rozwińzwiń

Overwatch: Bohaterka Numbani

Okładka książki Overwatch: Bohaterka Numbani Nicky Drayden
Okładka książki Overwatch: Bohaterka Numbani
Nicky Drayden Wydawnictwo: Insignis fantasy, science fiction
312 str. 5 godz. 12 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Tytuł oryginału:
The Hero of Numbani
Wydawnictwo:
Insignis
Data wydania:
2020-08-12
Data 1. wyd. pol.:
2020-08-12
Liczba stron:
312
Czas czytania
5 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366575110
Tłumacz:
Tomasz Macios
Tagi:
tie-in gry
Średnia ocen

6,1 6,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,1 / 10
32 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
75
73

Na półkach:

Wiele księżyców temu, kiedy Overwatch było nową grą, a Orisa nawet nie była grywalnym bohaterem, spędzałam wiele godzin swoich nastoletnich weekendów na graniu. Ten okres w moim życiu już dawno się skończył, ale nim to nastąpiło, miałam okazję trochę pograć tym obronnym robotem i naprawdę mi się podobała jako postać - można się więc łatwo domyśleć, że kiedy zobaczyłam o niej książkę na półce, od razu się zainteresowałam.

Historia powstania Orisy, a przede wszystkim jej twórczyni, Efi, to powieść przede wszystkim młodzieżowa, próbująca pokazywać takie odcienie nastoletniego życia jak hiperfiksacja, odpychanie znajomych, brak poczucia przynależności i... No mi czegoś brakowało, ale ja nie jestem odbiorcą docelowym, a dla tych myślę, że pozycja naprawdę rozwinęła ten temat w wystarczający sposób, a jednocześnie nie przesadnie głęboki, nie robiąc z tego głównych motywów powieści.

Było sporo momentów, gdzie historia trzymała mnie w napięciu, ale też rozbawiła - przede wszystkim osobowością kreującej się na bohatera Orisy. Było niestety przy tym też sporo momentów, w których jako czytelnik czułam się zagubiona - historia posiadała wiele wymyślonego słownictwa, ale też prawdziwego, o Afrykańskich korzeniach, które mi, białej dziewczynie z Polski o zerowym zainteresowaniu tą częścią świata, mówiło nic. Chociaż przy pierwszym wystąpieniu słowa powinien pojawić się przypis, tłumaczący króciutko, z czym mamy do czynienia.

Coś, co przeszkadzało mi w książce, to były również bardzo liczne braki " – " w momentach, kiedy wchodziło uzupełnienie dialogowe, przez co wyglądało to tak, jakby bohaterowie mówili w dziwny sposób. Zdarzało się to myślę średnio co najmniej raz na rozdział, może nawet dwa - co może nie jest jakąś kosmiczną liczbą, ale jednak taka powtarzalność błędu bardzo zaczyna rzucać się w oczy przy każdym wystąpieniu.

Tak że krótko mówiąc - bez fajerwerków, ale była to całkiem przyjemna, lekka lektura, choć nie sądzę, że zainteresuje dorosłego fana uniwersum Overwatch.

Wiele księżyców temu, kiedy Overwatch było nową grą, a Orisa nawet nie była grywalnym bohaterem, spędzałam wiele godzin swoich nastoletnich weekendów na graniu. Ten okres w moim życiu już dawno się skończył, ale nim to nastąpiło, miałam okazję trochę pograć tym obronnym robotem i naprawdę mi się podobała jako postać - można się więc łatwo domyśleć, że kiedy zobaczyłam o...

więcej Pokaż mimo to

avatar
340
73

Na półkach: ,

Na początek bohaterowie. Naade i Lúcio są po prostu cudowni! Oprócz nich polubiłam Dayo i Sama. Jeśli chodzi o Efi to oczywiście mega irytuje jak praktycznie każda główna bohaterka i czasami zachowuje się jak taki typowy stereotypowy kujon. Jeśli chodzi o Orisę to po pierwsze jej imię jakoś nie pasuje do całości po pierwsze a po drugie kojarzy mi się od razu z Baymaxem tylko ona jest taka trochę gorsza. I na deser Hassana - swoją drogą ładne imię - w każdym razie z perspektywy Efi jest okropna i w ogóle nienawidzę jej relacji z Nadeem.
I teraz o pewnej sytuacji, która nie wiem czemu strasznie poruszyła moje serce...a mianowicie szykujcie się na długi monolog.
Kurde! Efi jest genialnym dzieckiem, prawdopodobnie ma w szkole same szóstki, zarabia duże pieniądze, z których zapewne korzystają również jej rodzice i na dodatek dzięki niej pojawili się w telewizji! Jej matka sama nalegała żeby Efi bardziej skupiła się na relacjach towarzyskich. A gdy dziewczyna dostała pewnie pierwszą i ostatnią w swoim życiu naganę dzięki czemu ocaliła swoją przyjaźń to dla matki był kuźwa koniec świata!
I to tyle jeśli chodzi o moją frustrację...
Dziękuję za uwagę💚🐢

Na początek bohaterowie. Naade i Lúcio są po prostu cudowni! Oprócz nich polubiłam Dayo i Sama. Jeśli chodzi o Efi to oczywiście mega irytuje jak praktycznie każda główna bohaterka i czasami zachowuje się jak taki typowy stereotypowy kujon. Jeśli chodzi o Orisę to po pierwsze jej imię jakoś nie pasuje do całości po pierwsze a po drugie kojarzy mi się od razu z Baymaxem...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
238
17

Na półkach:

Uwielbiam świat Overwatcha, Orisa to jedna z moich ulubionych bohaterek, ale ewidentnie coś tutaj nie zadziałało. Niby opowieść jest interesujaca ale opisani bohaterowie, fabuła - wszystko to ledwo trzyma się kupy. Ocena tylko na zachętę, mam nadzieję, że pojawia się kolejne książki z tego uniwersum i może będą ciekawsze.

Uwielbiam świat Overwatcha, Orisa to jedna z moich ulubionych bohaterek, ale ewidentnie coś tutaj nie zadziałało. Niby opowieść jest interesujaca ale opisani bohaterowie, fabuła - wszystko to ledwo trzyma się kupy. Ocena tylko na zachętę, mam nadzieję, że pojawia się kolejne książki z tego uniwersum i może będą ciekawsze.

Pokaż mimo to

avatar
931
210

Na półkach:

Czy są wśród nas fani świata Overwatch? 12 sierpnia została wydana oficjalna powieść tej gry przez wydawnictwo @insignis_media

Świat botrzebuje bohaterów. Afrykańska dziewczynka Efi uwielbia konstruować roboty. Gdy jej miasto zostaje zaatakowane przez terrorystę "Pięść Zagłady", postanawia zbudować nową strażniczkę Orisę. Czy jej się uda, sprawdźcie sami 😉

Czy są wśród nas fani świata Overwatch? 12 sierpnia została wydana oficjalna powieść tej gry przez wydawnictwo @insignis_media

Świat botrzebuje bohaterów. Afrykańska dziewczynka Efi uwielbia konstruować roboty. Gdy jej miasto zostaje zaatakowane przez terrorystę "Pięść Zagłady", postanawia zbudować nową strażniczkę Orisę. Czy jej się uda, sprawdźcie sami 😉

Pokaż mimo to

avatar
1145
481

Na półkach: , , , , ,

Za swój egzemplarz dziękuję wydawnictwi Insignis Media. Recenzja powstała dla grupy Fantastyka na Luzie.

"Bohaterka Numbani" to pierwsza oficjalna opowieść ze świata Overwatch. Przyznam szczerze, że byłam jej bardzo ciekawa. Osobiście lubię grać w tę grę, więc opowieść z tego świata miała mi sprawić wiele przyjemności. Szczególnie, gdy filmiki przedstawiające bohaterów, są naprawdę świetne.

Książka opowiada o młodziutkiej Efi. Dwunastoletnia dziewczynka jest geniuszem i tworzy zaawansowane technologicznie roboty. Kiedy jest świadkiem ataku Pięści Zagłady, postanawia stanąć z nim do walki. Nie bezpośrednio, ale za pomocą tego, co umie najlepiej. Buduje robota Orisę - Bohaterkę, która ma przeciwstawiać się planom Pięści Zagłady.

Przyznam szczerze, że spodziewałam się czegoś zupełnie innego... Świat Overwatch jest bardzo ciekawy. Można powiedzieć, że to nie tak bardzo daleka przyszłość, gdzie inteligentne roboty pomagają w życiu ludzi i strzegą porządku. Niestety, z książki nie dowiemy się wiele więcej o tym świecie. Gdybym nie znała go z gier, to marnie by to wyglądało. Wiemy, że istnieje ogranizacja Overwatch, która jest wręcz legendarna, że z kimś walczyła, ale o co dokładnie, czemu i co zrobiła? Tu szczegółów brak.

Bohaterowie... Cóż głównie skupiamy się na Efi bardzo ambitnej postaci. Niestety, jest też bardzo wyniosła i strasznie pewna siebie, co niekiedy sprawia jej kłopoty i przykrości. Ta dziewczynka nie zbudziła mojej miłości, to dobra bohaterka, ale nic poza tym.
Orisa robot, w sumie jest bardzo fajnie wykreowana :P Jej nieporadność i chęć pomocy są wręcz urocze. Szkoda, że nie skupiamy się bardziej na niej.
Żałuję, że nie mamy w książce więcej o bohaterach Overwatch i Szponach, bo w sumie to główny powód mojej ciekawości co do tej książki.

Akcja jest wolna. Bardziej skupiamy się na życiu, aspiracjach młodej konstruktorki niż na kwestiach związanych z zagrożeniem ich miasta. Efi chodzi do szkoły, uczy się, poznaje historyjki szkolne. Być może byłoby dla mnie to bardziej interesujące, gdybym nie miała tylu lat. Teraz po prostu takie fragmenty stanowiły dla mnie zapchajdziurę.
Ogólnie całą książkę można opowiedzieć w kilku zdaniach, co sprawia, że całość jest trochę przegadana. Dopiero pod koniec można powiedzieć, że dzieje się coś naprawdę fajnego.

Co można zaliczyć do plusów?
- Orisę - jak pisałam wcześniej, świetnie się o niej czytało.
- fajnym zabiegiem jest wprowadzenie jednego z bohaterów Overwatch - Lucio.
- wszystko jest logiczne i nie ma dziur ani niczego takiego. Nie jest to też tak bardzo naiwa historia, jak to bywa w bajkach dla dzieci.
- główna bohaterka to nie jakaś Mary Sue. Chociaż jest geniuszką, popełnia błędy i musi mierzyć się z ich konsekwencjami (a czasem łatwo nie ma).
- książkę czyta się meeega szybko.
- wydanie - jest po prostu przepiękne. Wstawki z bloga Efi są niewątpliwie fajnym wzbogaceniem książki.

Książka ewidentnie skierowana jest do młodszych czytelników. Chociaż nie zaliczam się do nich, uważam, że lektura nie jest zła. Owszem, mogłaby być lepsza, mogłaby mieć więcej akcji. Książka na jeden wieczór, ot żeby wyłączyć myślenie.

Za swój egzemplarz dziękuję wydawnictwi Insignis Media. Recenzja powstała dla grupy Fantastyka na Luzie.

"Bohaterka Numbani" to pierwsza oficjalna opowieść ze świata Overwatch. Przyznam szczerze, że byłam jej bardzo ciekawa. Osobiście lubię grać w tę grę, więc opowieść z tego świata miała mi sprawić wiele przyjemności. Szczególnie, gdy filmiki przedstawiające bohaterów, są...

więcej Pokaż mimo to

avatar
140
13

Na półkach:

Czyta sie miło i bardzo szybko, szkoda tylko że coś co miało duży potencjał jest tak słabo napisane ( a nie oczekiwałam wiele ). Poziom autorki to takie trochę fanfiction z lat gimnazjalnych.

Czyta sie miło i bardzo szybko, szkoda tylko że coś co miało duży potencjał jest tak słabo napisane ( a nie oczekiwałam wiele ). Poziom autorki to takie trochę fanfiction z lat gimnazjalnych.

Pokaż mimo to

avatar
95
24

Na półkach:

Książka ma duży potencjał ale jest słabo napisana. Autorka zostawia wiele rzeczy niewyjaśnionych. W ostatnich rozdziałach książki dużo się działo tak , że nie mogłam się połapać. Zakończenia totalnie nie zrozumiałam.

Książka ma duży potencjał ale jest słabo napisana. Autorka zostawia wiele rzeczy niewyjaśnionych. W ostatnich rozdziałach książki dużo się działo tak , że nie mogłam się połapać. Zakończenia totalnie nie zrozumiałam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    37
  • Posiadam
    23
  • Chcę przeczytać
    21
  • 2021
    2
  • Fantastyka
    2
  • Również dla młodszych
    1
  • 2023
    1
  • Dom
    1
  • Fantastyka zagraniczna
    1
  • Fantastyka na luzie, lista lektur
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Overwatch: Bohaterka Numbani


Podobne książki

Przeczytaj także