Książka „Misia i jej mali pacjenci. Niespodziewani goście” Anieli Cholewińskiej-Szkolik i Agnieszki Filipowskiej zabiera czytelnika do świata siedmioletniej Misi, która prowadzi klinikę weterynaryjną. Dziewczynka posiada dar rozmawiania ze zwierzętami. Pomaga to jej małym pacjentom w poszukiwaniu problemów. Piesek Popik zawsze ją wspiera.
Poznaj wzruszające historie nowych pacjentów weterynarz Misi.
Pomocy weterynarza wymaga sowa, źrebak, piesek.
Czy weterynarz pomoże zwierzakom?
Jaki gość odwiedzi Misię?
Opowiadania przedszkolakom bardzo się podobały.
Z pewnością sięgniemy po kolejne książki o małej Misi.

Książka „Misia i jej mali pacjenci. Niespodziewani goście” Anieli Cholewińskiej-Szkolik i Agnieszki Filipowskiej zabiera czytelnika do świata siedmioletniej Misi, która prowadzi klinikę weterynaryjną. Dziewczynka posiada dar rozmawiania ze zwierzętami. Pomaga to jej małym pacjentom w poszukiwaniu problemów. Piesek Popik zawsze ją wspiera.
Poznaj wzruszające historie...

To bardzo ładnie ilustrowana książeczka o niezwykłych przygodach siedmioletniej Misi, która w drewnianym domku na gałęziach lipy prowadzi lecznicę dla zwierząt. Dziewczynka bardzo lubi obserwować pracę dziadka Tadzia, który jest weterynarzem. Tylko on zna jej sekret i wie, że Misia potrafi rozmawiać ze zwierzętami. Kto tym razem zostanie pacjentem Lipowej Kliniki? Czy uda się pomóc wystraszonej, małej sówce i uwolnić ją z pułapki? Co przytrafiło się źrebakowi Zefirowi? Czy weterynarz potwierdzi diagnozę Misi? Poznaj także nowego kolegę Popika – szczeniaka Łaciatka. Dlaczego boli go ucho? Sięgnij po tę książkę i przekonaj się sam.

To bardzo ładnie ilustrowana książeczka o niezwykłych przygodach siedmioletniej Misi, która w drewnianym domku na gałęziach lipy prowadzi lecznicę dla zwierząt. Dziewczynka bardzo lubi obserwować pracę dziadka Tadzia, który jest weterynarzem. Tylko on zna jej sekret i wie, że Misia potrafi rozmawiać ze zwierzętami. Kto tym razem zostanie pacjentem Lipowej Kliniki? Czy uda...

Największym atutem serii książeczek o Misi jest zapewne szata graficzna. Ona robi tu przynajmniej połowę dobrej roboty. A reszta? Też świetna. To urocze historyjki o dziewczynce pomagającej zwierzętom i rozumiejącej ich mowę. Dydaktyzm nienachalny jest w sam raz. Doskonała książka do relaksu dla dzieci, ma w sobie lekkość, a jednocześnie kształtuje pozytywny stosunek do zwierząt i relacji międzyludzkich. Czytało nam się bardzo przyjemnie. Idealna lektura do odpoczynku z książką. Pozytywna, kolorowa, śliczna :)

Największym atutem serii książeczek o Misi jest zapewne szata graficzna. Ona robi tu przynajmniej połowę dobrej roboty. A reszta? Też świetna. To urocze historyjki o dziewczynce pomagającej zwierzętom i rozumiejącej ich mowę. Dydaktyzm nienachalny jest w sam raz. Doskonała książka do relaksu dla dzieci, ma w sobie lekkość, a jednocześnie kształtuje pozytywny stosunek do...

Ciekawe, przyjemne historyjki uczące nasze pociechy empatii. Lektura spodoba się głównie dziewczynkom, chociaż i moi chłopcy słuchają z zapartym tchem ;). Jedyne co mi osobiście przeszkadza, to zbyt duża ilość zdrobnień w tekście oraz to że opowiadania są dość długie a nie każde dziecko jest na tyle cierpliwe, aby dotrwać do końca ;)

Ciekawe, przyjemne historyjki uczące nasze pociechy empatii. Lektura spodoba się głównie dziewczynkom, chociaż i moi chłopcy słuchają z zapartym tchem ;). Jedyne co mi osobiście przeszkadza, to zbyt duża ilość zdrobnień w tekście oraz to że opowiadania są dość długie a nie każde dziecko jest na tyle cierpliwe, aby dotrwać do końca ;)

Książeczka składająca się z opowieści o siedmioletniej Misii - małej pani weterynarz z Lipowej Kliniki.
Klinika zawdzięcza nazwę swojemu położeniu, jej siedzibą jest bowiem domek, zbudowany przez dziadka Misi, na lipie 🌳
🐴
Misia niesie pomoc, wszystkim napotkanym zwierzętom - co ułatwia jej posiadany dar - umiejętność rozumienia języka zwierząt. 🐴
W tej części młodsza wersja Doktora Dolittle pomaga rannej sówce, źrebakowi z podbitym kopytem i malutkiemu szczeniakowi przyjaciółki.
🐴
Opowieść o każdym ze zwierzątek to osobny rozdział - dzięki temu historie nie są zbyt długie i sprawdzą się już dla maluchów. Ponadto całość jest utrzymana w ciepłej, pozytywnej atmosferze, co dodaje lekturze niewątpliwego uroku 😍

Książeczka składająca się z opowieści o siedmioletniej Misii - małej pani weterynarz z Lipowej Kliniki.
Klinika zawdzięcza nazwę swojemu położeniu, jej siedzibą jest bowiem domek, zbudowany przez dziadka Misi, na lipie 🌳
🐴
Misia niesie pomoc, wszystkim napotkanym zwierzętom - co ułatwia jej posiadany dar - umiejętność rozumienia języka zwierząt. 🐴
W tej części młodsza...

Kolejne historie o młodej pani weterynarz. Podoba mi się zarówno oprawa graficzna, jak i treść. Przede wszystkim ze względu na poprawną polszczyznę, którą bardzo przyjemnie się czyta. Również historie opowiadane przez autorkę są ciekawe. Podpowiada jakie objawy mogą być niepokojące u pupila i kiedy należy udać się do lekarza. Misia świetnie wie, że nie poradzi sobie z chorobą wymagającą antybiotyków i wtedy odsyła swoich pacjentów do dziadka. Polecam te książeczki małym i dużym.

Kolejne historie o młodej pani weterynarz. Podoba mi się zarówno oprawa graficzna, jak i treść. Przede wszystkim ze względu na poprawną polszczyznę, którą bardzo przyjemnie się czyta. Również historie opowiadane przez autorkę są ciekawe. Podpowiada jakie objawy mogą być niepokojące u pupila i kiedy należy udać się do lekarza. Misia świetnie wie, że nie poradzi sobie z...

Polecam całą serię. Bogata w treść i wiedzę książka, napisana literacką polszczyzną, nie zawierającą błędów językowych (co niestety w książkach dla dzieci nagminne).

W każdej części 3 opowieści, całość pięknie ilustrowana. W końcu coś na poziomie i z Polski.

Polecam całą serię. Bogata w treść i wiedzę książka, napisana literacką polszczyzną, nie zawierającą błędów językowych (co niestety w książkach dla dzieci nagminne).

W każdej części 3 opowieści, całość pięknie ilustrowana. W końcu coś na poziomie i z Polski.

MaleWielkieKsiazki.blogspot.com
Misia, wesoła siedmioletnia dziewczynka. Mieszka wraz z rodzicami i pieskiem Popikiem w małym miasteczku, a tam....W ogrodzie przed domem tata zbudował dla niej mały drewniany domek, w którym Misia prowadzi prawdziwą lecznicę dla zwierząt! I uwierzcie, to nie jest tylko taka sobie zabawa w leczenie, lecz prawdziwa pomoc. Dziadek dziewczynki jest weterynarzem i mała Misia wiele się już od niego nauczyła. Jednak nie tylko to sprawia, że mała pani weterynarz potrafi wyleczyć praktycznie każde zwierzę. Misia bowiem rozumie mowę zwierząt i chętnie korzysta z tego daru.
Zwierzęta mogą powiedzieć jej, co je boli, dlaczego są smutne, co się wydarzyło. To wspaniałe i fascynujące, móc wkroczyć w zwierzęcy świat i sprawić, że czworonogi czy latający przyjaciele nie cierpią niepotrzebnie. A dodatkowo opowiedzą, jak się czują, co myślą i co przeżywają.
Książeczka dla młodszych dzieci, które zazwyczaj bardzo interesują się zwierzętami, ich zwyczajami, przygodami, lubią przyrodę. Misia utrwali tę miłość do natury, bo historie, które nam opowiada są mądre i pouczające, a przy okazji budują wiarę w przyjaźń pomiędzy człowiekiem, a zwierzęciem.
Mały piesek Popik, z którym Misia przebywa na co dzień jest najlepszym przykładem takiej prawdziwej i głębokiej więzi.
Trzy opowiadania o różnych zwierzątkach, którym pomaga nasza bohaterka wprowadzają nas w jej magiczny świat. I nie przeszkadza nam wcale, że lecznica Misi, przypomina trochę Klinikę dla Pluszaków i znaną z telewizji doktor Dosię. Poznajemy historię o zwierzętach z wielką przyjemnością i zaciekawieniem, wczuwając się w przeżycia małych bohaterów.
Ilustracje barwne i duże, może niepotrzebnie skojarzone z rysunkami wielkookich postaci japońskich kreskówek i komiksów, ale taki styl.

MaleWielkieKsiazki.blogspot.com
Misia, wesoła siedmioletnia dziewczynka. Mieszka wraz z rodzicami i pieskiem Popikiem w małym miasteczku, a tam....W ogrodzie przed domem tata zbudował dla niej mały drewniany domek, w którym Misia prowadzi prawdziwą lecznicę dla zwierząt! I uwierzcie, to nie jest tylko taka sobie zabawa w leczenie, lecz prawdziwa pomoc. Dziadek dziewczynki...

W tym tomie misia pomaga uroczej sówce, źrebakowi i szczeniakowi. Zawsze z uśmiechem na ustach i przy pomocy Popika. Aż żałuję, że nie mam psa.

W tym tomie misia pomaga uroczej sówce, źrebakowi i szczeniakowi. Zawsze z uśmiechem na ustach i przy pomocy Popika. Aż żałuję, że nie mam psa.

za dużo tekstu, za to ilustracje przepiękne.

za dużo tekstu, za to ilustracje przepiękne.