Sielankowanie pod Tatrami. Życie codzienne i niecodzienne Zakopanego w XIX wieku
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Zakopiańska
- Wydawnictwo:
- Czarne
- Data wydania:
- 2019-08-07
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-08-07
- Liczba stron:
- 264
- Czas czytania
- 4 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380498556
- Tagi:
- literatura polska
Zanim pod Tatrami zaczęli się regularnie pojawiać turyści, Zakopane zamieszkiwał „lud na pół dziki, chytry i chciwy”. Rafał Malczewski pisał zaś, że „zmienna aura Zakopanego kładła zdrowego w bety, halny wiatr wytracał chorych na płuca, z silniejszych robił alkoholików”.
Jak więc doszło do tego, że to miejsce niebezpieczne dla kieszeni i groźne dla zdrowia stało się ulubionym celem turystycznym Polaków, a dla wielu artystów, pisarzy, kompozytorów – domem?
Agnieszka Lisak postanowiła znaleźć odpowiedź na to pytanie. Zmieniające się warunki życia, rozwijający się transport, dzięki któremu miejscowość zyskała łączność ze światem, a także coraz większa popularność wędrowania bez praktycznego celu, czyli turystyki. Na kartach tej książki nie brakuje też popularyzatorów Zakopanego. Nie tylko Tytusa Chałubińskiego, najbardziej znanego miłośnika Tatr, ale i księdza Stolarczyka, Sabały, Walerego Eljasza-Radzikowskiego czy Stanisława Barabasza. Ludzi, którzy rozsławili urok sielankowania pod Tatrami.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Nie od razu Zakopane było turystyczną mekką
Dawno temu, a konkretnie w połowie XIX wieku, za lasami, przed wielkimi górami była sobie pewna niewielka góralska wioska. Osada położona u stóp Giewontu była biedna i mała, a zamieszkujący ją górale żyli sobie w małej społeczności. Nie przelewało im się, a na przednówku było dość skromnie. Nie było tu pensjonatów, restauracji ani bogatych gości ze świata. Wioska była, przysłowiowo mówiąc, „zabita dechami” i „diabeł mówił tu dobranoc”.
Nikt zapewne nie przypuszczał, że za kilka dekad będzie tu modny kurort przyciągający rzesze ceprów z całej Polski i nie tylko. Sytuacja zaczęła się zmieniać za sprawą kilku osób, które odkryły i zaczęły propagować piękno Tatr oraz panujący u ich podnóża klimat. Ich głosy były niczym solidne, na pozór niewinne, a wywołujące wielką lawinę turystyczną kamienie, które doprowadziły do tego, co widzimy dziś. Dzięki staraniom księdza Józefa Stolarczyka, Tytusa Chałubińskiego i Walerego Elijasza-Radzikowskiego do małej wioski zaczęli zjeżdżać bogaci i ciekawi uroku gór oraz podupadający na zdrowiu goście. Z roku na rok rzesza odwiedzających była coraz bardziej liczna, a sława Zakopanego coraz większa. I tak narodziło się wyjątkowe miejsce, które dziś żyje z turystyki.
Jaka była raczkująca w stronę turystycznego kolosa osada? Jak się rozrastała i rozwijała? Jeśli chcecie zagościć w Zakopanem w kolorze sepii, musicie sięgnąć po książkę Agnieszki Lisak. Gwarantuję, że podróż będzie niezapomniana, a wycieczka w czasie głęboko zapisze się w waszej pamięci.
Czytając, śledzimy krok po kroku, jak biedna osada zmieniała się w coraz bogatszy kurort. Jak powstawały ulice, domy z pokojami gościnnymi, karczmy i miejsca rozrywki. Jak górale stali się gospodarzami pensjonatów i górskimi przewodnikami, jak w miejscowości rozkwitło powoli życie towarzyskie. Jak urządzane były bale, występy, jak powstały miejsca, w których można było zobaczyć sztuki teatralne i posłuchać muzyki. Do miejscowości została doprowadzona kolej i wybudowano ośrodki przypominające dzisiejsze sanatoria. Przybywający goście bratali się z góralami. Mieszały się obyczaje, tradycje, moda. Mieszały się dwa różne światy.
Książka jest fascynująca. Kto był choć raz w Zakopanem i widział je współcześnie, podczas lektury nieraz otworzy szeroko oczy i zdziwi się, jak to kiedyś w tym miejscu się żyło, jak eksplorowało Tatry i spędzało czas na różnych przyjemnościach. Nie było wytyczonych szlaków, nie było kolei linowej, nie było tras narciarskich, Kuźnice były miejscem przemysłowym, a zamiast samochodów królowały konne zaprzęgi.
Autorka szczegółowo opisała wszelkie sfery życia. Od dojazdu z nizin, przez standardy wynajmowanych pokoi, po wycieczki górskie, obowiązującą modę, zwyczaje górali i ich dole oraz niedole. Z lektury dowiemy się, jak zdobywano szczyty w sukniach z trenami, jak wyglądały kilkudniowe wypady w góry, dlaczego górale są chciwi na pieniądze i jak wyglądał handel pod Tatrami.
Ten tytuł się po prostu chłonie. Każdy, kto kocha to miejsce, znajdzie w nim wiele ciekawostek i niespodzianek. Nieraz porwie go wyjątkowa tęsknota, że nie może opisanej rzeczywistości zobaczyć na własne oczy.
Agnieszka Lisak sprawdziła się świetnie w gatunku. Ze szczegółami odwzorowała ciekawe czasy i przemiany, które zachodziły szybko, o ile nie bardzo szybko, dyktowane potrzebą chwili. Tekst uzupełniają zdjęcia, wycinki prasowe, plakaty. Publikacja jest niezwykle dopracowana, rzetelna, a podjęte tematy ciekawie ujęte. Opisane fakty są wyraziste, a zapisane szczegóły świetnie współgrają z przepiękną fotografią w kolorze sepii, w którą można wpatrywać się godzinami. Czytając, słyszymy szum wodospadów, gwar targu, szumiący w smrekach halny, góralską muzykę i śpiewy, turkot dorożek, beczenie owiec i stukot dobywający się z kuźnickich kuźni. Dla osób współcześnie żyjących geneza powstania Zakopanego może wydać się dziwna, ale jakby jej nie oceniać, jest piękna i ciekawa. Zakopane z wczoraj jest urocze, ma osobliwy klimat i swoje sekrety.
Jeśli zaliczacie się do tatromaniaków, to ten tytuł jest po prostu lekturą obowiązkową. Jeśli chcecie poznać początki górskiej turystyki, ta książka to strzał w dziesiątkę. Jeśli lubicie podróże w przeszłość, nie będziecie się nudzić podczas czytania. Publikacja ma mnóstwo plusów i z pewnością nie zawiedzie. Zapraszam do jej poznania.
Bernardeta Łagodzic-Mielnik
Oceny
Książka na półkach
- 213
- 139
- 29
- 7
- 5
- 5
- 5
- 5
- 5
- 3
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Sielankowanie pod Tatrami. Życie codzienne i niecodzienne Zakopanego w XIX wieku
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Opowieść o tym, skąd wzięła i jak się zaczęła popularność Zakopanego i Tatr. Przeczytamy tu o początkach turystyki tatrzańskiej, o przekształceniu Zakopanego z małej wioski w najważniejszą miejscowość turystyczną w polskich górach, o dawnej i obecnej mentalności i zwyczajach górali oraz turystów. Wiele miejsca autorka poświęca też życiu towarzyskiemu i uczuciowemu pod Tatrami.
Co jeszcze znajdziemy w książce Agnieszki Lisak? Opis trudów podróży do Zakopanego; kto bywał i po co u podnóża tatrzańskich szczytów; jak ubierano się na górskie wycieczki i dlaczego tak niepraktycznie; kim byli Tytus Chałubiński, hrabia Władysław Zamoyski, Klimek Bachleda czy Mariusz Zaruski.
Całość napisana jest bardzo przyjemnym, lekkim językiem. Jednocześnie książka posiada bogatą bibliografię, co czyni publikację jeszcze bardziej wiarygodną.
Miałem przyjemność przeczytać większość książki podczas podróży do Zakopanego i w czasie odpoczynku na szlaku na Polanie Jaworzynka. Czy można wyobrazić sobie lepsze okoliczności?
Opowieść o tym, skąd wzięła i jak się zaczęła popularność Zakopanego i Tatr. Przeczytamy tu o początkach turystyki tatrzańskiej, o przekształceniu Zakopanego z małej wioski w najważniejszą miejscowość turystyczną w polskich górach, o dawnej i obecnej mentalności i zwyczajach górali oraz turystów. Wiele miejsca autorka poświęca też życiu towarzyskiemu i uczuciowemu pod...
więcej Pokaż mimo toCzytałam już wiele ksiażek o Tatrach. Również parę z tej serii.
Książka składa się z rozdziałów poświęconych konkretnym tematom (turyści, tubylcy, moda pod Tatrami itd),są dość rozbudowane. Jest w niej bardzo dużo konkretnych treści, czuć kawał wysiłku włożonego w odnalezienie i zestawienie w taki sposób wszystkich informacji. Do tego całość napisana prostym językiem, ale moim zdaniem wciągającym i ciekawym (prosty ale nie ubogi język) z dodatkiem ciekawych zdjęć archiwalnych i innych materiałów, jak np. zdjęcia reklam / ogłoszeń prasowych z tamtych czasów, dzięki czemu jeszcze lepiej można poczuć ówczesny klimat.
Znam dość dobrze Zakopane, ale jednak zabrakło mi tam mapki obrazującej o jakich miejscach była mowa w tekście, żeby móc jednocześnie wszystko sobie osadzić w realiach.
Czytałam już wiele ksiażek o Tatrach. Również parę z tej serii.
więcej Pokaż mimo toKsiążka składa się z rozdziałów poświęconych konkretnym tematom (turyści, tubylcy, moda pod Tatrami itd),są dość rozbudowane. Jest w niej bardzo dużo konkretnych treści, czuć kawał wysiłku włożonego w odnalezienie i zestawienie w taki sposób wszystkich informacji. Do tego całość napisana prostym językiem, ale...
Genialnie napisania książka o początkach ruchu turystycznego w Tatrach. Czyta się to znakomicie, niezwykle lekko i przyjemnie, bez poczucia powtarzalności, które to poczucie często towarzyszy lekturom tego typu.
Genialnie napisania książka o początkach ruchu turystycznego w Tatrach. Czyta się to znakomicie, niezwykle lekko i przyjemnie, bez poczucia powtarzalności, które to poczucie często towarzyszy lekturom tego typu.
Pokaż mimo toW połowie XIX wieku Zakopane było małą osadą, z której śmiano się, że diabeł mówił dobranoc. Mało kto odważył udać się tam w podróż. Wszystko przez plotki o zbójnictwie. Co prawda, nie było tam jeszcze żadnych domów letniskowych, a najważniejsze dobrej drogi. Podróż z pobliskiego Krakowa trwała półtora dnia w dodatku rozklekotaną furmanką. Mało pojawiało się tam turystów, oczywiście poza badaczami i innymi naukowcami jak botanicy czy ornitolodzy. Można powiedzieć, że jednak coś w tym Zakopanem było – Tatry, deszcz i wiatr halny.
Pojawia się pytanie, co takiego stało się, że w Zakopanem stopniowo przybywało ludzi chętnych na wypoczynek i wspinaczkę.
Autorka krok po kroku, rozdział po rozdziale przybliża od czego zaczęła się góralomania. Wymienia i opisuje sylwetki wielu osób, które jednoznacznie kojarzą się z Zakopanem. Książka warta uwagi.
W połowie XIX wieku Zakopane było małą osadą, z której śmiano się, że diabeł mówił dobranoc. Mało kto odważył udać się tam w podróż. Wszystko przez plotki o zbójnictwie. Co prawda, nie było tam jeszcze żadnych domów letniskowych, a najważniejsze dobrej drogi. Podróż z pobliskiego Krakowa trwała półtora dnia w dodatku rozklekotaną furmanką. Mało pojawiało się tam turystów,...
więcej Pokaż mimo toKsiążka do połknięcia w dwa-trzy wieczory. Przedstawia opis rozwoju turystyki masowej w rejonie Zakopanego w XIX i na początku XX wieku. Dla miłośników historii dnia codziennego.
Książka do połknięcia w dwa-trzy wieczory. Przedstawia opis rozwoju turystyki masowej w rejonie Zakopanego w XIX i na początku XX wieku. Dla miłośników historii dnia codziennego.
Pokaż mimo toPolecam każdemu miłośnikowi Zakopanego. Książka ukazuje postacie, które "tworzyły" to miasto. Dowiemy się między innymi czemu ulice nazywają się tak a nie inaczej.
Polecam każdemu miłośnikowi Zakopanego. Książka ukazuje postacie, które "tworzyły" to miasto. Dowiemy się między innymi czemu ulice nazywają się tak a nie inaczej.
Pokaż mimo toAgnieszka Lisak w sposób przystępny, rzeczowy i konkretny opisała fenomen Zakopanego. Przede wszystkim udało jej się fantastycznie wiernie odtworzyć atmosferę sennej małej osady, która wkrótce miała stac się miejscem kultowym. Przypomniała, komu Zakopane zawdzięcza swoją renomę.
Rozprawia się z romantycznym wizerunkiem górala, opisuje codziennośc zahartowanych ludzi gór. Pokazuje, jak zdeterminowani musieli być to ludzie, gdyż zamieszkali na nieurodzajnej ziemi, warunki bytowania mieli opłakane. Często w błocie chodziło się do sławojki. jesienią i wczesną wiosną drogi zmieniały się w bajora, z konieczności trzeba było poruszać się pieszo. Wspomina charyzmatycznego proboszcza Józefa Stolarczyka i dzieje pierwszego kościoła.
Pierwszym człowiekeim zakochanym w Zakopcu był Tytus Chałubińki, ktory chadzał po gorach, organizował szkoły wspinaczkowe, doradzał kuracjuszom super walory zakopanego. Pierwsi turyści nie mieli łatwo, wynajmowali małe chałupki, bez wygód, niestety rozpuścili górali dobrze im płacąc np za naiwne ludowe rysunki na szkle. zwietrzywszy okazję, gorale handlowali byle badziewiem o lokalnym kolorycie, oferowali przejażdżki, załatwiali lokalne ekologiczne specjały. w XIX wieku nawet Staszic zawitał jako geolog.
. Witkiewicz wykreował modę na góralszczyznę.
pojawiały się przewodniki, mapy bo wyprawa z Krakowa do Zakopanego była uciążliwa, karczmy, gdzie utrudzeni wędrowcy mogli przenocować prowadzone przez żydów miernej jakości. Zbójnicy też mogli grasować.
Klimatyczne czarno-białe fotografie dodają uroku i stanowią pamiątkę siermiężnych czasow. Góralskie dzieci orzy pracy, obrazki z targu, słynna makieta Domu pod Reglami, zabytkowe wille i styl zakopiański, starzy juhasi, wypasy owiec kontra wizyty cyganerii artystycznej, flirty i romanse kuracjuszy, pikniki czy wycieczki krajoznawcze całego eleganckiego towarzystwa. Różne formy rozrywki, nawet teatry czy cyrki zawitały, by bawić kuracjuszy.
Bardzo przekrojowo potraktowany temat, z bogactwem cudownych anegdot, które umilają lekturę.
Agnieszka Lisak w sposób przystępny, rzeczowy i konkretny opisała fenomen Zakopanego. Przede wszystkim udało jej się fantastycznie wiernie odtworzyć atmosferę sennej małej osady, która wkrótce miała stac się miejscem kultowym. Przypomniała, komu Zakopane zawdzięcza swoją renomę.
więcej Pokaż mimo toRozprawia się z romantycznym wizerunkiem górala, opisuje codziennośc zahartowanych ludzi gór....
Jestem absolutnie zachwycona. Kocham Tatry i bardzo lubię opowieści o znanych postaciach z przełomu XIX i XX wieku, więc podczytywałam sobie już o Zakopanem przy okazji opowieści o Kossakach, Kasprowiczu, Makuszyńskim itd. Ta książka ma tę przewagę, że daje dużą syntezę i prawdziwy przekrój najrozmaitszych dziedzin życia, różnież takich, o których bardzo rzadko coś wiemy (typu problem toalet :). Przy tym wielkie bogactwo cudownych anegdot! Pisarka pisze ze swadą, barwnie i czytanie jest dużą przyjemnością. Szacunek dla ogromu materiału, przez jaki "się przekopała". Chętnie sięgnę po inne książki. Jedna drobna uwaga: jak dla mnie, dziwnie się kończy, urywa się - może to jednak moje szkolne przyzwyczajenie, że musi być podsumowanie :)
Ale już bez czepiania się : REWELACJA.
Jestem absolutnie zachwycona. Kocham Tatry i bardzo lubię opowieści o znanych postaciach z przełomu XIX i XX wieku, więc podczytywałam sobie już o Zakopanem przy okazji opowieści o Kossakach, Kasprowiczu, Makuszyńskim itd. Ta książka ma tę przewagę, że daje dużą syntezę i prawdziwy przekrój najrozmaitszych dziedzin życia, różnież takich, o których bardzo rzadko coś wiemy...
więcej Pokaż mimo to„Sielankowanie pod Tatrami. Życie codzienne i niecodzienne Zakopanego w XIX w.” Agnieszki Lisak to reportaż który skradł moje serce .
Autorka popisała się w nim szeroką wiedzą zarówno na temat obyczajowości ludzi żyjących w XIX w. jak i na temat gór i ich zdobywania. Zakres poruszanych przez autorkę tematów w osobnych rozdziałach jest zaskakujący. Obejmuje on tematy od religijności mieszkańców Zakopanego, ich zamożności, higieny, po problematykę związaną z turystyką górską kobiet kończąc na sportach zimowych.
Książka ta rzuca całkowicie inne światło na turystykę górską w Polsce i sprawiła, że przynajmniej ja bardziej sentymentalnie spojrzałam na Tatry. Naprawdę polecam zagłębić się w te karty naszej historii , bo jest ona opisana w tej książce naprawdę w ujmujący i żartobliwy sposób (w szczególności żartobliwy jeśli chodzi o obyczajowość wyższych sfer w XIXw.)
„Sielankowanie pod Tatrami. Życie codzienne i niecodzienne Zakopanego w XIX w.” Agnieszki Lisak to reportaż który skradł moje serce .
więcej Pokaż mimo toAutorka popisała się w nim szeroką wiedzą zarówno na temat obyczajowości ludzi żyjących w XIX w. jak i na temat gór i ich zdobywania. Zakres poruszanych przez autorkę tematów w osobnych rozdziałach jest zaskakujący. Obejmuje on tematy od...
Póki co jest to zdecydowanie najlepsza książka z serii, którą czytałam. Niesamowite jak odmiennie wyglądał cały świat jeszcze 120 lat temu.
Póki co jest to zdecydowanie najlepsza książka z serii, którą czytałam. Niesamowite jak odmiennie wyglądał cały świat jeszcze 120 lat temu.
Pokaż mimo to