Reksio. Dobranocka wszech czasów

Rewelacja - wspólnie z synkiem czytaliśmy, bardzo nam się podobały przygody Raksia i jego przyjaciół;) .

Rewelacja - wspólnie z synkiem czytaliśmy, bardzo nam się podobały przygody Raksia i jego przyjaciół;) .

Czytana z siostrzenicami. Im się bardzo podobała, tak, że ciocia musiała robić ograniczenia: "Dziś tylko dwa opowiadania".
Klasyczna w przekazie, podkreśla znaczenia przyjaźni, wzajemnej pomocy.
Pokazuje również oczekiwane zachowania np. w górach, nie wchodząc w tryb mentorski tylko wciąż bajkowy.
To był bardzo dobry prezent dla dzieci. Polecam
EDIT: Zapomniałam o przepięknych dobranockowych (z moich czasów) ilustracjach.

Czytana z siostrzenicami. Im się bardzo podobała, tak, że ciocia musiała robić ograniczenia: "Dziś tylko dwa opowiadania".
Klasyczna w przekazie, podkreśla znaczenia przyjaźni, wzajemnej pomocy.
Pokazuje również oczekiwane zachowania np. w górach, nie wchodząc w tryb mentorski tylko wciąż bajkowy.
To był bardzo dobry prezent dla dzieci. Polecam
EDIT: Zapomniałam o...

To moje pierwsze spotkanie z Reksiem w formie pisanej (wcześniej słuchałam razem z córką słuchowiska). Jestem miło zaskoczona, gdyż nie miałam wygórowanych oczekiwań względem tej książki, a naprawdę jest dobrze napisana. Zawiera kilkanaście różnorodnych historii małego pieska i jego przyjaciół. Często poruszana jest kwestia pomagania sobie, przyjaźni, radzenia sobie z trudnościami, odpowiedniego zachowania się w różnych miejscach i sytuacjach (np. informacja o tym, że w górach nie można krzyczeć). Uważam, że to ciekawa i wartościowa książka, godna polecenia.

To moje pierwsze spotkanie z Reksiem w formie pisanej (wcześniej słuchałam razem z córką słuchowiska). Jestem miło zaskoczona, gdyż nie miałam wygórowanych oczekiwań względem tej książki, a naprawdę jest dobrze napisana. Zawiera kilkanaście różnorodnych historii małego pieska i jego przyjaciół. Często poruszana jest kwestia pomagania sobie, przyjaźni, radzenia sobie z...

Ponieważ posiadamy i przeczytaliśmy już “Wielka księgę przygód” ta ksiażka była dla nas kontynuacja przygód Reksia.Czekały tu na nas równie ciekawe przygody jak i wspaniałe ilustracje.

Ponieważ posiadamy i przeczytaliśmy już “Wielka księgę przygód” ta ksiażka była dla nas kontynuacja przygód Reksia.Czekały tu na nas równie ciekawe przygody jak i wspaniałe ilustracje.

Dziś chciałabym Wam przybliżyć trochę dwie książki dla dzieci. Czy są tu fani Reksia? Jeżeli tak to się świetnie składa, bo te dwie książeczki dotyczą właśnie tego pieska.

Mój syn pierwszą książkę czyli „Reksio. Dobranocka wszech czasów” otrzymał od cioci i nam ta książka sprawdziła się rewelacyjnie do czytania przed snem. Więc długo się nie zastanawiając dokupiłam drugą część „Reksio. Pies na medal”. Widziałam również, że w tej serii pojawiła się również książka „Reksio. Szczeniak”, może się rozejrzę za tą książką, bo byłby to świetny prezent pod choinkę.

Ale wróćmy do książek. Każda z nich składa się z kilku opowiadań z przesłaniem. Wiadomo może trzylatek jeszcze z byt wiele nie zrozumie, jednak dla starszych dzieci myślę, że nada się jeszcze bardziej. Jednak to nie znaczy, że dla młodszych nie polecam. Jak najbardziej polecam, mój Grześ był zachwycony obrazkami, które są duże bo jedna strona to tekst, który jest napisany dużą czcionką, więc nawet babcia bądź dziadek nie wymiga się od czytania skarżąc się na słaby wzrok. A druga strona to obrazek. Ilustracje są kolorowe i przepiękne. Dodatkowo książka wydana jest w twardej oprawie co sprawi, że długo pozostanie w stanie nienaruszonym. Strony może nie są tekturowe, jednak kartki są i tak dosyć grube i śliskie. Jedyny minus tych książek to ich waga, no nie będę ukrywać, że trochę ważą. Opowiadania zostały wydane w większym formacie niż tradycyjne książki.

Przyznam, że dla mniej samej radość sprawiało czytanie tych opowieści. Zdecydowanie wygodniej jest mi wziąć taką książkę do czytania przed spaniem, w której znajdę kilka historyjek, bo u nas nigdy nie kończy się na jednej bajce na dobranoc, niż wstawanie co chwilę po inną małą książeczkę.

Jeśli wasze dzieci lubią tego podwórkowego pieska o imieniu Reksio, a nie macie jeszcze pomysłu na prezent pod choinkę, to gorąco wam polecam te książki. Oczywiście jako prezent bez powodu również się sprawdzą. Z całego serca Wam polecam.

Dziś chciałabym Wam przybliżyć trochę dwie książki dla dzieci. Czy są tu fani Reksia? Jeżeli tak to się świetnie składa, bo te dwie książeczki dotyczą właśnie tego pieska.

Mój syn pierwszą książkę czyli „Reksio. Dobranocka wszech czasów” otrzymał od cioci i nam ta książka sprawdziła się rewelacyjnie do czytania przed snem. Więc długo się nie zastanawiając dokupiłam drugą...

Super książka, postać mojego dzieciństwa. Teraz moja córka go uwielbia. Duże literki i piękne ilustracje. Świetna książka na dobranoc.

Super książka, postać mojego dzieciństwa. Teraz moja córka go uwielbia. Duże literki i piękne ilustracje. Świetna książka na dobranoc.

Przygody pieska i jego przyjaciół opisane są topornie, ale mimo to córka uwielbia Reksia - a to się chyba liczy najbardziej!

Przygody pieska i jego przyjaciół opisane są topornie, ale mimo to córka uwielbia Reksia - a to się chyba liczy najbardziej!

fantastyczna

fantastyczna

Reksio - postać ponadczasowa, zachwycałam się nim w dzieciństwie, a teraz mój Syn uwielbia czytanki o jego przygodach.

Reksio - postać ponadczasowa, zachwycałam się nim w dzieciństwie, a teraz mój Syn uwielbia czytanki o jego przygodach.

PÓŁ WIEKU Z REKSIEM

Aż trudno w to uwierzyć, że sympatyczny psiak Reksio ma już 50 lat, a jednak! Chociaż śmiało mogę powiedzieć, że była to jedna z bajek mojego dzieciństwa, także pokolenie moich rodziców wychowało się na niej. I wiele kolejnych, już kiedy ja sam wyrosłem z oglądania tego typu animacji. Z okazji tych okrągłych urodzin wśród książkowych nowości pojawiła się publikacja składająca hołd Reksiowi i jego przygodom, wydana w formie pięknego albumu zawierającego zbiór wszystkim dobrze znanych opowieści.

Całość recenzji na moim blogu: http://ksiazkarnia.blog.pl/2017/07/07/reksio-dobranocka-wszech-czasow-maria-szarf/

PÓŁ WIEKU Z REKSIEM

Aż trudno w to uwierzyć, że sympatyczny psiak Reksio ma już 50 lat, a jednak! Chociaż śmiało mogę powiedzieć, że była to jedna z bajek mojego dzieciństwa, także pokolenie moich rodziców wychowało się na niej. I wiele kolejnych, już kiedy ja sam wyrosłem z oglądania tego typu animacji. Z okazji tych okrągłych urodzin wśród książkowych nowości pojawiła...