rozwińzwiń

Oszustki

Okładka książki Oszustki Tori Telfer
Okładka książki Oszustki
Tori Telfer Wydawnictwo: Poradnia K biografia, autobiografia, pamiętnik
358 str. 5 godz. 58 min.
Kategoria:
biografia, autobiografia, pamiętnik
Tytuł oryginału:
Confident Woman
Wydawnictwo:
Poradnia K
Data wydania:
2021-08-31
Data 1. wyd. pol.:
2021-08-31
Liczba stron:
358
Czas czytania
5 godz. 58 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366555594
Tłumacz:
Jarosław Mikos
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
37 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
583
226

Na półkach:

Co za czytelnicza uczta! Rewelacja dawno nie czytałam takich historii - miały babki wyobraźnię! Takie rzeczy tylko w filmach :)

Co za czytelnicza uczta! Rewelacja dawno nie czytałam takich historii - miały babki wyobraźnię! Takie rzeczy tylko w filmach :)

Pokaż mimo to

avatar
1112
560

Na półkach: , ,

E, meh. Autorka skupiła się w zasadzie tylko na USA i w większości na sprawach z XX wieku. Nudno, powtarzalnie, bez zainteresowania czytelnika. Już poprzednia książka autorki - choć też nie powalająca i pełna wad - podobała mi się bardziej.

Nie polecam.

E, meh. Autorka skupiła się w zasadzie tylko na USA i w większości na sprawach z XX wieku. Nudno, powtarzalnie, bez zainteresowania czytelnika. Już poprzednia książka autorki - choć też nie powalająca i pełna wad - podobała mi się bardziej.

Nie polecam.

Pokaż mimo to

avatar
462
144

Na półkach: ,

Recenzja pojawiła się na blogu: https://naszerecenzje.wordpress.com/2021/12/29/oszustki-naciagaczki-falszerki-kameleony-tori-telfer/

Od pewnego czasu chętnie sięgam po książki opisujące prawdziwe historie zbrodniarzy czy psychopatów, ale zaczęły mnie one nieco nudzić. Rzadko która opowieść się wyróżnia. Z reguły są one do siebie dość podobne i szybko przestają fascynować i interesować. Tym razem mój wybór padł na coś podobnego, ale jednak nieco innego — na „Oszustki” — książkę opisującą losy kilkunastu kobiet, które przed laty dopuściły się przekrętów, dzięki którym zapisały się na kartach historii. Czy był to słuszny wybór?

Chciałabym napisać, że do lektury zachęcił mnie opis, pozytywne opinie, twórczość autorki czy cokolwiek innego, co ma w sobie jakąkolwiek głębię. Nie byłoby to prawdą. Wprost oczarowała mnie okładka i gdy tylko ją ujrzałam przestałam zawracać sobie głowę choćby tym, o czy tak naprawdę ta opowieść ma być. Gdybym wewnątrz znalazła książkę telefoniczną, i tak byłabym zadowolona. Na szczęście okazało się, że piękne opakowanie ma w środku równie dobrą treść.

Żeby było jasne, nie należę do miłośników książek historycznych. Oczywiście przeczytałam kilka i muszę przyznać, że były niezłe, ale nadal nie jestem fanką tego gatunku. Szybko męczy mnie zagłębianie się kto kim był oraz z jakiego rodu pochodził, jak i skutecznie zniechęcają mnie do lektury wszelkie wątki polityczne. „Oszustki” to również w pewnym stopniu książka historyczna, ale w tym przypadku uważam to za atut. Opisywane postacie to najczęściej normalne kobiety, często pochodzące z biednych rodzin. Nie są to królowe czy osoby wpływowe. Dzięki temu można utożsamiać się z ich losami, jak i bez problemu je sobie wyobrazić. Wbrew wszelkim pozorom okazało się, że nawet kilka wieków temu dopuszczano się podobnych oszustw, które mają miejsce obecnie. Brak środków komunikacji takich jak telefon czy internet w niczym nie przeszkadzały. Wyrafinowanych przekrętów dokonywano z pomocą intelektu i sprytu, a nie nowoczesnych narzędzi. Było to dla mnie pewnego rodzaju niespodzianką, ale bardzo pozytywną. Mylnie założyłam, że intrygi dawnych lat były nieciekawe i płytkie. Fakt, że opisywane historie wydarzyły się kilkadziesiąt czy kilkaset lat temu jedynie dodawał smaku lekturze. W tym miejscu warto docenić skrupulatność i zaangażowanie autorki. Książka jest przepełniona przypisami. Widać, że Tori Telfer poświęciła mnóstwo czasu nie tylko na to, aby znaleźć tytułowe oszustki, o których mogłaby napisać, ale i by możliwie jak najbardziej szczegółowo opisać ich losy.

Pod względem fabularnym mogłabym przyrównać „Oszustki” do typowego zbioru opowiadań. I w tym przypadku są bardziej i mniej ciekawe historie. Moją ulubioną jest chyba ta, dotycząca cudownego naszyjnika z okładki, ale jestem w stanie wybrać jeszcze kilka, które szczególnie zwróciły moją uwagę. Ze względu na szeroki zakres czasowy (historie rozpoczęły się między 1756 a 1956 rokiem) oraz różnorodność popełnianych oszustw, każdy czytelnik znajdzie w książce Tori Telfer coś, co go zainteresuje. Są w niej wszelkiego rodzaju oszustwa finansowe, wyłudzenia, ale i zabójstwa, kradzieże tożsamości, fałszywe seanse spirytystyczne i wiele innych.

Czy spędziłam miło czas przy lekturze „Oszustek” czy nie, jest to sprawa raczej drugorzędowa (ale jeśli ktoś byłby ciekaw, to tak, w większości były to miłe momenty). Zdecydowanie bardziej istotne jest dla mnie to, jak ta książka zmieniła moje postrzeganie przeszłości. Często myślimy o historii w kategoriach ważnych wydarzeń takich jak wojny, bitwy czy podpisywanie traktatów. Zapominamy, że ludzie, którzy wtedy żyli, mieli takie same problemy, pragnienia, i marzenia jak my. Książka Tori Telfer bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Może nie wszystkie historie były porywające (trudno tego wymagać od prawdziwych losów prawdziwych osób),ale były one spisane z pasją i zaangażowaniem, co bardzo doceniam. Jestem przekonana, że istnieje jeszcze sporo grono kobiet, które dopuściły się serii oszustw, i których losy mogłaby opisać Telfer. A może warto następnym razem skupić się na mężczyznach? W każdym razie, cokolwiek by to nie było, z miłą chęcią sięgnę po kolejną książkę autorki.

Recenzja pojawiła się na blogu: https://naszerecenzje.wordpress.com/2021/12/29/oszustki-naciagaczki-falszerki-kameleony-tori-telfer/

Od pewnego czasu chętnie sięgam po książki opisujące prawdziwe historie zbrodniarzy czy psychopatów, ale zaczęły mnie one nieco nudzić. Rzadko która opowieść się wyróżnia. Z reguły są one do siebie dość podobne i szybko przestają fascynować i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2002
806

Na półkach: ,

Ludzka fantazja nie zna granic, co to ludzie nie wymyślą aby zdobyć pieniądze, władzę, atencję. Historie które przedstawiła autorka są momentami tak nieprawdopodobne , co pokazuje też jacy ludzie są naiwni. O większości nie słyszałam , czytało mi się dobrze.

Ludzka fantazja nie zna granic, co to ludzie nie wymyślą aby zdobyć pieniądze, władzę, atencję. Historie które przedstawiła autorka są momentami tak nieprawdopodobne , co pokazuje też jacy ludzie są naiwni. O większości nie słyszałam , czytało mi się dobrze.

Pokaż mimo to

avatar
871
868

Na półkach: ,

Znakomita lektura na dzisiejsze czasy. Dziś oszuści działają na szeroką skalę i mają tak śmiałe i odważne pomysły, że aż trudno to sobie wyobrazić. Obecnie są popularne oszustwa metodą „na wnuczka”, „na policjanta”, „na kuriera”, pracownika gazowni czy zakładu energetycznego. Pomysłowość nie zna granic i nie ma żadnych barier. Musimy być bardzo czujni, aby nie dać się zwieść złym zamiarom oszustów. Czy tak było również w dawnych czasach? Czy wiele lat temu również działali oszuści? Oczywiście, i powiem więcej, mieli równie wyrafinowane metody jak dzisiaj. A nawet chwilami byli bardziej twórczy i odważni, a nawet śmiem śmiało stwierdzić, że bardziej bezczelni i aroganccy. Panie oszustki nie były gorsze, znalazły miejsce na kartach historii i na wiele lat pozostaną w pamięci ludzi. Zwłaszcza tych, których z premedytacją oszukały.
Oszustki to ciekawa i bardzo refleksyjna opowieść o kobietach, które dopuściły się różnych oszustw. Od tych prostych do tych bardziej wyrafinowanych i skomplikowanych. Czym zasłynęły? Licznymi wyłudzeniami pieniędzy od znanych i majętnych ludzi, wyłudzeniami odszkodowań, podszywały się pod inne znane osoby, chwaliły się licznymi znajomościami z możnymi i celebrytami, wywoływały duchy i organizowały odpłatne seanse łączenia się z duchami, organizowały fałszywe zbiórki. Paleta pomysłów i kombinacji nie ma końca. Świadczy o znakomitym kunszcie i pewności siebie. A to wszystko robiły z uśmiechem na twarzy, wielkim artyzmem i przebojowością. Nie zawsze zdawały sobie sprawę, że robią źle, czasami nie miały takiej świadomości. Ale w większości przypadków robiły to celowo i z premedytacją, bez mrugnięcia okiem i chwili zawahania.
Tori Telfer opisuje przypadki zarówno sprzed wielu lat, jak i mające miejsce w czasach obecnych. Dla oszustów czasy nie mają znaczenia, liczy się tylko i wyłącznie korzyść majątkowa. I często dostatnie i pełne luksusu życie, w bajecznej otoczce. Jakie są te historie? Intrygujące i odważne, pełne blasku i ekscytacji. Czyli takie, jak życie oszustek. Pełne intryg i tajemnic, wiecznych spisków i kłamstw, ładnych i miłych słówek. Dla nich nie było rzeczy niemożliwych i nierealnych. To co sobie zamyśliły, były w stanie zrealizować. Nieważne jak i dzięki komu, ale zawsze stanęły „na wysokości” obranego sobie zadania i celu. W sumie to możemy jednego im dzisiaj pozazdrościć … Sprytu i pomysłowości … Mimo, iż te kobiety żyły w różnych czasach i epokach, w różnych krajach, to łączyło je jedno - oszustwo. Im bardziej nowatorskie, tym większy splendor i zaszczyt. Dzięki autorce poznajemy ich życie, często od czasów dzieciństwa. Możemy próbować skusić się na odpowiedź, dlaczego to robiły? Każda historia to inne podłoże, inna geneza oszustwa, często sytuacja rodzinna pchała je ku złu. Ale nie zawsze. Były też takie przypadki, że nie musiały oszukiwać, ale taki obrały sposób na dostatnie życie. Nie potrafiły żyć inaczej. Oszustwo to ich recepta na szczęśliwe życie. Przynajmniej tak im się wydawało do czasu, aż ręka sprawiedliwości również je dosięgła. Każdy kto oszukuje powinien się liczyć z tym, że wcześniej czy później jego czyny ujrzą światło dzienne. I poniesie odpowiednią karę. Czy zawsze była ona adekwatna do popełnionych czynów, to często zależało od motywów postępowania i czasów, w których prowadziły swój proceder.
Świetnie spędziłam czas przy tych opowieściach. Z wypiekami na twarzy i łapiąc się za głowę, że takie sytuacje w ogóle miały miejsce. Historie barwne i ekscytujące, intrygujące, ale skłaniające do refleksji. Wiele pytań się pojawiało, dlaczego to robiły, co nimi kierowało, czy im to sprawiało przyjemność, czy nie liczyły się z tym, że w każdej chwili mogą zostać zdemaskowane? Nie znam oczywiście odpowiedzi na żadne z tych pytań, ale starałam się wejść w umysł każdej z nich i spróbować się wytłumaczyć. Ale nic z tego, zło musi być w człowieku zakorzenione bardzo głęboko, i ktoś o dobrych intencjach i zamiarach nie potrafi przestawić swojego myślenia i nagle, na potrzebę chwili, stać się przestępcą. Ja tak nie potrafiłam. Dlatego nadal pozostałam z masą niedopowiedzeń i niedomówień. W sumie to dobrze świadczy o lekturze, skoro pozostawiła po sobie masę znaków zapytania i otwartą furtkę do domysłów …
Odwagi czytelniku, wpadnij w sidła jednej z ekscentrycznych oszustek i pozwól sobą manipulować … Bądź bohaterem mistrzowskich i królewskich intryg … Na pewno będziesz usatysfakcjonowany ...

Znakomita lektura na dzisiejsze czasy. Dziś oszuści działają na szeroką skalę i mają tak śmiałe i odważne pomysły, że aż trudno to sobie wyobrazić. Obecnie są popularne oszustwa metodą „na wnuczka”, „na policjanta”, „na kuriera”, pracownika gazowni czy zakładu energetycznego. Pomysłowość nie zna granic i nie ma żadnych barier. Musimy być bardzo czujni, aby nie dać się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
907
640

Na półkach: , ,

Po "Oszustkach" spodziewałam się czegoś lepszego. Pierwsze historie ze zbioru Tori Telfer są całkiem ciekawe i intrygujące, jednakże im dalej tym zaczyna być gorzej. Niestety wraz z postępem publikacji pojawia się także więcej wpadek korektorsko-redakcyjnych, co jest rażącym błędem przy tego typu książce (popularno-naukowej!). Zawiodłam się na "Oszustkach" aczkolwiek sięgnę po wcześniejszą publikację autorki ("Seryjne zabójczynie"),by przekonać się, czy warto kontynuować tę czytelniczą przygodę. "Oszustki" dostają ode mnie mocne 6 gwiazdek.

Po "Oszustkach" spodziewałam się czegoś lepszego. Pierwsze historie ze zbioru Tori Telfer są całkiem ciekawe i intrygujące, jednakże im dalej tym zaczyna być gorzej. Niestety wraz z postępem publikacji pojawia się także więcej wpadek korektorsko-redakcyjnych, co jest rażącym błędem przy tego typu książce (popularno-naukowej!). Zawiodłam się na "Oszustkach" aczkolwiek...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1166
1166

Na półkach: , ,

Zuchwałe, cwane, bezczelne i pomysłowe - takie są bohaterki najnowszej książki Tori Telfer "Oszustki". Autorka bestsellerowych "Seryjnych zabójczyń" tym razem wzięła na warsztat życiorysy kobiet, które zapisały się w zbiorowej historii jako przebiegłe kłamczynie i manipulantki.
Ich życie, pełne intryg, afer i spisków, niejednokrotnie było inspiracją dla pisarzy i twórców filmowych. Kto bowiem nie słyszał o aferze najszyjnikowej we Francji, która zszargała dokumentnie autorytet królowej Marii Antoniny czy kobietach, utrzymujących, że po masakrze rodziny carskiej w Jekaterynburgu w 1918 roku, są cudem ocalałą najmłodszą księżniczką Anastazją (takich uzurpatorek było co najmniej kilka).
Co ciekawe autorka w tej antologii opisuje zarówno historie oszustek sprzed wieków jak i tych współczesnych, których działania sprawiły, że ich nazwiska wylądowały na pierwszych stronach nie tylko lokalnej ale i światowej prasy.

To opowieści o zachłanności, potrzebie bycia w centrum uwagi, chęci wybicia się ponad przeciętność. Bohaterki "Oszustek" to kobiety pragnące sławy, bogactwa i nieustającego podziwu. Są w stanie zrobić wszystko aby osiągnąć swój cel: często kosztem rodzinnego szczęścia, spokoju sumienia czy życia w ciągłym strachu.
To fascynujące historie, niezwykle rzetelnie udokumentowane (dawno już nie widziałam tak imponującej bibliografii) i napisane z pasją. Co warte podkreślenia Tori Telfer unika osobistych sądów i ani nie piętnuje kobiet o których pisze, ani też nie stara się ich wybielić. Osąd pozostawia nam, czytelnikom, bo jak pokazują niektóre opowieści rzadko w życiu coś jest tylko czarno-białe.

Pozycja ta będzie prawdziwą gratką zarówno dla wielbicieli historii, nietuzinkowych biografii jak i tych którzy fascynują się literaturą sensacyjną. Kusząca widowiskową okładką przedstawiającą przypuszczalny wygląd naszyjnika, który ostatecznie pogrążył francuską monarchię, książka ta będzie na pewno cieszącą oko pozycją na półkach domowych biblioteczek. Ja spędziłam z nią dwa niezwykle udane wieczory czego i Wam życzę.

Za egzemplarz "Oszustek" dziękuje Wydawnictwu Poradnia K.

Zuchwałe, cwane, bezczelne i pomysłowe - takie są bohaterki najnowszej książki Tori Telfer "Oszustki". Autorka bestsellerowych "Seryjnych zabójczyń" tym razem wzięła na warsztat życiorysy kobiet, które zapisały się w zbiorowej historii jako przebiegłe kłamczynie i manipulantki.
Ich życie, pełne intryg, afer i spisków, niejednokrotnie było inspiracją dla pisarzy i twórców...

więcej Pokaż mimo to

avatar
131
130

Na półkach:

Oszukiwały, manipulowały i wyłudzały... Czy życie oparte na wiecznym kłamstwie może zapewnić chwałę i pamięć na lata? Owszem! Najlepszym tego przykładem są kobiety z książki “Oszustki”. Dla nich nie było rzeczy niemożliwych. Radziły sobie z każdym typem mężczyzn: od zwykłego chłopa po najwyższej rangi ministrów. Ale, co ciekawe, ich urokom ulegały również kobiety, dając się naciągnąć na niemałe sumy pieniężne. Kobiety te były tak wyrachowane, że nawet przed obliczem sądu były wstanie odegrać scenkę, zasługującą co najmniej na Oscara. “Kłam tak długo, aż wszyscy Ci uwierzą” - stało się ich mottem życiowym.

Mogłoby się wydawać, że takie sytuacje mogły się wydarzać kilkaset lat wstecz, kiedy na świecie nie było ani telefonów, ani internetu. Tymczasem, w książce Tori Telfer została przedstawiona również bardzo współczesna oszustka, której wyrok zakończy się dopiero za kilkanaście lat!

Różnorodność przedstawianych oszustw oraz przystępny język, którym została napisana ta książka, to naprawdę duże zalety. Czytało się ją lekko i przyjemnie, a co najważniejsze, niejednokrotnie wywoływała niemały uśmiech na mojej twarzy. (Z tych kobiet były naprawdę niezłe spryciule!)

Oszukiwały, manipulowały i wyłudzały... Czy życie oparte na wiecznym kłamstwie może zapewnić chwałę i pamięć na lata? Owszem! Najlepszym tego przykładem są kobiety z książki “Oszustki”. Dla nich nie było rzeczy niemożliwych. Radziły sobie z każdym typem mężczyzn: od zwykłego chłopa po najwyższej rangi ministrów. Ale, co ciekawe, ich urokom ulegały również kobiety, dając się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
475
474

Na półkach:

„Improwizacja to zawsze oszustwo,
a oszustwo wymaga największych przygotowań”.




Tak bym chciała damą być, ach damą być... A co kiedy dama zamienia się w skandalistkę, oszustkę, złodziejkę, czy fałszerkę? Czy wtedy przestaje nią być? Historia pamięta wiele takich zacnych, wydawałoby się kobiet, które uznały, że kto zabroni biednemu bogato żyć. Bez wątpienia niejeden złodziej i oszust mógłby się od nich uczyć. Po wspaniałej pozycji Pani Tori Telfer Seryjne zabójczynie przyszedł czas na Oszustki. Jeśli jeszcze nie znacie tych pozycji, koniecznie musicie to nadrobić.




Cassie Chadwick bez wątpienia, mogłaby budować współczesne piramidy finansowe. Na dodatek miała niezwykle bujną wyobraźnię i podczas dokonywania przestępstw twierdziła, że jest nieślubną córką i jedyną spadkobierczynią przemysłowca Pod koniec lat 1800 i w latach od 1900 roku prasa opisywała ją jako jedną z największych oszustek Ameryki. Robiąc z siebie córkę milionera wyłudziła na początku około bagatela dwóch milionów dolarów. Najśmieszniejsze jest to, że nikt jej kłamstw nie sprawdził, wszyscy chcieli robić z Cassie interesy, a ona bardzo się na tym bogaciła.


Jej pożyczki ciągle rosły, po jakimś czasie wierzyciele zaczęli się dopatrywać, że nie jest ona ta, za jaką się podaje. Kiedy wybuchł skandal National Bank of Obrien, który wcześniej pożyczył jej 800 000, dolarów musiał ogłosić bankructwo.




Jedną z niezwykłych kobiet była również Eusapia Palladino. Jako sierota bardzo długo tułała się od domu do domu, aż w końcu przez przypadek tedy to rzekomo odkryła swoje zdolności paranormalne. Bez wątpienia była to dla niej szansa na karierę, ale przede wszystkim na dobry zarobek. Po tym jak przeprowadziła się do Neapolu, stała się bardzo popularnym medium. Prasa rozpisywała się o zjawiskach, które miały miejsce w jej domu np. fruwanie mebli, samogrające instrumenty, zagadkowe dźwięki i światła. Niektórzy twierdzą nawet, że słyszeli szepty duchów. Po tych wydarzeniach wielu naukowców zaczęło być częstymi gośćmi w domu Palladino. Żaden z nich nie potrafił wyjaśnić racjonalnie tego co dzieje się podczas seansów.


Jedną z najsłynniejszych oszustek spirytystycznych była bez wątpienia Dorothy Matthews. Na swoim oleju z Indii zbiła fortunę, jej specyfik podobno pomagał na wszystkie nieszczęścia. Książka, poświęcona magii i duchowości, która napisała dostępna była we wszystkich księgarniach.




Kobieta, która uważała się za przyjaciółkę Marii Antoniny Jeanne de Saint – Remy, uchodzi za najlepszą złodziejkę diamentów. Afera naszyjnikowa na dworze króla Francji wywołała niemały skandalik. Hrabina de La Motte zaproponowała kardynałowi de Rohan, który zabiegał o względy Delfiny Francji pośrednictwo w zakupie dla niej bardzo wartościowego naszyjnika. Za plecami Marii Antoniny Kardynał szczęśliwy, że sprawi przyjemność królowej, wynegocjował klejnot za 1,4 miliona liwrów. Joanna, która podała się za przyjaciółkę władczyni odebrała go od Rohana i ślad po nim zaginął. Afera naszyjnikowa wywołuje wiele emocji również dziś. Powstało na jej temat wiele publikacji i jest ona nieodłączną częścią biografii Marii Austriaczki.




Pani Tori Telfer po wspaniałym hicie Seryjne zabójczynie tym razem skupia się na bez wątpienia wielkich oszustkach w historii. W pozycji Oszustki przedstawia nam największe kłamczuchy, wyłudzaczki, naciągaczki i spryciary wszech czasów. Poznamy takie postacie jak siostry Fox, Rose Marks, Sante Kimes, czy Anastazje.


Pozycja zabierze nas w świat, banków, nawiedzonych domów, rodów królewskich i wielkich metropolii, a to wszystko napisane żywym językiem, który wciąga od pierwszej strony.


Z ogromną przyjemnością czytało mi się poprzednią pozycję pisarki. O ile o zabójczyniach słyszałam, o tyle już oszustki były dla mnie nowością i zaskoczeniem. Afera naszyjnikowa, czy działalność sióstr Fox są dość znane, ale nigdy nie wgłębiałam się w szczegóły, natomiast nowa publikacja Pani Telfer dostarcza wszelkich informacji w sposób tak sensacyjny, szczegółowy i jednocześnie ciekawy, że dzięki tej lekturze uzupełniłam swoją wiedzę. Przyznam również, że niektóre fragmenty książki były dla mnie przezabawne np. fragment o cudownych olejkach Fu Futtam, serio, że ludzie się na to nabierali.


Po skończeniu pozycji w końcu wiem, od kogo uczą się nasi politycy, zresztą politycy na całym świecie:-)))


Niezwykle bogata, inteligentna, wprost ociekająca historią pozycja, którą trzeba mieć. Szczerze mówiąc obie książki pisarki, są cudowne i zachęcam Was do zapoznania się z nimi. Jestem pewna, że cudownie spędzicie czas z filiżanką ociekającej krwią kawy Elżbiety Batory, albo z paranoją wywołaną hałasem na schodach dzięki siostrom Fox:-))


Oszustki to wielki hit, a obie pozycje razem to już majstersztyk. Musicie je mieć!

„Improwizacja to zawsze oszustwo,
a oszustwo wymaga największych przygotowań”.




Tak bym chciała damą być, ach damą być... A co kiedy dama zamienia się w skandalistkę, oszustkę, złodziejkę, czy fałszerkę? Czy wtedy przestaje nią być? Historia pamięta wiele takich zacnych, wydawałoby się kobiet, które uznały, że kto zabroni biednemu bogato żyć. Bez wątpienia niejeden...

więcej Pokaż mimo to

avatar
572
572

Na półkach:

Życie jest przewrotne i potrafi zaskakiwać. Nigdy nie wiemy kogo spotkamy na swojej drodze. Każdy spotkany człowiek jest lekcją, sprawdzianem, prezentem albo nauczką. Jeden człowiek może zmienić świat innej osoby. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nikt nikogo nie ranił. Niestety są tacy, którzy pozostawiają po sobie trwały ślad. Zdarza się, że tą ciemną stroną stają się kobiety. Łatwo budują relacje międzyludzkie, zdobywają sympatię i zaufanie. Okazuje się, że nie zawsze mają dobre intencje, są najzwyczajniej oszustkami.

Tori Telfer w swojej książce opisuje znane naciągaczki, z podziałem na tematyczne rozdziały i motywy ich działania. Sięga do informacji z prasy, by ukazać te najbardziej znane, szczególnie rozpamiętywane, o których mało kto dziś pamięta. Te historie pojawiały się na łamach prasy, by szybko zniknąć i ustąpić miejsca kolejnym. Mamy tu bywalczynie, jasnowidzące, fantastki, włóczęgi.

Oparte na faktach historie kobiet dostarczają informacji o ich życiu i o tym co mogło ich skłonić do takiego działania. Kilkanaście kobiet na przestrzeni lat. Na pozór zwyczajnych jak każda z nas. Łączy je jedno. Oszustwo. I choć może wydawać się to zadziwiające te procedery dzieją się od lat. Historia sięga stuleci.
Kobiety zadziwiają swoją przebiegloscią i pomysłowością. Parały się wszelkiej maści oszustwami na małą czy dużą skalę. Żyły w luksusie, na salonach kosztem innych. Ogałacały konta bankowe, wciągały dzieci w ten proceder, podszywały się pod inne osoby zdobywając zaufanie, wyłudzały pieniądze z ubezpieczeń, organizowały fałszywe zbiórki żerując na ludzkiej tragedii, fałszowały dokumenty. Ich ofiary traciły ogromne pieniądze czasami cały dobytek życia, a wszystko przez to, że obdarzały zaufaniem i wierzyły w drugiego człowieka.

Poszkodowani często nic nie mówią, bo się wstydzą i czują upokorzenie. Dobroć, którą okazały została wystawiona na próbę. Po takich doświadczeniach zamykają się na drugiego człowieka. I to jest najgorsze. Stracić wiarę. Czasami lepiej podjąć ryzyko i narazić się na zło, zyskać bolesne doświadczenie, które jest nauczką niż zamknąć się przed innymi na dobro, które wciąż gdzieś jest w nas.
Świetna pozycja dla wszystkich, którzy interesują się historią, ale nie tylko. Myślę, że zainteresuje każdego.

Życie jest przewrotne i potrafi zaskakiwać. Nigdy nie wiemy kogo spotkamy na swojej drodze. Każdy spotkany człowiek jest lekcją, sprawdzianem, prezentem albo nauczką. Jeden człowiek może zmienić świat innej osoby. I wszystko byłoby dobrze, gdyby nikt nikogo nie ranił. Niestety są tacy, którzy pozostawiają po sobie trwały ślad. Zdarza się, że tą ciemną stroną stają się...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    77
  • Przeczytane
    43
  • 2021
    8
  • Posiadam
    6
  • Teraz czytam
    4
  • 2022
    2
  • Ebooki
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Ulubione
    2
  • E-booki
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Oszustki


Podobne książki

Przeczytaj także