Momentami nudnawa, ale nie jest zła, bym ją chciała odradzać.

Momentami nudnawa, ale nie jest zła, bym ją chciała odradzać.

Miłość ,zdrada przysłowiowy trójkąt...Nie jest to książka wybitna, ani jakoś niesamowicie wciągająca to obraz psychologiczny, lektura, która niektórych może porywać, innych znudzi chociaż zakończenie całkowicie mnie zaskoczyło to jednak książka nie powaliła mnie na kolana.

Miłość ,zdrada przysłowiowy trójkąt...Nie jest to książka wybitna, ani jakoś niesamowicie wciągająca to obraz psychologiczny, lektura, która niektórych może porywać, innych znudzi chociaż zakończenie całkowicie mnie zaskoczyło to jednak książka nie powaliła mnie na kolana.

Genialna książka. W lekki, przystępny dla czytelnika sposób ukazuje małżeńskie problemy widziane oczami męża, żony, kochanki i osób z ich najbliższego otoczenia. Oprócz tego dochodzi również temat bezpłodności i wszystkiego co z tym związane...
W tej książce każdy znajdzie coś dla siebie, może się utożsamiać z każdą postacią, próbować się wczuć w sytuację każdej z nich.
Polecam nie tylko kobietom!:)

Genialna książka. W lekki, przystępny dla czytelnika sposób ukazuje małżeńskie problemy widziane oczami męża, żony, kochanki i osób z ich najbliższego otoczenia. Oprócz tego dochodzi również temat bezpłodności i wszystkiego co z tym związane...
W tej książce każdy znajdzie coś dla siebie, może się utożsamiać z każdą postacią, próbować się wczuć w sytuację każdej z nich....

Szczęście za dodatkową opłatą-zastanawiałam się ,co się kryje za tym tytułem.Żeby być szczęśliwym-w miarę szczęśliwym-Trzeba wiele wycierpieć.Tak się dzieje w małżeństwie Teda i Elinor.Oboje cierpią,bo taki los,bo sami siebie ranią nawzajem,bo odchodzą i wracają.Nie spodziewałam się że książka mnie wciągnie ,bo nie wygląda na taką.ot historia kolejnego,małżeństwa,któremu rożnie się układa.Choć jestem trochę zawiedziona zakończeniem-bo jak dla mnie troszkę jest niejasne i tak jakby,każdy mógł sobie wymyślić swoje własne zakończenie.Może tak ma być?...

Szczęście za dodatkową opłatą-zastanawiałam się ,co się kryje za tym tytułem.Żeby być szczęśliwym-w miarę szczęśliwym-Trzeba wiele wycierpieć.Tak się dzieje w małżeństwie Teda i Elinor.Oboje cierpią,bo taki los,bo sami siebie ranią nawzajem,bo odchodzą i wracają.Nie spodziewałam się że książka mnie wciągnie ,bo nie wygląda na taką.ot historia kolejnego,małżeństwa,któremu...

Książka o miłości i zdradzie. Sama zdrada ukazana jest oczami każdego z uczestników, a mianowicie żony, męża i jego kochanki. Do tego dochodzą także uczucia macierzyńskie oraz punkt widzenia dziecka. Do końca nie wiadomo jakie będzie zakończenie. Czytając ją można miło spędzić czas.

Książka o miłości i zdradzie. Sama zdrada ukazana jest oczami każdego z uczestników, a mianowicie żony, męża i jego kochanki. Do tego dochodzą także uczucia macierzyńskie oraz punkt widzenia dziecka. Do końca nie wiadomo jakie będzie zakończenie. Czytając ją można miło spędzić czas.

Co robić ? Co robić, gdy ma się się 40 na karku nie ma się dzieci, a mąż omawia się z jedną z najpiękniejszych kobiet ...przynajmniej w mieście.
Cóż nie tak wyobrażała sobie swój dzień Elinor.Przypadkowa podsłuchana rozmowa i wyszło szydło z worka.Ted,ma kochankę.Ale jako na po prostu cud miód, o słodkim imieniu Gina.
Dobra stało się, mąż zdradza trzeba coś z tym zrobić.Sama Elinor rzuca się w wir romansu.
A dlaczego, nie czasy płakania w poduszkę dawno minął.Do mamy nie wróci.Nadal jest atrakcyjną kobietą i niech męża boli, że potrafi jeszcze kogoś przyciągnąć.
Ted, tym razem spotyka się z Gina i jest synem Tobym.Aż, tu jak grom z jasnego nieba spada wieść,że Elinor jest w ciąży.
Tu przerwę i zachęcę do czytania.Bo warto, a finał jest niesamowity.

Co robić ? Co robić, gdy ma się się 40 na karku nie ma się dzieci, a mąż omawia się z jedną z najpiękniejszych kobiet ...przynajmniej w mieście.
Cóż nie tak wyobrażała sobie swój dzień Elinor.Przypadkowa podsłuchana rozmowa i wyszło szydło z worka.Ted,ma kochankę.Ale jako na po prostu cud miód, o słodkim imieniu Gina.
Dobra stało się, mąż zdradza trzeba coś z tym...

Daje tej ksiazce ocene dobra, poniewaz pomimo faktu iz jest to dosc powszechna historia, wciagnela mnie. Prawde powiedziawszy pewnego razu zapomnialam ja zabrac z pracy i bylam bardzo niepocieszona. Ksiazka dla mnie niesie jakies ukojenie... moze dlatego ze traktuje o sprawach takich codziennych, zyciowych, o sprawach jakie kazdy z nas moze doswiadczyc. I moze wlasnie na zwyklosc sprawia, ze zapomnialam o wlasnych problemach, a przenioslam sie w swiat ksiazki.
Ksiazka warta przeczytania w zimowy sniezny dzien.

Daje tej ksiazce ocene dobra, poniewaz pomimo faktu iz jest to dosc powszechna historia, wciagnela mnie. Prawde powiedziawszy pewnego razu zapomnialam ja zabrac z pracy i bylam bardzo niepocieszona. Ksiazka dla mnie niesie jakies ukojenie... moze dlatego ze traktuje o sprawach takich codziennych, zyciowych, o sprawach jakie kazdy z nas moze doswiadczyc. I moze wlasnie na...

Elinor i Ted to pozornie normalne małżeństwo, wspólny dom, wspólne życie. Brakuje tylko jego podstawowego elementu i wypełnienia jakim jest dziecko. Dla niektórych dziecko, to prosta sprawa... Starasz się o nie i jest. Jednak nie w tym przypadku. Miesiące prób, lata starań, in vitro, poronienie. Wszystko na nic. Nie uda się.

Elinor oddala się od Teda, zamyka w sobie. Ted ucieka z domu na siłownie, gdzie poznaje Ginę, z którą nawiązuje romans.

Historia trojga ludzi, w jednej książce. Powieść o zagubieniu, szukaniu drogi, swojego miejsca w tym świecie. Godzenia się z własnym losem, szczęścia z tego co się ma.

Nie jest to książka wybitna, ani jakoś niesamowicie wciągająca, ale warta przeczytania. Wzbudza przemyślenia.

Elinor i Ted to pozornie normalne małżeństwo, wspólny dom, wspólne życie. Brakuje tylko jego podstawowego elementu i wypełnienia jakim jest dziecko. Dla niektórych dziecko, to prosta sprawa... Starasz się o nie i jest. Jednak nie w tym przypadku. Miesiące prób, lata starań, in vitro, poronienie. Wszystko na nic. Nie uda się.

Elinor oddala się od Teda, zamyka w sobie. Ted...

Przeczytałam, ale nie zawładnęła mojego serca

Przeczytałam, ale nie zawładnęła mojego serca

Ciekawa lektura, ale otwarte zakończenie, mnie zdziwiło i trochę rozczarowało.. choć to tylko moja subiektywna ocena.

Ciekawa lektura, ale otwarte zakończenie, mnie zdziwiło i trochę rozczarowało.. choć to tylko moja subiektywna ocena.