rozwińzwiń

Odwet

Okładka książki Odwet Gretchen McNeil
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Odwet
Gretchen McNeil Wydawnictwo: Iuvi literatura młodzieżowa
340 str. 5 godz. 40 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Tytuł oryginału:
Don't Get Mad. Get Even
Wydawnictwo:
Iuvi
Data wydania:
2020-07-29
Data 1. wyd. pol.:
2014-09-16
Liczba stron:
340
Czas czytania
5 godz. 40 min.
Język:
polski
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Odwet



przeczytanych książek 959 napisanych opinii 232

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
51 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
23
23

Na półkach:

➡️ Jeszcze nie miałam okazji, zobaczyć tej pozycji na bookstagramie, a moim zdaniem warto o niej mówić🥰.
➡️ Każda z członkiń NWS jest dobrze wykreowaną postacią👍. Mają swoją przeszłość, tajemnice, cele i własny, niepowtarzalny charakter.
➡️ Jestem fanką wielowątkowości tej książki, która trzyma w napięciu do ostatnich stron😣. Ma miejsce w niej wiele sytuacji, których nie byłam w stanie przewidzieć, co mnie naprawdę miło zaskoczyło😳.
➡️ Porusza ona ważne problemy, ukazuje jak tragiczne mogą być konsekwencje naszych samolubnych decyzji😖.
➡️ Wersja książkowa zdecydowanie różni się od adaptacji Netflixa i muszę przyznać, że wolę tę wydaną na papierze📚. Jednak, gdybym nie obejrzała serialu, pewnie nigdy nie sięgnęłabym po książkę🤔.
➡️ Mamy również doczynienia z wątkami romantycznymi💓, co sprawiło, że książka jeszcze bardziej mi się spodobała🤩.

➡️ Jeszcze nie miałam okazji, zobaczyć tej pozycji na bookstagramie, a moim zdaniem warto o niej mówić🥰.
➡️ Każda z członkiń NWS jest dobrze wykreowaną postacią👍. Mają swoją przeszłość, tajemnice, cele i własny, niepowtarzalny charakter.
➡️ Jestem fanką wielowątkowości tej książki, która trzyma w napięciu do ostatnich stron😣. Ma miejsce w niej wiele sytuacji, których nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1455
1094

Na półkach: , ,

Jeśli chodzi o Odwet, czyli powieść Gretchen McNeil, to ona stała na mojej półce dość długo - przyznaję. Ostatnio jednak naszła mnie ochota na książkę z gatunku kryminału młodzieżowego, więc mój wybór padł właśnie na tę pozycję. Zaczynając ją, miałam dość duże oczekiwania. Czy zostały one spełnione? O tym w poniższej recenzji.

Wyobraźcie sobie, że w jednym z liceów są cztery dziewczyny: Olivia, Kitty, Bree i Margot. Teoretycznie nie mają one ze sobą nic wspólnego - codziennie mijają się na szkolnych korytarzach, lecz poza tym nic ich nie łączy. Jednak jest jedna rzecz, która zespala je w jedną całość - stowarzyszenie Nie wkurzaj się. Pełni ono funkcję wyroczni, która w sposób anonimowy wymierza sprawiedliwość osobom odpowiedzialnym za wszelkie zło wyrządzone uczniom. Kiedy dochodzi do morderstwa, a ofiara zostaje znaleziona z karteczką podpisaną NWS - dziewczyny odkrywają, że ich sekret może nie być tak pilnie strzeżony, jak im się wydawało. Sprawa nabiera tempa, gdy do akcji wkracza policja… Czy dziewczynom uda się wyjść z tego obronną ręką?

Kiedy zaczynałam tę książkę, w głowie miałam raczej słowa typu: “biorę to jako rozrywkową lekturę”. No i rzeczywiście, ten początek wydawał się iście rozrywkowy i dość typowy dla wszelkich młodzieżówek. Z czasem jednak zauważyłam, że cała historia zaczyna się zagęszczać, a co więcej - robi się mroczniej.

Główne bohaterki zostały wykreowane bardzo dobrze. Autorka zadbała o to, by każda z nich miała swój własny charakter, który nie będzie kalką cech poprzedniczki. W taki oto sposób mogę śmiało stwierdzić, że najbardziej polubiłam Kitty - wydawała się najspokojniejsza i taka dość zakrzyczana przez koleżanki z grupy. Oczywiście, mogły być to tylko pozory, a w następnej części pokaże ona swoje pazurki. Najmniej polubiłam się z Olivią - jej pewność siebie i takie przesadne dbanie o to, co inni o niej pomyślą, wzbudzały we mnie irytację.

Warto wspomnieć, że akcja wydaje się przypominać znane większości Słodkie kłamstewka. Owszem, momentami miewałam takie myśli, że podobne sytuacje działy się w serialu i że raczej nic mnie w tej pozycji nie zaskoczy. No cóż, pomyliłam się - po raz kolejny. Autorka idąc teoretycznie tropem wcześniej wspomnianego serialu, skutecznie wodziła mnie za nos, aby następnie zrzucić na mnie bomby w postaci zwrotów akcji. Może i nie wszyscy czytelnicy tego tytułu odbierali to wszystko w podobny sposób, lecz domyślam się (a nawet mam trochę nadzieję),że pozostali odbiorcy mieli podobne wrażenia do moich.

Gretchen McNeil ma bardzo dobry styl pisania, dzięki któremu lektura tej książki nie sprawiła mi żadnych problemów. Z łatwością czytałam o kolejnych wywołujących dreszcze sytuacjach i z równie dużym zaciekawieniem dążyłam do końcówki powieści. Bardzo chciałam dowiedzieć się, w jaki sposób autorka zakończy ten tom i jak mocno mnie to zaskoczy. Okazało się, że w dość dużym stopniu. Oczywiście, ubolewam ogromnie nad tym, że nie ma jeszcze drugiego tomu i jednocześnie mam nadzieję, że pojawi się on jeszcze w tym roku.

Jeżeli nieobce Wam kryminały lub thrillery młodzieżowe, to z powodzeniem możecie sięgać po powieść Odwet. Myślę, że dziewczyny z NWS mogą zawrócić Wam w głowach i skutecznie utrzymają Waszą uwagę.

Jeśli chodzi o Odwet, czyli powieść Gretchen McNeil, to ona stała na mojej półce dość długo - przyznaję. Ostatnio jednak naszła mnie ochota na książkę z gatunku kryminału młodzieżowego, więc mój wybór padł właśnie na tę pozycję. Zaczynając ją, miałam dość duże oczekiwania. Czy zostały one spełnione? O tym w poniższej recenzji.

Wyobraźcie sobie, że w jednym z liceów są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
332
290

Na półkach:

W sumie zaciekawiła mnie ta książka głównie przez serial Netflixa, bo wydaje mi się, że gdyby nie on to prawdopodobnie bym na nią nie trafiła, bo nie przypominam sobie, żebym gdziekolwiek wcześniej ją widziała.

Mamy tu cztery główne bohaterki – Bree, Olivia, Kitty i Margot, każda w sumie z innego środowiska. Zacznę od Bree Deringer, córka senatora i pewniaka na stanowisko gubernatora. Jednak nie do końca jest zadowolona z takiego (bogatego) życia, bo w sumie jest dosyć samotna. Zbuntowana, opryskliwa i zamknięta w sobie, ale też szczerze dąży do sprawiedliwości, ona odpowiada za „brudną” robotę. Potem mamy Margot Rivers – niezwykle inteligentna, ale trochę skrzywdzona przez życie, co ciągnie się za nią do teraz. Ona jest chyba najbardziej skryta i unika jakichkolwiek kontaktów społecznych. Można ją w sumie nazwać mózgiem NWS, choć pragnie sprawiedliwości, to ma w tym wszystkim swój cel. Kitty Wei z kolei jest z grupy sportowców, to ona zainicjowała całe NWS, dosyć towarzyska, choć raczej ogranicza się do mniejszego grona. Na koniec zostawiłam Olivię Hayes, która w sumie należy do kliki „tych bogatych”, choć wcale tam nie pasowała, bo tylko udawała bogactwo, żeby się dopasować, co jest w zasadzie dosyć smutne.

Reszta bohaterów jest raczej mgliście wspomniana, John czy Donte trochę częściej. John Baggot to również buntownika, członek zespołu i całkiem uroczy facet, a przede wszystkim świetny przyjaciel. Natomiast Donte Green okazał się być miłym i porządnym facetem, mimo nieporozumienia, które w sumie niemalże zrujnowało NWS. Reszta była niezbyt rozbudowana, nie są na tyle interesujący, żeby o nich wspominać, robią głównie za tło.

Podczas czytania dało się zauważyć, że serial i książka bardzo od siebie odbiegają – nawet charaktery głównych postaci są nieco inne, co w sumie jest trochę irytujące, historia sama w sobie biegnie podobnie, ale nieco bardziej chaotycznie (w książce) i przede wszystkim powieść kończy się w według mnie nieco nieodpowiednim momencie, lecz rozumiem zamysł autorki. Przyznam, że podobało mi się, w jaki sposób autorka wykreowała bohaterów, dosyć różnorodnie, choć momentami nieco sztywni, co nie umyka uwadze, ale nie jest jakoś mocno rażące. Autorka ma całkiem okej pióro, jednak nie powala, czyta się przyjemnie i szybko, jest z pewnością lekka i niekoniecznie wymagająca – językowo również.

Co do okładki – o tyle, o ile lubię wydania filmowe/serialowe to ta, według mnie nie jest zbyt urodziwa, żeby nie mówić brzydka, myślę, że można było to na spokojnie zrobić nieco ładniej.

Reasumując, odrobinę żałuję, że najpierw trafiłam na serial, bo być może trochę przychylniej spojrzałabym na książkę… Teraz mam totalnie mieszane uczucia i chyba jestem odrobinę zawiedziona tą książką, brakuje mi tu trochę pazura, który być może jest w drugiej części, bo nie przeczę, że można byłoby zmieścić wszystko na spokojnie w jednym tomie (ale wiecie, hajs musi się zgadzać). Nie narzekam (aż tak),bo czytało mi się mimo wszystko przyjemnie, nie było to nic wymagającego i nieco zirytowało mnie przerwanie książki w tym momencie. Zwykle mimo wszystko polecam powieści, ale niestety Gretchen McNeil jakoś wybitnie mnie nie kupiła i to serial wzbudził we mnie więcej emocji, szkoda, no ale nie będę ukrywać niezadowolenia. Polecam, ale obejrzeć serial.

Pozdrawiam, Sara ❤

W sumie zaciekawiła mnie ta książka głównie przez serial Netflixa, bo wydaje mi się, że gdyby nie on to prawdopodobnie bym na nią nie trafiła, bo nie przypominam sobie, żebym gdziekolwiek wcześniej ją widziała.

Mamy tu cztery główne bohaterki – Bree, Olivia, Kitty i Margot, każda w sumie z innego środowiska. Zacznę od Bree Deringer, córka senatora i pewniaka na...

więcej Pokaż mimo to

avatar
701
378

Na półkach:

Co skłoniło mnie do sięgnięcia po książkę Odwet? Przyznaję, że było to porównanie do Pretty Little Liars, a konkretniej, zapowiedź mówiąca, że to połączenie PLL z Całkiem zabawną historią. O ile tego drugiego tytułu nie znam, tak PLL- serial, uwielbiam! Właśnie to było głównym bodźcem do tej lektury.
Czy rzeczywiście przywoływanie PLL jest tutaj na miejscu? O tak, zdecydowanie! Myślę, że mogło być nawet sporą inspiracją do stworzenia Odwetu, sporo miałam podczas lektury skojarzeń ze Słodkimi Kłamstewkami. Czy mi to przeszkadzało? Absolutnie nie!
Spędziłam z tą książką naprawdę dobry czas!
Cztery dziewczyny, licealistki, które na pozór nic nie łączy. A jednak, to właśnie Kitty, Bree, Margot i Olivia tworzą razem tajemniczą grupę NWS. Nie Wkurzaj Się! Weź Odwet. Grupę, o której wszyscy w szkole wiedzą, ale nikt nie wie, kto do niej należy.
Grupę, której głównym celem jest odwet na osobach prześladujących słabszych uczniów, niezależnie od tego czy są to inni uczniowie czy nawet nauczyciele.
Możemy się domyślać, że NWS mają swoich fanów, ale też i wrogów, a ci...teraz to oni chcą zaszkodzić grupie, wziąć odwet na nich.
Wartka akcja, tajemnice, szkolne przyjaźnie i miłości, a także...morderstwo.
Czyta się to naprawdę dobrze! Momentami bawi, momentami trzyma w napięciu, razem z bohaterami próbujemy rozwiązać zagadkę (i tak, tu mam ochotę napisać "kim jest 'A'?" :p Takie wtrącenie do PLL)
Im dalej zagłębimy się w lekturę, zrozumiemy też co takiego połączyło dziewczyny i czy rzeczywiście działały z dobrych pobudek? A może to któraś z nich zabiła?
Uważam, że to naprawdę dobry młodzieżowy thriller, z świetnie wykreowanymi bohaterami i szkolną codziennością. Nie mogę doczekać się dalszego ciągu tej historii! A i na pewno obejrzę serial nakręcony na podstawie książki!

Co skłoniło mnie do sięgnięcia po książkę Odwet? Przyznaję, że było to porównanie do Pretty Little Liars, a konkretniej, zapowiedź mówiąca, że to połączenie PLL z Całkiem zabawną historią. O ile tego drugiego tytułu nie znam, tak PLL- serial, uwielbiam! Właśnie to było głównym bodźcem do tej lektury.
Czy rzeczywiście przywoływanie PLL jest tutaj na miejscu? O tak,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
576
232

Na półkach: , ,

Jedno przypadkowe spotkanie na zajęciach wystarczyło, by w głowach Olivii, Bree, Kitty i Margot zrodził się genialny pomysł – NIE WKURZAJ SIĘ. NWS to tajna organizacja, która powstała, by dać nauczkę wszystkim oprawcom z prywatnej szkoły w … . Nauczyciel czy uczeń – nie ważne. NWS tworzy szczegółowo dopracowany plan, mający na celu zemstę na wszystkich, którzy na to zasługują. Sytuacja zaczyna się komplikować, gdy uczennice obierają za cel nowego chłopaka – Ronny’ego -, a dzień później zostaje on odnaleziony martwy w swoim domu. Wszyscy oskarżają NWS, zaś dziewczyny pragną zrobić co w ich mocy, by odnaleźć prawdziwego mordercę. Sprawy nie ułatwia jednak fakt, że pomiędzy całkowicie odmiennymi i nie mającymi nic wspólnego nastolatkami powstaje coraz większy wyłom, zaś one same zaczynają się zastanawiać, czy mogą ufać samym sobie.

Miłośnicy Pretty Little Lairs już powinni zacierać ręce. Pierwszy tom serii Nie wkurzaj się to połączenie ciekawie skonstruowanej fabuły z niebanalnymi postaciami. Akcja ze strony na stronę rozkręca się. Napięcie rośnie. Początkowy spokój szybko zostaje zastąpiony przez niepewność. Zagadka morderstwa, będąca głównym wątkiem, została niezwykle zręcznie skonstruowana. Autorka stopniuje napięcie, co jakiś czas przedstawiając czytelnikom nowe fakty zarówno o sprawie zabójstwa, jak i głównych bohaterkach. Czytelnik zaś zostaje wciągnięty w wir intryg i niedopowiedzeń, z którego wyplątać się nie jest w stanie do samego końca.


Bohaterki zostały wykreowane niezwykle realistycznie. Są postaciami charyzmatycznymi, jednocześnie nie przerysowanymi. Odwet przedstawia cztery dziewczyny, które w przeszłości zostały bardzo skrzywdzone. Przez to pomiędzy Bree, Olivią, Kitty i Margot tworzy się pewnego rodzaju więź, pomagająca nastolatkom pogodzić się z demonami przeszłości, a także pozwalająca na niesienie pomocy wszystkim skrzywdzonym nastolatkom z ich szkoły. Jednocześnie Gretchen McNeil nie kreuje pomiędzy dziewczynami sztucznej przyjaźni. Każda z nastolatek jest inna; obraca się w innym towarzystwie, ma inne podejście do otaczających ją spraw. Nieśmiała Margot, przebojowa Olivia, odważna Bree czy przywódcza Kitty – każda posiada inne cechy, które nie pozwalają jej na przyjaźń z resztą i jednocześnie sprawiają, że Nie wkurzaj się ma ogromną siłę.
Warto jednak zwrócić uwagę, że wraz z biegiem fabuły zmienia się także podejście niektórych bohaterek do konkretnych kwestii. McNeil nie zaszufladkowała żadnej z postaci; nie nadała im etykietek, co jest jednym z kolejnych plusów Odwetu. Czytelnik, tak jak to ma miejsce w rzeczywistym świecie, nie zawsze jest w stanie przewidzieć ruchy członkiń stowarzyszenia. Są one zagadką, która strona po stronie staje się jeszcze bardziej skomplikowana, a co za tym idzie – przyciąga mocniej. Po prostu, pierwszy tom serii Nie wkurzaj się przedstawia genialnie wykreowane główne bohaterki, które swoją wyjątkowość zawdzięczają realizmowi, z jakim zostały przedstawione.

Warto jednak zauważyć, że Odwet to nie tylko dobrze nakreślone postaci, ale także ciekawie skonstruowana fabuła. Wątek kryminalny zasiewa w czytelniku ziarno zainteresowania, bowiem pojawia się w nim wiele elementów, które można interpretować na różne sposoby. Nie bez znaczenia jest także to, że same główne bohaterki skrywają przed sobą sekrety, wprowadzające jeszcze większy zamęt do fabuły. Na próżno szukać w powieści banałów i schematów. Odwet to nietypowy thriller dla młodzieży, który intryguje, wciąga i nie daje o sobie zapomnieć przez długi czas.

Myślę, że w przypadku Odwetu podstawowym pytaniem jest to, do kogo skierowana jest ta książka. Wszystkie pozory wskazują na to, że to typowa młodzieżówka – o młodzieży dla młodzieży. Przyglądając się jednak niezwykle intrygującej, nieco mrocznej i szczegółowo skonstruowanej fabule, a także ciekawie i dobrze nakreślonym bohaterkom, można śmiało stwierdzić, że pierwszy tom serii Nie wkurzaj się to powieść, która ma potencjał. Ktoś, kto lubi książki niebanalne, ale nie przepada za młodzieżówkami, mimo wszystko powinien dwa razy zastanowić się zanim odmówi lektury tej powieści. Mi za to pozostało tylko czekać na Zemstę i mieć nadzieję, że okaże się jeszcze lepsza od, i tak już niesamowitego, Odwetu.

Jedno przypadkowe spotkanie na zajęciach wystarczyło, by w głowach Olivii, Bree, Kitty i Margot zrodził się genialny pomysł – NIE WKURZAJ SIĘ. NWS to tajna organizacja, która powstała, by dać nauczkę wszystkim oprawcom z prywatnej szkoły w … . Nauczyciel czy uczeń – nie ważne. NWS tworzy szczegółowo dopracowany plan, mający na celu zemstę na wszystkich, którzy na to...

więcej Pokaż mimo to

avatar
522
522

Na półkach:

Słyszeliście o książce Gretchen McNeil "Odwet"? A może widzieliście już serial na Netflixie, który powstał na podstawie tej lektury? Ja ekranizacji nie miałam okazji oglądać, ale jestem już po lekturze książki i to o niej Wam dziś opowiem. Głównymi bohaterkami są Margot, Kitty, Brye i Olivia - uczennice tego samego liceum. I chociaż wszystkim wydaje się, że tych czterech dziewczyn nic nie łączy, to tworzą one klub N.W.S. (Nie Wkurzaj Się). Swoją "działalność" prowadzą, aby pomagać ciemiężonym uczniom, ale robią to w całkowitej tajemnicy. Sytuacja się nieco komplikuje, gdy ginie jeden z członków drużyny sportowej. Dlaczego dziewczyny mają czuć się zagrożone? Albowiem w ręku denata zostaje odnaleziona karteczka, która wskazuje, że to N.W.S. jest sprawcą zbrodni. Policja za wszelką cenę chce więc dowiedzieć się, kto stoi za tym skrótem. Okazuje się też, że ktoś wie, że dziewczyny tworzą tę grupę i z całych sił próbuje je poróżnić. Czy grupa się rozpadnie? Albo, co gorsze, nastolatki trafią do więzienia? I więcej Wam nie zdradzę, jeśli chodzi o fabułę książki. Teraz trochę o moich wrażeniach po lekturze. Na początku możemy się troszkę zagubić w odmętach historii każdej z dziewczyn, opisu ich życia oraz ich przyjaciół. Później jest już tylko lepiej. Książka to bardzo dobrze napisany kryminał dla młodzieży, który trzyma w napięciu, wciąga i skłania do refleksji. Pełno jest tu intryg, tajemnic oraz wartkiej akcji. Jest ciakawie, jest porywająco, jest prawdziwie. A zakończenie pozostawia czytelnika z domysłami i z chęcią jak najszybszego sięgnięcia po kolejny tom. Polecam gorąco!

Słyszeliście o książce Gretchen McNeil "Odwet"? A może widzieliście już serial na Netflixie, który powstał na podstawie tej lektury? Ja ekranizacji nie miałam okazji oglądać, ale jestem już po lekturze książki i to o niej Wam dziś opowiem. Głównymi bohaterkami są Margot, Kitty, Brye i Olivia - uczennice tego samego liceum. I chociaż wszystkim wydaje się, że tych czterech...

więcej Pokaż mimo to

avatar
386
368

Na półkach:

Okładka wskazuje, że to całkiem młodzieżowa książka, pełna nastoletnich problemów, wątków romantycznych... Ta jednak jest trochę o czym innym. Rzeczywiście wszystko dzieje się w liceum, bohaterkami są nastolatki, ale jest też trup... I ze względu na to opowieść nie jest typową błahą młodzieżówką... Dziewczyny zostały bardzo realistycznie wykreowane. Miałam wrażenie, jakby kilka lat temu mogły być moimi koleżankami. Wszędzie aż się roi od tajemnic, tutaj każdy może być w coś zamieszany, a niepewność towarzyszy przez całą fabułę, a ja właśnie uwielbiam, kiedy jest jakaś tajemnica do rozwiązania. Sama próbowałam przez cały czas wszystko odgadnąć i świetnie się przy tym bawiłam. Jestem ciekawa dalszego ciągu..

Okładka wskazuje, że to całkiem młodzieżowa książka, pełna nastoletnich problemów, wątków romantycznych... Ta jednak jest trochę o czym innym. Rzeczywiście wszystko dzieje się w liceum, bohaterkami są nastolatki, ale jest też trup... I ze względu na to opowieść nie jest typową błahą młodzieżówką... Dziewczyny zostały bardzo realistycznie wykreowane. Miałam wrażenie, jakby...

więcej Pokaż mimo to

avatar
940
911

Na półkach: ,

Przyznam się szczerze, że nie doczytałam pierwotnie opisu książki. Przywitały mnie klimaty książki dla nastolatków, zawiało młodością, „Pamiętnikami księżniczki” czy serią „Elita” dla nastolatek. (Ktoś pamięta, na przykład te wszystkie książki wydawane przez Amber?) Zaczyna się jak książka o typowych, zarozumiałych dzieciakach z prestiżowej szkoły w USA i grupce dziewczyn, które chcą dać popalić szkolnym prześladowcom poprzez akcje tajnego „stowarzyszenia” NWS.
Potem jednak pojawia się niemalże znikąd trup, który za życia był jednym z następnych celów NWS, a dziewczyny muszą jakoś wyjść z opresji, odnaleźć sprawcę i udowodnić, że to wcale nie one popełniły zabójstwo.
Książka jest… Zaskakująco przyjemna jak na fakt, że opowiada o morderstwie. Bohaterowie zachowują się dokładnie tak jak powinni, biorąc pod uwagę, że są w liceum. Są wiarygodni w swoich zachowaniu, a do tego każda z głównych bohaterek ma swoją tajemnicę – dzięki temu nawet jako czytelnik nie jesteśmy do końca pewni, kto jest zamieszany w zbrodnię, a kto nie. Niepewność do ostatnich stron.
Akcja toczy się wartko – tutaj nie ma też czasu na zbędne opisy, na cokolwiek poza pędzącą na złamanie karku fabułą. I skoro jest to książka raczej z gatunku dla młodzieży czy też young adult, jest to dobre rozwiązanie (a zazwyczaj narzekam na brak jakichś głębszych opisów).
Zdecydowanie polecam, bo bawiłam się świetnie, jeżeli chcecie poczytać coś dla dobrej, niewymagającej rozrywki, jednak z jakimś twistem, a nie tylko szkolne perypetie bez większych niespodzianek ;)
A teraz idę obejrzeć serial Netflixa na podstawie tej książki…
~ lyl3th

Przyznam się szczerze, że nie doczytałam pierwotnie opisu książki. Przywitały mnie klimaty książki dla nastolatków, zawiało młodością, „Pamiętnikami księżniczki” czy serią „Elita” dla nastolatek. (Ktoś pamięta, na przykład te wszystkie książki wydawane przez Amber?) Zaczyna się jak książka o typowych, zarozumiałych dzieciakach z prestiżowej szkoły w USA i grupce dziewczyn,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
899
532

Na półkach:

“Ojciec Ubertii ani słowem nie wspomniał o podłych prześladowaniach, do których dochodziło w jego szkole. A jeśli on nie zamierzał nic z tym zrobić, wyręczy go Nie Wkurzaj Się”
Bree, Olicia, Kitty i Margot pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego. Tak przynajmniej myślą uczniowie i pracownicy liceum w którym się uczą. Różni ich wszystko styl życia, marzenia, przyjaciele. Jedyne co je łączy to, to że należą do tajnego stowarzyszenia Nie Wkurzaj Się. Zajmuje się ono wymierzaniem sprawiedliwości szkolnym prześladowcom, złośliwym znajomym i wrednym nauczycielom. Pewnego dnia cel ich zemsty zostaje znaleziony martwy. W rękach trzyma kartkę z napisem “NWS”. Dziewczyny zaczynają dostawać tajemnicze koperty. Ktoś twierdzi, że wie kim są i chce się na nich zemścić.
“Odwet” to młodzieżowy thriller utrzymany w szkolnych klimatach.Został napisany przez śpiewaczkę operową, Gretchen McNeil. Opowiada o czterech zupełnie różnych dziewczynach, które zjednoczyły się by bronić innych. Kiedy ginie jeden z ich celów zdają sobie sprawę, że nie są tak anonimowe jak myślały. Zaczynają prowadzić własne śledztwo, chcą odkryć kto jest mordercą i oczyścić się z zarzutów.
Na początku myślałam, że Odwet będzie przewidywalny. Miałam nawet kandydata na mordercę ale znowu się myliłam. Kłótnie, szkolne miłości, teatr, problemy z rodzicami, zbrodnie i śledztwo - wszystko to znajdziecie w “Odwecie”. To była młodzieżówka przy której bardzo dobrze się bawiłam i czekam na drugą część.

“Ojciec Ubertii ani słowem nie wspomniał o podłych prześladowaniach, do których dochodziło w jego szkole. A jeśli on nie zamierzał nic z tym zrobić, wyręczy go Nie Wkurzaj Się”
Bree, Olicia, Kitty i Margot pozornie nie mają ze sobą nic wspólnego. Tak przynajmniej myślą uczniowie i pracownicy liceum w którym się uczą. Różni ich wszystko styl życia, marzenia, przyjaciele....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1350
984

Na półkach: , ,

Jestem w szoku, że zawodowa śpiewaczka operowa napisała coś tak dobrego! Zdecydowanie chcę przeczytać każdą książkę, która wyjdzie spod pióra tej Pani. „Odwet”, pierwszy tom dylogii „Nie wkurzaj się” to moje pierwsze z nią spotkanie i jestem pewna, że nie ostatnie.

Bree, Olivia, Kitty i Margot to cztery, zupełnie różne, szesnastolatki. Każda obraca się w innym towarzystwie, ma inne zainteresowania i plany na życie. Łączy je jednak wspólna szkoła, elitarne liceum prowadzone przez Ojca Uberti i chęć pomszczenia wszystkich, którzy sami nie są w stanie obronić się przed szkolnymi prześladowcami. Dziewczyny należą do założonego przez siebie, tajnego stowarzyszenia „NWS”, czyli „Nie Wkurzaj Się”. O tej grupie wiedzą już wszyscy w szkole, bo nastolatki działają już od dwóch lat, jednak nikt nie wie, kto do niej należy. Dziewczyny chcą, aby tak pozostało. Kiedy jednak zostają znalezione zwłoki chłopaka, który był ich ostatnim celem, do tego z karteczką wskazującą na to, że to NWS jest sprawcą zbrodni, wszystko zaczyna się sypać. Trochę później każda z dziewczyn znajduje w swoich rzeczach zwykłą, szarą kopertę, a w niej zdjęcia lub wycinki z gazet. Za każdym razem jest to coś, co ma naprowadzić każdą na trop, ale nie w sprawie morderstwa, tylko sekretów, które skrywa inna członkini stowarzyszenia. Ktoś chce je poróżnić. Ktoś wie kim one są. Zna też ich najgłębsze tajemnice. Przyszłość NWS stoi pod znakiem zapytania. Czy dziewczyny zdążą odkryć, kto jest mordercą i kto pociąga za sznurki w ich sprawie zanim ich grupa się rozpadnie? Albo zanim trafią do więzienia za coś, czego nie zrobiły?

Książka podzielona jest na rozdziały, z których każdy dodatkowo składa się z podrozdziałów rozdzielonych gwiazdkami. Ponieważ każdy podrozdział dotyczy innej z dziewcząt, początkowo łatwo o chaos. Można się pogubić przez to, że każda nastolatka ma swój własny świat i swoich przyjaciół, co generuje sporo bohaterów drugoplanowych, których ciężko zapamiętać. Ale kiedy już wnikniemy w ten świat, jest dużo lepiej, żeby nie powiedzieć rewelacyjnie. Bardzo mi się podobała ta książka. Jest reklamowana jako połączenie „Pretty Little Liars” z „Całkiem zabawną historią”. Nie czytałam pierwszej z wymienionych historii, ale znam i lubię cykl „The Lying Game” Sary Shepard. „Odwet” trochę mi ten cykl przypominał, z czego niezmiernie się cieszę.

Mamy w książce elitarne liceum, w którym prym wiodą szkolne elity, a życie nastolatków, którzy w jakiś sposób odbiegają od normy, przypomina koszmar. Czyli w sumie standard. Ale mamy też stowarzyszenie, które mści się na prześladowcach, a to już standardem nie jest. „NWS” bierze odwet nie tylko na uczniach, którzy zasługują na nauczkę. Grupa ma na celowniku również nauczycieli, a ostatnio wyjątkowo wrednego trenera Creeda, który daje wielu osobom do wiwatu. Dziewczyny działają w bardzo przemyślany sposób. Nie fabrykują dowodów, a ich żarty obnażają niewygodną dla prześladowców prawdę. W ten sposób trener Creed staje się pewnego dnia pośmiewiskiem całej szkoły. I robi się coraz gorszy. Coraz bardziej naciska na stworzoną w szkole specjalną grupę Ludzi Maine, która ma ujawnić, kto stoi za stowarzyszeniem „Nie Wkurzaj Się”. Zaczyna też grozić uczniom. Od kiedy ktoś ze szkolnej wspólnoty zostaje zabity, a wina spada na „NWS”, dziewczyny biorą sprawy w swoje ręce. Ktoś nimi jednak manipuluje i miesza na tyle dobrze, że Bree, Kitty, Olivia i Margot zaczynają się zastanawiać, czy aby na pewno za morderstwem nie stoi któraś z nich. Bo każda z nich coś przed grupą ukrywa. Każda w przeszłości zrobiła coś, czym nie chce się chwalić. Okazuje się, że dziewczyny niewiele o sobie wiedziały przystępując do stowarzyszenia. Ich sekrety, dzięki działaniom tajemniczej osoby, powoli zaczynają wychodzić na jaw i wszystko zaczyna się komplikować.

Na samym początku książki poznajemy główne bohaterki, więc akcja nie jest za bardzo dynamiczna, ale chwilę potem tak bardzo przyspiesza, że od książki nie można się oderwać. Dominują w niej sekrety, intrygi, niedopowiedzenia. Autorka bardzo umiejętnie steruje czytelnikiem. Zdradza coś, aby zaraz potem bardzo namieszać i sprowadzić go na manowce. Bawi się z nim w kotka i myszkę. I robi to świetnie, do tego stopnia, że podejrzanych o morderstwo zamiast ubywać, ciągle przybywa. Książka byłaby ciekawa nawet bez kryminalnego dodatku w postaci zabójstwa, a nawet dwóch. Dlatego, że dotyczy dziewczyn o zupełnie innym stylu życia. I samo przebywanie w świecie każdej z nich jest niezwykle interesujące. Bo jest to świat obfitujący w tajemnice z przeszłości, pierwsze zauroczenia, a także w odmienne pasje. Olivia koleguje się z Amber, która należy do szkolnej elity, zadziera nosa i gardzi słabszymi. Olivia taka nie jest, jednak zależy jej na akceptacji ze strony popularnej koleżanki. Dzięki temu każdy w szkole ją zna. Bree to taki trochę odludek. Ma jednego przyjaciela, z którym ciągle spędza czas i nie zauważa, że jego stosunek do niej zaczyna się zmieniać. Przynajmniej do momentu, kiedy zaczyna on grać w zespole chłopaka, który bardzo się Bree podoba. Kitty jest kapitanem drużyny siatkówki, również ma na oku pewnego chłopaka, ale w tym przypadku sprawa się mocno komplikuje, bo ten chłopak był związany wcześniej z kimś, kto chciałby do niego wrócić. Wreszcie Margot, najbardziej inteligentna i pracowita z dziewczyn. Ale też szara myszka, nie rzucająca się w oczy. Geniusz komputerowy ze świetną pamięcią i z analitycznym umysłem. Po ciężkich przejściach. Ją też nieoczekiwanie dosięgnie strzała amora. I chociaż nastolatki zawarły pakt, że w szkole nie będą się spotykać, że będą udawać, że się nie znają, los chce inaczej. Wszystkie cztery biorą udział w realizacji przedstawienia szkolnego, dzięki temu ich losy splatają się jeszcze bardziej.

Jak sami widzicie, jest bardzo ciekawie. Autorka prowadzi jednocześnie całkiem sporo wątków, w każdy wkładając wiele serca. Porusza też ważne sprawy, które dotyczą nie tylko młodych ludzi, chociaż są typowe dla wieku dorastania. Prześladowanie innych to temat kluczowy. Ale są też inne, nie mniej wciągające wątki. Bez kryminalnej intrygi ta książka byłaby jednak zwykłą młodzieżówką. Naprawdę dobrą młodzieżówką, ale dzięki temu, że intryga jest, jest thrillerem, z którego mogłyby czerpać nawet najlepsze thrillery dla dorosłych. Nic tutaj nie jest oczywiste. Intryga została świetnie skonstruowana i poprowadzona. Mamy wielu podejrzanych, nie tylko dlatego, że jest wielu bohaterów. Dla mnie to istny majstersztyk. Nie doszłam do tego, kto może stać za morderstwami, a także za podrzucanymi nastolatkom kopertami. Zakładając, że to ta sama osoba. Swoją drogą, wątek z tajemniczymi listami bardzo mi się podoba. Wprowadza klimat grozy rodem z horroru. Cały czas można odczuć w książce napięcie, cały czas coś się dzieje. Główne bohaterki zostały genialnie opisane. Każda jest zupełnie inna, wyjątkowa, charakterna. Dziewczyny mają świetne poczucie humoru, każda z nich czymś się interesuje, każda się w czymś sprawdza. Autorka nie zapomniała o postaciach drugoplanowych. Jest ich dużo i początkowo ciężko się rozeznać, kto jest kim. Ale później już nie ma z tym problemu. I znów każda z postaci jest jakaś i wnosi coś do rozwoju fabuły. Nie ma w książce zbędnej postaci, która byłaby w niej tylko po to, aby być. Z tej grupy moją uwagę przyciągnął Ed the Head, szkolny dealer niezdrowych przekąsek, przyjmujący przeróżne zakłady i potrafiący dowiedzieć się dosłownie wszystkiego. Bardzo intrygujący młodzieniec. Podobnie jest z opisami i dialogami. Wszystko zostało w książce doskonale wyważone. Dialogi zachwycają. Są zabawne, żywe i naturalne. Zero sztuczności, zero naciągania. Świat młodych ludzi przedstawiony przez Gretchen McNeil jest prawdziwy i dlatego książka tak bardzo oczarowuje.

„Odwet” to moje odkrycie tego roku. Książka jest genialna. Świetnie napisana, bardzo angażująca, trzymająca w napięciu do ostatniej chwili. Z zakończeniem, które zostawia czytelnika ze szczęką, którą musi pozbierać z podłogi i z wrażeniem, że jeśli za chwilę nie przeczyta kolejnej części, zwariuje. Niecierpliwie czekam na kontynuację, a Was zachęcam do przeczytania. To nie tylko zachwycająca młodzieżówka, ale i rewelacyjny thriller, z bardzo dobrze skonstruowaną intrygą i mnóstwem tajemnic. Bardzo, bardzo polecam!

Jestem w szoku, że zawodowa śpiewaczka operowa napisała coś tak dobrego! Zdecydowanie chcę przeczytać każdą książkę, która wyjdzie spod pióra tej Pani. „Odwet”, pierwszy tom dylogii „Nie wkurzaj się” to moje pierwsze z nią spotkanie i jestem pewna, że nie ostatnie.

Bree, Olivia, Kitty i Margot to cztery, zupełnie różne, szesnastolatki. Każda obraca się w innym...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    142
  • Przeczytane
    55
  • Posiadam
    15
  • 2020
    4
  • Teraz czytam
    2
  • Młodzieżowe
    2
  • Przeczytane w 2020
    2
  • Chcę w prezencie
    2
  • Ebook
    2
  • Egzemplarz recenzencki
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Odwet


Podobne książki

Przeczytaj także