Jest pełna akcji, humoru i nietuzinkowych bohaterów, dzięki czemu sobie przypominam, czemu pokochałam mangi. Magi jest pełne magii (jak to brzmi!) i, co cieszy mnie bardziej, jest mangą zakończoną! A biorąc pod uwagę moje preferencję cieszę się z tego niezmiernie, bo nie potrzebuję kolejnej ciągnącej się w nieskończoność serii! :D

http://kasikowykurz.blogspot.com/2019/09/magi-tomy-1-8.html

Jest pełna akcji, humoru i nietuzinkowych bohaterów, dzięki czemu sobie przypominam, czemu pokochałam mangi. Magi jest pełne magii (jak to brzmi!) i, co cieszy mnie bardziej, jest mangą zakończoną! A biorąc pod uwagę moje preferencję cieszę się z tego niezmiernie, bo nie potrzebuję kolejnej ciągnącej się w nieskończoność serii!...

Postanowiliśmy zrecenzować zbiorczo trzy tomy, zapraszam do czytania :)

Shinobu Ohtaka wychodzi do czytelnika z niezwykłą, uroczą, zabawną i porywającą powieścią o sile przyjaźni i magi, czyli Magi: The Labyrinth of Magic.

Osadzona w bliżej nieokreślonym czasie w mieście Balbadd fabuła przedstawia losy chłopca imieniem Aladyn – małego, z pozoru niegroźnego i niezwykle ufnego młodzieńca, który szybko łączy swój los z tajemniczym oraz starszym od niego Alibabą Salują. Obaj, po niebezpiecznej przygodzie, postanawiają wyruszyć w głąb Siódmego Labiryntu: Amon w Oazie Qishan, będącego jedną z kilkunastu budowli, których zdobycie oferuje niewyobrażalne bogactwo.

Chociaż manga przypomina baśń, a skojarzenia z bajką o Ali Babie, Aladynie i Dżinach wydają się tu naciągane, tak Shinobu Ohtaka przekuwa to wszystko w świetną i emocjonującą opowieść, podszytą ogromną porcją humoru. The Labyrinth of Magic od początku utrzymuje tempo, ale równocześnie nie skupia się wyłącznie wokół wyzwań stawianych przed postaciami. Zanim głowni bohaterowie naprawdę wezmą się za labirynt, czeka ich cała masa zabawnych sytuacji. A to jedynie wierzchołek góry lodowej, bo w przygody bohaterów wpleciona jest mnóstwo emocji, które świetnie uwiarygadniają protagonistów i zacieśniają między nimi więzy przyjaźni ze wszystkimi urokami i minusami takiej relacji.

Na przestrzeni trzech tomów dzieje się znacznie więcej. Pierwszy czy nawet drugi tom są niejako wprowadzeniem do świata i pozwalają dowiedzieć się co nieco na temat pochodzenia naszych bohaterów oraz wspomnianych budowli zwanych Labiryntami. Z kolei trzecia część rozpoczyna w życiu protagonistów nowe przygody i schodzi już z humoru, jaki towarzyszył nam w pierwszych dwóch tomach – powieść nabiera brutalności, a scenariusz mocniej pochyla się nad główną linią fabularną.

Cała recenzja na Wypowiemsie.pl:
http://wypowiemsie.pl/recenzja-magi-the-labyrinth-of-magic-01-03/

Postanowiliśmy zrecenzować zbiorczo trzy tomy, zapraszam do czytania :)

Shinobu Ohtaka wychodzi do czytelnika z niezwykłą, uroczą, zabawną i porywającą powieścią o sile przyjaźni i magi, czyli Magi: The Labyrinth of Magic.

Osadzona w bliżej nieokreślonym czasie w mieście Balbadd fabuła przedstawia losy chłopca imieniem Aladyn – małego, z pozoru niegroźnego i niezwykle...

MAGICZNE „MAGI”

Pierwsze dwa tomy „Magi” okazały się dużym pozytywnym zaskoczeniem. Kwestią czasu było więc bym sięgnął po kolejne i oto jestem. Ponieważ jednak to dłuższa seria, w której nie brak długich story arców, pozwólcie, że od razu zaatakuję Was serią zbiorczych recenzji. Ma to sens, tym większy, że cykl trzyma od początku ten sam świetny poziom, a właściwie z kolejnymi tomami staje się tylko jeszcze lepszy.

Niezwykły labirynt to jedno, ale teraz na Aladyna czeka odległa kraina, a wraz z nią niesamowite przygody. Nowi ludzie, nowe miejsca, poszukiwanie starych znajomych… I tajemnice. Walki. Akcja. Będzie się działo!

Nie ma co ukrywać, że do sięgnięcia po tę serię przekonał mnie właściwie jeden tylko fakt – a dokładniej to, że „Magi” jest shounenem. Za mało? Nie dla czytelnika, który w szczególności pokochał ten gatunek japońskich komiksów, ale dodajcie do tego jeszcze to, że wiele rzeczy z tego cyklu skojarzyło mi się z „Dragon Ballem”, którego może nie uważam za najlepszą, ale na pewno najważniejszą mangę w moim życiu i już nie trzeba dodawać nic więc, prawda? Pozostaje jednak pytanie, co poza gatunkową przynależnością obie opowieści mają ze sobą wspólnego? Pozwólcie, że powtórzę to, co już pisałem wcześniej.

Całość mojej recenzji na blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/02/magi-3-7-shinobu-ohtaka.html

MAGICZNE „MAGI”

Pierwsze dwa tomy „Magi” okazały się dużym pozytywnym zaskoczeniem. Kwestią czasu było więc bym sięgnął po kolejne i oto jestem. Ponieważ jednak to dłuższa seria, w której nie brak długich story arców, pozwólcie, że od razu zaatakuję Was serią zbiorczych recenzji. Ma to sens, tym większy, że cykl trzyma od początku ten sam świetny poziom, a właściwie z...

Magi: The Labyrinth of Magic to naprawdę bardzo dobra przygodówka fantasy z dużą dawką akcji i humoru. Aladyn i jego przyjaciele potrafią zachwycić i wprowadzić czytelnika w przyjemny relaksacyjny nastrój, w którym zapomni on o wszelkich troskach dnia codziennego. Kolejne części pochłania się ogromną przyjemnością, ciągle chcąc więcej i więcej. Cała recenzja na PopKulturowy Kociołek.

https://gameplay.pl/news.asp?ID=119334

Magi: The Labyrinth of Magic to naprawdę bardzo dobra przygodówka fantasy z dużą dawką akcji i humoru. Aladyn i jego przyjaciele potrafią zachwycić i wprowadzić czytelnika w przyjemny relaksacyjny nastrój, w którym zapomni on o wszelkich troskach dnia codziennego. Kolejne części pochłania się ogromną przyjemnością, ciągle chcąc więcej i więcej. Cała recenzja na PopKulturowy...

„Magi: Labyrinth of Magic #3” jest to trzecia część komiksu o zwariowanym Aladynie i jego kompanach. Lektura po raz kolejny jest naprawdę przyjemna, a od strony graficznej również nie ma się do czego przyczepić. W mandze akcja goni akcję, a baśniowa atmosfera towarzyszy nam od pierwszej do ostatniej strony. Klimat tajemniczości i niezwykłości przepełnia tę pozycję, sprawiając, że od czytania wręcz nie można się oderwać. To rasowa lektura fantastyczna, gdzie zmagania pomiędzy dobrem i złem rozgrywają się na kartach mangi. Rozpocznijmy więc po raz kolejny magiczną podróż!

Aladyn w spektakularny sposób zdobył magiczny labirynt i postanowił ruszyć w dalszą drogę pełną tajemnic i niebezpieczeństw. Podczas podróży po pustyni spotka wojownicze, stepowe plemię, a Morgiana odzyskuje od tak dawna upragnioną wolność. Dziewczyna zrzuca ciężkie kajdany i rozpoczyna zupełnie nowe życie, które wypełnia ciągła walka w brutalnym i niesprawiedliwym świecie.

Manga cieszy oko żywymi ilustracjami, które są w tej pozycji na wysokim poziomie. Sceny walk cieszą oko, sprawiając, że nie znajdziemy miejsca na ani chwile nudy. Baśniowy klima niezwykle przypadł mi do gustu, a poczucie humoru autorki nie straciło nic na wyrazistości. Postacie Aladyna oraz Morgiany potrafią przykuć uwagę podczas lektury, a trudne wybory, których muszą podejmować, sprawiają, że ich losy nie są nam obojętne. Ciekawie skrojona fabuła, zadbana kreska i niekonwencjonalne podejście do kultowych baśni sprawia, że jest to pozycja zapadająca na długo w pamięci.

„Magi: Labyrinth of Magic #3” daje do myślenia i postawia wiele pytań, dając częstokroć niejednoznaczne odpowiedzi. Czy powinniśmy działać, gdy widzimy dziejącą się na naszych oczach niesprawiedliwość? Czy wszyscy ludzie są równi? Na te, jak i inne pytania stara się odpowiedzieć niniejsza manga. Aladyn został pokazany bardzo interesująco, w nieco odmienny sposób, niż się dotychczas przyjęło. Profesjonalne wydanie, ciekawa fabuła i interesujące zakończenie sprawiają, że chce się sięgnąć po kolejny tom. Z wielką ciekawością zabiorę się za lekturę kolejnego komiksu o Aladynie. Serdecznie polecam.

https://fantasy-bestiarium.blogspot.com/2017/08/magi-labyrinth-of-magic-3-shinobu-ohtaka.html

„Magi: Labyrinth of Magic #3” jest to trzecia część komiksu o zwariowanym Aladynie i jego kompanach. Lektura po raz kolejny jest naprawdę przyjemna, a od strony graficznej również nie ma się do czego przyczepić. W mandze akcja goni akcję, a baśniowa atmosfera towarzyszy nam od pierwszej do ostatniej strony. Klimat tajemniczości i niezwykłości przepełnia tę pozycję,...