rozwińzwiń

Fleja

Okładka książki Fleja Aron Beauregard
Okładka książki Fleja
Aron Beauregard Wydawnictwo: Dom Horroru horror
Kategoria:
horror
Wydawnictwo:
Dom Horroru
Data wydania:
2021-12-31
Data 1. wyd. pol.:
2021-12-31
Język:
polski
Tagi:
Literatura amerykańska horror brud czystość
Średnia ocen

4,8 4,8 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
4,8 / 10
52 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
459
418

Na półkach:

Nie ukrywam , jestem zaskoczona tak wysoka ocena .Dawno nie czytałam czegoś tak słabego. Zdecydowanie jest to książka ktora powinno się omijać szerokim łukiem. Zdecydowanie nie polecam .Szkoda czasu .

Nie ukrywam , jestem zaskoczona tak wysoka ocena .Dawno nie czytałam czegoś tak słabego. Zdecydowanie jest to książka ktora powinno się omijać szerokim łukiem. Zdecydowanie nie polecam .Szkoda czasu .

Pokaż mimo to

avatar
298
95

Na półkach:

"– Bra­ku­je mi słów na to, jak bar­dzo chce mi się wy­mio­to­wać – po­wie­dzia­łam bez za­stano­wie­nia." Cóż ja czuję to samo...

Najgorsza książka jaką kiedykolwiek czytałam, nie ma w niej za grosz logiki! Abstrahując od tego, że jest obrzydliwa (taki był jej zamysł) to nie ma w niej nic poza tym. Główna bohaterka jest tak stereotypową idiotką z horrorów, że aż flaki się przewracają. Jeśli ściągnie się powłokę obrzydzenia to nawet groteskowy humor nie pomaga temu czemuś 😂

Autor tak mocno skupił się na obrzydzeniu czytelnika, że zaczął ignorować wszystko wokół. Bohaterowie poddawani są nieziemskim torturom, które normalnie doprowadziłyby do tragicznej i bolesnej ale ŚMIERCI! a nie biegały jeszcze po schodach...🤦🏻‍♀️

Zdecydowanie nie polecam.

"– Bra­ku­je mi słów na to, jak bar­dzo chce mi się wy­mio­to­wać – po­wie­dzia­łam bez za­stano­wie­nia." Cóż ja czuję to samo...

Najgorsza książka jaką kiedykolwiek czytałam, nie ma w niej za grosz logiki! Abstrahując od tego, że jest obrzydliwa (taki był jej zamysł) to nie ma w niej nic poza tym. Główna bohaterka jest tak stereotypową idiotką z horrorów, że aż flaki...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2788
360

Na półkach: , ,

Na jednej z pierwszych stron książki znajduje się ostrzeżenie i gdy ktoś planuje przeczytać tę książkę to radzę przeczytać to ostrzeżenie ... a potem jeszcze raz przeczytać. Książka zawiera tematykę ohydną, opisy są obrzydliwe i choć lubię bulwersujące książki to do tej mam dość niepewne zdanie.

Na jednej z pierwszych stron książki znajduje się ostrzeżenie i gdy ktoś planuje przeczytać tę książkę to radzę przeczytać to ostrzeżenie ... a potem jeszcze raz przeczytać. Książka zawiera tematykę ohydną, opisy są obrzydliwe i choć lubię bulwersujące książki to do tej mam dość niepewne zdanie.

Pokaż mimo to

avatar
395
145

Na półkach: ,

Zaczyna się w sumie dość "normalnie" - dostajemy historię o dziewczynie, która miała mocno przesrane w życiu. Patologiczna rodzina, depresyjni rodzice, chora psychicznie siostra, a w tym wszystkim biedna, samotna istotka, której obsesją stało się kompulsywne dbanie o czystość. Vera, bo tak ma na imię główna bohaterka, dorosła już i znajduje pracę w zawodzie domokrążcy, dzięki której może wykorzystać swój potencjał czyścicielski sprzedając odkurzacze. Kobieta bardzo chce dorobić, gdyż wraz ze swoim partnerem spodziewają sie dziecka, i każda ilość gotówki jest na wagę złota. Nie słucha próśb swego lubego, aby odpuściła już objeżdżanie domostw i skupiła się na nadchodzącej nowej roli. Vera poczuła pieniądz, dlatego postanawia iść do pracy jeszcze ten ostatni raz, i zajrzeć do ostatniego domu, położonego w odmętach leśnych domu Flei...
Tu zaczyna się jazda bez trzymanki, krwawa miazga w stylu "ręka, noga, mózg na ścianie", plus trochę jedzeniowych zawirowań. Jest obrzydliwie, jest brutalnie, jest nieludzko - barbarzyństwo w czystej postaci. Stalowe nerwy i żołądek to atrybuty niezbędne, by zasiąść do tej historii i wyjść z niej bez uszczerbku na zdrowiu psychicznym.
Pozycja ta okazała się kolejną mocno popieprzoną książką w moim dorobku czytelniczym. Szkoda tylko, że nie było o niej wiele słychać, bo naprawdę jest dobra.

Zaczyna się w sumie dość "normalnie" - dostajemy historię o dziewczynie, która miała mocno przesrane w życiu. Patologiczna rodzina, depresyjni rodzice, chora psychicznie siostra, a w tym wszystkim biedna, samotna istotka, której obsesją stało się kompulsywne dbanie o czystość. Vera, bo tak ma na imię główna bohaterka, dorosła już i znajduje pracę w zawodzie domokrążcy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
4974
4765

Na półkach:

Już mi się podoba.Ozdobi moją kolekcję horroru

Już mi się podoba.Ozdobi moją kolekcję horroru

Pokaż mimo to

avatar
353
12

Na półkach:

Książka nudna jak flaki z olejem. W dodatku największą fleją okazuje się w tym przypadku osoba odpowiedzialna za redakcję i korektę. Tyle błędów, literówek, powtórzeń i baboli nie spotyka się nawet w książka wydawanych przez selfów, gdzie redakcji nie ma żadnej.
Co do samej książki... Mamy tutaj najbardziej irytującą główną bohaterkę, która jest tak nieudolna, że powinna zginąć już na pierwszych stronach, aby nie wnerwiać dalej czytelnika. Podejmuje się pracy jako akwizytorka i rzecz jasna trafia do domu tytułowego Flei. Ten okazuje się psycholem (jak mogłoby być inaczej?),który znęca się nad kobietami.
Pół biedy, że fabuła jest nudna. Najgorsze jest to, że cała historia jest wypełniona po brzegi idiotyzmami, np. Fleja masakruje główną bohaterkę do tego stopnia, że powinna wykitować. Jednak tej mimo wszystko jakoś udaje się przeżyć. Poznaje drugą ofiarę Flei i wspólnie planują zemstę, która polega na... mieszaniu własnej krwi w misce i udawaniu trupa? Wsadzeniu sobie kości w ucho? W przypadku tej książki chyba nic nie powinno dziwić.
Zdecydowanie nie polecam. Na niekorzyść Flei wpływa dodatkowo wydanie w tak niechlujnej i niedopracowanej formie, w jakiej zaserwował to Dom Horroru.

Książka nudna jak flaki z olejem. W dodatku największą fleją okazuje się w tym przypadku osoba odpowiedzialna za redakcję i korektę. Tyle błędów, literówek, powtórzeń i baboli nie spotyka się nawet w książka wydawanych przez selfów, gdzie redakcji nie ma żadnej.
Co do samej książki... Mamy tutaj najbardziej irytującą główną bohaterkę, która jest tak nieudolna, że powinna...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1547
519

Na półkach:

"Fleja" Beauregarda to prawdziwie mocarna książka dla wyjadaczy horroru ekstremalnego. +18❗️

Zawiera drastyczne sceny i zdecydowanie nie jest dla osób o wrażliwych żołądkach. Jeżeli macie ochotę zniszczyć sobie mózg, to bierzcie się za nią, uprzedzam robicie to na własną odpowiedzialność. Osobiście lubię wciągnąć sobie taką książkę co jakiś czas.

Fabuła jest dość prosta. Poznajemy historię Very, narratorki dorastającej w obrzydliwie brudnym domu, który tak mocno wpłynął na jej psychikę, że wyrosła na obsesyjną czyścioszkę.

Mija czas, bohaterka wraz z niepełnosprawnym mężem spodziewają się dziecka, dlatego też ze wszystkich sił stara się odciążyć domowy budżet, pragnąc sobie dorobić jeszcze przed narodzinami dziecka. Postanawia wykorzystać swój talent do sprzątania najbardziej zasyfionych zakamarków.

Vera angażuje się w biznes akwizytorski sprzedając odkurzacze piorące. Z początku jest rewelacyjnie, aż trafiła do domu, którego progu nie powinna była nigdy przekroczyć.

Jak się domyślacie, trafiła do domu psychopaty, gdzie wszechobecny brud, smród będzie niczym wobec walających się wszędzie kobiecych szczątków i przemocy jakiej przyjdzie jej doznać...

Ta książka jest niepokojąca jak tylko się da. Do Very czujemy sympatię i trzymamy za nią kciuki, aby jej się w życiu powiodło, a to sprawia, że mimo drastycznych scen czytamy dalej.

Aron umiejętnie opisuje zasyfione miejsca, brud czy zapachy. Czułam się... brudna! Absolutnie obrzydliwe i zarazem fantastyczne. Opis odrażającego flei jest genialny. Normalnie widziałam tego śmierdzącego psychola przed sobą, z glutami ciągnącymi się z nosa... Dawno nie czułam takiego obrzydzenia jak przy tej książce!🤢

Ta historia jest niesamowicie pokręcona i chora, do tego tak brutalna, że mój mózg krzyczał. Autor nie ustaje w środkach, krew leje się gęsto, a ludzkie szczątki idą na mielonkę .

To jedna z najbardziej chorych rzeczy jakie w życiu czytałam.

Chętnie sięgnę po potworną kontynuację, ale wpierw muszę wybielić mózg po lekturze🤣

Fani splatterpunku pokochają tę książkę!
To co, kto chętny się ubrudzić?🤣

"Fleja" Beauregarda to prawdziwie mocarna książka dla wyjadaczy horroru ekstremalnego. +18❗️

Zawiera drastyczne sceny i zdecydowanie nie jest dla osób o wrażliwych żołądkach. Jeżeli macie ochotę zniszczyć sobie mózg, to bierzcie się za nią, uprzedzam robicie to na własną odpowiedzialność. Osobiście lubię wciągnąć sobie taką książkę co jakiś czas.

Fabuła jest dość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
286
282

Na półkach: ,

Ten typ gatunku trudno jednoznacznie i obiektywnie ocenić.
Jest to ekstema, więc można spodziewać się niespodziewanego.
Narracja pierwszoosobowa. Vera pochodzi z domu brudasów gdzie jej siostra popełniła samobójstwo strzelając sobie w głowę. Miała ona rozdwojenie jaźni. Vera sprzątała mózg, oczy i mnóstwo krwi w jej pokoju.
W dorosłości dba o swój dom najlepiej jak mogła. Daniel jej mąż był niepełnosprawnym weteranem tak samo jak jej ojciec. Pewnego dnia zakupiła poprzez akwizytora odkurzacz i tak się jej to spodobało że sama zaczęła sprzedawać jeżdżąc od domu do domu. Potrzebowała pieniędzy bo była w ciąży.
Trafiła do domu Fleji... Doznała tam bólu, gwałtu, kanibalizmu i wszystkiego co najgorsze. Fleja to facet obleśny nazwałbym go tempogłowym z małym fiutem. Przetrzymywał dziewczyny aby je gwałcić i przerabiać w stodole na masę mięsną. Dlaczego? Bo było zapotrzebowanie na taką "gastronomię".
Połowa książki "w miarę normalna" a potem sceny dla osób co czytały nie jedno.
Krótka i prosta opowieść, ale na długo pozostanie w pamięci.

Ten typ gatunku trudno jednoznacznie i obiektywnie ocenić.
Jest to ekstema, więc można spodziewać się niespodziewanego.
Narracja pierwszoosobowa. Vera pochodzi z domu brudasów gdzie jej siostra popełniła samobójstwo strzelając sobie w głowę. Miała ona rozdwojenie jaźni. Vera sprzątała mózg, oczy i mnóstwo krwi w jej pokoju.
W dorosłości dba o swój dom najlepiej jak mogła....

więcej Pokaż mimo to

avatar
238
154

Na półkach:

Chyba Edek pisze lepiej.

Chyba Edek pisze lepiej.

Pokaż mimo to

avatar
2303
2125

Na półkach: , ,

Szokujące.

Szokujące.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    62
  • Chcę przeczytać
    47
  • Posiadam
    11
  • 2023
    5
  • Legimi
    2
  • Horrory
    2
  • 2022
    2
  • 2024
    2
  • Horror
    2
  • 2021
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Fleja


Podobne książki

Przeczytaj także