Napisana mało przystępnie i trochę nudna.

Napisana mało przystępnie i trochę nudna.

Black Mirror. Czy to już się dzieje? to książka, która zmusza do refleksji nad wpływem technologii na nasze życie i społeczeństwo. Autor, Fabio Chiusi, jest włoskim dziennikarzem i badaczem kultury i polityki ery cyfrowej. W swojej książce analizuje wszystkie odcinki i sezony serialu Black Mirror, pokazując powiązania między wątkami filmowymi a światem, w którym żyjemy lub żyć będziemy.
Książka jest podzielona na cztery części, odpowiadające czterem głównym tematom poruszanym przez serial: władza, tożsamość, prawda i miłość. W każdej części autor omawia kilka odcinków serialu, wskazując na ich kontekst społeczny, historyczny i filozoficzny. Autor nie ogranicza się jednak do samego serialu, ale porównuje go z innymi dziełami popkultury, takimi jak filmy, gry czy komiksy, które również podejmują podobne problemy.

Autor nie ukrywa swojego podziwu dla serialu Charliego Brookera, ale nie jest to książka dla fanów Black Mirror. Raczej jest to książka dla tych, którzy chcą zrozumieć lepiej współczesny świat i jego wyzwania. Autor pokazuje, że wiele scenariuszy z serialu nie jest tak odległych od rzeczywistości, jakby się mogło wydawać. Niektóre z nich już się dzieją lub mogą się zdarzyć w niedalekiej przyszłości.
Książka jest napisana w przystępny i ciekawy sposób, pełen anegdot i ciekawostek. Autor nie unika jednak trudnych pytań i krytycznej oceny technologii i ich wpływu na ludzkość. Nie stawia jednak jednoznacznych ocen ani nie proponuje prostych rozwiązań. Zostawia czytelnikowi pole do własnej interpretacji i refleksji.
Uważam, że jest to wartościowa lektura dla każdego, kto interesuje się technologią, kulturą i społeczeństwem. Książka nie tylko dostarcza ciekawych informacji i analiz, ale także inspiruje do myślenia o przyszłości i naszej roli w niej.

Black Mirror. Czy to już się dzieje? to książka, która zmusza do refleksji nad wpływem technologii na nasze życie i społeczeństwo. Autor, Fabio Chiusi, jest włoskim dziennikarzem i badaczem kultury i polityki ery cyfrowej. W swojej książce analizuje wszystkie odcinki i sezony serialu Black Mirror, pokazując powiązania między wątkami filmowymi a światem, w którym żyjemy lub...

Daje ocene "cztery" w skali od 1 do 10.
Nie robie sobie dziecięcych podziałów "1" nagorsza a "10" najlepsza.
Mam zupełnie inną skalę ocen.

Dla mnie to książka o nowej rzeczywistości, efemerydzie "czarnego lustra" która jednak nigdy nie nadejdzie. Sam jednak futuryzm i utopijność tego konceptu pomaga uświadomić masom konieczność wprowadzenia czegoś podobnego, mający kształt bardziej pragmatyczny.

Wystarczyłoby jednak cofnąć się wstecz aby uznać, że historia uczy nas już o wszechobecnej propagandzie a koncepcja czarnego lustra jest jej częścią. Gdzie jest karaluch? Pod wykładziną, najlepiej tam gdzie najchętniej usiedlibyśmy aby go szukać.
Poleganie na ekwiwokacji czy straszenie totalitaryzmem jest jednak częscią tego totalitaryzmu. Już nie chodzi o to aby "nie mówić" tylko aby mówić "byle co" a pod tym ukryć "głębszy sens" wchodzenia z wziernikiem podłącząnym do kamerki użytkownikowi coraz mocniej w zad.

Dzieci "nieba", wyjątkowe pokolenie z**bów. Tak jak gdyby wcześniej tego nie było, tej całej aury tajemniczości. Tak jak gdyby ktoś chciał nam pokazać: ja mogę ze wszystkiego, zrobić wszystko, a to co mówię i tak nie zmieni tego co robię. Tym samym chciałbym Ci pokazać, że to co mówię może zmienić to co robisz.

Rzeczywiście, może. Jesteś chaosem, ale nie wymykasz się poza ramy pewnej utartej konwencji i prawdą jest, że nigdy nie wymykałeś. Wszystko to jest jak w piosence "Niepokonani" zespołu Perfect.
"Być zagadką której nikt, nie zdąrzy zgadnąć nim minie czas".
Cały wszechświat jest taką zagadką, cały wszechświat próbuje Cię ograbić. Oto cała tajemnica wielkiego czarnego lustra!

Daje ocene "cztery" w skali od 1 do 10.
Nie robie sobie dziecięcych podziałów "1" nagorsza a "10" najlepsza.
Mam zupełnie inną skalę ocen.

Dla mnie to książka o nowej rzeczywistości, efemerydzie "czarnego lustra" która jednak nigdy nie nadejdzie. Sam jednak futuryzm i utopijność tego konceptu pomaga uświadomić masom konieczność wprowadzenia czegoś podobnego, mający...

Myślałam, że ta tematyka zostanie przedstawiona w bardziej interesujący i przystępny sposób. Analizy autora miały jednak dla mnie zbyt abstrakcyjny wydźwięk, bardziej zbliżony do filozofii, a nie socjologii. Tym bardziej, że tak naprawdę całość dotyczy zbliżonych do siebie kwestii imiałam wrażenie kręcenia się w kółko. Bardzo mnie wynudziła ta książka.

Myślałam, że ta tematyka zostanie przedstawiona w bardziej interesujący i przystępny sposób. Analizy autora miały jednak dla mnie zbyt abstrakcyjny wydźwięk, bardziej zbliżony do filozofii, a nie socjologii. Tym bardziej, że tak naprawdę całość dotyczy zbliżonych do siebie kwestii imiałam wrażenie kręcenia się w kółko. Bardzo mnie wynudziła ta książka.

Dobre! Książka socjologa, badacza kultury i społeczeństw informacyjnych, biorąca na warsztat poszczególne odcinki Black Mirror i przyglądająca im się w kontekście podobieństw do obecnego stanu rzeczy. Autor zestawia i wyszukuje powiązania poszczególnych zjawisk, technologii i rzeczy z tej serialowej dystopii, z tymi już istniejącymi bądź rozwijającymi się w naszej rzeczywistości. Bardziej to książka o współczesności, o naszym społeczeństwie i cywilizacji oraz możliwych kierunkach jego rozwoju, niż stricte o samym serialu. Konkretne odcinki służą autorowi jako punkt odniesienia do jednego długiego eseju pod tytułem "Czy dążymy w kierunku cyfrowych dyktatur? Jakie zagrożenie stanowią dla nas prężnie rozwijające się technologie? I ile z krzywego zwierciadła czarnego lustra Charliego Brookera (twórcy BM) już się realizuje, bądź wskazuje na pewne niepokojące trendy?" Książka nie tylko dla fanów Black Mirror (choć znajomość serialu raczej wskazana),ale i dla wszystkich zainteresowanych wpływem technologii na nasze życie jednostkowe i życie całych społeczeństw. Mimo raczej niełatwego języka polecam!

Dobre! Książka socjologa, badacza kultury i społeczeństw informacyjnych, biorąca na warsztat poszczególne odcinki Black Mirror i przyglądająca im się w kontekście podobieństw do obecnego stanu rzeczy. Autor zestawia i wyszukuje powiązania poszczególnych zjawisk, technologii i rzeczy z tej serialowej dystopii, z tymi już istniejącymi bądź rozwijającymi się w naszej...

Jako fankę serialu czytanie dodatkowej analizy i spostrzeżeń była jak najbardziej dobrze spędzonym czasie. Pojawiły się ciekawe kwestie do przemyślenia, jeśli chodzi o kierunek w jaki prowadzi nas wszystkich technologia. Polecam przed przeczytaniem książki zapoznać się z serialem, bo dopiero w pełni rozumiemy co miał na myśli autor. Niektóre zagadnienia są dość trudne do wyobrażenia, a w "Black mirror" wizje przyszłości pokazane zostały zobrazowane w naprawdę godny polecenia sposób.

Jako fankę serialu czytanie dodatkowej analizy i spostrzeżeń była jak najbardziej dobrze spędzonym czasie. Pojawiły się ciekawe kwestie do przemyślenia, jeśli chodzi o kierunek w jaki prowadzi nas wszystkich technologia. Polecam przed przeczytaniem książki zapoznać się z serialem, bo dopiero w pełni rozumiemy co miał na myśli autor. Niektóre zagadnienia są dość trudne do...

Kilka opisów odcinków, kilka przemyśleń autora. Można przeczytać, ale po obejrzeniu serialu raczej nic odkrywczego.

Kilka opisów odcinków, kilka przemyśleń autora. Można przeczytać, ale po obejrzeniu serialu raczej nic odkrywczego.

Recenzja pojawiła się na blogu: https://naszerecenzje.wordpress.com/2020/02/03/black-mirror-czy-to-juz-sie-dzieje-fabio-chiusi/

Nie wiem dlaczego, ale do seriali polecanych mi przez znajomych podchodzę z pewną rezerwą. Zazwyczaj nie do końca podzielam ich zachwyty i czuję, że w tym czasie mogłabym obejrzeć coś innego, bliższego moim gustom. Miłym wyjątkiem od reguły okazało się być „Black Mirror”, które nie tyle mi się spodobało, co nawet trafiło na sam szczyt listy moich ulubionych seriali. Nie mogłam wobec tego pozostać obojętna, gdy na księgarnianych półkach dostrzegłam znane mi już pęknięte, czarne lustro na okładce książki „Black Mirror. Czy to już się dzieje?”.

„Black Mirror” to dość nietypowy serial. Każdy odcinek jest inny, opowiada inną historię i ma innych bohaterów. Obejrzałeś już pierwszy odcinek pierwszego sezonu, a masz teraz ochotę sprawdzić co jest w najnowszym, piątym sezonie? Bardzo proszę, nie ma żadnego problemu. Jedynym, co wiąże ze sobą wszystkie odcinki jest tematyka. Twórca — Charlie Brooker stworzył serial pokazujący zagrożenia wiążące się z postępem technologicznym. Czasem była mowa o wynalazkach dość powszechnych, takich jak choćby aplikacje typu Uber, innym razem Brooker skupiał się na naprawdę zaawansowanych urządzeniach jak na przykład tablet powiązany z czipem wszczepianym dziecku umożliwiający jego kontrolę — sprawdzenie co właśnie robi i nakładanie filtrów na otaczającą je rzeczywistość. To jednak nie sam postęp technologiczny jest najważniejszy w serialu, lecz to, jak jego obecność i stopień zaawansowania wpływają na człowieka, jego zachowanie, decyzje i poglądy. Właśnie na tym wymiarze skupił się autor książki.

Fabio Chiusi — autor „Black Mirror. Czy to już się dzieje?” postawił sobie za zadanie przeanalizować odcinek po odcinku i sprawdzić na ile to, co przedstawił Brooker ma miejsce w rzeczywistości. To jednak nie tylko obserwacja otaczającego świata zestawiona z tym, co pokazano w serialu. Swoje przemyślenia autor poparł wiedzą z licznych artykułów, stron internetowych, książek, sondaży oraz danych biograficznych czy wywiadów z Charlie Brookerem. Widać, że w efekt finalny włożono ogrom pracy i zaangażowania. Momentami miałam wrażenie, że… zbyt dużo. Chiusi śmiało operował przykładami sytuacji podobnych do tych z serialu, lecz zaczerpniętych z innych dzieł; zestawiał to, co obecnie robi Google czy Facebook z tym, co przedstawiono w „Black Mirror”; przedstawiał dane liczbowe, cytował. Podczas czytania niezbyt mi to przeszkadzało, wręcz przeciwnie. Dało się odczuć, że autor faktycznie się przyłożył i wie o czym pisze. Pod koniec lektury odczułam jednak, że przy całym tym natłoku informacji jestem w stanie przytoczyć zaledwie kilka przykładów podobieństwa wizji Brookera do rzeczywistości i w zasadzie wiem tyle samo, co przed lekturą, a mianowicie, że te podobieństwa są.

Po przeczytaniu „Black Mirror. Czy to już się dzieje?” mam dosyć mieszane odczucia. Z jednej strony autor faktycznie pod wieloma aspektami porównuje serial z rzeczywistością, z drugiej zaś, mam wrażenie, że chyba liczyłam na coś innego. Zamiast szukania czy powstały już bądź powstają rozwiązania postępu technologicznego zbliżone do tych z serialu, autor skupia się bardziej na zmianie mentalności ludzi w związku z nowymi technologiami. Przykładowo, serialowy avatar Waldo, który wystartował w wyborach został przyrównany do rządów Donalda Trumpa. Faktycznie, wygłaszane przez obydwóch hasła są dość podobne. Ja jednak liczyłam, że Chiusi podejdzie do tego od drugiej strony i skupi się na aspekcie wirtualnego avatara w świecie polityki, a nie na tym czy wygłaszane w serialu dość kontrowersyjne poglądy mogą mieć miejsce w rzeczywistości. Podobnie sprawa ma się w przypadku wspomnianego wcześniej przykładu kontroli dziecka. Znów zamiast skupić się na nowatorskim urządzeniu autor pokazuje, że już teraz rodzice kontrolują swoje dzieci sprawdzając odwiedzane przez nich strony czy nakładając limit na internet.

„Black Mirror. Czy to już się dzieje?” to książka, która nieco mnie rozczarowała, ale przede wszystkim dlatego, że wyobrażałam ją sobie inaczej. Jeżeli kogoś interesuje aspekt wręcz socjologiczny, psychologiczny czy moralny, powinien być usatysfakcjonowany jej lekturą. Myślę, że to pozycja godna uwagi, ale raczej dla prawdziwych pasjonatów serialu Brookera, zafascynowanych wpływem nowinek technologicznych na człowieka.

Recenzja pojawiła się na blogu: https://naszerecenzje.wordpress.com/2020/02/03/black-mirror-czy-to-juz-sie-dzieje-fabio-chiusi/

Nie wiem dlaczego, ale do seriali polecanych mi przez znajomych podchodzę z pewną rezerwą. Zazwyczaj nie do końca podzielam ich zachwyty i czuję, że w tym czasie mogłabym obejrzeć coś innego, bliższego moim gustom. Miłym wyjątkiem od reguły...

Świetne uzupełnienie wybitnego serialu.
Zdecydowanie polecam najpierw obejrzeć serial, później przeczytać - oszczędzisz sobie spoilerów i skonfrontujesz własne przemyślenia z podsumowaniem autora książki.

Świetne uzupełnienie wybitnego serialu.
Zdecydowanie polecam najpierw obejrzeć serial, później przeczytać - oszczędzisz sobie spoilerów i skonfrontujesz własne przemyślenia z podsumowaniem autora książki.

Podobają mi się odniesienia do poszczególnych odcinków, nie wiedzieć czemu, ale spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Ciekawa pozycja.

Podobają mi się odniesienia do poszczególnych odcinków, nie wiedzieć czemu, ale spodziewałam się czegoś zupełnie innego. Ciekawa pozycja.