Dzieci z rodzicami wybierają się na wakacje. Jest ciepło i słonecznie w sam raz na zwiedzania, ale zaraz zaraz ! Gdzie są okulary mamy ? To małpka okazała się złodziejaszkiem ! Nasza rodzina rusza w poszukiwaniu okularów. Czeka ich wiele atrakcji. Na swojej drodze napotkają krokodyla, papugę, słonia, lwa oraz komary. Zagrają na bębnach, przejadą się jeepem oraz posłuchają szumu morskich fal. Zobaczą płynący statek oraz samolot na błękitnym niebie. Czy uda im się odnaleźć okulary mamy ? Sprawdźcie koniecznie !

To cudowna książka dla małych odkrywców świata. Jest twardostronicowa co jest zdecydowanie wielkim atutem. Sprawdzi się idealnie dla maluchów, które nie potrafią jeszcze szanować książek 😀 Posiada 26 kolorowych stron z krótkim tekstem , wyrazami dźwiękonaśladowczymi oraz barwnymi ilustracjami. Wielkość książki jest idealnie dostosowana do małych rączek. Gorąco polecamy 😊

Dzieci z rodzicami wybierają się na wakacje. Jest ciepło i słonecznie w sam raz na zwiedzania, ale zaraz zaraz ! Gdzie są okulary mamy ? To małpka okazała się złodziejaszkiem ! Nasza rodzina rusza w poszukiwaniu okularów. Czeka ich wiele atrakcji. Na swojej drodze napotkają krokodyla, papugę, słonia, lwa oraz komary. Zagrają na bębnach, przejadą się jeepem oraz posłuchają...

Kolejna część serii o Jano i Wito również daje radę, choć spodobała się młodej (rok) chyba trochę mniej. Może dlatego że zaprezentowane dźwięki do wymawiania były bardziej wymyślne niż na co dzień. Ciekawy pomysł, by książka opowiadała o egzotycznych wakacjach - można wprowadzić statek, samolot, małpę czy papugę. Może to być ciekawa lektura dla maluchów i ich starszego rodzeństwa. Ale też czuję już przesyt formułą książki - w końcu to już siódmy tom. I element sensoryczny dla mnie mało interesujący.

Kolejna część serii o Jano i Wito również daje radę, choć spodobała się młodej (rok) chyba trochę mniej. Może dlatego że zaprezentowane dźwięki do wymawiania były bardziej wymyślne niż na co dzień. Ciekawy pomysł, by książka opowiadała o egzotycznych wakacjach - można wprowadzić statek, samolot, małpę czy papugę. Może to być ciekawa lektura dla maluchów i ich starszego...

Nie trzeba czytać biogramu autorki, żeby się kapnąć, że jest z zawodu logopedą. Tu pretekstem do ćwiczenia mowy jest poszukiwanie okularów... Maluchy na bank będą szczęśliwie podczas przygody i z tą książeczką, i z całą serią.

Nie trzeba czytać biogramu autorki, żeby się kapnąć, że jest z zawodu logopedą. Tu pretekstem do ćwiczenia mowy jest poszukiwanie okularów... Maluchy na bank będą szczęśliwie podczas przygody i z tą książeczką, i z całą serią.

Książki Jano i Wito w dłuższej perspektywie są nudne. Bazują na monotonnym pytani i odpowiedzi. Dla roczniaków ok, dla 2 latków już nuda. Mimo to jedną pozycję warto mieć.

Książki Jano i Wito w dłuższej perspektywie są nudne. Bazują na monotonnym pytani i odpowiedzi. Dla roczniaków ok, dla 2 latków już nuda. Mimo to jedną pozycję warto mieć.