Czytało się na tyle słabo, że czytanie zostało przerwane... Ocenę wystawiam roboczo, kiedyś pewnie wrócimy do lektury i może przyjrzę się temu od nowa. Jednak póki co pozostaje wspomnienie suchości żartu i języka, jakiegoś niebaśniowego rytmu, treści tylko niby dla dzieci, słownictwa niby raczej dla dorosłych.

Czytało się na tyle słabo, że czytanie zostało przerwane... Ocenę wystawiam roboczo, kiedyś pewnie wrócimy do lektury i może przyjrzę się temu od nowa. Jednak póki co pozostaje wspomnienie suchości żartu i języka, jakiegoś niebaśniowego rytmu, treści tylko niby dla dzieci, słownictwa niby raczej dla dorosłych.

Coś dla dzieci, coś dla dorosłych. George MacDonald to XIX-wieczny zapomniany szkocki genialny autor klasycznych i zarazem chrześcijańskich z ducha baśni, uważany za jednego z prekursorów literatury fantasy. Nigdy bym o nim nie usłyszał, gdyby mój ukochany Tolkien nie wspomniał o nim w jednym ze swoich listów. Piękne ilustrowane wydanie od dominikanów zawiera trzy historie. Wszystkie są świetne, ale mnie osobiście najbardziej przypadła do gustu i poruszyła tytułowa. Opowiada ona o poświęceniu w imię miłości i odkupieniu w sposób zrozumiały dla dzieci, jednocześnie zawiera sporo akcentów wywołujących rozluźniający uśmiech. Świetna lektura do wspólnego czytania w każdych okolicznościach.

Coś dla dzieci, coś dla dorosłych. George MacDonald to XIX-wieczny zapomniany szkocki genialny autor klasycznych i zarazem chrześcijańskich z ducha baśni, uważany za jednego z prekursorów literatury fantasy. Nigdy bym o nim nie usłyszał, gdyby mój ukochany Tolkien nie wspomniał o nim w jednym ze swoich listów. Piękne ilustrowane wydanie od dominikanów zawiera trzy historie....

Przepięknie wydany zbiór trzech baśni najprawdopodobniej mało znanych w Polsce. Baśni bardzo mądrych, uczących i z przesłaniem. Autor mówi w nich o wartościach moralnych, które bez względu na upływ czasu są i powinny być nadal aktualne ale o których najczęściej zapominamy. Przypomina o tym co ważne, co liczy się w życiu, tym czym powinniśmy się kierować i na co zwracać uwagę. Jednocześnie przypomina czytelnikowi, że nie powinien być w stosunku do siebie zbyt surowym i traktować siebie zbyt poważnie. Każdy czasem błądzi i popełnia błędy - najważniejsze aby wrócić na właściwą ścieżkę.

Całość okraszana przepiękną szatą graficzną Izabeli Czarneckiej. Według mnie jest klimatyczne - ilustracje sprawiają wrażenie "starych", czuć w nich historię a także klimat czytanych opowieści. Prawdziwa perełka.

Przekład którego dokonała Emilia Kiereś również uważam za bardzo dobry. Nie czytałam książki w oryginale ale w polskiej wersji wyszło przyjemnie.

Przepięknie wydany zbiór trzech baśni najprawdopodobniej mało znanych w Polsce. Baśni bardzo mądrych, uczących i z przesłaniem. Autor mówi w nich o wartościach moralnych, które bez względu na upływ czasu są i powinny być nadal aktualne ale o których najczęściej zapominamy. Przypomina o tym co ważne, co liczy się w życiu, tym czym powinniśmy się kierować i na co zwracać...

Perełka wydawnicza. Świetna literatura nie wiem czy za sprawą przekładu czy i oryginał jest tak znakomity. Nie dziwię się, że zarówno Tolkien, Lewis jak i Chesterton zainspirowali się prozą MacDonalda. Ilustracje i piękna oprawa graficzna Izabelli Czarneckiej to dzieło sztuki. Brawo wydawnictwo "W drodze"

Perełka wydawnicza. Świetna literatura nie wiem czy za sprawą przekładu czy i oryginał jest tak znakomity. Nie dziwię się, że zarówno Tolkien, Lewis jak i Chesterton zainspirowali się prozą MacDonalda. Ilustracje i piękna oprawa graficzna Izabelli Czarneckiej to dzieło sztuki. Brawo wydawnictwo "W drodze"

Nie wiem, czy dla dzieci. Na pewno dla dorosłych. Wspaniałe tłumaczenie Emilii Kiereś sprawia, że czyta się znakomicie. Bardzo warto

Nie wiem, czy dla dzieci. Na pewno dla dorosłych. Wspaniałe tłumaczenie Emilii Kiereś sprawia, że czyta się znakomicie. Bardzo warto