"[...] z czasem Niemcom było coraz trudniej trafić - bo i celować nie mieli już gdzie. Wszystko zniszczyli."

Zostały podziemia. Największa nadzieja ukryta w największym koszmarze. W kanałach.
Bez oceniania i roztrząsania, czy to była dobra czy zła decyzja. Bez oskarżania. Opowieść o umierającym mieście.

Brakuje map, co czytelnikowi (mi),który nie zna topografii miasta, trochę przeszkadza.
Momentami irytująca językowo.
Całość, bardzo na tak.

"[...] z czasem Niemcom było coraz trudniej trafić - bo i celować nie mieli już gdzie. Wszystko zniszczyli."

Zostały podziemia. Największa nadzieja ukryta w największym koszmarze. W kanałach.
Bez oceniania i roztrząsania, czy to była dobra czy zła decyzja. Bez oskarżania. Opowieść o umierającym mieście.

Brakuje map, co czytelnikowi (mi),który nie zna topografii miasta,...

Bardzo dobra książka, od której trudno się oderwać.

Bardzo dobra książka, od której trudno się oderwać.

Książka traktuje o wykorzystaniu kanałów podczas Powstania Warszawskiego. Zawiera wiele przytoczeń z innych pozycji literaturowych. Plusem jej jest chronologiczny opis przejść oddziałów walczących w poszczególnych dzielnicach. Natomiast wartością ujemną jest marginalny opis przejść kanałami, stosunku do nich ludności cywilnej oraz forma pisani jaką przyjął autor tj. silił się na narrację-pogawędkę. Moim zdanie nie wyszło to za dobrze. Jednak brawa za chęci i próbę ujęcia w innej narracji opowieści o Powstaniu Warszawskim.

Książka traktuje o wykorzystaniu kanałów podczas Powstania Warszawskiego. Zawiera wiele przytoczeń z innych pozycji literaturowych. Plusem jej jest chronologiczny opis przejść oddziałów walczących w poszczególnych dzielnicach. Natomiast wartością ujemną jest marginalny opis przejść kanałami, stosunku do nich ludności cywilnej oraz forma pisani jaką przyjął autor tj. silił...

Niesamowita książka. Już z samego wstępu wiadomo jest, że nie jest ona tylko o powstaniu. Jest głównie o panicznym strachu i próbach pokonywania go, a także o postawach ludzi w sytuacjach absolutnie skrajnych, przypominających dantejskie piekło.
Jak się okazało, zdarzały się sytuacje, że ludzie świetnie sprawdzali się w konspiracji i w walce w powstaniu, ale kanały były ponad ich siły i fizycznie i psychiczne. Właśnie już we wstępie opisany jest przypadek 3 cichociemnych, którzy musieli poprosić przewodniczkę o zawrócenie. Ale bywało i odwrotnie, zdarzały się przypadki, że ludzie właśnie w takich ekstremalnych sytuacjach się odnajdowali, odgadywali chociażby, według jakiego klucza Niemcy atakują, wrzucając granaty, a jeden z powstańców np. opracował koncepcję ataku na Niemców właśnie z kanałów.
całość
https://powrot-do-krainy-ksiazki.blogspot.com/2019/11/sebastian-pawlina-wojna-w-kanaach.html

Niesamowita książka. Już z samego wstępu wiadomo jest, że nie jest ona tylko o powstaniu. Jest głównie o panicznym strachu i próbach pokonywania go, a także o postawach ludzi w sytuacjach absolutnie skrajnych, przypominających dantejskie piekło.
Jak się okazało, zdarzały się sytuacje, że ludzie świetnie sprawdzali się w konspiracji i w walce w powstaniu, ale kanały...

O Powstaniu Warszawskim wydano już dziesiątki książek i publikacji. Jedne skupiają się na bardziej militarnej stronie tego walecznego zrywu, inne ukazują ludzi, ich tragiczne losy i bohaterskie postawy. Nie spotkałam jednak dotąd książki, która ukierunkowana byłaby na konkretny element powstania, a jednocześnie opisywała je w szerokim kontekście. Tak właśnie potraktował temat Sebastian Pawlina i muszę przyznać, że choć wydawało mi się, że o Powstaniu Warszawskim wiem już dużo, okazało się, że tak naprawdę nie wiedziałam prawie nic.

Sieć warszawskich kanałów była dla powstańców drogą do wolności, ale często też szlakiem ku pewnej śmierci. Sebastian Pawlina ukazał w swojej książce rolę, jaką te podziemne korytarze odegrały w trakcie Powstania Warszawskiego. Przedstawia krótką historię ich budowania, początki eksplorowania przez zagubionych jeszcze w tym podziemnym świecie żołnierzy i powstańców. Nie robi jednak tego bezosobowo. Za każdą historią stoi konkretny człowiek – wystraszony, głodny i zmęczony do granic wytrzymałości. Przy pomocy niemal reporterskiego stylu przedstawia losy powstańców schodzących do kanałów, tych którzy przeżyli, ale też tych, którzy już tam zostali na zawsze.
Sebastian Pawlina zadziwił mnie swoją książką. Spodziewałam się raczej suchej, popularnonaukowej lektury, która przekazuje jedynie informacje, a dostałam pełen emocji fabularyzowany reportaż oparty na konkretnych publikacjach. Czułam strach powstańców, ten okropny zatęchły i wilgotny zapach kanałów. Razem z nimi przemierzałam w całkowitej ciemności dziesiątki kilometrów podziemnych nor, po kolana w ściekach, na czworaka, zgięta w pół. Jestem ogromnie szczęśliwa, że powstała taka książka, jak Wojna w kanałach, że my, kolejne pokolenia Polaków mamy szansę choć trochę zrozumieć powstańców i przede wszystkim zachować pamięć o ich bohaterstwie.

O Powstaniu Warszawskim wydano już dziesiątki książek i publikacji. Jedne skupiają się na bardziej militarnej stronie tego walecznego zrywu, inne ukazują ludzi, ich tragiczne losy i bohaterskie postawy. Nie spotkałam jednak dotąd książki, która ukierunkowana byłaby na konkretny element powstania, a jednocześnie opisywała je w szerokim kontekście. Tak właśnie potraktował...

10/10 Rewelacyjna książka! Za mną już wiele książek o powstaniu warszawskim jednak dopiero ta pozycja stanowi ich dopełnienie. Brakowało publikacji traktującej na temat kanałów i w końcu jest! Autor językiem trzymającym w napięciu przedstawia przebieg walk - chronologiczne opisy walk dziejących się na ziemi uzupełniane są informacjami równoległych działań mających miejsce w kanałach. Dla każdego pasjonata powstania i nie tylko - jest to pozycja obowiązkowa, która poszerza perspektywę tego co miało miejsce w ciągu 63dni 1994 roku w Warszawie.

10/10 Rewelacyjna książka! Za mną już wiele książek o powstaniu warszawskim jednak dopiero ta pozycja stanowi ich dopełnienie. Brakowało publikacji traktującej na temat kanałów i w końcu jest! Autor językiem trzymającym w napięciu przedstawia przebieg walk - chronologiczne opisy walk dziejących się na ziemi uzupełniane są informacjami równoległych działań mających miejsce w...

Fajna książka poruszająca ciężki temat.
Uzupełnia lukę dotyczącą tego co działo się w kanałach podczas powstania.
Forma jaką autor przyjął też jest bardziej przystępna gdyż snuje on opowieść a nie zarzuca nas faktami.
Wykorzystanie i cytowanie wspomnień Powstańców to też duży plus na mały minusik jest niepokuszenie się o przedstawienie jakiejkolwiek mapki.

Fajna książka poruszająca ciężki temat.
Uzupełnia lukę dotyczącą tego co działo się w kanałach podczas powstania.
Forma jaką autor przyjął też jest bardziej przystępna gdyż snuje on opowieść a nie zarzuca nas faktami.
Wykorzystanie i cytowanie wspomnień Powstańców to też duży plus na mały minusik jest niepokuszenie się o przedstawienie jakiejkolwiek mapki.

Moim zdaniem naprawdę interesująca lektura o PW. Czytając ją widzimy mrok kanałów, klaustrofobiczne przestrzenie zadając sobie pytanie, czy ja też mógłbym tam zejść? Brrr.... Polecam!

Moim zdaniem naprawdę interesująca lektura o PW. Czytając ją widzimy mrok kanałów, klaustrofobiczne przestrzenie zadając sobie pytanie, czy ja też mógłbym tam zejść? Brrr.... Polecam!

Książka wypełnia lukę w dotychczas znanych mi publikacjach o Powstaniu. Do tej pory znałem tylko dwie pozycje poświęconych w całości ich znaczeniu i wykorzystaniu. Temat książki Autor opowiada ( to jest właściwe słowo ) i umieszcza go na tle działań wojskowych poszczególnych dzielnicach. Niewątpliwym walorem jest wykorzystanie jako źródeł wspomnień Powstańców oraz ich cytowanie. W książce zdecydowanie brak mi map tras kanałowych.
PS. Pochwalę się, że znałem jedną z bohaterek książki Panią Teresę Wilską ps. "Bożenka", "Bożena Czarna". Ona to wprowadzała mnie w prawdziwe harcerstwo i uczyła patriotyzmu, to co przekazała mi we wczesnych latach 80-tych ubiegłego wieku pozostaje we mnie do dziś. Pani ( dla mnie zawsze Druhna ) Teresa żyje i mam nadzieję, że spełni się "proroctwo" lekarza ( badającego ją w trakcie Powstania ),że dożyje 100 lat. Osobiście życzę więcej.

Książka wypełnia lukę w dotychczas znanych mi publikacjach o Powstaniu. Do tej pory znałem tylko dwie pozycje poświęconych w całości ich znaczeniu i wykorzystaniu. Temat książki Autor opowiada ( to jest właściwe słowo ) i umieszcza go na tle działań wojskowych poszczególnych dzielnicach. Niewątpliwym walorem jest wykorzystanie jako źródeł wspomnień Powstańców oraz ich...

Nieprzeciętna książka, lektura obowiązkowa w czasach, kiedy niektórym wydaje się, że patriotyzm to koszulka z symbolew PW i zaciśnięte pięści.

Nieprzeciętna książka, lektura obowiązkowa w czasach, kiedy niektórym wydaje się, że patriotyzm to koszulka z symbolew PW i zaciśnięte pięści.