rozwińzwiń

O mój ukochany

Okładka książki O mój ukochany Rhys Bowen
Okładka książki O mój ukochany
Rhys Bowen Wydawnictwo: Noir sur Blanc Cykl: Molly Murphy (tom 5) kryminał, sensacja, thriller
488 str. 8 godz. 8 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Molly Murphy (tom 5)
Tytuł oryginału:
Oh Danny Boy
Wydawnictwo:
Noir sur Blanc
Data wydania:
2016-04-28
Data 1. wyd. pol.:
2016-04-28
Liczba stron:
488
Czas czytania
8 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788373925809
Tłumacz:
Joanna Orłoś-Supeł
Tagi:
Joanna Orłoś-Supeł
Średnia ocen

7,1 7,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,1 / 10
62 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
467
235

Na półkach: ,

Kolejny przyzwoity kryminał spod szyldu Molly Murphy, tym razem nowojorska detektyw rodem z Irlandii musi poradzić sobie z bardzo osobistą sprawą - do więzienia trafił jej ukochany, kapitan policji Daniel Sullivan.

Czy ta część spełnia moje subiektywne założenia serii?
Dużo przypadkowego szczęścia - jest.
Bezinteresowna życzliwość nowo poznanych ludzi - odhaczone.
Umiarkowanie realna intryga - obecna.
Zagrożenie życia i cudowne uratowanie w ostatniej chwili - jak najbardziej, jeszcze jak.

Niby rzeczy, których można się spodziewać po tego typu literaturze, ale w tej serii wybrzmiewają szczególnie mocno. Magią natomiast jest to, że w niczym to nie przeszkadza. Czyta się z prawdziwą przyjemnością.

Kolejny przyzwoity kryminał spod szyldu Molly Murphy, tym razem nowojorska detektyw rodem z Irlandii musi poradzić sobie z bardzo osobistą sprawą - do więzienia trafił jej ukochany, kapitan policji Daniel Sullivan.

Czy ta część spełnia moje subiektywne założenia serii?
Dużo przypadkowego szczęścia - jest.
Bezinteresowna życzliwość nowo poznanych ludzi -...

więcej Pokaż mimo to

avatar
946
766

Na półkach: , ,

Uroczy, lekki kryminał rozgrywający się na początku XX w. Akcja toczy się bardzo szybko, a autorka ma prawdziwy talent do tworzenia całej galerii postaci, całego świata tamtych czasów.
Przede wszystkim zwariowana Molli , radosna , szalona, ciągle w ruchu, rozdarta pomiędzy przyjaciółmi i własnymi pragnieniami, pełna emocji. Boi się , waha, płacze, a potem rusza do przodu. Mimo wszystko. Niesamowicie jest otwarta na ludzi, którzy ją otaczają. Jednocześnie filigranowa i jednocześnie jak tur w dążeniu na celu. Do tego jej urocze przyjaciółki, które popijają kawę, podejmują przyjaciół i są niesamowicie kolorowym barwnym tłem dla przygód Molii. Damy z wyższych sfer, jak narzeczona ukochanego Molii i jej rodzina tez są przedstawione z prawdziwym rozmachem. Pojawia się lekarz psychiatra, czyli alienista z Wiednia, pierwsza prawdziwa kobieta detektyw pracująca w milicji, i wiele innych ciekawych postaci.

I straszna zagadka Kuby Rozpruwacza -czyli nieustraszona Molli ponownie w niebezpieczeństwie,

Uroczy, lekki kryminał rozgrywający się na początku XX w. Akcja toczy się bardzo szybko, a autorka ma prawdziwy talent do tworzenia całej galerii postaci, całego świata tamtych czasów.
Przede wszystkim zwariowana Molli , radosna , szalona, ciągle w ruchu, rozdarta pomiędzy przyjaciółmi i własnymi pragnieniami, pełna emocji. Boi się , waha, płacze, a potem rusza do...

więcej Pokaż mimo to

avatar
508
482

Na półkach:

Kolejny tom serii z Molly nie zawiódł. Młoda detektyw jak zwykle kipi od energii, nie poddaje się żadnym przeciwnościom losu, ale tym razem ma wyjątkowo pod górkę. Tym razem nigdzie z Nowego Jorku nie wyjeżdża. Rhys Bowen umie pisać książki wciągające i pozwalające zapomnieć o bieżących sprawach. Czytając ten właśnie tom szczególnie można doskonale sobie uświadomić, jak wiele od stu lat zmieniło się w kwestii i praw człowieka i pozycji kobiety w świecie.
Jej ukochany Daniel, nowojorski policjant, został aresztowany za rzekome przyjęcie łapówki.Zamiast szukać zleceń dla swojego biura detektywistycznego, zajęła się Danielem. Problem polegał na tym, że poza biurem nie miała żadnych innych źródeł utrzymania. Sto lat temu w Nowym Jorku i właściwie nigdzie indziej żadnego socjalu nie było, nie mogła liczyć na żadne zasiłki z opieki społecznej, ani na nic podobnego. Gdy zorientowała się, że jest w ciąży, uświadomiła sobie, że gdy urodzi jako samotna matka, panna na dodatek, nie będzie miała z czego żyć. Wstęp do wielu domów będzie dla niej zabroniony. Purytańskie zasady cały czas obowiązywały. Nie uzyska już wówczas żadnych zleceń w swoim zawodzie. Podjęcie się innego zajęcia też nie byłoby możliwe. Kto chciałby wówczas zatrudnić taką kobietę? I co zrobiłaby z dzieckiem? W ogóle miejsc, gdzie kobieta mogła znaleźć zatrudnienie, nawet gdy nie była w ciąży, była znikoma ilość. Mogła patroszyć ryby, być służącą, szwaczką, kobietą do towarzystwa kogoś z wyższych sfer, nauczycielką i to chyba wszystko. Bezpłatnej opieki zdrowotnej też nie było. Pieniędzy na lekarza nie miała.
całość
https://powrot-do-krainy-ksiazki.blogspot.com/b/statsCookieManage?hl=pl

Kolejny tom serii z Molly nie zawiódł. Młoda detektyw jak zwykle kipi od energii, nie poddaje się żadnym przeciwnościom losu, ale tym razem ma wyjątkowo pod górkę. Tym razem nigdzie z Nowego Jorku nie wyjeżdża. Rhys Bowen umie pisać książki wciągające i pozwalające zapomnieć o bieżących sprawach. Czytając ten właśnie tom szczególnie można doskonale sobie uświadomić, jak...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1505
1505

Na półkach: ,

Rhys Bowen: O mój ukochany!

Sierpień 1902 rok, Nowy Jork. Kapitan Daniel Sullivan, ukochany Molly Murphy siedzi w więzieniu, oskarżony o kontakty z gangiem i korupcję. Twierdzi, że padł ofiarą prowokacji. A w mieście grasuje seryjny morderca, który chce aby wszystkie jego ofiary uznane zostały za prostytutki. Tymczasem...W każdym razie Molly ma znowu pełne ręce roboty.

To piąty i ostatni z przetłumaczonych na polski tomów o irlandzkiej imigrantce, która wbrew panującym zwyczajom po przybyciu do Nowego Świata wzięła los we własne ręce i z pasją oraz z sukcesami wykonuje męski zawód detektywa. Na razie rozstaję się z Molly, choć może kiedyś przynajmniej po niektóre spośród pozostałych jedenastu tomów sięgnę. Przejrzałam ich opisy i recenzje na Amazonie i mniej więcej wiem, czego się spodziewać. Zdradzę, że los i żądza przygód rzucą Molly nie tylko do innych amerykańskich stanów, również np. do Paryża.

I jeszcze mała ciekawostka. Z Amazona można ściągnąć darmowy prequel przygód panny Murphy. The Amersham Rubies to zaledwie 19-stronnicowa opowieść o jej pierwszym sukcesie śledczym. W rodzinnej wiosce w irlandzkim hrabstwie Mayo 18-letnia Molly rozwiąuje zagadkę pewnego naszyjnika z rubinów. Choć oczywiście nikt ją o to nie prosił.

Rhys Bowen: O mój ukochany!

Sierpień 1902 rok, Nowy Jork. Kapitan Daniel Sullivan, ukochany Molly Murphy siedzi w więzieniu, oskarżony o kontakty z gangiem i korupcję. Twierdzi, że padł ofiarą prowokacji. A w mieście grasuje seryjny morderca, który chce aby wszystkie jego ofiary uznane zostały za prostytutki. Tymczasem...W każdym razie Molly ma znowu pełne ręce roboty.

To...

więcej Pokaż mimo to

avatar
528
518

Na półkach: ,

Główna bohaterka to Molly Murphy prywatna pani detektyw Irlandka, która łamie stereotypy. Jakie? Mamy początek XX wieku, czyli czasy, w których kobiety powoli próbowały przerwać dominację mężczyzn i wykazać się na polach do tej pory dla nich niedostępnych. Równolegle prowadzi trzy śledztwa, w których pomaga jej pierwsza w mieście policjantka.

Jest to kolejny tom z serii przygód Molly Murphy. Ten kryminał retro uświadamia nam, że istniały czasy, w których praca detektywa czy policjanta była trudniejsza, bo wymagała od niego sporo inteligencji i błyskotliwości. Brakowało współczesnych pomocy — wynalazków technicznych. Do tego kobiety wykonujące męskie zawody były traktowane z przymrużeniem oka.

Jest to powieść lekka, łatwa i przyjemna. W sam raz na jeden wieczór.

Główna bohaterka to Molly Murphy prywatna pani detektyw Irlandka, która łamie stereotypy. Jakie? Mamy początek XX wieku, czyli czasy, w których kobiety powoli próbowały przerwać dominację mężczyzn i wykazać się na polach do tej pory dla nich niedostępnych. Równolegle prowadzi trzy śledztwa, w których pomaga jej pierwsza w mieście policjantka.

Jest to kolejny tom z serii...

więcej Pokaż mimo to

avatar
268
193

Na półkach: , ,

To już piąty tom przygód rudowłosej Molly,
która z żadnym przestępcą się nie p… patyczkuje!
I choćby nie wiem jak trudne było zadanie,
panna Murphy bankowo znajdzie rozwiązanie!
I choć w Nowym Jorku mogłaby zmieszać się z tłumem,
ona ma dylemat: działać sercem, czy rozumem?
Bo oto jakaś przebrzydła, podstępna cholera
uwięziła w Katakumbach jej kochanego Daniela,
a ona za jego niewinność głową może ręczyć
i nawet przed jego narzeczoną, jak trzeba, się wdzięczyć.
Na domiar złego, jakby zła w Ameryce było mało,
Rozpruwaczowi z East Side kilka panienek się „porozpruwało”,
więc oprócz Daniela i śledztwa w jego sprawie,
wypadałoby seryjnego mordercę usadzić na ławie.
Lecz łatwo nie będzie, wszak XX-wieczne realia
mówią, że kobiecie należą się gacie i do ich prania balia,
a nie żmudne śledztwa i policyjne obławy,
bo to poważne i typowo męskie sprawy.
Molly jednak niestrudzenie bawi się w detektywa,
choć grosz z tej fuchy rzadko do niej spływa.
Czy Murphy kiedykolwiek kogoś posłucha
bez względu na stan swojego brzucha (i ducha)?
Czy uwolni Daniela, Rozpruwacza zakuje,
i czy znów w jakieś bagno się nie wpakuje?
Kto za tym wszystkim stoi, czyja leży na tym łapa?
Jakie inne figle los rudowłosej detektyw spłata?
Odpowiedź na te pytania i jeszcze innych furę,
znajdziesz sięgając po tę zajmującą lekturę.
Ja się wkręciłam, już od tomu pierwszego
i z niecierpliwością wypatruję kolejnego,
bo losy Molly, jej upór i irlandzka natura,
sprawiają, że nie daje sobie narobić koło pióra,
przez co nie brakuje jej wyrazistości
i uśmiech przy lekturze na ustach zagości.
I mała rada, jeśli chcesz być „w domu”,
to zacznij lekturę od pierwszego tomu. 🙂

Opinia opublikowana na moim blogu: www.erpgadki.pl

To już piąty tom przygód rudowłosej Molly,
która z żadnym przestępcą się nie p… patyczkuje!
I choćby nie wiem jak trudne było zadanie,
panna Murphy bankowo znajdzie rozwiązanie!
I choć w Nowym Jorku mogłaby zmieszać się z tłumem,
ona ma dylemat: działać sercem, czy rozumem?
Bo oto jakaś przebrzydła, podstępna cholera
uwięziła w Katakumbach jej kochanego Daniela,
a ona za...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1798
1138

Na półkach: ,

Czasem trafiam na przypadkowe tomy różnych cyklów literackich. I tak stało się i tym razem. W moje ręce wpadł piąty tom przygód Molly Murphy, domorosłej detektyw mieszkającej w Nowym Jorku na początku XX wieku. Początkowo, nie radziłam sobie z zależnościami pomiędzy bohaterami ale dosyć szybko wszystko się uporządkowało i mogłam cieszyć się zgrabnie wysnutą intrygą.


Przyjaciel Molly, kapitan Daniel Sullivan, trafia do więzienia w wyniku dziwnych zbiegów okoliczności. Wszyscy się od niego odwracają i jedyną jego szansą na dowiedzenie niewinności jest nasza bohaterka. Zdecydowanie przystępuje ona do działania nie wiedząc jeszcze, że przyjdzie jej zmierzyć się z tajemniczymi zabójstwami prostytutek, które jakoś cały czas splatają się ze sprawą kapitana.


,,O mój ukochany" to świetny kryminał retro. Ma wszystko to co lubię w tym gatunku: skomplikowaną i wciągającą intrygę, dobrze oddane realia epoki, pokazujące jak rodziła się współczesna kryminalistyka oraz pozwalające odczuć jak śledczy radzili sobie bez zdobyczy współczesnej nauki. Ogromnym walorem jak główna bohaterka: energiczna, przebojowa i cóż... wściubiająca nos tam gdzie nie powinna. Jej ciekawość i zapał sprawiają, że znajdzie odpowiedzi na swoje pytania i wpakuje się w największe kłopoty.


Z ogromną przyjemnością dopisuję cykl o przygodach Molly Murphy do swojej listy lektur na przyszłość. Już nie mogę się doczekać, kiedy nadrobię zaległości i przeczytam cztery wcześniej wydane tomy.

Czasem trafiam na przypadkowe tomy różnych cyklów literackich. I tak stało się i tym razem. W moje ręce wpadł piąty tom przygód Molly Murphy, domorosłej detektyw mieszkającej w Nowym Jorku na początku XX wieku. Początkowo, nie radziłam sobie z zależnościami pomiędzy bohaterami ale dosyć szybko wszystko się uporządkowało i mogłam cieszyć się zgrabnie wysnutą...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1962
1158

Na półkach: , , ,

Choć Molly jest zła na Daniela Sullivana, a przez ostatni miesiąc skutecznie go unikała i nie byłoby jej szczególnie przykro, gdyby w końcu ich drogi przestały się krzyżować, to nie potrafi odmówić jego prośbie o pomoc. Bowiem Daniel trafił do więzienia i tylko Molly może go uratować.

Jest oskarżony o przyjmowanie łapówek, współpracowanie z gangsterami i tym samym doprowadzenie do śmierci jednego z kolegów z pracy, a także o organizowanie nielegalnych walk. I choć wszystko brzmi co najmniej nieciekawie, wystarczy zapewnienie o swej niewinności i Molly rusza, by rozpocząć śledztwo i znaleźć osobę, która chciała pogrążyć Daniela. W wyjątkowo dotkliwym upale biega po Nowym Jorku, zbiera kolejne plotki o Rozpruwaczu z East Side i zmaga się z osobistymi problemami, a jednocześnie podejmuje się kolejnych zleceń.

„O mój ukochany” to póki co chyba najsmutniejszy tom serii pióra Rhys Bowen. Cykl, który z założenia miał być kryminalno-obyczajowy ze sporą dawką humoru, niebezpiecznie zjeżdża w dramatyczne rejony. Serio, ilość problemów, z którymi Molly musi się borykać znacznie rośnie – choć nie widać tego na pierwszy rzut oka, bo autorka unika mówienia o każdej sprawie wprost – i powstaje pytanie, czy to się utrzyma, czy to tylko przejściowe kłopoty – choć należy mieć nadzieję, że do najpoważniejszego problemu Bowen jeszcze wróci, bo to wymaga kilku słów komentarza.

Ale cieszy, że Bowen nie unika tematów społecznych, że rysuje tło obyczajowe wyrazistą kreską, a nie tylko zarysowuje je na potrzeby kryminalnych historii. Miło, że nie wyraża się wprost, że nie pisze, jak dokładnie Molly powinna postąpić, ale że i nie umniejsza jej kłopotów. Może dlatego da się uwierzyć w jej problemy bez jakiegoś głosu z tyłu głowy, że jest to efekt zamierzony i może właśnie dlatego tak dramatycznie się „O mój ukochany” kończy.

Cykl o Molly Murphy jest jednym z tych serii, które należą do ulubionych autorki niniejszej recenzji i na którego kolejne tomy czeka się z niecierpliwością, a gdy dana część w końcu wyjdzie pochłania się ją zachłannie w ciągu dwóch, trzech wieczorów. Dlatego smutna jest częstotliwość, z jaką następne tomy pojawiają się na polskim rynku. Jedna część rocznie to trochę mało, zważywszy na to, ile póki co anglojęzyczny oryginał liczy [około 14 tomów, w zależności czy liczyć bożonarodzeniowy epizod czy nie], co oznacza, że za dziewięć lat może poznamy zakończenie historii Molly. A to niekoniecznie jest dobrym pomysłem – już teraz, jeśli czyta się zaraz po premierze kolejnego tomu serii, można mieć kłopot z przypomnieniem sobie niektórych wątków przy okazji czytania najnowszej części. Choć rzeczywiście, gdy już w końcu wychodzi, to jest perfekcyjnie dopracowana pod względem językowym, a zatem brawa dla tłumaczki, Joanny Orłoś-Supeł.

„O mój ukochany” potwierdza, że Rhys Bowen nie zwalnia tempa, ma pomysł na kolejne tomy – to jest szczególnie ważne, bo oznacza, że rzeczywiście autorka lubi pisać o Molly, a nie wykorzystuje popularności książek – i nadal czyni to z gracją i lekkością, cykl wykazuje tendencje zwyżkową [a to zawsze powinno cieszyć],a bohaterów nie sposób nie lubić. A grono tych się powiększa i z nadzieją można czekać na kolejne wystąpienia Sabelli Goodwin. Zatem zarówno stali już czytelnicy, jak i ci nowi powinni się cieszyć i wyczekiwać kolejnego tomu – czyli prawdopodobnie czekać na maj 2017.

Opinia także na: http://recenzjeksiazek.natemat.pl/181797,o-moj-ukochany

Choć Molly jest zła na Daniela Sullivana, a przez ostatni miesiąc skutecznie go unikała i nie byłoby jej szczególnie przykro, gdyby w końcu ich drogi przestały się krzyżować, to nie potrafi odmówić jego prośbie o pomoc. Bowiem Daniel trafił do więzienia i tylko Molly może go uratować.

Jest oskarżony o przyjmowanie łapówek, współpracowanie z gangsterami i tym samym...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1396
471

Na półkach:

Za mną kolejne udane spotkanie z detektyw Molly Murphy. Po "Pieniądze to nie wszystko" nadszedł czas na kolejną część serii kryminałów retro, która miło mnie zaskoczyła. Rhys Bowen ponownie dowiodła, że ma ogromny talent do pisania wciągających oraz klimatycznych książek, w które z łatwością wplata historyczne tło Nowego Jorku z początku XX wieku.

Największym atutem tej książki, który wyróżnia ją spośród innych kryminałów, jest jej wspaniale dopracowane tło historyczne. Autorka w niewymuszonym stylu, wplata w fabułę wygląd miasta, stroje, konwenanse oraz realia historyczne, tworząc bardzo klimatyczną i ciekawą powieść. Naprawdę nieczęsto zdarza się taka łatwa do przyswojenia atmosfera, która po prostu zabiera czytelnika na podróż w czasie.

Lektura ta okazała się również miłym zaskoczeniem. Poprzednia część cyklu podobała mi się, jednak momentami trochę się nudziłam, w przypadku tej książki, akcja zdecydowanie się poprawiła. Oczywiście nie trzymała stale w napięciu, jednak była bardzo dobrze zrównoważona, a intrygujące wydarzenia oraz ciekawa zagadka cały czas podtrzymywały moje zainteresowanie. Dodatkowo również postacie bardziej przypadły mi do gustu - pojawiło się trochę nowych bohaterów, a już nam znanych mogliśmy zobaczyć w zupełnie innych sytuacjach. Portret postaci jest bardzo realistyczny i przekonywujący, ich reakcje oraz decyzje nie są zawsze idealne, dzięki czemu fabuła jest zróżnicowana.

Bardzo wygodne jest również to, że nie trzeba od razu sięgać po całą serię. Sama zaczęłam dopiero od czwartego tomu i nie miałam żadnego problemu z rozeznaniem się w akcji. Rhys Bowen świetnie wprowadza czytelnika i nienachalnie przypomina wydarzenia z poprzednich książek. W przyszłości planuję przeczytać pierwsze tomy, jednak tylko i wyłącznie z powodu chęci spędzenia większej ilości czasu w świecie wykreowanym przez autorkę.

Seria Rhys Bowen bardzo mi się podoba, i z pewnością sięgnę po kolejną część tych świetnych kryminałów retro. "O mój ukochany" nie zawiódł, okazał się szybką, wciągającą oraz intrygującą pozycją ze świetnym tłem historycznym. Polecam wielbicielom gatunku jak i tym dopiero początkującym :).

Mój regał z książkami
patsy-books.blogspot.com

Za mną kolejne udane spotkanie z detektyw Molly Murphy. Po "Pieniądze to nie wszystko" nadszedł czas na kolejną część serii kryminałów retro, która miło mnie zaskoczyła. Rhys Bowen ponownie dowiodła, że ma ogromny talent do pisania wciągających oraz klimatycznych książek, w które z łatwością wplata historyczne tło Nowego Jorku z początku XX wieku.

Największym atutem tej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
276
37

Na półkach: ,

Uwielbiam ten cykl. Lekka i przyjemna lektura. Polecam.

Uwielbiam ten cykl. Lekka i przyjemna lektura. Polecam.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    80
  • Chcę przeczytać
    57
  • Posiadam
    16
  • 2019
    2
  • 2017
    2
  • 2018
    2
  • Kryminały
    2
  • Kryminał
    1
  • Teraz czytam
    1
  • Z biblioteki
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki O mój ukochany


Podobne książki

Przeczytaj także