Chodź upłynęło już wiele lat od przeczytania pierwszej książki Autorki, dalej chętnie wracam od czasu do czasu. Polecam, miła rozrywka.

Chodź upłynęło już wiele lat od przeczytania pierwszej książki Autorki, dalej chętnie wracam od czasu do czasu. Polecam, miła rozrywka.

Kiedyś pochłaniałam każdą książkę Danielle Steel. Później odniosłam wrażenie, że autorka zaczęła stawiać na ilość, nie na jakość. W sumie nie pamiętam już ile lat temu przeczytałam ostatnią pozycję tej autorki. Teraz skusiłam się na nowość, która ma dość wysokie oceny.
Główną bohaterką opowieści jest była gwiazda Hollywood Meredith. Po rozwodzie oraz śmierci syna Meredith zaszyła się w swojej willi w San Francisco. Żyje w zupełnym osamotnieniu do czasu trzęsienia ziemi. Widząc tragedię, która spotkała jej najbliższych sąsiadów zaprasza ich do swojej willi. Pomagając innym, powoli sama zaczyna wychodzić z klatki, w której dobrowolnie sama się zamknęła. Pomaga dziewczynie, która zapatrzona jest w bogatego kochanka, byłej pielęgniarce, która jest bita i poniżana przez swego męża lekarza oraz początkującemu pisarzowi, który opiekuje się niewidomym muzykiem. W towarzystwie osób obok, których mieszkała wiele lat, a których zupełnie nie znała powoli zaczyna wychodzić ze swej skorupki i budować swoje życie na nowo.

Muszę przyznać, że książkę czytało mi się całkiem dobrze. Nie jest to zwykłe romansidło, lecz pozycja która coś wnosi i ma w sobie jakieś przesłanie. Rzeczywiście jest tak, że po tragedii, która nas spotyka nie zawsze potrafimy się podnieść i pójść dalej przez życie. Meredith odizolowała się od ludzi dobrowolnie na lata, jednak mimo to potrafiła zaopiekować się i przyjąć pod swój dach zupełnie obce osoby. Jeden dobry gest odmienił jej życie na zawsze i był początkiem zmian, które zaszły w jej życiu.
Książkę polecam.

Kiedyś pochłaniałam każdą książkę Danielle Steel. Później odniosłam wrażenie, że autorka zaczęła stawiać na ilość, nie na jakość. W sumie nie pamiętam już ile lat temu przeczytałam ostatnią pozycję tej autorki. Teraz skusiłam się na nowość, która ma dość wysokie oceny.
Główną bohaterką opowieści jest była gwiazda Hollywood Meredith. Po rozwodzie oraz śmierci syna Meredith...

Z tą autorka znam się od wielu lat i mimo, że swoje złote lata ma za sobą, lubię sięgnąć po jej twórczość tak od czasu do czasu.
Pamietam jak moja przyjaciółka zbierała jej książki, takie w filetowych twardych oprawach. Przeczytałam większość z nich 🙈
Niektóre były naprawdę dobre.

Byłam przekonana że „Sąsiedzi” to lekka obyczajówka a tymczasem autorka poruszyła trudne tematy. Przemoc w rodzinie, uprzedmiotowienie kobiet, strata dziecka.

W książce mamy kilka wątków, którym wspólnym mianownikiem jest była gwiazda kina Meredith. Po stracie syna kobieta zamknęła się na świat zewnętrzny.
Wszystko się zmienia po trzęsieniu ziemi. Aktorka otwiera bramę swojej posiadłości i pomaga swoim bliskim sąsiadom (tylko jej dom nie ucierpiał podczas kataklizmu)
Poznajemy wiec historie małżeństwa z dwójką dzieci. Niewidomego pianisty Arthura i jego opiekuna Petera oraz biznesmena Joela i jego młodej partnerki Ava.
Jest jeszcze para Debbie i Peter, którzy mieszkają na stałe w posiadłości i pomagają sławnej kobiecie w jej „ogarnięciu”.

Jestem przyzwyczajano do stylu pisarki, która ma w zwyczaju opisywać swoich bohaterów ze szczegółami. Wiec możemy ich dobrze poznać. Historia ciekawa, wielowątkowa i taka życiowa.
Niektórzy ludzie potrafią nałożyć maskę i udawać naszych przyjaciół. Wykorzystać nasza naiwność i łatwowierność.
Przemoc domowa, bycie z kimś tylko dla korzyści to jeden z wątków tej powieści.
Niestety ale takie sytuacje zdarzają się w prawdziwym życiu.
Autorka stworzyła świetna historie, która to przedstawia.

Z tą autorka znam się od wielu lat i mimo, że swoje złote lata ma za sobą, lubię sięgnąć po jej twórczość tak od czasu do czasu.
Pamietam jak moja przyjaciółka zbierała jej książki, takie w filetowych twardych oprawach. Przeczytałam większość z nich 🙈
Niektóre były naprawdę dobre.

Byłam przekonana że „Sąsiedzi” to lekka obyczajówka a tymczasem autorka poruszyła trudne...

Danielle Steel jest autorką ponad stu sześćdziesięciu powieści obyczajowych. Nakładem Wydawnictwa Znak Literanova pojawiła się kolejna książka autorki.
„Sąsiedzi” to moja pierwsza czytelnicza przygoda z pisarką. To również okazja, bym mógł przekonać się o fenomenie autorki, której książki ukazały się w niemal siedemdziesięciu krajach. Chciałem sprawdzić, co sprawia, że miłośnicy powieści obyczajowych tak chętnie sięgają do historii tworzonych przez Danielle Steel.
I muszę przyznać, że popularność ta wcale mnie nie dziwi. „Sąsiedzi” to nie tylko porywająca fabuła, to również historia z bardzo ważnymi życiowymi pytaniami. A także konkluzjami, które w naszym życiu mają fundamentalne znaczenie.
Bohaterką powieści jest Meredith White. Niegdyś była jedną z najlepiej opłacanych gwiazd show-biznesu. Miliony osób na całym świecie uwielbiało jej kreacje filmowe. Dziś mieszkając w San Francisco w olbrzymiej, zbudowanej z kamienia rezydencji, wiedzie samotne życie przepełnione wspomnieniami z lat swej świetności. Tragedia sprzed czternastu lat odcisnęła piętno na jej psychice. Jej małżeństwo legło w gruzach, gdy na jaw wyszła zdrada męża Scotta z przeszło dwa razy młodszą aktorką, z którą spotkali się na planie filmowym. Kolejnym ciosem dla kobiety była śmierć Justina. Zawsze jednak może liczyć na wsparcie mieszkających z nią opiekunów. Debbie Speck i jej mąż Jack przez ostatnie piętnaście lat zarządzali i opiekowali się posiadłością emerytowanej gwiazdy filmowej.
Poznając dalsze losy Meredith uświadamiamy sobie, że samotność przytłacza kobietę, która w latach swej największej popularności była w centrum uwagi swych fanów. Świadomość ta sprawia, że coraz bardziej kobieta pragnie czuć się potrzebna. Paradoksalnie trzęsienie ziemi, które latem nawiedziło Kalifornię, sprawiło, że Meredith na nowo poczuła, że jest potrzeba. Kataklizm pozbawił dachu na głową okolicznych mieszkańców. Kobieta bez chwili wahania, postanowiła przyjąć ich pod swój dach. Wówczas poznajemy kolejnych bohaterów, którzy jeszcze bardziej urozmaicają historię. Moją uwagę przykuła Ava, młoda dziewczyna, która nie miała szczęścia do relacji z innymi mężczyznami, oraz Peter pisarz o romantycznym usposobieniu. Relacja tych dwojga pobudziła moją wyobraźnię. Lecz to, co najbardziej spotęgowało moją ciekawość, to szokująca prawda o przeszłości Meredith, która również dla niej samej okazała się zaskoczeniem.
Co takiego wydarzyło się w życiu kobiety? Jak bardzo wpłynęło na jej losy? Czy wcześniejsze poznanie prawdy, mogło potoczyć jej życie na inne tory? Te i wiele innych pytań będą pojawiać się w naszej głowie. Pytania o życie Meredith, ale również o nasze losy i życiowe wybory.
„Sąsiedzi” to doskonały wybór dla miłośników powieści obyczajowych.
A ja wybierając tę powieść, przekonałem się o fenomenie Danielle Steel. Autorka potrafi zarysować ciekawe postacie, zapisując im historie, które pochłaniając nasze czytelnicze serca, pozwalają nam zastanowić się nad samym sobą. Dzięki tej książce nie tylko przeżywamy wiele emocji, lecz zapisujemy w swym umyśle, ważne życiowe mądrości. A to jest ważnym i cennym punktem w powieściach obyczajowych. Dlatego nie dziwi fakt, że Danielle Steel jest czołową pisarką tego gatunku.
Za egzemplarz książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu Znak, Znak Literanova https://www.wydawnictwoznak.pl/
http://www.czyt-nik.pl/recenzje/fenomen-danielle-steel/

Danielle Steel jest autorką ponad stu sześćdziesięciu powieści obyczajowych. Nakładem Wydawnictwa Znak Literanova pojawiła się kolejna książka autorki.
„Sąsiedzi” to moja pierwsza czytelnicza przygoda z pisarką. To również okazja, bym mógł przekonać się o fenomenie autorki, której książki ukazały się w niemal siedemdziesięciu krajach. Chciałem sprawdzić, co sprawia, że...

Kolejna świetna historia pisana przez D.Steel.
Polecam.

Kolejna świetna historia pisana przez D.Steel.
Polecam.