"Cukierku, ty łobuzie!" to zabawna i wzruszająca historia o kotku o imieniu Cukierek, który trafia do nowego domu i wpada w tarapaty. Książka jest napisana z perspektywy Cukierka, co pozwala czytelnikowi spojrzeć na świat z kociej perspektywy i lepiej zrozumieć jego psoty. Cichoń w mistrzowski sposób oddaje koci charakter Cukierka - jego psotność, ciekawość i niezależność. Opowieść pełna jest humoru, a liczne przygody Cukierka z pewnością rozbawią zarówno dzieci, jak i dorosłych.
Jednak "Cukierku, ty łobuzie!" to nie tylko zabawa. Książka porusza również ważne tematy, takie jak odpowiedzialność za zwierzęta i budowanie więzi z nimi. Cichoń pokazuje, że nawet psotny kot może stać się prawdziwym przyjacielem.
"Cukierku, ty łobuzie!" to książka, która z pewnością spodoba się wszystkim miłośnikom kotów. Jest to ciepła, zabawna i wzruszająca historia, która na długo zapadnie w pamięci czytelnika.

"Cukierku, ty łobuzie!" to zabawna i wzruszająca historia o kotku o imieniu Cukierek, który trafia do nowego domu i wpada w tarapaty. Książka jest napisana z perspektywy Cukierka, co pozwala czytelnikowi spojrzeć na świat z kociej perspektywy i lepiej zrozumieć jego psoty. Cichoń w mistrzowski sposób oddaje koci charakter Cukierka - jego psotność, ciekawość i niezależność....

Bardzo przyjemna lektura. Można się pośmiać🤩👍🏻✨🌺

Bardzo przyjemna lektura. Można się pośmiać🤩👍🏻✨🌺

Kot cukierek. Psikus jakich mało. Super lektura dla klas 3

Kot cukierek. Psikus jakich mało. Super lektura dla klas 3

Przyjemna lektura o psotnym kotku, Cukierku i o reszcie domowników, którzy owego kotka przygarnęli.
Cukierek jest niezmiernie radosnym zwierzakiem, jednak dzięki swojej kociej naturze ma swoje zdanie na każdy temat, przez co tworzą się w większości przypadków zabawne, rzadziej niepokojące sytuacje.
Na pewno Cukierek wprowadził do domu Marcela i jego rodziców sporo zamieszania, jednak to zamieszanie jest rozpatrywane w pozytywny sposób.
Zabawne, życiowe historyjki jak i ilustracje, przystępny język, niezbyt długie rozdziały, wszystko to przyczynia się do lekkiego spędzenia czasu przy lekturze. Dodatkowo literki nie są za małe, ani za duże i z powodzeniem już siedmiolatek może próbować czytać sam.

Przyjemna lektura o psotnym kotku, Cukierku i o reszcie domowników, którzy owego kotka przygarnęli.
Cukierek jest niezmiernie radosnym zwierzakiem, jednak dzięki swojej kociej naturze ma swoje zdanie na każdy temat, przez co tworzą się w większości przypadków zabawne, rzadziej niepokojące sytuacje.
Na pewno Cukierek wprowadził do domu Marcela i jego rodziców sporo...

Idealna lektura dla dzieci. Książka opisuje różne przygody kota Cukierka. Jest i śmieszna i wzruszająca. Atutem książki, jest to, że przedstawiane historie pokazywane są z perspektywy kota. Idealna na wieczorne czytania swojemu 6-latkowi.

Idealna lektura dla dzieci. Książka opisuje różne przygody kota Cukierka. Jest i śmieszna i wzruszająca. Atutem książki, jest to, że przedstawiane historie pokazywane są z perspektywy kota. Idealna na wieczorne czytania swojemu 6-latkowi.

Słaba oprawa graficzna. Rysunki nie zachęcają do dłuższego spoglądania na nie. Zachowanie ludzi wobec kota - fatalne. Co chwilę kot coś broi - jest karany. Jak kot jest grzeczny, to dzieci się nad nim niejako znęcają. Polecam zamienić tę lekturę szkolną (nic nie mam do książki, tylko dlaczego to MUSZĄ czytać pierwszoklasiści?) na książkę pt.: "Kot Biznesik". Będzie lepiej dla świata a przede wszystkim dla dzieci.

Słaba oprawa graficzna. Rysunki nie zachęcają do dłuższego spoglądania na nie. Zachowanie ludzi wobec kota - fatalne. Co chwilę kot coś broi - jest karany. Jak kot jest grzeczny, to dzieci się nad nim niejako znęcają. Polecam zamienić tę lekturę szkolną (nic nie mam do książki, tylko dlaczego to MUSZĄ czytać pierwszoklasiści?) na książkę pt.: "Kot Biznesik". Będzie...

Zabawne historie z życia rodziny widziane oczyma kota. Druga lektura syna.

Zabawne historie z życia rodziny widziane oczyma kota. Druga lektura syna.

Śmieszna, zabawna lektura pierwszoklasisty o kocim słodziaku - rozbójniku, który jest narratorem tej książki. Historie mega przewidywalne, np o sweterku, który mama kupiła i Cukierek go zaatakował, o choince, na którą zapolował.... napisane z uśmiechem:) Psoty małych kociąt się wybacza łatwo, a potem jest co opowiadać. Stare, leniwe kocury nie dostarczają tylu wrażeń;)

Śmieszna, zabawna lektura pierwszoklasisty o kocim słodziaku - rozbójniku, który jest narratorem tej książki. Historie mega przewidywalne, np o sweterku, który mama kupiła i Cukierek go zaatakował, o choince, na którą zapolował.... napisane z uśmiechem:) Psoty małych kociąt się wybacza łatwo, a potem jest co opowiadać. Stare, leniwe kocury nie dostarczają tylu wrażeń;)

Przyznam, że nie wiem, co sprawiło, że książka ta stała się lekturą szkolną. Jest ok, ale nic ponadto - jest wiele znacznie bardziej wartościowych pozycji, które czymś się wyróżniają, a Cukierek jest ot, poprawny. Nie mam ochoty kupować innych części, a i moje dziecko, choć zobaczyło, ile ich jest przedstawionych na okładce, jakoś o to nie poprosiło.

Przyznam, że nie wiem, co sprawiło, że książka ta stała się lekturą szkolną. Jest ok, ale nic ponadto - jest wiele znacznie bardziej wartościowych pozycji, które czymś się wyróżniają, a Cukierek jest ot, poprawny. Nie mam ochoty kupować innych części, a i moje dziecko, choć zobaczyło, ile ich jest przedstawionych na okładce, jakoś o to nie poprosiło.

Cukierek to rzeczywiście koci łobuz, ale na pewno łobuz słodki. Wszędzie wtyka swój mały nosek. Wszystko go ciekawi, fascynuje i zachwyca. Jego wścibski charakterek stale wpędza go w kłopoty. Nigdy nie wiadomo co może wymyślić taki mały psotnik. Kiedyś wymknął się z domu by pozwiedzać okolicę, innym razem zniszczył sweterek mamy, walcząc z nim jak z ogromnym potworem. Dał się we znaki również weterynarzowi. Wesoły i sprytny kotek wywraca życie rodziny Marcela do góry nogami.
Całość podzielono na krótkie opowiadania, co moim zdaniem jest świetnym rozwiązaniem, bo można je czytać dzieląc na wieczory. Pozycja nadaje się również do nauki czytania dla dzieci - napisana jest dużą czcionką i przeplatana zabawnymi ilustracjami.
Tych kilka opowiadań pokazuje dzieciom, co to znaczy mieć w domu żywe zwierzę. Ile w tym radości, ale również obowiązku i zmartwień. Że nie jest to kolejna zabawka, jaką można porzucić w kącie. Warto, żeby dzieci się zapoznały z historiami Cukierka, zanim staną się posiadaczami żywych stworzeń.

Cukierek to rzeczywiście koci łobuz, ale na pewno łobuz słodki. Wszędzie wtyka swój mały nosek. Wszystko go ciekawi, fascynuje i zachwyca. Jego wścibski charakterek stale wpędza go w kłopoty. Nigdy nie wiadomo co może wymyślić taki mały psotnik. Kiedyś wymknął się z domu by pozwiedzać okolicę, innym razem zniszczył sweterek mamy, walcząc z nim jak z ogromnym potworem. Dał...