rozwińzwiń

Chłopiec z gór

Okładka książki Chłopiec z gór Amélie Fléchais, Séverine Gauthier
Okładka książki Chłopiec z gór
Amélie FléchaisSéverine Gauthier Wydawnictwo: Kultura Gniewu komiksy
48 str. 48 min.
Kategoria:
komiksy
Wydawnictwo:
Kultura Gniewu
Data wydania:
2021-11-20
Data 1. wyd. pol.:
2021-11-20
Liczba stron:
48
Czas czytania
48 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366128859
Tłumacz:
Julia Szustak
Średnia ocen

7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Departament prawdy. Tom 01: Koniec świata Martin Simmonds, James Tynion IV
Ocena 7,0
Departament pr... Martin Simmonds, Ja...
Okładka książki Miki i zaginiony ocean Silvio Camboni, Filippi Denis-Pierre
Ocena 7,0
Miki i zaginio... Silvio Camboni, Fil...
Okładka książki Sniff Antonio Pronostico, Fulvio Risuleo
Ocena 7,5
Sniff Antonio Pronostico,...

Oficjalne recenzje i

Nikt nie jest za młody, żeby przenosić góry



1879 425 186

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
60 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
93
92

Na półkach:

Chłopiec uwielbiał podróżować ze swoim ukochanym dziadkiem. Przemierzyli razem niemal cały świat, ale młody podróżnik chciałby jeszcze więcej. Niestety, dziadek jest coraz starszy, podeszły wiek daje mu się mocno we znaki - na jego plecach wyrosły góry, które uniemożliwiają odbycie kolejnej i pewnie ostatniej podróży... Nogi dziadka stały się zbyt ciężkie, jego twarz pokryła się mapami przebytych wędrówek i powoli zbliża się do kresu swej najważniejszej podróży.
Lecz starzec nie może już iść dalej...

Jedynie najsilniejszy wiatr może unieść go i zabrać w tę ostatnią podróż. Tylko on może sprawić, że będzie lekka i przyjemna.

Chłopiec postanawia odnaleźć ten najsilniejszy wiatr, który mieszka hen daleko, na najwyższej z gór. To jego pierwsza samodzielna wyprawa i choć napawa go lekiem, to kroczy bez wahania. Przed odejściem prosi dziadka, aby ten zaczekał.
Ma nadzieję, że zdąży wrócić zanim...

Chłopiec wyrusza w podniesionym czołem, gotowy stawić czoła wszelkim przeciwnościom, bo liczy się tylko CEL. Wyprawa jest trudna, pełna zawiłych ścieżek, nieoczekiwanych zdarzeń i wymagająca niesamowitego hartu ducha.

Chłopiec pnie się w górę, po drodze spotyka niezwykłe postacie, które sprawiają, że jego podróż już nie jest tak samotna...

Czy zdąży?
Czy zdąży sprowadzić wiatr, zanim jego ukochany dziadek odejdzie?
Czy zdąży wrócić zanim ogromne, ciężkie góry rosnące na plecach dziadka, całkowicie przygwożdżą do ziemi?

Nie zdążył...

Lecz zrozumiał...

Zrozumiał, że życie to podróż, która kiedyś musi mieć swój kres. To najwspanialsza wędrówka, przygoda i... sens wszystkiego.

„Chłopiec z gór” to wzruszająca i przejmująca opowieść o nieuchronnym końcu, o przemijaniu, o życiu. Życie ukazane jest tutaj jako najpiękniejsza z podróży. To historia pełna alegorii i filozoficznych przemyśleń. Rozpływam się nad cudownymi ilustracjami, które są jakby wyjęte z najwspanialszej baśni. Te ilustracje porywają swoją dynamiczną i jakby niespokojną kreską, a jednocześnie dają spokój i ukojenie, prowadzą ku czemuś co czeka każdego z nas. Jestem absolutnie oczarowana!
Ta powieść graficzna to prawdziwa uczta dla duszy.

Chłopiec uwielbiał podróżować ze swoim ukochanym dziadkiem. Przemierzyli razem niemal cały świat, ale młody podróżnik chciałby jeszcze więcej. Niestety, dziadek jest coraz starszy, podeszły wiek daje mu się mocno we znaki - na jego plecach wyrosły góry, które uniemożliwiają odbycie kolejnej i pewnie ostatniej podróży... Nogi dziadka stały się zbyt ciężkie, jego twarz...

więcej Pokaż mimo to

avatar
234
232

Na półkach: ,

Kiedyś pragnęłam sięgnąć po lekką opowieść, najlepiej w formie komiksu, by szybko przeżyć jakąś niezapomnianą przygodę, rozluźnić się, odetchnąć. I wtedy w moje ręce trafił "Chłopiec z gór" ale ku mojemu zdziwieniu, dostałam coś o wiele piękniejszego i głębszego, niż przewidywałam...

Chłopiec uwielbiał podróżować po świecie ze swoim najlepszym kompanem, dziadkiem. Tym razem również chciał z nim wyruszyć w kolejną życiową podróż, którą oboje zapamiętaliby na długo, jednak dziadek czuł, że podróż, która na niego czeka, będzie samotną i ostatnią odbytą wędrówką. Na swoich plecach bowiem nosił już ogromne, uciążliwie ciężkie góry, a na twarzy wyrysowaną całą mapę przebytych podróży. Młodzieniec nie mógł pogodzić się z tym faktem, wyruszył więc w samotną wyprawę w poszukiwaniu najsilniejszego wiatru, który pomógłby dziadkowi jeszcze trochę go ponieść. Na swej drodze spotykał rozmaitych towarzyszy, a ci dzielili się swoimi mądrościami i byli niczym drogowskazy w krętej podróży. Chłopiec wrócił z wiatrem do miejsca, w którym dziadek miał na niego czekać, ale staruszka już tam niestety nie zastał...
.
Piękna, poruszająca historia chłopca i jego dziadka ma bardzo metaforyczny charakter. Myślę, że im czytelnik starszy, tym łatwiej zrozumie przekaz i wyciągnie z książki to, co najcenniejsze. Jest to przede wszystkim filozoficzna opowieść o tym, co nieuchronne, czyli o śmierci, przemijaniu, utracie bliskich. Spędzając czas z bliskimi, budujemy wspomnienia i to one po śmierci kogoś ukochanego dają nam w sercu radość i ciepło. Ponadto historia przedstawia obraz samodzielności, odwagi, zdobywania doświadczeń, silnych więzi z bliskimi oraz ucierania własnych życiowych ścieżek... Pokazuje, że mimo przeciwności losu warto iść naprzód!

Do tego ta fantastyczna oprawa graficzna, trafnie pokazująca, że życiowa droga bywa też kręta i wyboista. Przytłumiona kolorystyka i chwilami mroczna, dynamiczna kreska wspaniale oddaje nastrój historii.

Wiele mądrości skrywa w sobie ten komiks, jest cudowny i serdecznie wam go polecam.

Kiedyś pragnęłam sięgnąć po lekką opowieść, najlepiej w formie komiksu, by szybko przeżyć jakąś niezapomnianą przygodę, rozluźnić się, odetchnąć. I wtedy w moje ręce trafił "Chłopiec z gór" ale ku mojemu zdziwieniu, dostałam coś o wiele piękniejszego i głębszego, niż przewidywałam...

Chłopiec uwielbiał podróżować po świecie ze swoim najlepszym kompanem, dziadkiem. Tym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
173
90

Na półkach:

Urocza, ciepla, madra

Urocza, ciepla, madra

Pokaż mimo to

avatar
469
469

Na półkach:

Przepiękna symboliczna opowieść o przemijaniu, odchodzeniu z tego świata i sile miłości. Pięknie ilustrowana. Jestem zachwycona!

Przepiękna symboliczna opowieść o przemijaniu, odchodzeniu z tego świata i sile miłości. Pięknie ilustrowana. Jestem zachwycona!

Pokaż mimo to

avatar
721
658

Na półkach: ,

https://salomonik.eu/blog/przeczytane/3128-chlopiec-z-gor

https://salomonik.eu/blog/przeczytane/3128-chlopiec-z-gor

Pokaż mimo to

avatar
1442
1179

Na półkach:

Z prac Amélie Fléchais jednak bardziej podobało mi się "Czerwone wilczątko" - i pod względem graficznym, i literackim. Tutaj w obu tych aspektach zabrakło jednak jakiegoś "pazura". Mam też trochę wrażenie, że na poziomie metafory opowieść jest momentami niepotrzebnie zawiła tam, gdzie powinna być prosta, i dobitnie oczywista tam, gdzie jakąś prawdę o życiu spokojnie można by nieco bardziej zawoalować. Choć to wciąż poprawna opowiastka, a zakończenie przynosi wzrusz, więc moje marudzanie starego dziada możecie spokojnie zignorować. :P

https://www.instagram.com/polishpopkulture/

Z prac Amélie Fléchais jednak bardziej podobało mi się "Czerwone wilczątko" - i pod względem graficznym, i literackim. Tutaj w obu tych aspektach zabrakło jednak jakiegoś "pazura". Mam też trochę wrażenie, że na poziomie metafory opowieść jest momentami niepotrzebnie zawiła tam, gdzie powinna być prosta, i dobitnie oczywista tam, gdzie jakąś prawdę o życiu spokojnie można...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1079
632

Na półkach:

Słownik frazeologiczny podaje, że sformułowanie „przenosić góry” oznacza „mieć przekonanie, wiarę, że wszystkiego można dokonać, wszystko może się udać”. Ten sens nie do końca pasuje mi do postępowania bohatera „Chłopca z gór”, mimo że motywacją skłaniającą go do odbycia magicznej podróży jest właśnie chęć przeniesienia pasma górskiego wyrosłego na jego dziadku. Młody człowiek jest w tym wypadku całkowicie bezrefleksyjny, stanowi białą kartkę, na której wszelkie emocje, marzenia, wątpliwości muszą się dopiero zapisać.
Tak to właśnie bywa z dziećmi. Bohater wie jedno – kocha dziadka i dla jego spokoju jest w stanie zrobić wszystko. Nawet wyruszyć w (szaleńczą) podróż na szczyt najwyższej z gór. Co może się nie udać prawda? I tak jak postanawia, tak też czyni. Bez zbędnych przygotowań. Jego celem jest wiatr. To on ma pomóc dziadkowi w odbyciu ostatniej drogi. Dzięki jego podmuchom góry przeniosą się do innej przestrzeni z gracją i bez wysiłku.
Młody adept idzie więc w baśniowej krainie. Spotyka gadające drzewo, komunikatywne, staczające się kamienie, czy jednorożca. Każde ze stworzeń ma nie tylko duszę, ale także dobre usposobienie i radę. Uczą protagonistę świata – tego, że nie zawsze trzeba wszystko rozumieć, że czasami lepiej po prostu działać; również tego, że każdy ma swoje korzenie. Przy ich pomocy nasz dzielny śmiałek dopina swojego zamierzenia. Po wielu znojach (no, może nie znowu aż tak wielu, bo całość mieści się na 40 stronach),po spaniu w futrze zwierzaka albo wspinaniu na mrozie, dociera do szczytu góry i prosi wiatr o pomoc. A co będzie dalej? Tego Wam już nie zdradzę, choć pewnie część z Was wie, co może się wydarzyć.
I taki właśnie jest „Chłopiec z gór”. To prosta, metaforyczna i bajkowa opowieść o przygodzie, o miłości, odpowiedzialności, ale także domu. Bohater podczas swojej podróży uczy się bardzo wiele, a młody czytelnik, który zdecyduje się po lekturę sięgnąć, będzie mógł przeżyć dokładnie to samo. To taka historia, obok której trudno przejść obojętnie, nawet jeśli dla nas, dorosłych, może być momentami nieco wtórna. Dużą zaletą jest tu z pewnością utrzymany w ryzach język i szata graficzna. Za ilustracje do książki odpowiadała Amelia Fléchais i trzeba przyznać, że ze swojego zadania wywiązała się na medal. Stworzona kraina jest unikatowa. Raz piękna i nostalgiczna, w innym znów momencie mroczna i straszna. Bohaterów trudno porównać z innymi pracami – są indywidualni, ale jednocześnie wiarygodni. Nastrój momentu podkreśla bogata paleta barw i dynamika zmieniającego się kadru. Wszystko to bliższe malarstwu, niż tradycyjnej książki dla dzieci.
„Chłopiec z gór” będzie dobrym prezentem dla nieco starszych dzieci. Takich, które lubią zanurzyć się w czarodziejskiej i olśniewającej atmosferze i potrafią już dostrzegać drugie dno. Nie ma tu fałszywych nut, krętactwa czy zabawy pod publikę. Nie ma też niepotrzebnych wtrętów politycznych czy modnych tematów społecznych. To „bezpieczna” opowieść, która będzie bawić i uczyć.

Recenzja ukazała się pod adresem http://melancholiacodziennosci.blogspot.com/2022/06/recenzja-chopiec-z-gor-severine.html

Słownik frazeologiczny podaje, że sformułowanie „przenosić góry” oznacza „mieć przekonanie, wiarę, że wszystkiego można dokonać, wszystko może się udać”. Ten sens nie do końca pasuje mi do postępowania bohatera „Chłopca z gór”, mimo że motywacją skłaniającą go do odbycia magicznej podróży jest właśnie chęć przeniesienia pasma górskiego wyrosłego na jego dziadku. Młody...

więcej Pokaż mimo to

avatar
121
4

Na półkach:

avatar
2336
804

Na półkach: , , ,

"Chłopiec z gór" autorstwa Amélie Fléchais i Séverine Gauthier to absolutna rewelacja w literaturze tanatologicznej dla młodszego czytelnika, przepiękna graficznie i fabularnie.
W krótkiej, ale treściwej powieści graficznej poznajemy młodego chłopca, któremu ukochany dziadek oznajmia, że już więcej razem podróżować nie mogą. Dziadkowi ogromnie ciążą góry, które nosi na plecach i przygotowuje się do ostatniej, samotnej podróży. Chłopiec nie może się z tym pogodzić i wyrusza po pomoc do najsilniejszego wiatru mieszkającego na wysokiej górze. To jego pierwsza samodzielna podróż, a w jej czasie chłopiec poznaje znaczenie wielu życiowych prawd. Zakończenie jest do przewidzenia, ale całość pozostawia czytelnika z uczuciem spokoju i wiary w naturalny porządek rzeczy.
Myślę, że książka ta z powodzeniem sprawdziłaby się w biblioterapii, ponieważ w bardzo poruszający, ale nieprzerażający sposób przygotowuje młodego człowieka do odejścia starszego członka rodziny. Ogromnie polecam tą perełkę od Kultury Gniewu.

"Chłopiec z gór" autorstwa Amélie Fléchais i Séverine Gauthier to absolutna rewelacja w literaturze tanatologicznej dla młodszego czytelnika, przepiękna graficznie i fabularnie.
W krótkiej, ale treściwej powieści graficznej poznajemy młodego chłopca, któremu ukochany dziadek oznajmia, że już więcej razem podróżować nie mogą. Dziadkowi ogromnie ciążą góry, które nosi na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
90
90

Na półkach:

Poniedziałki bywają ciężkie, postaram się wam jednak ten dzień umilić pokazując jedną z najpiękniejszych książek, jakie miałam w swoich rękach🥰

"Chłopiec z gór" to wspaniały, filozoficzny i metaforyczny komiks. Zdobią go genialne, mocno baśniowe ilustracje. Grafika zachwyca! Kreska, styl, dobór kolorów - wszystko to świetnie do siebie pasuje i doskonale się uzupełnia tworząc niesamowitą wprost całość 🥰 Każdy obraz (czy to pojedyncza klatka, czy cała rozkładówka) to prawdziwe dzieło sztuki! Ciężko oderwać od tych ilustracji wzrok. Wspaniale byłoby móc każdą z nich zawiesić w ramie na ścianie 🤩

Mały chłopiec dotychczas podróżował, ze swoim dziadkiem. Nadszedł jednak czas, gdy starszy pan musi wyruszyć w swoją ostatnią podróż. Góry, które nosi na swoich plecach są już zbyt ciężkie, nie może ich już unieść. Chłopiec postanawia odnaleźć najsilniejszy wiatr, aby pomógł i ulżył jego ukochanemu dziadkowi w wędrówce. Wyrusza w swoją pierwszą, samodzielną podróż. Po drodze nawiązuje nowe znajomości. Spotyka drzewo, kamienie i koziorożce. W końcu niesiony wiatrem wraca do dziadka. Niestety już go nie zastaje w miejscu, w którym powinien być. Zostały tylko jego góry....

Można by długo wymieniać o czym opowiada ta książka. Jestem przekonana, że każdy odnajdzie w niej nieco inny sens. Dla mnie to przede wszystkim opowieść o życiowym doświadczeniu, przemijaniu oraz o wielkiej miłości. Znajdziemy tu obietnice, których nie można spełnić, a także bardzo sugestywne zestawienie młodości ze starością i początku z końcem. Historia ta uczy, jak ważna jest dla człowieka jego tożsamość, korzenie i miejsce, do którego może wrócić.

To bardzo subtelna opowieść o odchodzeniu z tego świata i górach doświadczenia i życiowej mądrości, jaką po sobie zostawiamy.

Jestem nią zachwycona 😍

Instagram: @biblioteka.malych.czytaczy

Poniedziałki bywają ciężkie, postaram się wam jednak ten dzień umilić pokazując jedną z najpiękniejszych książek, jakie miałam w swoich rękach🥰

"Chłopiec z gór" to wspaniały, filozoficzny i metaforyczny komiks. Zdobią go genialne, mocno baśniowe ilustracje. Grafika zachwyca! Kreska, styl, dobór kolorów - wszystko to świetnie do siebie pasuje i doskonale się uzupełnia...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    71
  • Chcę przeczytać
    44
  • Posiadam
    13
  • Komiksy
    10
  • Komiks
    7
  • 2022
    6
  • 2021
    3
  • Biblioteka
    3
  • Komiks
    3
  • Literatura dziecięca
    2

Cytaty

Więcej
Séverine Gauthier Chłopiec z gór Zobacz więcej
Amélie Fléchais Chłopiec z gór Zobacz więcej
Amélie Fléchais Chłopiec z gór Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także