Omawiany tom stanowi zakończenie swego rodzaju minitrylogii „Świat wampirów”. Początkowo byłem niezadowolony, że z serii grozy zrobiło się słabe fantasy, ale „Ostatnie zamczysko” nawet mnie wciągnęło. Jak wygląda sprawa z „Krwawymi wojnami”?

W świecie wampirów trwają przygotowania do wielkiej wojny. Naprzeciwko siebie stają dwie wampirze armie. W tym samym czasie do świata wampirów powraca również Nathan Keogh razem z członkami Wydziału E, aby zapobiec katastrofie.

Tom ten nie wykorzystuje wielu obiecujących wątków, które rozpoczęła poprzednia książka. Interesujące postacie zostają zupełnie zmarnowane, a ich losy poucinane w niesatysfakcjonujący sposób. Czarne charaktery zachowują się tu wręcz żałośnie i ciężko ich brać na poważnie.

Trzeba jednak przyznać autorowi, że miał odwagę ostatecznie zakończyć pewien element świata przedstawionego. Domyślam się, że pewnie prędzej czy później zostanie to odwrócone, ale cieszy mnie, że pozamykał wszelkie możliwe furtki na kontynuację tego wątku. Być może dzięki temu kolejne tomy będą poruszały nareszcie inną tematykę.

Najciekawsi w całym tomie są chyba członkowie Wydziału E. Podobało mi się jak wykorzystują swoje zdolności do walki z wampirów. Na dodatek umiejętności niektórych z nich zmieniają się wraz z przybyciem do Świata Wampirów.

Pomimo pewnej odwagi w rozwoju fabuły jest to dosyć średnia książka. Tym razem zarówno bohaterowie pozytywni, jaki czarne charaktery mnie nie zainteresowały. Mam nadzieję, że w kolejnych tomach będzie lepiej.

Omawiany tom stanowi zakończenie swego rodzaju minitrylogii „Świat wampirów”. Początkowo byłem niezadowolony, że z serii grozy zrobiło się słabe fantasy, ale „Ostatnie zamczysko” nawet mnie wciągnęło. Jak wygląda sprawa z „Krwawymi wojnami”?

W świecie wampirów trwają przygotowania do wielkiej wojny. Naprzeciwko siebie stają dwie wampirze armie. W tym samym czasie do świata...

Przestaje zachwycać.

Przestaje zachwycać.

Niestety tom 8 tak samo rozczarowujący jak tomy 6 i 7. Moim zdaniem są po prostu słabe. Tak jakby pisał je inny autor, niż te 1-5. Mnóstwo wodolejstwa, a Lumley już tak nie pisze ciekawie i z jajem jak w tomach 1-5. Zakończenie niestety banalne.
Sięgnę zapewne po kolejne tomy,ale nie nastawiam się na nic rewelacyjnego. 5 gwiazdek, piąta to za sentyment do serii.

Niestety tom 8 tak samo rozczarowujący jak tomy 6 i 7. Moim zdaniem są po prostu słabe. Tak jakby pisał je inny autor, niż te 1-5. Mnóstwo wodolejstwa, a Lumley już tak nie pisze ciekawie i z jajem jak w tomach 1-5. Zakończenie niestety banalne.
Sięgnę zapewne po kolejne tomy,ale nie nastawiam się na nic rewelacyjnego. 5 gwiazdek, piąta to za sentyment do serii.

Poprzednie części kocham z całego serca. Dlatego sięgnęłam po kolejny tom.
Moje rozczarowanie jest ogromne. Nie czuję już tego czegoś co było w poprzednich częściach. Bardzo mi przykro i nie wiem czy sięgnę po kolejne pozycje.

Poprzednie części kocham z całego serca. Dlatego sięgnęłam po kolejny tom.
Moje rozczarowanie jest ogromne. Nie czuję już tego czegoś co było w poprzednich częściach. Bardzo mi przykro i nie wiem czy sięgnę po kolejne pozycje.

Świat wampyrów, wydział duchów i maszyn, równoległe światy, fizyka kontra metafizyka, akcja ze szczyptą pikanterii rozgrywająca się w atmosferze mroku i abstrakcyjnych stworów wywołujących gęsią skórkę, skracająca oddech niemal do bezdechu oznaczającego strach i wyczekiwanie na chwilę ostatecznego końca... skrót wrażeń po przeczytaniu tej części serii o Nekroskopie. Brian musiał szukać natchnienia w mrocznych miejscach, spać na cmentarzu żeby móc oddać obraz świata którego wszyscy się boimy a który tak pociąga!

Świat wampyrów, wydział duchów i maszyn, równoległe światy, fizyka kontra metafizyka, akcja ze szczyptą pikanterii rozgrywająca się w atmosferze mroku i abstrakcyjnych stworów wywołujących gęsią skórkę, skracająca oddech niemal do bezdechu oznaczającego strach i wyczekiwanie na chwilę ostatecznego końca... skrót wrażeń po przeczytaniu tej części serii o Nekroskopie. Brian...

Cykl Nekroskop - nie można się oderwać! Fenomenem jest to, że tyle napisanych części, a tak samo historia fascynuje, nawet może coraz bardziej...:-)

Cykl Nekroskop - nie można się oderwać! Fenomenem jest to, że tyle napisanych części, a tak samo historia fascynuje, nawet może coraz bardziej...:-)

Akcja toczy się nieprzerwanie. Dochodzi do wydarzenia, do którego dojść musiało. Do Wojny Krwii! Nadszedł czas, żeby rozwiązały się wszystkie problemy. Ale czy i jak tym razem zaskoczy nas autor? Polecam!

Akcja toczy się nieprzerwanie. Dochodzi do wydarzenia, do którego dojść musiało. Do Wojny Krwii! Nadszedł czas, żeby rozwiązały się wszystkie problemy. Ale czy i jak tym razem zaskoczy nas autor? Polecam!

Cały cykl rewelacyjny, uzasadnienie przy pierwszym tomie ;-)

Cały cykl rewelacyjny, uzasadnienie przy pierwszym tomie ;-)

Lumley udowodnił, że jest stworzony do snucia opowieści o Wampirach, a wykreowania ich świata nie stanowi dla niego żadnego problemu..

Lumley udowodnił, że jest stworzony do snucia opowieści o Wampirach, a wykreowania ich świata nie stanowi dla niego żadnego problemu..

Dużo się dzieje i mimo to, że podchodziłem do tej części sceptycznie, całość bardzo mi się podoba.

Dużo się dzieje i mimo to, że podchodziłem do tej części sceptycznie, całość bardzo mi się podoba.