Dziennik dobrego życia

Okładka książki Dziennik dobrego życia Magdalena Czmochowska, Karolina Nawój
Okładka książki Dziennik dobrego życia
Magdalena CzmochowskaKarolina Nawój Wydawnictwo: Sensus poradniki
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
poradniki
Wydawnictwo:
Sensus
Data wydania:
2020-04-28
Data 1. wyd. pol.:
2020-04-28
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328362666
Tagi:
poradnik samopoczucie życie pozytywne myślenie
Średnia ocen

7,4 7,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Niepokorny zbiór opowiadań Olga Bartnik, Dominika Caddick, Kamila Ciołko-Borkowska, Magdalena Czmochowska, Jacek Fleiszfreser, Ada Johnson, Marta Kopacz, Magdalena Krok, Radosław Olek, Katarzyna Pawlak, Monika Pertek - Koprowska, Kamil Prabucki
Ocena 7,7
Niepokorny zbi... Olga Bartnik, Domin...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,4 / 10
11 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
80
74

Na półkach:

28.04.2020 roku – koniecznie zapiszcie sobie tę datę✨.
To premiera „Dziennika dobrego życia”, który został stworzony przez niesamowite kobiety @magdalena_czmochowska_autorka oraz @karolina.nawoj przy wydawnictwie @editio.pl @wydawnictwo_sensus .
Zebrały one wiele wspaniałych osób, z ich emocjami w jednym miejscu, dopełnione pięknymi grafikami wraz z jeszcze większą dawką motywacji. Nie mogłam doczekać się tej paczki. Dzisiaj, przy okazji jej doręczenia od razu musiałam rozerwać karton! W środku ukazał się on – „Dziennik…”. Ta zieleń mnie uspokoiła, a pierwsze strony mojego egzemplarza poruszyły każdy kawałek mojego serca. Słowa, które przeczytałam na chybił trafił dały mi od razu siłę i chęć do planowania. W „Dzienniku…” naturalnie jest bardzo dużo miejsca na te czynności, których niesamowicie uczy @wmakowska ❤️. Całość przesyłki dopełnił piękny zapach świeczki oraz woreczek z lawendą. A teraz wybaczcie, muszę zaplanować swój rok na nowo przy pysznej herbacie i ulubionej muzyce. Ps. Jestem szczęśliwa, że znam tyle wspaniałych osób, że mogły one się spełnić w takiej formie.

28.04.2020 roku – koniecznie zapiszcie sobie tę datę✨.
To premiera „Dziennika dobrego życia”, który został stworzony przez niesamowite kobiety @magdalena_czmochowska_autorka oraz @karolina.nawoj przy wydawnictwie @editio.pl @wydawnictwo_sensus .
Zebrały one wiele wspaniałych osób, z ich emocjami w jednym miejscu, dopełnione pięknymi grafikami wraz z jeszcze większą dawką...

więcej Pokaż mimo to

avatar
32
32

Na półkach: ,

„Dziennik dobrego życia” jak piszą we wstępie autorki Karolina Nawój i Magdalena Czmochowska zabiera nas w podróż do Krainy Spokoju... Nie pomyliły się... Każdy rozdział to stacja, która otula słowem pełnym emocji... dobrych uczuć... To podróż w głąb nas samych... Nie lubię plannerów, bo jestem bardzo daleka od wyznaczania sobie zadań umieszczając je w czasie, gdy wciąż nie opanowałem sposobu by za nim nadążyć... ale ten przemówił do mnie w sposób wyjątkowy... bo to nie tylko strony, na których wyznaczę sobie cele na każdy dzień, miesiąc... On pokazuje piękną stronę kobiecej natury i wartości, które wskazują drogę do dobrego życia... a tą drogą jesteśmy my same i nasza codzienność... należy tylko własną świadomość do tego przekonać odpowiednimi drogowskazami swych myśli... W Dzienniku znajdziemy historie spisane pięknem serca... to one zachęcą nas, jak pisze w liście na pierwszych stronach Katarzyna Szałacha, byśmy były „Architektami mocy”... byśmy przekonały się o tym, że zasługujemy na miłość, szczęście, szacunek, lojalność.. a nie na krzyk, gniew, pretensje...
Tym co pokochałam w tym Dzienniku są drobne zadania, które pozwalają poznać swoją wartość, odnaleźć odwagę i pewność siebie... Jedne z nich to np. by bez strachu wyrażać swoje opinie, by zrobić pierwszy krok tam, gdzie jeszcze nie byliśmy, by spróbować uchwycić zachód słońca, by mówić o swojej miłości do siebie... Przygodę z tym plannerem można rozpocząć w każdej chwili... Polecam👍

„Dziennik dobrego życia” jak piszą we wstępie autorki Karolina Nawój i Magdalena Czmochowska zabiera nas w podróż do Krainy Spokoju... Nie pomyliły się... Każdy rozdział to stacja, która otula słowem pełnym emocji... dobrych uczuć... To podróż w głąb nas samych... Nie lubię plannerów, bo jestem bardzo daleka od wyznaczania sobie zadań umieszczając je w czasie, gdy wciąż nie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
316
309

Na półkach:

Planner od razu nastraja optymistycznie. Soczysta, zielona okładka przyciąga wzrok i z miejsca odpręża. Aż chce się dotknąć liści zroszonych deszczem i przesunąć po nich palcami. Okładka otwiera przed czytelniczką nowy świat w ciepłej oprawie graficznej. Mapa Krainy Spokoju to dwanaście rozdziałów jak dwanaście miesięcy w każdym roku naszego życia. Są to: Moc, Szacunek, Siła, Samoakceptacja, Bezinteresowność, Wdzięczność, Ciekawość, Miłość, Szczęście, Kobiecość, Nostalgia, Przyjaźń.

Jak zostać kamieniem szlachetnym? Pomoże w tym zawartość dziennika. Każdy miesiąc zaczyna się od cytatu i tekstu. To przeważnie listy do właścicielki plannera, historie z życia wzięte na temat będący tytułem rozdziału. Po tabeli Plan na miesiąc i zdjęciu można przeczytać inspirujący, mądry, choć krótki felieton. To w nim znajdują się główne wskazówki do zmiany w swoim JA, to w nim proste zadania pokazujące, jak wyeliminować wewnętrznego krytyka i zmotywować siebie do wprowadzania stopniowych zmian w swoim życiu. Są też dwa przepisy na udany weekend.

Tabele Plan na tydzień i Plan na weekend nie tylko pozwalają zaplanować zadania, ale też je należycie podsumować. To sposób na dowartościowanie siebie, uświadomienie sobie, że coś się potrafi, coś się zrobiło. To tu wpisuje się informacje, z czym sobie poradziłam, jakie dobre rzeczy mnie spotkały w ciągu tygodnia oraz dlaczego zasługuję na odpoczynek. Żeby nasze życie stało się dobre, to trzeba ćwiczyć, dlatego autorzy zadbali o ćwiczenia wymagające pracy nad sobą i swoim życiem. W plannerze są miejsca na notatki, a na końcu znajdują się cztery kolorowanki antystresowe.

Autorzy biorą pod lupę różne aspekty życia kobiety, co widać choćby po tytułach rozdziałów. Obok listy filmów do obejrzenia, książek do przeczytania i miejsc do odwiedzenia jest Kalendarz badań dla kobiet. Zdrowie fizyczne i psychiczne są najważniejsze. Jak nauczyć się odpuszczać sobie, kochać swoje ciało, mieć zdrowy związek, jak nauczyć się być ze sobą, jak spojrzeć bez strachu w lustro, jak być dla siebie dobrą i czułą oraz wdzięczną, jak szanować siebie i akceptować. Krótko i treściwie, jednak mądrze, życiowo, od serca i z sercem na dłoni od autorów.

Ten dziennik i planner w jednym to poradnik z wieloma cennymi wskazówkami i ćwiczeniami, jak stopniowo i systematycznie zmienić swoje życie, a przynajmniej dążyć do tego, aby nasze życie było dobre. Wszystko zależy od nas samych, naszej woli, samozaparcia i systematycznej pracy nad sobą. Nic się nie zmieni tylko dlatego, że będziemy mieć planner przy sobie. Ćwiczenia wydają się proste, ale to pozory. Wymagają „krytycznego” spojrzenia na siebie, refleksji nad dotychczasowym życiem, uświadomienia sobie wielu rzeczy (wartości, pozytywne cechy). Metamorfozę można zacząć w dowolnym miesiącu i roku, gdyż nie ma narzuconych odgórnie dat – samemu się je wpisuje. To ogromny plus. Całość starannie i pięknie wykonana, dopracowana.

Trochę dziegciu. Nie spodobały mi się zdjęcia, niektóre w ogóle do mnie nie przemówiły. Zabrakło mi w nich żywych, nasyconych kolorów, pozytywnej energii, życia. Tabela Plan na miesiąc ma tylko trzydzieści bardzo małych kratek, do których niewiele się wpisze. W każdym miesiącu są tylko cztery tabele tygodniowe, akurat dla najkrótszego miesiąca z wyjątkiem roku przestępnego.

Dziennik dobrego życia wskaże drogę kobiecie do zrozumienia samej siebie, pomoże uporządkować własny świat i przeprowadzić rewolucję w życiu, o ile ona tego zechce i zacznie działać. Pozycja tylko dla kobiet.

Planner od razu nastraja optymistycznie. Soczysta, zielona okładka przyciąga wzrok i z miejsca odpręża. Aż chce się dotknąć liści zroszonych deszczem i przesunąć po nich palcami. Okładka otwiera przed czytelniczką nowy świat w ciepłej oprawie graficznej. Mapa Krainy Spokoju to dwanaście rozdziałów jak dwanaście miesięcy w każdym roku naszego życia. Są to: Moc, Szacunek,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
181
157

Na półkach:

"Dziennik dobrego życia” to coś więcej niż zwykły plener. Pod piękną, dopracowaną oprawą graficzną kryje się wartościowe dobro, po które będę regularnie sięgać.

"Dziennik dobrego życia” to coś więcej niż zwykły plener. Pod piękną, dopracowaną oprawą graficzną kryje się wartościowe dobro, po które będę regularnie sięgać.

Pokaż mimo to

avatar
43
43

Na półkach:

Ciepła pozycja. Bardziej dla kobiet. Można rozpocząć wypełniać "dziennik" w każdym momencie roku. Zawiera zarazem różną treść jak i miejsce do wypełnienia przez 'właściciela'.

Recenzja publikacji znajduje się u mnie na blogu :) Zapraszam.

Ciepła pozycja. Bardziej dla kobiet. Można rozpocząć wypełniać "dziennik" w każdym momencie roku. Zawiera zarazem różną treść jak i miejsce do wypełnienia przez 'właściciela'.

Recenzja publikacji znajduje się u mnie na blogu :) Zapraszam.

Pokaż mimo to

avatar
45
45

Na półkach:

Naród wspaniały, tylko ludzie kur...
Znacie, prawda?
Ogółem świat rządzi się dziką walką i brutalnością z która spotykamy się już w dzieciństwie. Ludzie są przepełnieni kompleksami od stóp do głów. Niektórzy szczerze nienawidzą samych siebie i wszystko co złe na świecie jest ich winą (w ich opinii). Jesteśmy atakowani pięknymi ludźmi, którzy w 90% korzystali z Photoshopa. My jednak patrzymy na nich i na siebie. Porównujemy. Nakładamy na siebie ciągłe diety, ćwiczenia, oskarżenia. Nie słuchamy własnego JA i uciekamy w świat zmian. Tylko najczęściej te zmiany nie są nam w ogóle potrzebne, a narzucamy je na siebie katując się strasznie. Nie rozumiemy samych siebie i stawiamy innych przed nami. Do cholery jasnej, dlaczego? Czemu ciągle szukamy w nas tego co jest złe? Kiedy zobaczymy swoje cechy? Kiedy spojrzymy na samych siebie z miłością? Dlaczego poświęcamy tyle czasu innych, a siebie mamy w dupie? Nie mam pojęcia tak szczerze. Nie odpowiem wam no to, bo sama taka jestem. Nieidealna, nieudana jakaś, coś ciągle jest we mnie złe. Nie znajdę pozytywu w swoim życiu, pomimo tego, że słyszę o sobie dobre rzeczy to w nie nie wierzę.
Dziennik dobrego życia chce otworzyć przed nami drzwi do świata, gdzie zrozumiemy samych siebie i odetchniemy. Popatrzymy na siebie z czułością i na nowo rozplanujemy swoje życie na innych zasadach. Na miłości i szacunku do siebie. Książka jest ilustrowana, posiada piękne zdjęcia, kalendarze, rysunki, zadania. Mamy też pogawędkę o tym na co warto spojrzeć. Jak spojrzeć w lustro bez strachu i jak nauczyć się żyć z samym sobą.
Czy ta książka wyleczy was z kompleksów?
Absolutnie nie.
Czy ta książka was na coś naprowadzi? Powinna.
Czy ta książka pokaże nowy świat?
Jak jej porządnie użyjesz i skorzystasz z rad to zobaczysz inną perspektywę.
Czy ta książka was wyleczy?
Nie.

Książka jest wskazówką i podpowiedzią jak zacząć na nowo. Jak zawalczyć o siebie. Możecie tam rozplanować wasz miesiąc, przemyśleć i zapisać to co ważne, skorzystać z rad tam zawartych. Jednak ta książka nie jest magiczną, która zatrzepocze okładką zmieniając wasze życie. Nic się nie stanie gdy sami nie zawalczycie o siebie. Trzeba zebrać to w garść i złożyć na nowo. Taki nowy początek świata, waszego świata.
Ja zabiorę się za wypełnienie tej książki i postaram się coś zrobić z jej pomocą. To będzie długa i ciekawa droga.

Naród wspaniały, tylko ludzie kur...
Znacie, prawda?
Ogółem świat rządzi się dziką walką i brutalnością z która spotykamy się już w dzieciństwie. Ludzie są przepełnieni kompleksami od stóp do głów. Niektórzy szczerze nienawidzą samych siebie i wszystko co złe na świecie jest ich winą (w ich opinii). Jesteśmy atakowani pięknymi ludźmi, którzy w 90% korzystali z Photoshopa....

więcej Pokaż mimo to

avatar
629
315

Na półkach:

Zdarzyło mi się recenzować kalendarz księżycowy dla ogrodników, czy poradnik w stylu 100 zastosowań, nie przypuszczałam nigdy, że zostanie mi zaproponowane zrecenzowanie plannera. Ucieszyłam się ogromnie, bo widziałam jego zapowiedzi i wzbudził we mnie bardzo dużą ciekawość, do tego zaś bardzo, ale to bardzo lubię takie rzeczy.



A wiecie co mnie zachwyciło najpierw? Okładka. Pozytywna, zielona, w tym soczystym kolorze, z jakim kojarzy mi się lato w pełni.


Prócz miejsca na zaplanowanie sobie miesięcy i poszczególnych dni tygodnia znajdzie się tu też miejsce na luźne zapiski i bazgrołki. Najpierw opowiem Wam co nieco suchych faktów na temat "Dziennika...", a potem... sami przeczytacie.


Z technicznej strony "Dziennik dobrego życia" zawiera:


*miejsce na zaplanowanie dwunastu miesięcy i poszczególnych tygodni i dni

*kilka wyznaczonych miejsc na swoje notatki (nie zapominajcie, że to nie dziennik, tylko planner)

*zdjęcia autorstwa Magdaleny Hanik, pełne naturalności i z naturą związane, stanowiące miłe urozmaicenie dla oka

*mądre sentencje dające do myślenia

*krótkie felietony pełne emocji

*ćwiczenia i zadania mające za zadanie wyćwiczyć nie Wasze ciało, ale umysł i duszę

*podział na 12 unikalnych rozdziałów, a każdy z nich skoncentrowany jest na jednym temacie nierozerwalnie związanym z naszym, kobiecym wnętrzem.


To tyle w kwestiach technicznych i suchych faktów (gdybyście byli ich ciekawi). Najważniejsze jest w tej publikacji to, co chce ona przekazać i jakie przesłanie ze sobą niesie. Jasne, że możecie traktować "Dziennik dobrego życia" jako zwykły planner (choć takim nie jest). Jego zadaniem, prócz zapewnienia miejsca na wpisy dotyczące zamierzeń, jest ukazanie każdej kobiecie jaką wartością jest dobre życie i jak można je osiągnąć.


A czym jest dobre życie?


"Dobre życie, to Twoje życie!"


Twoje. Niby to takie oczywiste, prawda? Do kogo innego mogłoby ono należeć, jeśli nie do Ciebie? Jednak, gdy tak głębiej się zastanowić to czy nie odnosicie wrażenia, że Wasze życie tak naprawdę nie należy do Was?


Jesteście matkami, siostrami, żonami, pracownicami, wypełniacie role narzucone sobie przez samych siebie i środowisko. Ciągle w biegu, bo ciągle jest coś do zrobienia, myślicie o pracy, o partnerze, dzieciach, problemach, spychacie w głąb kłujące myśli o bagażu niesionych doświadczeń, z którymi nigdy się nie rozprawiłyście i dorzucacie do tego bagażu kolejne klamoty.


To nie jest tylko planner. To zaproszenie do podróży w głąb siebie. To klucz do swojego wnętrza. To narzędzie, za pomocą którego możemy zacząć zmianę samej siebie, inaczej spojrzeć na świat dookoła, na ludzi, którzy nas otaczają, na samą siebie.


***


Były w tej recenzji zdania, które pisałam, po to żeby je skasować. Było ich kilka, każde wydawało mi się ważne, lecz to co chciałabym Wam powiedzieć, bardziej czuję niż potrafię opisać.


Chciałam Wam powiedzieć czym może ten planner stać się dla Was. Chciałam Wam wykrzyczeć jaki jest ważny. Ale to nie był dobry kierunek. Dlatego zdradzę Wam czym jest dla mnie "Dziennik dobrego życia" i dlaczego jest dla mnie taki istotny.


Prócz miejsca na plany i notatki, to przede wszystkim zbiór piękny, mądrych historii pisanych życiem. Pisanych nie "sobie a muzom", pisanych od serca dla serca. Mojego. Twojego. Każdego. Mam za sobą drogę odrobinę kamienistą i krętą. To co autorki wraz z przyjaciółmi włożyły do tej książki odbierałam więc bardzo osobiście, wszystko co przeczytałam spotykało się z moim zrozumieniem, pod wszystkim podpisuję się obiera rękami, bo do tego, co dostajecie tutaj czarno na białym ja dochodziłam latami, latami i doświadczeniem dochodziły autorki i ich przyjaciele, by teraz podzielić się tym z innymi. Przy wielu tekstach płakałam. Tak po prostu. Bo moje serce czuło. Czuło tak niesamowicie bardzo. Nie mogło inaczej.


"Uznajemy, że smutek jest czymś złym.

Zaniedbujemy go i robimy wszystko, aby nie wyszedł na wierzch. Smutek jest jak radość, potrzebuje naszej uwagi - przytulenia, ukojenia i zrozumienia. Mało tego, często jest naszym przyjacielem, który mówi do nas: Masz prawo czuć."


W chwili gdy piszę dla Was tę opinię od tygodnia mam swój "Dziennik..." i przewertowałam go już dziesiątki razy, otwierając na przypadkowej stronie i czytając. Czytałam po kawałeczku, dając sobie czas na przemyślenia, na powrót do przeszłości, do odszukania konkretnych emocji w głębi duszy. Ocierałam łzy, odpoczywałam emocjonalnie i wracałam po więcej.

Ten planner to nie tylko planner czasu. I może zabrzmi to patetycznie, egzaltowanie czy ckliwie, ale to planner duszy.


"Trzeba siebie pochwalić. Nagrodzić dobrą myślą, pozytywnym nastawieniem.

Pomyśleć jestem z siebie dumna. Naprawdę. Trzeba sobie powiedzieć, dopuścić do wewnętrznego monologu, ubierać w słowa sukcesy, nawet najdrobniejsze."


Dziewczyny włożyłyście w jego opracowanie ogrom siebie. Tego nie da się nie poczuć. Słowa mają wielką moc. Wasze wręcz kipią od emocji i nie da się, nie można przejść obok takiego przekazu obojętnie.


Dziękuję za "Dziennik..." i za Wasz wkład w niego. Dziękuję ze skromnego stanowiska blogera, za zaufanie jakim mnie obdarzyłyście przekazując Waszą pracę w moje ręce, ale przede wszystkim dziękuję jako kobieta.


Kochane, macie wielkie serca i piękne dusze.

Zdarzyło mi się recenzować kalendarz księżycowy dla ogrodników, czy poradnik w stylu 100 zastosowań, nie przypuszczałam nigdy, że zostanie mi zaproponowane zrecenzowanie plannera. Ucieszyłam się ogromnie, bo widziałam jego zapowiedzi i wzbudził we mnie bardzo dużą ciekawość, do tego zaś bardzo, ale to bardzo lubię takie rzeczy.



A wiecie co mnie zachwyciło najpierw?...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    28
  • Przeczytane
    12
  • Posiadam
    3
  • Chcę w prezencie
    1
  • Sprzedane
    1
  • 2024
    1
  • Przeczytane w 2020
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Poradniki
    1
  • Naturalnie
    1

Cytaty

Więcej
Magdalena Czmochowska Dziennik dobrego życia Zobacz więcej
Magdalena Czmochowska Dziennik dobrego życia Zobacz więcej
Magdalena Czmochowska Dziennik dobrego życia Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także