Obłędna książka, dosłownie. Przeczytałam w jeden wieczór, nie mogłam się oderwać. Może i to jest nierzeczywiste, trochę naciągane, ale nikt z nas nie wie jakby się zachował w danej sytuacji, w danym momencie swojego życia. Dlatego nie ma co oceniać głównej bohaterki, wszystko jest sumą naszych doświadczeń, wrażliwości i podatności. Ja polecam.

Obłędna książka, dosłownie. Przeczytałam w jeden wieczór, nie mogłam się oderwać. Może i to jest nierzeczywiste, trochę naciągane, ale nikt z nas nie wie jakby się zachował w danej sytuacji, w danym momencie swojego życia. Dlatego nie ma co oceniać głównej bohaterki, wszystko jest sumą naszych doświadczeń, wrażliwości i podatności. Ja polecam.

Po prostu tragiczna, mimo iż styl pisania autorki bardzo przyjemny.

Główna bohaterka zachowuje się jak rozwydrzona nastolatka, która przeżywa swoje pierwsze zakochanie, a nie jak dorosła kobieta z własną rodziną. Sama historia jak dla mnie nie ma sensu, ani trochę nie ma wydarzyć się w rzeczywistości. Pierwsze 250 stron się ciągnie w nieskończoność, dopiero potem akcja nabiera tempa. Motyw z jej mężem był już po prostu przesadą i czymś co pojawiło się dosłownie z czarnej dupy. Wszystkie późniejsze wydarzenia są tak naciągane, że nie da się tego czytać nieironicznie. Zakończenie było dla mnie totalnie niezrozumiałe, bo czemu ktoś totalnie obcy miałby się tak zachować. Takie rzeczy się po prostu nie dzieją, a próba wyjaśnienia tego jest wyssana z palca.

Książkę miałam ochotę odłożyć mniej więcej co 3 strony, ale z racji że nie lubię nie kończyć książek to się z nią mordowałam. Spodziewałam się kryminały i tu pojawiło się rozczarowanie bo obok kryminały to ona nawet nie stała.
Książka nie jest ani kryminałem, ani obyczajówką.

Po prostu tragiczna, mimo iż styl pisania autorki bardzo przyjemny.

Główna bohaterka zachowuje się jak rozwydrzona nastolatka, która przeżywa swoje pierwsze zakochanie, a nie jak dorosła kobieta z własną rodziną. Sama historia jak dla mnie nie ma sensu, ani trochę nie ma wydarzyć się w rzeczywistości. Pierwsze 250 stron się ciągnie w nieskończoność, dopiero potem akcja...

Książka nie najgorsza, bo czytało się dość szybko, chociaż nie od początku, nie stwierdziłam też ochów achów i efektu wow. Z mojej perspektywy wygląda to tak:

Kinga, rycząca czterdziecha, z ustabilizowanym (czytaj nudnawym) życiem rodzinnym, małżeńskim i zawodowym chciałaby jeszcze poczuć ostatni zew młodości. A nadarza się ku temu świetna okazja. Jej klasa po dwudziestu latach od matury postanowiła zorganizować zjazd. Kinga sumiennie szykuje się na to klasowe spotkanie, zwłaszcza że chce przyprawić o szybsze bicie serca swoją dawną szkolną miłość. Niestety jak to często bywa, plany planami, a rzeczywistość chadza drogami swymi.

Kinga wdaje się w zupełnie przypadkowy romans, który wybucha gorącą namiętnością i tutaj zaczyna się nuuuudaaa... Prawie do połowy książki mamy wlokące się jak flaki z olejem romansidło. Wzdychania, ukradkowe hotelowe spotkania itd. Aż do momentu kiedy to kochanek nagle robi się "chłodny" nie odpisuje, nie może przyjechać, nie teraz i nie wie kiedy... A Kindze zaczyna się sypać życie. Ale ona wciąż do znudzenia powtarza "Jak tylko Max przyjedzie, wszystko będzie dobrze i znikną wszystkie problemy", witaj słodka naiwności, ale w tym wieku ??

W każdym razie dopiero wtedy robi się ciekawie, kiedy wszystko zaczyna się komplikować. Chociaż i tutaj, w mojej ocenie autorka trochę przesadziła. Mąż okazał się niemal cudotwórcą, jak jakiś mafiozo z zaskakująco długimi mackami, był w stanie narobić żoneczce takiego bajzlu...trochę mi trudno w to uwierzyć, że on taki wszechmocny. Zakończenie, jak to napisać, by nie spojlerować. Powiedzmy, że dość altruistyczne. Zabrakło mi też dodatkowego słowa o rzeczywistym sprawcy. Jak sobie z tym wszystkim poradził. Zakończenie nastąpiło jakoś tak... zbyt nagle. Książkę oceniam na 6\10.

Książka nie najgorsza, bo czytało się dość szybko, chociaż nie od początku, nie stwierdziłam też ochów achów i efektu wow. Z mojej perspektywy wygląda to tak:

Kinga, rycząca czterdziecha, z ustabilizowanym (czytaj nudnawym) życiem rodzinnym, małżeńskim i zawodowym chciałaby jeszcze poczuć ostatni zew młodości. A nadarza się ku temu świetna okazja. Jej klasa po dwudziestu...

Nie znałam książek tej autorki. Poszłam po prostu do biblioteki i jakoś mnie przyciągnęła. Nawet w streszczenie na rewersie okładki się nie zagłębiłam. Zaczęłam czytać w przekonaniu, że czytam książkę o miłości , losy się uwikłają i rozwikłają jak to zwykle.

Jakież zaskoczenie. Mistrzowska intryga kryminalna. Jak przeczyta się pierwsze 100 stron to potem już nie można się oderwać. Z każdą przeczytaną strona wytrzeszczałam oczy w oczekiwaniu co dalej... co dalej...

Polecam naprawdę

Nie znałam książek tej autorki. Poszłam po prostu do biblioteki i jakoś mnie przyciągnęła. Nawet w streszczenie na rewersie okładki się nie zagłębiłam. Zaczęłam czytać w przekonaniu, że czytam książkę o miłości , losy się uwikłają i rozwikłają jak to zwykle.

Jakież zaskoczenie. Mistrzowska intryga kryminalna. Jak przeczyta się pierwsze 100 stron to potem już nie można się...

Wow co to była za książka. Dosłownie pochłonęłam ją w kilka godzin. Najlepsza książka jaką czytałam w ciągu kilku ostatnich lat. Jestem pod ogromnym wrażeniem historii, tego jak lekko się ją czyta, a zarazem ile tam się dzieje. Wszystko się w niej zgadza, nie nudziłam się ani przez moment. Do samego końca trzyma w napięciu.

Wow co to była za książka. Dosłownie pochłonęłam ją w kilka godzin. Najlepsza książka jaką czytałam w ciągu kilku ostatnich lat. Jestem pod ogromnym wrażeniem historii, tego jak lekko się ją czyta, a zarazem ile tam się dzieje. Wszystko się w niej zgadza, nie nudziłam się ani przez moment. Do samego końca trzyma w napięciu.

Pani Liliana Fabisińska powinna pisać książki dokładnie w tym stylu, w którym pisze. Powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym, który pod koniec przeobraża się w kryminał z wątkiem obyczajowym. Nie sposób się oderwać. Dosłownie mi żal, że właśnie ją skończyłam.
Kinga jest żoną nudnego męża Nikodema i mamą nastolatki Majki. Pracuje w firmie, gdzie jest sekretarką. Przerywnikiem w tej nudnej egzystencji staje się zaproszenie na spotkanie z okazji 20-lecia swojej studniówki, na które jedzie pełna różnych oczekiwań - typowych dla większości kobiet. Chce przede wszystkim olśnić swym wyglądem dawnego chłopaka i jak wszyscy pochwalić się swymi osiągnięciami. Cóż, kiedy nie za bardzo ma o czym opowiadać, jeśli chodzi o karierę zawodową.
Spotkanie rozczarowuje ją do tego stopnia, że postanawia wrócić do domu. Zmienia zdanie...
Ta powieść pokazuje to, że każdy człowiek każdego dnia dokonuje jakichś wyborów, które wywołują określone skutki i konsekwencje. Tak się dzieje i tym razem. Gdyby Kinga pojechała od razu na dworzec, gdyby w hotelu nie spotkała Maksa, którego w czasach szkolnych w ogóle nie zauważała... Serdecznie polecam!

Pani Liliana Fabisińska powinna pisać książki dokładnie w tym stylu, w którym pisze. Powieść obyczajowa z wątkiem kryminalnym, który pod koniec przeobraża się w kryminał z wątkiem obyczajowym. Nie sposób się oderwać. Dosłownie mi żal, że właśnie ją skończyłam.
Kinga jest żoną nudnego męża Nikodema i mamą nastolatki Majki. Pracuje w firmie, gdzie jest sekretarką....

Jestem w stanie pokusić się o stwierdzenie, że to jedna z najlepszych książek jakie przeczytałam w swoim życiu. Ta historia dosłownie rozwaliła mnie na łopatki! Genialna intryga, nieustanne i nieoczekiwane zupełnie zwroty akcji. W fabule nic, absolutnie nic nie da się przewidzieć. Autorka wodzi czytelnika za nos, podsuwa co prawda trafne tropy, tyle że w momencie kiedy czytelnikowi wydaje się już wszystko oczywiste, wszystko ma proste wytłumaczenie to zrzuca całkowitą bombę, która rujnuje wszelkie domysły. Jestem pod ogromnym wrażeniem pióra autorki. Stworzyła niepowtarzalny klimat, pełen napięcia i tajemniczości. Główna bohaterka to świetnie wykreowana postać, potrafiąca swoim zachowaniem zaskoczyć niemalże tak samo jak sama akcja książki. Śledząc jej losy można odczuć całą gamę emocji jakiej jej towarzyszą. Strach, przerażenie, nadzieja są niemalże namacalne. Osobiście nie mogłam się oderwać od powieści i pochłonęłam ją w kilka godzin.
To pozycja obowiązująca dla każdego czytelnika lubiącego nieoczekiwane i pełne napięcia fabuły!

Jestem w stanie pokusić się o stwierdzenie, że to jedna z najlepszych książek jakie przeczytałam w swoim życiu. Ta historia dosłownie rozwaliła mnie na łopatki! Genialna intryga, nieustanne i nieoczekiwane zupełnie zwroty akcji. W fabule nic, absolutnie nic nie da się przewidzieć. Autorka wodzi czytelnika za nos, podsuwa co prawda trafne tropy, tyle że w momencie kiedy...

Początek mnie zaciekawił, chociaż tematyka... co kto lubi, ale pomysł na książkę był. Po przeczytaniu połowy pojawiły się jakieś absurdy i w zasadzie tak już pozostało do końca. Plus za zaskakujące zakończenie, minus za wulgarne słowo ch... używane przez autorkę z wielkim upodobaniem. Przeczytałam siłą rozpędu.

Początek mnie zaciekawił, chociaż tematyka... co kto lubi, ale pomysł na książkę był. Po przeczytaniu połowy pojawiły się jakieś absurdy i w zasadzie tak już pozostało do końca. Plus za zaskakujące zakończenie, minus za wulgarne słowo ch... używane przez autorkę z wielkim upodobaniem. Przeczytałam siłą rozpędu.

Skusiłam się po dobrych opiniach, ale nie porwała mnie ta książka. Historia naciągana, zakończenie też mdłe, nie przypadła mi do gustu. Ani to thriller, ani obyczajówka.

Skusiłam się po dobrych opiniach, ale nie porwała mnie ta książka. Historia naciągana, zakończenie też mdłe, nie przypadła mi do gustu. Ani to thriller, ani obyczajówka.

Prawie 3/4 książki to historia romansu i wszystkie dylematy i kłopoty z tym związane. Czy zdecydować się na szczerość z mężem, z dzieckiem, czy potrzeby osoby, która uległa czarowi i romantycznej chwili, pragnie miłości, zrozumienia i uwagi są ważniejsze od przysięgi małżeńskiej. I nagle pojawiają się niespodziewanie wątki kryminalistyczne, brutalne i agresywne sceny z życia małżeńskiego. To co było dylematem moralnym związanym z wiernością staje się koszmarem i walką o własne życie i życie bliskich. Super wątek przyjaźni, która jest bezwarunkowa, poświęcenia dla drugiej osoby- naprawdę warto tą powieść przeczytać.

Prawie 3/4 książki to historia romansu i wszystkie dylematy i kłopoty z tym związane. Czy zdecydować się na szczerość z mężem, z dzieckiem, czy potrzeby osoby, która uległa czarowi i romantycznej chwili, pragnie miłości, zrozumienia i uwagi są ważniejsze od przysięgi małżeńskiej. I nagle pojawiają się niespodziewanie wątki kryminalistyczne, brutalne i agresywne sceny z...