Czwórka z Baker Street. Tom 1. Tajemnicze porwanie
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Czwórka z Baker Street (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- Les Quatre de Baker Street volume 1 L'Affaire du rideau bleu
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2019-03-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-03-27
- Liczba stron:
- 56
- Czas czytania
- 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328135963
- Tłumacz:
- Ernest Kacperski
- Tagi:
- Vents d'Ouest historical fiction powieść detektywistyczna komiks
Billy, Charlie i Czarny Tom są nierozłączni. Nie bez powodu! Życie na londyńskim East Endzie, w towarzystwie fałszywych żebraków, hord złodziejaszków i prawdziwych degeneratów, to ciągła walka o przetrwanie. Na szczęście trzej przyjaciele mogą liczyć na pomoc Sherlocka Holmesa, dla którego od czasu do czasu działają jako ekipa młodych ulicznych tropicieli…
Kiedy wybranka serca Czarnego Toma zostaje w biały dzień porwana wprost z ulicy, chłopcy muszą natychmiast wcielić w życie plan odbicia uprowadzonej, wykorzystując całą wiedzę, którą podzielił się z nimi doświadczony detektyw. Nie obejdzie się także bez pomocy pewnego typa spod ciemnej gwiazdy, ale… Czego się nie robi dla miłości!
Przed wami „Czwórka z Baker Street” – drużyna najmłodszych detektywów epoki wiktoriańskiej!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 49
- 19
- 9
- 7
- 6
- 3
- 3
- 2
- 2
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Świat Sherlocka Holmesa jest bardzo bogaty, zaś słynny detektyw nieraz korzystał z pomocy ulicznych gagatków. To właśnie o nich opowiada komiks napisany przez Jean-Blaise Djian oraz Oliviera Legrand, zaś narysowany i pokolorowany przez Davida Etien. "Czwórka z Baker Street" to opowieść o trzech chłopcach i rudym kocie, którzy pomagają odnaleźć porwaną dziewczynę. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że to prosta historyjka dla młodszego odbiorcy. Ładny, bardzo kolorowy rysunek, prosto opowiedziana historia i raczej niezbyt skomplikowana zagadka. Jednak pod niewinnym płaszczykiem skrywa się naprawdę dużo brudu, biedoty i rozpaczy, tak dobrze znanej mieszkańcom biedniejszych części Londynu. Ten komiks posiada wiele takich niespodzianek, tak samo jak tytułowa czwórka, która pracuje dla najsłynniejszego detektywa w Anglii. No, jednego z najsłynniejszych :)
Komiks w wielu miejscach nawiązuje do opowiadań Artura Conan Doyle'a, gdzie występował Holmes. Widać to zarówno w przypadku postaci, ale też odwiedzanych miejsc. Oprócz tego mamy bardzo realistyczne przedstawienie realiów Londynu z końca XIX wieku, gdzie rysownik nie odziera tego miejsca z jego najmroczniejszych łachmanów. Mimo barwnej scenografii oraz kreski przywołującej na myśl lekkie komiksy przygodowe dla dzieci, East End, czy inne tego typu miejsca są tutaj pełne brzydoty. Na ulicach nie brak tanich prostytutek, żebraków, pijaków oraz innych obrazów nędzy, zaś trójka głównych bohaterów wykłada "czytelnikowi" prawdziwy obraz Londynu i jego zaułków. Zresztą główna sprawa, tytułowe tajemnicze porwanie, też jest wyjątkowo mroczne, choć fani historii o Holmesie zapewne szybko rozszyfrują tą łamigłówkę.
Czwartą postacią jest rudy kot w czarne paski, który przyplątał się do trójki głównych bohaterów, gdy ci prowadzili śledztwo. Towarzyszy im przez znaczną większość podróży, a nawet pomaga w finale, choć wątpię, aby kicia była akurat w tym momencie zadowolona ze swej roli. Niemniej przypomina mi ona sytuację z Obeliksem i Idefiksem, który w albumie "Podróż dookoła Galii", przyplątał się do wesołych galów. Tutaj jest nieco podobnie, tylko że nasi młodziankowie spotykają kocura w niezbyt miłym miejscu i ten dołącza do nich podczas ucieczki po dachach. Jest to naprawdę miły dla oka akcent i dobrze oddaje naturę tytułowej czwórki.
Pierwszy tom tej serii bardzo mnie zainteresował. Nie jest to nic wybitnego, ale czytało mi się wyjątkowo dobrze, a przy okazji pozwalało na szukanie masy smaczków. Tych na dalszych scenach poszczególnych kadrów tej historii, jest naprawdę dużo. Nie jest to typowy komiks dla dzieci, a raczej tytuł przeznaczony dla młodzieży i fanów słynnego detektywa zamieszkałego na Baker Street 221b. Lekka, ciekawa i rewelacyjnie narysowana opowieść, zdająca się być preludium do czegoś większego. Na pewno będę wyczekiwał kolejnego albumu, bo tych we Francji wydano już siedem od 2009 roku.
Świat Sherlocka Holmesa jest bardzo bogaty, zaś słynny detektyw nieraz korzystał z pomocy ulicznych gagatków. To właśnie o nich opowiada komiks napisany przez Jean-Blaise Djian oraz Oliviera Legrand, zaś narysowany i pokolorowany przez Davida Etien. "Czwórka z Baker Street" to opowieść o trzech chłopcach i rudym kocie, którzy pomagają odnaleźć porwaną dziewczynę. Na...
więcej Pokaż mimo toKolorowy świat londyńskich uliczników żyjących w czasach Sherlocka Holmesa. Czy naprawdę taki kolorowy, czy też jedynie pełen różnorodnych odcieni szarości? W krótkiej opowieści dowiemy się jak wyglądało żebractwo w roku 1889, a był to niemalże przemysł. Autorzy pokażą nam czym oprócz wyciągania pieniędzy zajmowali się ludzie trudniący tym fachem. Zajrzymy za kulisy domu publicznego. Zobaczymy jak ciężkie życie miał sutener z niepokornym personelem. Dowiemy się jak ważny jest w życiu spryt, planistyka i krasomówstwo. Podsumowując – ciekawa alternatywa dla Enoli Holmes, dużo bardziej realistyczna. I zabawna. Taka z zawadiackim sznytem. Polecam.
Kolorowy świat londyńskich uliczników żyjących w czasach Sherlocka Holmesa. Czy naprawdę taki kolorowy, czy też jedynie pełen różnorodnych odcieni szarości? W krótkiej opowieści dowiemy się jak wyglądało żebractwo w roku 1889, a był to niemalże przemysł. Autorzy pokażą nam czym oprócz wyciągania pieniędzy zajmowali się ludzie trudniący tym fachem. Zajrzymy za kulisy domu...
więcej Pokaż mimo toMyślałam, że komiks będzie bardziej humorystyczny, ponieważ bardzo lubię takie historie, ale niestety nie był. W tekście znajdziesz dużo smutku i narzekania, co mi nie pasuje do Sherlocka Holmesa. Detektywistyczne książki o Sherlocku mają w tekście napisane, że Holmes nie brał od klientów pieniędzy, bo robił to dla przyjemności. Tu nie było tej przyjemności, tylko trudna i niebezpieczna sprawa.
Partyzanci z Baker Street to ciekawa książka, inna niż wszystkie. Ja polecam, bo druga połowa komiksu jest zdecydowanie lepsza. rand
Myślałam, że komiks będzie bardziej humorystyczny, ponieważ bardzo lubię takie historie, ale niestety nie był. W tekście znajdziesz dużo smutku i narzekania, co mi nie pasuje do Sherlocka Holmesa. Detektywistyczne książki o Sherlocku mają w tekście napisane, że Holmes nie brał od klientów pieniędzy, bo robił to dla przyjemności. Tu nie było tej przyjemności, tylko trudna i...
więcej Pokaż mimo toPierwszy tom. Ciekawy setting, z dzieciecymi bohaterami, ale świat i słownictwo niezbyt się dla nich nadaje (burdele, zebracy itp). Choć Dziedzic twierdzi, ze nic takiego nie zaobserwował. Trochę mało wyszukana fabuła, ale kreska mi się podobała. Jak będę miał okazję to kolejne chętnie poznał, ale do kolekcji nie będę dodawał.
Pierwszy tom. Ciekawy setting, z dzieciecymi bohaterami, ale świat i słownictwo niezbyt się dla nich nadaje (burdele, zebracy itp). Choć Dziedzic twierdzi, ze nic takiego nie zaobserwował. Trochę mało wyszukana fabuła, ale kreska mi się podobała. Jak będę miał okazję to kolejne chętnie poznał, ale do kolekcji nie będę dodawał.
Pokaż mimo toKomiks kupiłam w prezencie dla dwunastolatka. Przeczytał i oddał mi go mówiąc, że nie życzy sobie więcej go widzieć na oczy. Zaskoczona, czym prędzej zapoznałam się z treścią. I teraz już wiem, że opowieść o prostytucji i sutenerstwie niekoniecznie jest przeznaczona dla młodego odbiorcy, nawet jeśli bohaterami komiksu są jego rówieśnicy.Cóż ... Taka mała wpadka rodzica. Mnie komiks podobał się bardzo, zwłaszcza od strony plastycznej, plansze szczegółowe, bardzo różnorodne plany, kolory i postacie oddające klimat XIX wiecznego Londynu.
Komiks kupiłam w prezencie dla dwunastolatka. Przeczytał i oddał mi go mówiąc, że nie życzy sobie więcej go widzieć na oczy. Zaskoczona, czym prędzej zapoznałam się z treścią. I teraz już wiem, że opowieść o prostytucji i sutenerstwie niekoniecznie jest przeznaczona dla młodego odbiorcy, nawet jeśli bohaterami komiksu są jego rówieśnicy.Cóż ... Taka mała wpadka rodzica....
więcej Pokaż mimo toW historiach o Sherlocku Holmesie w tle często przewijał się motyw ulicznych dzieciaków, które dostarczały bohaterowi niezbędnych informacji. Jest to idealny materiał na serię poboczną, co udowodniły seriale telewizyjne i książki, którymi głównymi bohaterami byli właśnie chłopcy z Baker Street. Nic więc dziwnego, że motyw ten został zrealizowany również w komiksach. Przykładem takiej serii może być frankofoński tytuł „Czwórka z Baker Street”.
Koleżanka jednego z dzieciaków zostaje porwana. Niestety policja nie jest skłonna do pomocy. Bohaterowie postanawiają więc na własną rękę uratować dziewczynę.
Już od pierwszych stron można odnieść, że jest to seria przeznaczona raczej dla młodszego czytelnika. Są tu zastosowane motywy bardzo typowe dla tego rodzaju historii, więc sama fabuła jest bardzo przewidywalna. Jednakże sprawdzone elementy są tu bardzo dobrze zastosowane – bohaterowie są bardzo sympatyczni i nie ma miejsca na nudę.
Trzeba podkreślić, że świat przedstawiony nie jest tu pozbawiony bardziej ponurych elementów i na przykład wprost jest powiedziane chociażby o sutenerstwie. Nie jest to wprawdzie naturalizm w stylu tego z serii „Piotruś Pan”, ale warto mieć to na uwadze, szczególnie jeśli chce się ten komiks dać jako prezent młodszemu czytelnikowi.
Warstwa graficzna jest bardzo dynamiczna, a mimika postaci jest bardzo ekspresyjna. Także same dziewiętnastowieczne realia są bardzo dobrze oddane w kwestii scenografii czy strojów. Oczywiście dochodzi tu do pewnych uproszczeń, które sprawiają, że świat jest trochę bardziej kolorowy niż w rzeczywistości.
Komiks ten nie jest zbyt oryginalny, ale potrafi wciągnąć. Polecam głównie nastoletnim czytelnikom, którzy nie do końca utożsamiają się z genialnym detektywem lecz z bardziej przyziemnymi bohaterami drugoplanowymi.
W historiach o Sherlocku Holmesie w tle często przewijał się motyw ulicznych dzieciaków, które dostarczały bohaterowi niezbędnych informacji. Jest to idealny materiał na serię poboczną, co udowodniły seriale telewizyjne i książki, którymi głównymi bohaterami byli właśnie chłopcy z Baker Street. Nic więc dziwnego, że motyw ten został zrealizowany również w komiksach....
więcej Pokaż mimo toKiedy sherlockowe fanfiki, spin-offy i inne retellingi atakują z każdej strony, trzeba wykazać się nie lada ostrożnością, by nie zatonąć w morzu tandety i bylejakości. W sumie, kiedy myślę o Holmesie, z mieszaniną wstydu i smutku uświadamiam sobie, że na przestrzeni życia więcej styczności miałem z tymi nieszczęsnymi fanfikami właśnie, niż z oryginałami Doyle'a. Skazę tę obiecuję zmyć z honoru w najbliższym czasie, tymczasem już teraz polecam Waszej uwadze CZWÓRKĘ Z BAKER STREET od Wydawnictwa Egmont.
Rzecz opowiada o młodocianych pomocnikach najsłynniejszego detektywa w historii. Co ważne - tytuł spokojnie obroniłby się sam, bez żerowania na kultowym bohaterze, bo przyjemne to czytadło, wprawnie napisane i niezwykle dynamicznie zilustrowane. Wypada też zaznaczyć, że choć grupą docelową jest tutaj młodzież, scenarzysta całą intrygę opiera na zaskakująco poważnym temacie, stąd być może także bardziej doświadczeni czytelnicy znajdą tu coś dla siebie.
instagram.com/polishpopkulture
Kiedy sherlockowe fanfiki, spin-offy i inne retellingi atakują z każdej strony, trzeba wykazać się nie lada ostrożnością, by nie zatonąć w morzu tandety i bylejakości. W sumie, kiedy myślę o Holmesie, z mieszaniną wstydu i smutku uświadamiam sobie, że na przestrzeni życia więcej styczności miałem z tymi nieszczęsnymi fanfikami właśnie, niż z oryginałami Doyle'a. Skazę tę...
więcej Pokaż mimo toPrzecietna historia, przecietne rysunki, choc bardzo doceniam chec pokazania "informatorow" Sherlocka w Londynskich realiach i pokazania dzieci ulicy w miare strawny, a nie przeklamany sposob.
Moze siegne po kolejne tomy, by dac szanse.
Przecietna historia, przecietne rysunki, choc bardzo doceniam chec pokazania "informatorow" Sherlocka w Londynskich realiach i pokazania dzieci ulicy w miare strawny, a nie przeklamany sposob.
Pokaż mimo toMoze siegne po kolejne tomy, by dac szanse.