Podboje -2- Podstęp Hetytów
- Kategoria:
- komiksy
- Cykl:
- Podboje (tom 2)
- Tytuł oryginału:
- Reconquetes: Le Piège Hittite
- Wydawnictwo:
- Egmont Polska
- Data wydania:
- 2017-07-19
- Data 1. wyd. pol.:
- 2017-07-19
- Liczba stron:
- 56
- Czas czytania
- 56 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328119987
- Tłumacz:
- Maria Mosiewicz-Szrejter
Drugi tom cyklu przygodowo-fantastycznego, rozgrywającego się w fascynującym świecie wzorowanym na starożytnym Bliskim Wschodzie. Wysłana przez króla Babilonii kronikarka Thusia towarzyszy scytyjskiej Hordzie Żywych w wyprawie przeciw Hetytom. Nie tylko opisuje czyny koczowniczych plemion, ale też stara się poznać wszystkie tajemnice ich militarnej potęgi. Tymczasem jedna z armii hetyckich sprzymierza się z dzikim Ludem Kurhanów, by wspólnie wciągnąć w pułapkę główne siły Scytów. Zbliża się krwawa bitwa, w której dużą rolę mają odegrać magia i szkolone do walki bestie. Niezależnie od wyniku nadchodzącego starcia, hetycki władca Hattusilis sprowadza z odległego królestwa Kermy tajemniczych ludzi. Wierzy, że dzięki ich niezwykłym umiejętnościom zdoła ostatecznie zniszczyć nomadzką Hordę. Opowieść napisał belgijski scenarzysta Sylvain Runberg (Konungowie),a rysunki są dziełem kanadyjskiego grafika Françoisa Miville’a-Deschênesa (Millenaire).
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 34
- 7
- 6
- 4
- 2
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Pierwszy tom "Podbojów" mnie nie porwał, choć czytało mi się dobrze. Co prawda fabuła miała ręce i nogi, a postać babilońskiej kronikarki Thusi, będącej jednocześnie narratorką w komiksie, jest napisana ciekawie, to całość za bardzo czuć odgrzewanym daniem. Do tego nie raz czy dwa. Mimo to bez żadnych oporów sięgnąłem po drugi tom, gdyż finał pierwszego pozostawiał cień nadziei na ciekawy rozwój wydarzeń. Co wyszło? Cóż... nie do końca to czego oczekiwałem. Owszem, jest wątek zdrady, tajemnicy i knowań Hetytów w obozie scytyjskiej Hordy Żywych, ale scenarzysta chyba nie do końca wiedział jak to wszystko przekuć w intrygującą całość. Boli to tym bardziej, że miał ku temu aż zbyt często okazję, co widać już od początku tego albumu.
Akcja drugiego tomu rozgrywa się niemal od razu po finale poprzedniego. W obozie Hordy Żywych wrze po tym jak znaleziono jednego z Atlantów martwego. Nie dość, że zginął okrutną śmiercią, to jeszcze nabito jego głowę na pikę. Oskarżenia padają na jedną z sarmackich kapłanek, zwanych Rzeźbiarkami Cienia. Nie lubiła się z wieszczem Atlantów i popadała z nim w spory, jednak wyrzeka się zarzucanego jej czynu. Mimo to sarmacka królowa Simissee oddaje kapłankę w ręce swoich sojuszników aby tym samym utrzymać jedność Hordy, zbudowanej na kruchych fundamentach. Konflikt wewnątrz sojuszu narasta, a tymczasem Hetyci zdobywają coraz to rozleglejsze tereny królestwa Scytów.
Ponownie postacią, która nadaje jakikolwiek charakter całej opowieści jest kronikarka Thusia. Jest jedyną interesującą postacią na tle całej masy powielanych do bólu stereotypowych bohaterów. Zarówno władcy poszczególnych plemion Scytów, ocaleni z kataklizmu ostatni Atlanci czy dowódcy strony Hetyckiej, są nijacy. Sama Horda Żywych podobnie - jest nieco napompowaną wersją legend o starożytnych armiach, których nie szło pokonać z domieszką mitologicznych stworzeń. Owszem, całość z sobą współgra, ale totalnie niczym nie zaskakuje to czytelnika.
Jeśli zaś idzie o wątek zdrady i samego morderstwa, który mógł nadać fabule większego polotu, to go zmarnowano. Początek zapowiada się interesująco. Oskarżenia, błyskawiczny osąd w imię wyższych ideałów, zasianie ziarna niezgody i nagle puf, czar pryska. Liczyłem, że Thusia pobawi się w detektywa, z racji swego fachu i celu w jakim przysłał ją władca Babilonu, a tutaj nic. Siedzi biernie, spisując to co widzi czytelnik i w praktyce nawet nie poświęca całej sprawie zbyt wiele czasu. Runberg potem nawet dodaje do całej sprawy soczyste kawałki i jeszcze bardziej miesza w obozie Scytów, ale mimo to nikt nadal nie pokusił się o wszczęcie śledztwa. Wielka szkoda, bo to mogłoby zmienić cały odbiór komiksu zdecydowanie na lepsze i nadać mu dodatkowy tor, a nie tylko skupiać się na samej walce z Hetytami.
Na pocieszenie zostaje rysunek w wykonaniu François'a Miville-Deschênes'a. Zajął się on tak jak poprzednio zarówno rysunkiem jak i kolorami oraz wspomagał Runberga przy pisaniu scenariusza. Jego prace są ponownie dobre, szczególnie w odniesieniu do oddania kultury i sztuki, zarówno wojennej jak i strojów, poszczególnych ludów występujących w komiksie. Autor przeniósł też na papier stworzenia mitologiczne jak i monstra, które faktycznie kiedyś stąpały po ziemi. Zresztą część z nich rzeczywiście tresowano z myślą o przeznaczeniu militarnym. Nadaje to całości pozytywny wydźwięk na tym polu, co przekłada się na przyjemniejszy odbiór całego komiksu.
Drugi tom "Podbojów" rozczarował mnie odrobinę bardziej niż pierwszy. Głównie za sprawą zmarnowanego potencjału ciekawie zarysowanego, niedoszłego śledztwa. Gdyby poświęcono temu więcej czasu niż ciągle powtarzającym się kłótniom pomiędzy Scytami czy niewyszukanym planom Hetytów odnośnie zniszczenia Hordy Żywych, to komiks byłby na pewno lepszy. A tak mamy po prostu przeciętniaka. Ni to złe ni to dobre, ot totalnie przeciętne. Ładnie wygląda, czyta się szybko i równie szybko potrafi wyparować z pamięci. Jeśli ktoś lubi taką lekką lekturę, z domieszką mitologii to być może się tutaj odnajdzie. Mi wystarczy pojedyncza przygoda z tą serią, którą mimo wszystko chcę doczytać do końca, z jednego powodu - ciekawi mnie kto jest prawdziwym mordercą.
Pierwszy tom "Podbojów" mnie nie porwał, choć czytało mi się dobrze. Co prawda fabuła miała ręce i nogi, a postać babilońskiej kronikarki Thusi, będącej jednocześnie narratorką w komiksie, jest napisana ciekawie, to całość za bardzo czuć odgrzewanym daniem. Do tego nie raz czy dwa. Mimo to bez żadnych oporów sięgnąłem po drugi tom, gdyż finał pierwszego pozostawiał cień...
więcej Pokaż mimo toNic się nie zmieniło. Nadal potyczka goni bijatykę, a krew leje się strumieniami. Nadal kobiety, nawet te, które są wojowniczkami ganiają jedynie w przepaskach biodrowych. Nadal zjednoczone plemiona Scytów usiłują odeprzeć ataki Hetytów. Tymczasem wrogowie nie próżnują. Mają plany oblężenia miasta Ziwyie, które wpędzą w pułapkę przeciwników. Kto wygra bitwę? Jaki los czeka przymierze? I czym są tajemnicze zwierzęta sprowadzone z Kermy? Dużo się dzieje, akcja zmienia się dynamicznie, a fantastyka przemieszana jest z historią wyjątkowo dokładnie. Poczytać można, uniesień nie będzie.
Nic się nie zmieniło. Nadal potyczka goni bijatykę, a krew leje się strumieniami. Nadal kobiety, nawet te, które są wojowniczkami ganiają jedynie w przepaskach biodrowych. Nadal zjednoczone plemiona Scytów usiłują odeprzeć ataki Hetytów. Tymczasem wrogowie nie próżnują. Mają plany oblężenia miasta Ziwyie, które wpędzą w pułapkę przeciwników. Kto wygra bitwę? Jaki los czeka...
więcej Pokaż mimo toHetyci zastawiają pułapkę na Hordę żywych. W samej Hordzie pojawiają się rozdźwięki, załagodzone w obliczu niebezpieczeństwa ale zostawiające wyraźny znak, że rzecz będzie kontynuowana w kolejnych tomach.
Komiks umieszczony w, na poły historycznym, na poły fantastycznym, starożytnym bliskim wschodzie. Autor operuję pojęciami typu Hetyci, Scytowie, Babilon, itp., ale to tylko puste frazy mające chyba nadać ton kreowanej rzeczywistości, jakąś atmosferę. Jakoś rzecz zakotwiczyć, by czytelnik od początku z grubsza wiedział gdzie jest. Niewiele ma to wspólnego z realnymi desygnatami tych nazw.
Rzecz trzyma poziom z pierwszego tomu. Fabuła jest nieskomplikowana, kanciasta, nie porywa. Postacie wykreowane bez wybitnego zacięcia, czasem odrobinę lepiej czasem gorzej.
Graficznie lekki plus. Ogólna estetyka atrakcyjna, w przyjemnej, ciepłej kolorystyce. Rysownik przywiązuje wagę do szczegółów ale miewa problemy. Niemal wszystkie kobiety są identyczne, posągowo kształtne, jednakowo brzydkie (nawet te, które mają być ładne, są brzydkie, gość po prostu nie potrafi narysować ładnej kobiety). Pod względem formy jest to świat niemal idealny, brak tu chromych, niekształtnych, brak indywidualności. Są schematyczne typy postaci. Wszyscy, nawet starcy, mają idealne, hollywoodzkie uzębienie. To świat bez chorób, bez entropii.
Komiks brutalny, pełen golizny i jednak softowego seksu.
6/10
Hetyci zastawiają pułapkę na Hordę żywych. W samej Hordzie pojawiają się rozdźwięki, załagodzone w obliczu niebezpieczeństwa ale zostawiające wyraźny znak, że rzecz będzie kontynuowana w kolejnych tomach.
więcej Pokaż mimo toKomiks umieszczony w, na poły historycznym, na poły fantastycznym, starożytnym bliskim wschodzie. Autor operuję pojęciami typu Hetyci, Scytowie, Babilon, itp., ale to...
Dalszy ciąg alternatywnej historii wojny Hetytów ze Scytami. W scytyjskiej Hordzie Żywych pojawia się konflikt – kapłanka Sarmatek zostaje oskarżona o morderstwo. W tym czasie Hetytowie zyskują nowych sojuszników w postaci Ludu Kurhanów.
Scenarzysta serwuje tu nam nie tylko nowe interesujące wątki, ale również rozbudowuje część bohaterów. Poznajemy tu kolejne wojenne i religijne zwyczaje różnych ludów. Często są one bardzo różne od siebie, co wywołuje konflikty pośród sprzymierzeńców – podobało mi się, że podkreśla to, że mamy tu do czynienia z postaciami z krwi i kości. Przy tej okazji trzeba pochwalić tu przedstawienie babilońskiej kronikarki – widzimy, że jest nie tylko intelektualistką, ale również doskonale sobie radzi w obozie pełnym wojowniczych mężczyzn. Zastawiam się przy tym, czy nie ma ona przy tym jakiegoś ukrytego motywu.
Rysunki Francoisa Mivill-Deschenessa to uczta dla oka. Doskonale wręcz ukazane są tu ludzkie sylwetki, a scenografia uderza masą szczegółów. Przy tym dobrze też są oddane wszystkie stroje z epoki. Także sceny batalistyczne wyglądają naprawdę epicko, chociażby dzięki pewnej zabawie kadrami.
Podsumowując, porządne czytadło, chociaż fabuła mogłaby być trochę bardziej rozbudowana.
Dalszy ciąg alternatywnej historii wojny Hetytów ze Scytami. W scytyjskiej Hordzie Żywych pojawia się konflikt – kapłanka Sarmatek zostaje oskarżona o morderstwo. W tym czasie Hetytowie zyskują nowych sojuszników w postaci Ludu Kurhanów.
więcej Pokaż mimo toScenarzysta serwuje tu nam nie tylko nowe interesujące wątki, ale również rozbudowuje część bohaterów. Poznajemy tu kolejne wojenne i...