Podczas długiego lotu, gdy męczy cię nuda próbujesz czymś się zająć, przeglądasz nieprzeczytane książki na czytniku i wpada takie coś. Książka intryguje i szybko wciąga. Rozwiązanie nie jest bardzo zaskakujące, styl przypomina trochę Stiega Larssona, ale można polubić bohaterów. Autor przywołuje do żywych zmarłą gwiazdę bluesa i dla mnie tak zaczyna się zupełnie inna, nieoczekiwana przygoda muzyczna. Dlatego warto czytać książki.

Podczas długiego lotu, gdy męczy cię nuda próbujesz czymś się zająć, przeglądasz nieprzeczytane książki na czytniku i wpada takie coś. Książka intryguje i szybko wciąga. Rozwiązanie nie jest bardzo zaskakujące, styl przypomina trochę Stiega Larssona, ale można polubić bohaterów. Autor przywołuje do żywych zmarłą gwiazdę bluesa i dla mnie tak zaczyna się zupełnie inna,...

Czasem dla odmiany trzeba udać się w podróż literacką do innych krajów. Podróż niedaleka, bo do zachodnich sąsiadów. Sam pomysł na książkę interesujący, zainspirowany prawdziwymi wydarzeniami, ale według mnie spalony na całej linii. Intryga niezbyt wyrafinowana. A już sytuacja z bezkarnym zrywaniem asfaltu i kopaniem dołów w miejscu publicznym, ot tak "bo chcę to i mogę" na początku rozbawiła mnie banalnością, a potem rozwścieczyła głupotą. Prawdopodobnie zabrakło pomysłu na logiczne, a zarazem interesujące zespolenie wszystkich wątków. Za grube nici jak dla mnie.
Ale wycieczka do krainy bluesa w Chicago może zainspirować do poszukiwań informacji o Klubie Theres'a Lounge. I za ten temat winna jestem podziękowania.

Czasem dla odmiany trzeba udać się w podróż literacką do innych krajów. Podróż niedaleka, bo do zachodnich sąsiadów. Sam pomysł na książkę interesujący, zainspirowany prawdziwymi wydarzeniami, ale według mnie spalony na całej linii. Intryga niezbyt wyrafinowana. A już sytuacja z bezkarnym zrywaniem asfaltu i kopaniem dołów w miejscu publicznym, ot tak "bo chcę to i...

Niezwykle polecam wszystkim! Doskonała seria :)

Niezwykle polecam wszystkim! Doskonała seria :)

Nic specjalnego, mało tu kryminału, niestety. Mi książka nie przypadła do gustu.

Nic specjalnego, mało tu kryminału, niestety. Mi książka nie przypadła do gustu.

"Zmowa milczenia" to wciągająca powieść i nieco nietypowy kryminał.

Początkowo wydaje się, że sprawa zlecona prywatnemu detektywowi, mimo iż kryje w sobie tajemnicę, będzie tylko jedną z wielu zagadek, jakie bohater musi rozwikłać w ramach swoich zawodowych obowiązków.
Z czasem okazuje się jednak, że klucz do tajemnicy tkwi w przeszłości, sięgając do wojennych czasów, o których starzy mieszkańcy małej miejscowości nie chcą mówić. I wtedy robi się naprawdę ciekawie...

Akcja płynie szybko i jest dynamiczna, co na pewno sprzyja szybkie lekturze. Nie jest to jednak powieść jakoś szczególnie wyróżniająca się na tle gatunku treścią czy językiem, dlatego oceniam ją tylko jako dobrą.

"Zmowa milczenia" to wciągająca powieść i nieco nietypowy kryminał.

Początkowo wydaje się, że sprawa zlecona prywatnemu detektywowi, mimo iż kryje w sobie tajemnicę, będzie tylko jedną z wielu zagadek, jakie bohater musi rozwikłać w ramach swoich zawodowych obowiązków.
Z czasem okazuje się jednak, że klucz do tajemnicy tkwi w przeszłości, sięgając do wojennych czasów, o...

Kolejna książka anonsowana jako kryminał, która naprawdę nim nie jest. To raczej powieść obyczajowa z wątkiem historycznym, tajemnicą. Ponadto książka jest zaangażowana (ale nie moralizatorska). Nie trudno jednak wywnioskować, że autorowi nie podobają się zwiększające się w ciągu ostatnich 25 lat w Niemczech nierówności społeczne. Nad wyraz sugestywny jest opis przyjęcia u miliarderów.
Chociażby z tego powodu warto książkę przeczytać. Drugi powód, to historia wojenna Niemców, opowiedziana przez Niemca.

Kolejna książka anonsowana jako kryminał, która naprawdę nim nie jest. To raczej powieść obyczajowa z wątkiem historycznym, tajemnicą. Ponadto książka jest zaangażowana (ale nie moralizatorska). Nie trudno jednak wywnioskować, że autorowi nie podobają się zwiększające się w ciągu ostatnich 25 lat w Niemczech nierówności społeczne. Nad wyraz sugestywny jest opis przyjęcia u...

Nie ciągnęło mnie nigdy do niemieckiej literatury ( tak jak i do filmu ),ale muszę uczciwie przyznać, że "Zmowę milczenia" czyta się dobrze i szybko - ciekawa intryga z drugą wojną światową w tle widzianą oczyma Niemców, a więc z perspektywy rzadko ukazywanej w literaturze.
Całkiem przyzwoita książka. Polecam.

Nie ciągnęło mnie nigdy do niemieckiej literatury ( tak jak i do filmu ),ale muszę uczciwie przyznać, że "Zmowę milczenia" czyta się dobrze i szybko - ciekawa intryga z drugą wojną światową w tle widzianą oczyma Niemców, a więc z perspektywy rzadko ukazywanej w literaturze.
Całkiem przyzwoita książka. Polecam.

Dobrze skrojona powieść, która przenosi nas na drugą stronę narodowej traumy jaką była II WŚ. Dzięki Schorlauowi dowiadujemy się jak małomiasteczkowa niemiecka społeczność radzi (a raczej nie radzi) sobie ze swoimi koszmarnymi czynami z czasów ostatniej wojny. Wszystko okraszone oryginalną intrygą i bluesem.

Polecam

Dobrze skrojona powieść, która przenosi nas na drugą stronę narodowej traumy jaką była II WŚ. Dzięki Schorlauowi dowiadujemy się jak małomiasteczkowa niemiecka społeczność radzi (a raczej nie radzi) sobie ze swoimi koszmarnymi czynami z czasów ostatniej wojny. Wszystko okraszone oryginalną intrygą i bluesem.

Polecam

Według mnie książka wyśmienita.

Według mnie książka wyśmienita.

Pierwsze spotkanie z tym autorem, nawet niczego sobie książka .

Pierwsze spotkanie z tym autorem, nawet niczego sobie książka .