Książka dla chłopców, którą powinna przeczytać każda dziewczynka

Okładka tej pozycji jest nawet ciekawie przedstawiona. Widzimy kobietę z zasłoniętymi oczami, ale uśmiechem na twarzy i ukazanym "bicepsem", który jest wytatuowany. Widzimy na nim kotwicę, która może mieć kilka symboli. Napisano "Dozwolone od 18 lat!" Ale czy to prawda? Nie mam pojęcia. Nie mam co do tego zdania, chociaż... Kto ma ochotę niech czyta, byleby zrozumiał to, co ma do przekazania autorka.
Nie posiada skrzydełek, ale za to w środku znajdują się zdjęcia, lub cała czerwona strona z cytatem na środku. Ten cytat, to fragment z danego rozdziału. Spodobała mi się ta forma.
Nie jest to objętościowo gruba książka, ma niecałe sto trzydzieści stron. Błędów w tekście nie zauważyłam, a czcionka jest duża dzięki czemu jeszcze szybciej czyta się lekturę.

Przechodząc do autorki, muszę na samym wstępie przyznać, że ciężko było mi się wczytać. Styl, jakim posługuje się pisarka był dla mnie ciężki, ale to może dlatego, że nie jestem przyzwyczajona do czytania tego typu literatury. Nie przemawia do mnie, jedynie za wyjątkiem Beaty Pawlikowskiej, bo jej książka zrobiła na mnie duże wrażenie. W tym przypadku wydawało mi się, że Anna Barauskas chce narzucić mi swój tok myślenia. A ja... nie jestem podatna na takie rzeczy. Chcę, to akceptuję, nie chcę - to nie. Nie, żebym zarzucała cokolwiek autorce, jednak przyznaje się bez bicia, że nie jestem podatna na takie "wpływowe" książki. W sumie to praktycznie nic nowego owa lektura do mojego życia nie wniosła, ale kto wie, może trafi i przemówi do was?

Cała recenzja na blogu

Okładka tej pozycji jest nawet ciekawie przedstawiona. Widzimy kobietę z zasłoniętymi oczami, ale uśmiechem na twarzy i ukazanym "bicepsem", który jest wytatuowany. Widzimy na nim kotwicę, która może mieć kilka symboli. Napisano "Dozwolone od 18 lat!" Ale czy to prawda? Nie mam pojęcia. Nie mam co do tego zdania, chociaż... Kto ma ochotę niech czyta, byleby zrozumiał to,...

Kolejny raz miałam okazje zapoznać się z książką, która niewiele miała wspólnego z typowym poradnikiem psychologicznym. Anna Barauskas w nieco kontrowersyjny  sposób rozprawia się z niedojrzałymi do związku parterami. 

Autorka  to kobieta wszechstronnie utalentowana. Z bardzo obszernej notki biograficznej dowiedziałam się, że Pani Anna  jest jedną z najlepszych polskich life coachów działających na świecie (life coaching skupia się się na osiąganiu celów osobistych) oraz pierwszą w USA polską trenerką NLP będącą współzałożycielką oraz wykładowcą w The Neuro Linguistic Training Institute of Chicago. Pominę moją swoją własną ocenę metod stosowanych w neurolingwistycznym programowaniu, ponieważ to nie ona ma być przedmiotem  tej  recenzji.

Książka podzielona jest na 17 oryginalnie zatytułowanych rozdziałów. Autorka tworząc poradnik skupiła się na walce z mitami i stereotypami tyczącymi się szeroko  pojętych relacji intymnych. Już z tytułu można się domyślić, że książka skierowana jest to niedojrzałych do związku parterów obojga płci. Autorka tworząc poradnik (a może powinnam napisać odradnik?) subtelnie przemycała wartościową wiedzę z zakresu  psychologii i psychiatrii.

Rozdziały były krótkie, ale za to bardzo  treściwe. Sam przekaz ostry i dość jednoznaczny. Momentami miałam wrażenie, że autorka sama sobie przeczy. Nie od dziś wiadomo, że ludzie dobierając się w pary w pierwszej  kolejności zawsze będą oceniać się po wyglądzie. Tak zostaliśmy  ewolucyjnie wyposażeni i nikt tego  nie przeskoczy. Szkoda, że autorka w swoim wywodzie pominęła tak  istotną kwestię, jaką jest teoria ewolucji.

Czy  oryginalność popłaca? Odpowiem przewrotnie- to zależy. Tematyka poradnika jest jak najbardziej na czasie, doczepić się mogę tylko do formy  przekazu. Nie do przyjęcia jest dla mnie sytuacja, w której  autorka jawnie szydzi  z ludzkiej słabości i niewiedzy. Bo  przecież nie każdy musi wiedzę z zakresu szeroko pojętej psychologii? W książce wiele opisanych  sytuacji było ostro przerysowanych. Dodatkowo autorka pokazywała niedojrzałych partnerów w bardzo niekorzystnym świetle. Co ciekawe, jestem wręcz przekonana, że taki  był zamysł autorki.

W mojej ocenie Barauskas bardzo świadomie posiłkowała się znanymi  stereotypami na temat płci oraz przykładami patologicznych zachowań partnerów. Jaki  był cel tych  zabiegów? Najprawdopodobniej  miały zaszokować czytelnika, mnie osobiście  lekko zniesmaczyły.  Przyznaję, że poruszane tematy były  bardzo chwytliwe. Książkę czyta się szybko, a sama lektura  jest względnie przyjemna.

Do  lektury poradnika Anny Barauskas należy podejść z dużą dozą ostrożności, a same treści traktować z przymrużeniem oka.

Kolejny raz miałam okazje zapoznać się z książką, która niewiele miała wspólnego z typowym poradnikiem psychologicznym. Anna Barauskas w nieco kontrowersyjny  sposób rozprawia się z niedojrzałymi do związku parterami. 

Autorka  to kobieta wszechstronnie utalentowana. Z bardzo obszernej notki biograficznej dowiedziałam się, że Pani Anna  jest jedną z najlepszych polskich...