Czytałem tę książkę ponad 10 lat temu i dziś przypadkiem na nią znów natrafiłem. Miło spędzony czas przy lekturze, chociaż, jak to się mawia, dolnej części ciała nie urywa. Minusem jest to (dotyczy zresztą całej trylogii),że kampania wojskowa wygląda dokładnie jak dzisiejsza, chociaż mamy tu bardzo odległą przyszłość. Ogólnie za mało sf.

Czytałem tę książkę ponad 10 lat temu i dziś przypadkiem na nią znów natrafiłem. Miło spędzony czas przy lekturze, chociaż, jak to się mawia, dolnej części ciała nie urywa. Minusem jest to (dotyczy zresztą całej trylogii),że kampania wojskowa wygląda dokładnie jak dzisiejsza, chociaż mamy tu bardzo odległą przyszłość. Ogólnie za mało sf.

Totalne dno. Drewno straszne. Zero jakiejś intrygi, zero akcji. Kompletnie nie nadaje się do czytania.

Totalne dno. Drewno straszne. Zero jakiejś intrygi, zero akcji. Kompletnie nie nadaje się do czytania.

Mimo, że lubię militarną fantastykę to tę pozycję mogę polecić jedynie zdesperowanym. Bohaterowie są tak sztampowi, że przewyższają nawet żołnierzy z propagandowych filmów amerykańskich czy rosyjskich. Główny bohater rozdarty wątpliwościami czy prowadzona wojna (kontrakt) jest sprawiedliwa i martwiący się o przyszłość strony pokonanej. Jego koledzy z oddziału świetnie zdający sobie sprawę, że są wizytówką biznesu dla którego pracują oraz zupełnie nieznany przeciwnik (mimo 700 lat postępu technologicznego). Może komuś kto nie czytał 'Psów wojny' taki scenariusz odpowiada, ale nie mi. Sam prawie nie umarłem podczas lektury - z nudów.

Mimo, że lubię militarną fantastykę to tę pozycję mogę polecić jedynie zdesperowanym. Bohaterowie są tak sztampowi, że przewyższają nawet żołnierzy z propagandowych filmów amerykańskich czy rosyjskich. Główny bohater rozdarty wątpliwościami czy prowadzona wojna (kontrakt) jest sprawiedliwa i martwiący się o przyszłość strony pokonanej. Jego koledzy z oddziału świetnie...