O matko, już dawno się tak dobrze nie bawiłam podczas lektury. Narracja - super. Świat przedstawiony? Jedyny w swoim rodzaju. Trolle, które żywią się ludźmi i są wyjątkowo sympatycznymi postaciami. Ludzie obdarzeni różnymi, niepowtarzalnymi magicznymi darami, działającymi jedynie w pobliżu mędrców. Stworzenia, które można spotkać jedynie w Eckmul. Ale to nie wszystko. Najważniejsze są aluzje. Odniesienia. Ta powieść graficzna jest nimi naszpikowana niczym smaczny keks bakaliami. Są te komiksowe - ot, choćby do Asteriksa i Obeliksa. Są aluzje literackie - bajka o trzech świnkach. A te żarciki ukryte w nazwach. Czuję w tym paluszki tłumacza. Zabawa przednia. Normalnie zaraz po dotarciu do ostatniej strony ma się ochotę rozpocząć lekturę od początku. Polecam. Nie będziecie mogli się jej oprzeć. 

O matko, już dawno się tak dobrze nie bawiłam podczas lektury. Narracja - super. Świat przedstawiony? Jedyny w swoim rodzaju. Trolle, które żywią się ludźmi i są wyjątkowo sympatycznymi postaciami. Ludzie obdarzeni różnymi, niepowtarzalnymi magicznymi darami, działającymi jedynie w pobliżu mędrców. Stworzenia, które można spotkać jedynie w Eckmul. Ale to nie wszystko....

Bardzo lekka, przyjemna i odprezajaca lektura.
Komiks to czysta rozrywka, przy jego lekturze sie po prostu swietnie bawilam. Jest napisany z humorem, akcja sie toczy szybko, bardzo przyjenie zilustrowany.
Jest w nim duzo przemocy, krew leje sie strumieniami.
Bardzo polecam.

Bardzo lekka, przyjemna i odprezajaca lektura.
Komiks to czysta rozrywka, przy jego lekturze sie po prostu swietnie bawilam. Jest napisany z humorem, akcja sie toczy szybko, bardzo przyjenie zilustrowany.
Jest w nim duzo przemocy, krew leje sie strumieniami.
Bardzo polecam.

Trolle sobie żyją w małych osadach podobnie jak ludzie... przeważnie w znacznej odległości od miast by przypadkiem nie zostały wytropione. Trolle są inteligentne, pracowite, bardzo dowcipne.. w sumie niewiele się różnią od ludzi.. no poza tym, że smakuje im ludzkie mięso... taki mały szkopuł.. ludzie też nie są bezbronni. Wielu z nich posiada magiczne zdolności, które mogą bardzo się przydać w walce z Trollami i nie tylko.. zdolności są różne: niektórzy sprawiają, że przeciwnikowi wypadają zęby, inni że umierają wszystkie muchy wokół, inni powodują łysienie, a jeszcze inni porost włosów. Totalny przypadek, który dodaje fabule element szaleństwa wymieszany z humorem.

https://salomonik.eu/blog/przeczytane/2555-trolle-z-troy-tom-1

Trolle sobie żyją w małych osadach podobnie jak ludzie... przeważnie w znacznej odległości od miast by przypadkiem nie zostały wytropione. Trolle są inteligentne, pracowite, bardzo dowcipne.. w sumie niewiele się różnią od ludzi.. no poza tym, że smakuje im ludzkie mięso... taki mały szkopuł.. ludzie też nie są bezbronni. Wielu z nich posiada magiczne zdolności, które mogą...

To z pewnością nie jest najambitniejszy komiks jaki czytałem. Ale ile przy nim radochy! Jakbym oglądał nowe odcinki mojego ulubionego serialu animowanego. Brawa dla tłumacza, że ten lekki nomen omen komiksowy klimat został tutaj konsekwentnie utrzymany

To z pewnością nie jest najambitniejszy komiks jaki czytałem. Ale ile przy nim radochy! Jakbym oglądał nowe odcinki mojego ulubionego serialu animowanego. Brawa dla tłumacza, że ten lekki nomen omen komiksowy klimat został tutaj konsekwentnie utrzymany

LOS TROLLI

Publikowanie przygód Lanfeusta trwa. Po wydaniu serii tomów zbierających takie opowieści, jak „Zdobywcy Troy”, „Lafeust z Troy”, „Lanfeust w kosmosie” i „Odyseja Lanfeusta”, nadszedł czas na wznowienie „Trolli z Troy”, jednej z pobocznych opowieści cyklu. Pobocznych, ale wcale nie mniej wartych przeczytania, niż pozostałe tytuły. Każdy bowiem, kto lubi dobre, komediowe fantasy dla dorosłych, krwawe i o dość niewyszukanym humorze, a zarazem niegłupie i dostarczające naprawdę dobrej rozrywki, będzie bardzo zadowolony.

Poznajcie trolle z Troy. Są wesołe, są sympatyczne i… są nienawidzone przez ludzi. Cóż się jednak dziwić, skoro tak uwielbiają szaszłyki z człowieka. Wszystko to prowadzi do sytuacji, że najważniejszy z eckmulskich mędrców postanawia zniewolić to stworzenia. By to robić, powołuje do życia Drużynę Zagłady Trolli i tak zaczyna się kolejny quest na troyowych ziemiach – dziejący się na dwa wieki przed narodzinami Lanfeusta.
Ale to tylko jedna strona medalu. Uciekający przed masakrą trolle Tetram, Waha i Profi, pragnąc uratować swoich ziomków, wyruszają na wyprawę na koniec świata. Tam bowiem czeka na nich Pierwotny Ogień, który może przynieść zwycięstwo. Co jednak wyniknie z tego wszystkiego? I jak potoczą się losy bohaterów?

Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/12/trolle-z-troy-tom-1-mourier-jean-louis.html

LOS TROLLI

Publikowanie przygód Lanfeusta trwa. Po wydaniu serii tomów zbierających takie opowieści, jak „Zdobywcy Troy”, „Lafeust z Troy”, „Lanfeust w kosmosie” i „Odyseja Lanfeusta”, nadszedł czas na wznowienie „Trolli z Troy”, jednej z pobocznych opowieści cyklu. Pobocznych, ale wcale nie mniej wartych przeczytania, niż pozostałe tytuły. Każdy bowiem, kto lubi dobre,...