Wysoka ocena ma podkreślić walor popularyzatorski książki i wartość naukową. Czytało mię się to dzieło powoli. Bo, wbrew okładce sugerującej cos na kształt opowieści rycerskiej, trzeba mieć dużo wyobraźni aby fakty przytoczone przez autorkę ubrać w kostium powieści Waltera Scotta.
Ale rozumiem wartość komercyjną w/w okładki.
Dzieło to ma jeszcze jeden walor, nieoczywisty jakby. Zamieszczone w nim fakty i zagadki, a jakże(!) są takowe, tworzą znakomitą siatkę imponderabiliów epoki. A to czyni kolejną gwiazdkę. O ile maja one jakieś znaczenie, gwiazdki, nie imponderabilia.
W sumie przeczytałem z godnością. O czym informuję.

Wysoka ocena ma podkreślić walor popularyzatorski książki i wartość naukową. Czytało mię się to dzieło powoli. Bo, wbrew okładce sugerującej cos na kształt opowieści rycerskiej, trzeba mieć dużo wyobraźni aby fakty przytoczone przez autorkę ubrać w kostium powieści Waltera Scotta.
Ale rozumiem wartość komercyjną w/w okładki.
Dzieło to ma jeszcze jeden walor,...

Na wstępie trzeba rozwiać pewne wątpliwości dotyczące tytułu "Polscy krzyżowcy", bo autorka pod tym hasłem rozumie zarówno rycerzy, mieszczan jak i ludzi kościoła, którzy wybierali się do Ziemi Świętej od XII do XV wieku czy to jako uczestnicy krucjat czy jako zwyczajni pątnicy odwiedzający biblijne miejsca. Książka jest podzielona na trzy części. Pierwsza z nich dostarcza podstawowych informacji o tym regionie w czasie wypraw krzyżowych i po ich zakończeniu. Ponadto, mowa też jest o praktycznych wiadomościach zawiązanych z czasem podróży, trasami, warunkami jakie panowały na szlakach. Druga z nich przedstawia uczestników wypraw do Ziemi Świętej z ziem polskich w XII-XIII wieku. Omówiono tu między innymi pielgrzymki Henryka Sandomierskiego, Jaksy z Miechowa czy anonimowych uczestników wypraw krzyżowych jak "książę lechicki" i "dux polonie". Trzecia część koncentruje się już na pątnikach z XIV i XV wieku. Poza rycerzami z Pomorza i Śląska pojawiają się tutaj także opisy pielgrzymek kupców śląskich czy tych pochodzących z Królestwa Polskiego. Książka jest o tyle ciekawa, że materiały źródłowe na temat tychże wypraw są często bardzo skąpe i często nawet nie do końca da się określić czy pielgrzymka doszła do skutku. W wielu wypadkach jesteśmy skazani na domysły odnośnie tożsamości uczestników wypraw, ich trasy czy przebiegu podróży. Powoduje to, że książka Agnieszki Teterycz-Puzio w dużej mierze jest detektywistycznym śledztwem , w którym autorka stara się odpowiedzieć na te pytania. Fajnie, że historyk przedstawia tezy różnych badaczy co do poszczególnych kwestii i przedstawia też jej zdaniem prawdopodobne warianty. Szacunek za podjęcie trudnego tematu, myślałem, że to trochę będzie przerost formy nad treścią, biorąc pod uwagę dość marginalną popularność ruchu krucjatowego w Polsce, ale autorka całkiem sprawnie wybrnęła z tego trudnego tematu.

Na wstępie trzeba rozwiać pewne wątpliwości dotyczące tytułu "Polscy krzyżowcy", bo autorka pod tym hasłem rozumie zarówno rycerzy, mieszczan jak i ludzi kościoła, którzy wybierali się do Ziemi Świętej od XII do XV wieku czy to jako uczestnicy krucjat czy jako zwyczajni pątnicy odwiedzający biblijne miejsca. Książka jest podzielona na trzy części. Pierwsza z nich dostarcza...

Bardzo! Początkowo myślałem, że to chłodne opracowanie akademickie i stąd ciągłe odkładanie "Polskich krzyżowców" na bliżej niewiadome kiedyś i być może. Moja wina, szkoda. Przyznaję, nie jest to książka dla każdego, ale każdy, kto ma fioła na punkcie czasów piastowskich będzie mieć pełny brzuszek. W celu uzdatnienia produktu najpewniej wprowadziłbym kilka zmian. Język książki mógłby być bardziej przychylny dla czytelnika i częściej puszczać do niego oko, a niektóre rozdziały czerpiące przykład garściami z solidnych podręczników historii należałoby skrócić. Najciekawsze fragmenty dotyczą bez dwóch zdań antropologii codzienności. Pielgrzymka do grobu chrystusowego, bez względu na jej charakter (pokutna, dziękczynna, zbrojna),siała ferment i rozsadzała chociaż na chwilę i na karnawałową modłę system feudalny (znosiła zależność wasal- senior). Jak podróżowano i jak długo taka podróż trwała? Co w pielgrzymim plecaku znajdować się musiało? Gdzie wypadało być i jakie niebezpieczeństwa czyhały po drodze oraz czy taka podróż w tamtych czasach mogła przejść bez echa? Drugi równie chwytający za serduszko fragment ma się o pielgrzymce Henryka Sandomierskiego i jej wpływie na rozwój dworskiej kultury rycerskiej w Polsce. Najpewniej to dzięki tej wycieczce możemy pochwalić się posiadaniem polskiego odprysku/ wariacji historii o Walterze Udałym (u nas z Tyńca),Helgundzie i Wisławie Pięknym (ziomuś z Wiślicy),czyli jednej z najlepszych opowieści o pożądaniu, zdradzie i zemście ever. Sami widzicie, polecam bardzo, ale i zaznaczam, że to ja w swojej alternatywnej i równie sprawiającej radość biografii widzę siebie jako średniowiecznika, który do snu i z wypiekami na twarzy czyta "Kronikę" Galla Anonima.

Bardzo! Początkowo myślałem, że to chłodne opracowanie akademickie i stąd ciągłe odkładanie "Polskich krzyżowców" na bliżej niewiadome kiedyś i być może. Moja wina, szkoda. Przyznaję, nie jest to książka dla każdego, ale każdy, kto ma fioła na punkcie czasów piastowskich będzie mieć pełny brzuszek. W celu uzdatnienia produktu najpewniej wprowadziłbym kilka zmian. Język...

Napisana poprawnie. Lekko. Zwięźle. Przedstawienie historii pielgrzymek do Ziemi Świętej z terenu średniowiecznej Polski. Poznajemy nieco historię Polski i krucjat na tle bohaterów pielgrzymów. Ta zwięzła praca przedstawia warunki, relacje społeczne, koszty, zagrożenia związane z pielgrzymkami. Najbardziej spodobał mi się rozdział o średniowiecznym transporcie. 'Ile kilometrów dziennie jechał pojedynczy jeździec, ile grupa, a ile cały tabor. Jak długo trwała podróż morzem. W jaki sposób była organizowana. Dużo szczegółów technicznych i organizacyjnych, o których gdzie indziej nie czytałem. Do tego ciekawe anegdoty. O rycerzu co w ramach pokuty pojechał do Jerozolimy... gdzie na islam przeszedł. O książętach podróżujących incognito. Nie było tych pielgrzymów dużo, bo to do Jeruzalem i drogo i daleko, ale z przedstawionych opisów wynika że były to dusze niespokojne. Pchane pasją odkrywania świata, odwagą do niebezpieczeństw i religijną gorliwością w świat daleki i nieznany. Warto przeczytać. Szczególnie tym których interesuje polskie średniowiecze.

Napisana poprawnie. Lekko. Zwięźle. Przedstawienie historii pielgrzymek do Ziemi Świętej z terenu średniowiecznej Polski. Poznajemy nieco historię Polski i krucjat na tle bohaterów pielgrzymów. Ta zwięzła praca przedstawia warunki, relacje społeczne, koszty, zagrożenia związane z pielgrzymkami. Najbardziej spodobał mi się rozdział o średniowiecznym transporcie. 'Ile...

Dobra książką, jako miłośnik historii polecam :)
O Polskich krzyżowcach wiemy bardzo mało, a ta książka przybliża nam tamtą epokę, czas i ludzi. Może nie jest to dokładne odzwierciedlenie o jakim bym marzył, nie mniej jednak z braku takich pozycji na rynku uważam, że warto mieć tą publikację w swej biblioteczce.

Dobra książką, jako miłośnik historii polecam :)
O Polskich krzyżowcach wiemy bardzo mało, a ta książka przybliża nam tamtą epokę, czas i ludzi. Może nie jest to dokładne odzwierciedlenie o jakim bym marzył, nie mniej jednak z braku takich pozycji na rynku uważam, że warto mieć tą publikację w swej biblioteczce.