car pomagają i dają schronienie. Pytanie, kto w tym wszystkim okaże się tym, który kłamie, spiskuje i próbuje zastraszyć dziewczynę?

"Znałam skądś ten głos… Męski głos. Spojrzałam w górę i nie mogłam uwierzyć w to, kogo widzę. Przede mną stał…"

Czytanie tej pozycji naprawdę wciąga. Nie jest to jakąś obszerna książka, można ją przeczytać dosyć szybko. Autorce udało się mnie zaintrygować, więc wspólnie z Kim, próbowałam rozwikłać zagadkę zniknięcia jej rodziców. Napięcie rosło z każdą przeczytaną stroną. Bohaterowie wykreowani przez Weronikę Krakowską są wyraziści, mają swoje mocne i słabe strony.

"Orle Gniazdo" to intrygująca historia, która pokazuje nam, że człowiek czasem musi poznać prawdę, aby móc zaznać odrobiny spokoju. Jeśli jesteście ciekawi co oznacza orzeł pojawiający się w koszmarach bohaterki, koniecznie sięgnijcie po tę pozycję.

Dzisiaj mam dla was książkę napisaną w formie pamiętnika nastolatki. Kimberly ma dziewiętnaście lat, od dwóch lat mieszka u przyjaciółki i jej mamy, po tym, kiedy jej rodzice zniknęli bez żadnego wyjaśnienia. Do dziś nie wie co się z nimi stało, a noce koszmary nie pozwalają jej spokojnie żyć. Pragnie dojść prawdy, jednak zaczyna się robić coraz bardziej niebezpiecznie....

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    25
  • Chcę przeczytać
    13
  • Posiadam
    3
  • 2022
    2
  • 2023
    1
  • Młodzieżowa
    1
  • Od Autorów/Wydawnictw
    1
  • W mojej domowej bibliotece
    1
  • Egzemplarz recenzencki
    1
  • Literatura młodzieżowa
    1

Cytaty

Więcej
Weronika Krakowska Orle Gniazdo Zobacz więcej
Weronika Krakowska Orle Gniazdo Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także