Byle dalej. Pod stopami słońca

Okładka książki Byle dalej. Pod stopami słońca Marta Owczarek, Bartek Skowroński
Okładka książki Byle dalej. Pod stopami słońca
Marta OwczarekBartek Skowroński Wydawnictwo: Świat Książki literatura podróżnicza
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
literatura podróżnicza
Wydawnictwo:
Świat Książki
Data wydania:
2016-04-13
Data 1. wyd. pol.:
2016-04-13
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379439072
Tagi:
podróż podróże przygoda motocykl motor Rosja Kazachstan Kirgistan Tadżykistan Afganistan Uzbekistan Turkmenistan Azja Środkowa
Średnia ocen

7,0 7,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Byle dalej Marta Owczarek, Bartłomiej Skowroński
Ocena 7,2
Byle dalej Marta Owczarek, Bar...
Okładka książki Pojechane podróże. Szalone wyprawy Trzech Żywiołów Dominik Bac, Claudia Cardenas, Ryszard Czajkowski, Anna Czerwińska, Piotr Ganczarski, Katarzyna Gembalik, Mikołaj Golachowski, Tomasz Grzywaczewski, Mikołaj Książek, Jarosław Kuźniar, Robert "Robb" Maciąg, Andrzej Mazurkiewicz, Katarzyna Mazurkiewicz, Marcin Obałek, Marta Owczarek, Jarek Sępek, Bartek Skowroński, Jacek Szymczak, Marek Tomalik, Piotr Trybalski, Arek Ziemba
Ocena 6,7
Pojechane podr... Dominik Bac, Claudi...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,0 / 10
62 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
15403
2028

Na półkach: ,

Mart i Bartek inspirują nas, jak spełniać marzenia. Tym razem wybrali sie motocyklami po bezdrożach Azji, gdyż zafascynował ich niedosięgły Pamir. Kapusciński, Thubron- literatura dobrze ich przygotowałą na niespodzianki. Wyprawę planuja na 888 dni. Rosja budzi mieszane odczucia, pod wpływem lektury "Mój chlopak, motor i ja" z lat 30tych trochę ją odczarowują. Karelia i Porvoo, jezioro Onega. Ikra z kabaczków to niebianski smak. Skumulowana sowiecka brzydota ujęta na zdjęciach. Cerkwie ( Szelochowskaja),sóbór św Prokopa w
Wielkim Ustigu, szczypta podań komi, potwór Lieszyj przeniesiony z dzieł K. Miszczuk. Niesamowite przygody jak np lecąca chmura matyli, które w zetknięciu z motocyklistami ponoszą hekatombę. Muzułmańska Baszkiria, aralska pustynia. Rakieta Sojuz w Bajkonuze. Mauzoleum hodży Jasaqigo w turkiestanie. Kirgistan, jurt flaga i symbol państwowości czyli tundiuk. Zaklinacze koni, wysokie przełecze- piękne zdjęcia dodają klimatu. Pik Lenina- to co znamy z relacji Hajera.
Murgob i KirgiziTadżycki Dzień Niepodległości- świetne stroje ludowe. Iszkaszim i zakute w burki Afganki. Podoba mi się ich niespieszne podróżowanie , poznawanie róznych grup etnicznych np ludu Wachów. Registan, piękny zabytek Samarkandy- budzi się żądza podrózowania.

Mart i Bartek inspirują nas, jak spełniać marzenia. Tym razem wybrali sie motocyklami po bezdrożach Azji, gdyż zafascynował ich niedosięgły Pamir. Kapusciński, Thubron- literatura dobrze ich przygotowałą na niespodzianki. Wyprawę planuja na 888 dni. Rosja budzi mieszane odczucia, pod wpływem lektury "Mój chlopak, motor i ja" z lat 30tych trochę ją odczarowują. Karelia i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
204
25

Na półkach:

Świetna książka podróżnicza, która pozwala spojrzeć na podróżowanie z nieco innej perspektywy. Dla autorów książki podróżowanie niekoniecznie równa się przelotowi samolotem i spędzeniu w odległym kraju dwóch tygodni. Podoba mi się to, że wsiąkają w kulturę, nie oceniają i starają się zrozumieć lokalnych ludzi w oparciu o historię.

Świetna książka podróżnicza, która pozwala spojrzeć na podróżowanie z nieco innej perspektywy. Dla autorów książki podróżowanie niekoniecznie równa się przelotowi samolotem i spędzeniu w odległym kraju dwóch tygodni. Podoba mi się to, że wsiąkają w kulturę, nie oceniają i starają się zrozumieć lokalnych ludzi w oparciu o historię.

Pokaż mimo to

avatar
239
72

Na półkach:

fajna para ludzi i motocykle, do tego ciekawy kierunek i dla ciekawych świata to również ciekawa lektura. Podsumowując wyszło, że 3x ciekawa. Wprowadza tylko pewien pierwiastek zazdrości, ponieważ zapewne nie zdarzy się mi nigdy takiej wycieczki zaliczyć. Dlatego dobrze, że są takie książki.

fajna para ludzi i motocykle, do tego ciekawy kierunek i dla ciekawych świata to również ciekawa lektura. Podsumowując wyszło, że 3x ciekawa. Wprowadza tylko pewien pierwiastek zazdrości, ponieważ zapewne nie zdarzy się mi nigdy takiej wycieczki zaliczyć. Dlatego dobrze, że są takie książki.

Pokaż mimo to

avatar
34
33

Na półkach:

Historia podróży, opisana z perspektywy kanapy motocyklowej. Napisana przez parę podróżującą z Polski, przez Rosję, do Azji Centralnej. Dużo ciekawostek, trochę historii, bardzo przyjemna.

Historia podróży, opisana z perspektywy kanapy motocyklowej. Napisana przez parę podróżującą z Polski, przez Rosję, do Azji Centralnej. Dużo ciekawostek, trochę historii, bardzo przyjemna.

Pokaż mimo to

avatar
122
121

Na półkach:

To literatura podróżnicza, za którą od dłuższego czasu tęskniłam. Napisana dobrym językiem, wartka akcja, strony poświęcone są przede wszystkim odwiedzonym miejscom i ich mieszkańcom. Nie mam tutaj miejsca na przesadną refleksję, wchodzenie w głąb swojego "ja" czy moralizatorskich treści. Widać przygotowanie merytoryczne autorów do podróży. Swoje obserwacje autorzy ubogacają wiedzą historyczną, przez co książka staje się jeszcze ciekawsza i pozwala na lepsze zrozumienie tamtego rejonu, Tekst okraszony jest ładnymi zdjęciami.

Zawsze zazdroszczę takim osobom, które nie boją się zostawić wszystkiego i wyjeżdżają na wiele miesięcy w nieznane.

To literatura podróżnicza, za którą od dłuższego czasu tęskniłam. Napisana dobrym językiem, wartka akcja, strony poświęcone są przede wszystkim odwiedzonym miejscom i ich mieszkańcom. Nie mam tutaj miejsca na przesadną refleksję, wchodzenie w głąb swojego "ja" czy moralizatorskich treści. Widać przygotowanie merytoryczne autorów do podróży. Swoje obserwacje autorzy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
73
22

Na półkach:

Średnio azjatycki Reisefieber

Z reguły nie patrzę z zawiścią na ludzi, którzy noszą markowe ubrania, posiadają duży dom z basenem i najnowszy modeltelefonu. Jest mi to całkowicie obojętne. Jest jednak jedna jedyna rzecz, której zazdroszczę innym: podróże i to, jakie miejsca odwiedzili. Że też mnie akurat tam nie było!!
Zazdrość może mieć jednakże motywujące działanie – rób więc wszystko, by kiedyś, tak jak bohaterowie czy autorzy książki, którą właśnie pochłonąłeś, tam trafić. Zwłaszcza, jeżeli chodzi o tereny tak bliskie mojemu sercu – dziki Wschód. Marta Owczarek i Bartek Skowroński zebrali swoje najnowsze wojaże po „stanach”, czyli terenach byłych republik radzieckich w książce „Pod stopami słońca”.
Tam, gdzie motor poniesie
Marta i Bartek, autorzy popularnego bloga , po 888 dniach w podróży dookoła świata wrócili do Polski. Tak to już jednak jest, że gorąca krew każdego prawdziwego podróżnika nie pozwala mu zbyt długo usiedzieć w jednym miejscu. Po kolejnych 888 dniach, spędzonych w Polsce – wyruszyli więc na podbój Azji Środkowej. Marta i Bartek chcieli skonfrontować swoje wyobrażenia na jej temat z rzeczywistością: dużo się słyszy, dużo się czyta, a najlepszym sposobem poznania jest własne doświadczenie.
Ich środkiem transportu zostały motory, co, w moim mniemaniu, czyni ich podróż jeszcze bardziej szaloną. Podróżnikom zależało na tym, by dotarcie do Azji Środkowej nie wywołało u nich ogłupiającego zachwytu egzotyką, a było konsekwencją tego, w co będą zanurzać się coraz głębiej z każdym przejechanym na wschód kilometrem.
Żar minionych dróg
Poprzez Finlandię dotarli do Rosji. Zmierzenie się ze stereotypami na temat naszych wschodnich sąsiadów okazało się dla Marty i Bartka pozytywnym zaskoczeniem. W lesie nie zaatakowały ich niedźwiedzie, Rosjanie nie upili i nie okradli, a wręcz przeciwnie − każdy spotkany w drodze człowiek starał się pomóc podróżnikom, podzielić się z nimi jedzeniem, czy nawet benzyną. Tuż za umowną granicą Europy i Azji, Uralem, rozpościera się inny świat.
Kolejny powód do zazdrości – pejzaże Azji Środkowej zniewalają pięknej czystej natury. Tajga ustępuje miejsca kazachskim stepom, a te – wysokim górom Kirgistanu. Opis przejazdu przez ten kraj wywarł na mnie szczególne wrażenie (i jeszcze większe ukłucie zazdrości). Zielone pastwiska, tabuny koni, ośnieżone szczyty, – czego chcieć więcej?
Za wielki plus „Pod stopami słońca” można uznać także piękne fotografie autorstwa podróżników, którzy z zapałem dokumentują krajobrazy zmieniających się krain.
Ciekawym zjawiskiem, opisywanym przez autorów „Pod stopami słońca” był także fenomen porównywania wszystkiego, co nowe i odnoszenia go do miejsc, widzianych już wcześniej. Czytając te słowa, uśmiechałam się pod nosem, mrucząc: „Przecież ja mam tak samo!”

Kraj u stóp słońca

Głównym celem wyprawy Marty i Bartka był Pamir – pasmo gór w Tadżykistanie, gdzie średnia wysokość szczytów wynosi 7000m n.p.m. „Pogranicze świata zawieszone między niebem a ziemią, wymykające się ludzkiej władzy. Niedostępne, surowe i monumentalnie piękne ” – jak zachwala sama autorka. Kosmiczne pejzaże zdają się być naprawdę z innego świata. Choć formalnie podróżnicy znajdowali się na terytorium Tadżykistanu, w Pamirze żyją przede wszystkim Kirgizi. Takie pomieszanie nacji, jak wyjaśniają autorzy, był celowym zabiegiem „kreślenia granic” podczas formowania Związku Radzieckiego. Ludziom przyszło żyć na terenach należących do innego państwa w wyniku polityki bolszewików, pragnących kontrolować Azję Środkową za pomocą wzniecania wewnętrznych konfliktów. Czytelnik może sam przekonać się, na ile taki zabieg znajduje swe negatywne odbicie dziś, a na ile ta mieszanka kultur niesie pozytywne skutki.

Marta i Bartek w czasie swej podróży przemierzyli jeszcze Uzbekistan i afgański Korytarz Wachański, odcięty od świata i cywilizacji, gdzie czas zatrzymał się wieki temu, skąd potem przedostali się do Iranu i spędzili zimę na Półwyspie Arabskim. Jedno jest pewne – w ich wykonaniu życie to nieustanna wędrówka.
„Pod stopami słońca” to przepiękna opowieść o radości, jaką przynosi podróż i poznawanie świata. Marta i Bartek dzieląc się swoimi wrażeniami, zachęcają czytelnika do wyjścia poza ramy standardowego myślenia i udowadniają, że szalone idee wcielane w życie naprawdę mają sens. Polecam wszystkim gorąco!

Średnio azjatycki Reisefieber

Z reguły nie patrzę z zawiścią na ludzi, którzy noszą markowe ubrania, posiadają duży dom z basenem i najnowszy modeltelefonu. Jest mi to całkowicie obojętne. Jest jednak jedna jedyna rzecz, której zazdroszczę innym: podróże i to, jakie miejsca odwiedzili. Że też mnie akurat tam nie było!!
Zazdrość może mieć jednakże motywujące działanie –...

więcej Pokaż mimo to

avatar
706
40

Na półkach: ,

Cóż mogę powiedzieć, to już druga książka Marty Owczarek i Bartka Skowrońskiego, tak samo pozytywna jak poprzednia, tak samo wciągająca i ciekawa. Tak samo w tym przypadku nie oznacza źle, wręcz przeciwnie. Bardzo się cieszę, że książka trzyma poziom poprzedniej, gdyż czekałam na nią z niecierpliwością. Co prawda byłam już na 2 pokazach autorów i większość treści znałam z ich opowieści to i tak czytałam ją z zapartym tchem. Bardzo podoba mi się fakt, że autorzy przed wyjazdem przysiedli do literatury podróżniczej klasyków jak chociażby Kapuściński i jadąc tam mieli sporą wiedzę historyczną. Wstawki na temat historii są bardzo ciekawe, a jednocześnie nie pretensjonalne. Podoba mi się fakt wrzucenia komentarzy życia codziennego jak na przykład historia rozbijania namiotu ;) Co mogę powiedzieć, jeśli ktoś jest fanem literatury podróżniczej, szczególnie tego nowego nurtu to polecam z całego serca. A osobiście czekam na kolejną książkę :)

Cóż mogę powiedzieć, to już druga książka Marty Owczarek i Bartka Skowrońskiego, tak samo pozytywna jak poprzednia, tak samo wciągająca i ciekawa. Tak samo w tym przypadku nie oznacza źle, wręcz przeciwnie. Bardzo się cieszę, że książka trzyma poziom poprzedniej, gdyż czekałam na nią z niecierpliwością. Co prawda byłam już na 2 pokazach autorów i większość treści znałam z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    79
  • Przeczytane
    77
  • Posiadam
    27
  • Podróże
    3
  • 2018
    3
  • Teraz czytam
    3
  • Literatura podróżnicza
    2
  • Podróżnicze
    2
  • Ulubione
    2
  • Wyzwanie 2020
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Byle dalej. Pod stopami słońca


Podobne książki

Przeczytaj także