Wiek cudów

Okładka książki Wiek cudów Karen Thompson Walker
Okładka książki Wiek cudów
Karen Thompson Walker Wydawnictwo: Znak Literanova literatura piękna
301 str. 5 godz. 1 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The Ages of Miracles
Wydawnictwo:
Znak Literanova
Data wydania:
2016-02-15
Data 1. wyd. pol.:
2012-08-06
Liczba stron:
301
Czas czytania
5 godz. 1 min.
Język:
polski
ISBN:
9788324035939
Tłumacz:
Anna Gralak
Tagi:
Anna Gralak
Średnia ocen

6,6 6,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,6 / 10
764 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
156
31

Na półkach:

Wspaniały język, przepięknie napisana opowieść. Wysublimowana, ale nie przesłodzona.
Nieczęsto czytam opowieści z perspektywy nastoletniej dziewczyny, i widzę, że dobrze, że to nie sztywna reguła. :)
Życie, które nagle nabiera nowego sensu w obliczu katastrofy - z może, jak się to zwykle dzieje, nie tyle nabiera nowego sensu, a pokazuje, jaki sens zawsze miało?
Przeczytaj, a zastanowisz się nad tym, co nadaje sens codziennej drodze, nad tym, co możesz stracić- w sposób nienachalny, nie przemęczający, nie sztuczny. Tak po prostu, ale i tak pięknie.

Wspaniały język, przepięknie napisana opowieść. Wysublimowana, ale nie przesłodzona.
Nieczęsto czytam opowieści z perspektywy nastoletniej dziewczyny, i widzę, że dobrze, że to nie sztywna reguła. :)
Życie, które nagle nabiera nowego sensu w obliczu katastrofy - z może, jak się to zwykle dzieje, nie tyle nabiera nowego sensu, a pokazuje, jaki sens zawsze miało?
Przeczytaj,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
222
97

Na półkach: ,

Czytając opis znajdujący się na tyle książki miałam spore nadzieje względem tej pozycji. No i niestety trochę się rozczarowałam.
Sama idea spowolnienia, zmian klimatycznych, które obejmują cały świat była na plus, tak opis tej historii niekiedy mnie nudził. Ukazanie emocji, które towarzyszą młodej, nastoletniej bohaterce był dużą zaletą.
Może gdyby książka była dłuższa, autorka mogłaby bardziej szczegółowo opisać kolejne etapy spowolnienia, gdyż miałam wrażenie, że pierwsze dni rozciągały się na strony, a później czas leciał wręcz miesiącami.

Czytając opis znajdujący się na tyle książki miałam spore nadzieje względem tej pozycji. No i niestety trochę się rozczarowałam.
Sama idea spowolnienia, zmian klimatycznych, które obejmują cały świat była na plus, tak opis tej historii niekiedy mnie nudził. Ukazanie emocji, które towarzyszą młodej, nastoletniej bohaterce był dużą zaletą.
Może gdyby książka była dłuższa,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
146
15

Na półkach:

Książka bardzo kobieca, pięknie opisane emocje. Czyta się lekko i szybko.

Książka bardzo kobieca, pięknie opisane emocje. Czyta się lekko i szybko.

Pokaż mimo to

avatar
80
24

Na półkach: , ,

Całkiem zgrabnie poprowadzona historia. Bez większych wpadek czy nielogiczności. Skupiamy się tutaj głównie na uczuciach głównej bohaterki, na jej rozterkach, na zmianach które zachodzą we wszystkich relacjach w związku z katastrofą. O samej katastrofie jest stosunkowo niewiele, dostajemy wystarczająco dużo ekspozycji aby zrozumieć powagę zmian które zachodzą, ale bez zbędnych dłużyzn. Te czasem zdarzają się przy opisach postaci czy właśnie relacji, ale na tym skupia się książka więc można to wybaczyć.
Styl lekki bez większych upiększeń, czyta się to szybko i bezboleśnie.

Całkiem zgrabnie poprowadzona historia. Bez większych wpadek czy nielogiczności. Skupiamy się tutaj głównie na uczuciach głównej bohaterki, na jej rozterkach, na zmianach które zachodzą we wszystkich relacjach w związku z katastrofą. O samej katastrofie jest stosunkowo niewiele, dostajemy wystarczająco dużo ekspozycji aby zrozumieć powagę zmian które zachodzą, ale bez...

więcej Pokaż mimo to

avatar
825
595

Na półkach:

Pozwolę sobie tutaj przytoczyć swoją opinię z empik.com:

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony temat jest ciekawy (katastroficzna wizja końca Ziemi, która obraca się coraz wolniej),przedstawiony z punktu widzenia nastoletniej dziewczynki. Z drugiej jej przemyślenia i sposób narracji wydał mi się dość toporny (dwa razy zasnęłam nad tą książką, a to mi się nie zdarza!). Wiem, że to wspomnienia i dlatego wszystko jest przedstawione bardzo dojrzale jak na nastolatkę, ale mnie osobiście trudno było się do tego dostroić. Bywają momenty zaskakujące, ale i takie przewidywalne. Książka na pewno nie jest dla każdego. Niektórzy będą nią zachwyceni, inni mogą się znudzić.

Pozwolę sobie tutaj przytoczyć swoją opinię z empik.com:

Mam mieszane uczucia co do tej książki. Z jednej strony temat jest ciekawy (katastroficzna wizja końca Ziemi, która obraca się coraz wolniej),przedstawiony z punktu widzenia nastoletniej dziewczynki. Z drugiej jej przemyślenia i sposób narracji wydał mi się dość toporny (dwa razy zasnęłam nad tą książką, a to mi się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
11
2

Na półkach:

Osobiscie ksiazka nie jest dla mnie zachwycajaca. Zasnelam okolo 5 razy podczas jej czytania. Opisuje sytuację podczas spowolnienia z perspektywy 12 latki. Jak dla mnie tekst dłuży się, nie ciekawi czytelnika i jest pozbawiony niespodziewanych zwrotów akcji. Na plus wychodzi, że skłania do refleksji, ale nie przeczytalabym jej ponownie.

Osobiscie ksiazka nie jest dla mnie zachwycajaca. Zasnelam okolo 5 razy podczas jej czytania. Opisuje sytuację podczas spowolnienia z perspektywy 12 latki. Jak dla mnie tekst dłuży się, nie ciekawi czytelnika i jest pozbawiony niespodziewanych zwrotów akcji. Na plus wychodzi, że skłania do refleksji, ale nie przeczytalabym jej ponownie.

Pokaż mimo to

avatar
321
255

Na półkach: , ,

Książka miała mi do zaoferowania kilka sentymentalnych refleksji, ciche rozmowy o tym, jak delikatną istotą jest człowiek (zarówno w obliczu kosmosu, jak i najbliższego otoczenia) oraz szklankę lemoniady.
Nie jest to jakaś tragiczna, wstrząsająca lektura, która wyszarpie człowieka niespodziewanymi zwrotami akcji. Przynajmniej dla mnie była dość łagodna. Napisana jest dojrzałym stylem pamiętnika, nie zawiera zbędnych elementów, próbuje porządkować wydarzenia, waży fakty i wspomnienia Julii. To o wiele bardziej melancholijne science-fiction niż obyczajówka o dorastaniu. Książka niby o dwunastolatce, niby o problemach tego wieku (staniki, przyjaciółki i chłopaki),ale główny ciężar historii leży gdzie indziej, nie na widoku i trzeba go trochę poszukać. Tak dla siebie. Jeśli się chce. Można książkę potraktować jako katalog wspomnień jako takich albo można podejść bardziej niedosłownie. Nie ma przymusu nadinterpretacji i tłamszących metafor. Łatwo tu pływać po powierzchni, by w dowolnym momencie zagłębić się i odpłynąć.
Mimo mojej standardowej podejrzliwości i tendencji do wyłapywania bzdur, nawet strona naukowa opowieści broni się zaskakująco dobrze. Ma to pewnie wiele wspólnego z tym, że książka jest o symptomach i skutkach, a nie przyczynach i rozwiązaniach, co sprawia, że jest dość nietypowa na tle znanych mi przedstawicieli gatunku.
Opowieść zmierza sobie od niechcenia do przodu, powoli, ale nieuchronnie i bezlitośnie. Świat zwalnia, a jednak dzieje się wystarczająco dużo. Świat zwalnia, ale wcale na nikogo nie czeka.
Raczej popędza.

Książka miała mi do zaoferowania kilka sentymentalnych refleksji, ciche rozmowy o tym, jak delikatną istotą jest człowiek (zarówno w obliczu kosmosu, jak i najbliższego otoczenia) oraz szklankę lemoniady.
Nie jest to jakaś tragiczna, wstrząsająca lektura, która wyszarpie człowieka niespodziewanymi zwrotami akcji. Przynajmniej dla mnie była dość łagodna. Napisana jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1823
587

Na półkach:

Rozdzierająca serce wizja ziemskiego życia w obliczu katastrofy. Boimy się tak wielu rzeczy: efektu cieplarnianego, terroryzmu, wojen. I są one realne. Zapominamy jednak o planecie na której żyjemy i którą tak niszczy nasza działalność. Wystarczy, że przestanie się obracać i nadejdzie kataklizm. Dni i noce nie będą miały końca, zmieni się klimat, zacznie wymierać Flora i fauna. Czy to nas czeka w przyszłości? Na tle tych przerażających wydarzeń rozgrywa się smutną historia miłości Julii i Setha. Jest tak krucha, ulotna może ją zburzyć chwila. Jest piękna i przejmująca.

Rozdzierająca serce wizja ziemskiego życia w obliczu katastrofy. Boimy się tak wielu rzeczy: efektu cieplarnianego, terroryzmu, wojen. I są one realne. Zapominamy jednak o planecie na której żyjemy i którą tak niszczy nasza działalność. Wystarczy, że przestanie się obracać i nadejdzie kataklizm. Dni i noce nie będą miały końca, zmieni się klimat, zacznie wymierać Flora i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1072
1068

Na półkach:

Zastanawialiście się kiedyś co by było gdyby czas zwolnił? W dzisiejszym zagonionym świecie wiecznie narzekamy na jego brak. Co by się stało, gdyby ziemia zwolniła swe obroty?...
Początek był prawie niezauważalny. Na rok przed zmianą z nieznanego powodu wyginęły pszczoły. Potem czas zaczął się rozciągać. Pierwsze dni były dłuższe niż przewidywano zaledwie o kilka minut. Jednak to wystarczyło, aby zaburzyć grawitację. Zaczęły masowo umierać ptaki. Spadały z nieba na ulice jak deszcz. Nadmiernie rozpleniły się owady, pozbawione naturalnych wrogów.
Ziemia mocniej przyciągała ciała. Sportowcy nie byli w stanie prawidłowo grać. Rzucone przedmioty uderzały mocniej. Niektórzy ludzie zaczęli cierpieć na „chorobę grawitacyjną”. Wstrzymano starty samolotów a grupka astronautów utknęła na stacji kosmicznej.
Czas nadal się rozciągał…
Rozkłady jazdy pociągów ustalano na bieżąco.
Rządy ogłosiły czasem obowiązującym ten zegarowy.
Społeczeństwo podzieliło się na zwolenników znanego od wieków „czasu zegarowego” i nowego „czasu prawdziwego”, wyznaczanego przez wschody i zachody słońca, następujące teraz o całkiem innych porach. Trudno było się dostosować. Zaburzony został rytm dobowy.
„W ciągu kilku pierwszych tygodni czasu zegarowego sprzedaż leków nasennych gwałtownie wzrosła. (…) Sprzedaż alkoholu i papierosów także wzrosła. (…) wprowadzenie czasu zegarowego oznaczało początek doskonałego okresu dla sprzedawców narkotyków. Miejskie wydziały policji donosiły o gwałtownym wzroście cen wszystkiego, co jest w stanie zwalić człowieka z nóg.”
„Prawdziwoczasowcy” porzucali miasta i tworzyli własne, niezależne kolonie, gdzie mogli żyć po swojemu. Niektórzy porzucali czas zegarowy ze względów religijnych. Nie brakowało też fanatyków różnego rodzaju.
Pojawiło się pytanie o tempo starzenia: czy organizmy zwolenników „czasu prawdziwego” zareagują inaczej? Według jakiego czasu będzie odsiadywał karę przestępca?
Klimat oszalał, temperatury osiągały ekstrema: „Za każdym razem, gdy pojawiło się słońce, prażyło dłużej. Dżdżownice skwierczały na werandach. Stokrotki więdły na rabatach.” Z kolei „w ciągu dwudziestogodzinnej nocy powietrze robiło się zimne jak woda na dnie jeziora.”
Zamarzały owoce w sadach, tworzono specjalne biosfery, w których mogły przetrwać najważniejsze zboża. Naukowcy nie byli w stanie przewidzieć długoterminowych skutków spowolnienia.
„Wykryto zmiany w prądach oceanów. Lodowce topniały szybciej niż dotychczas.” Zmieniły się pływy morskie. Ocean zalał posiadłości gwiazd, leżące tuż nad wybrzeżem.
Długie dni miały negatywny wpływ na ludzką psychikę, „nieustanne światło słoneczne doprowadzało niektórych ludzi do szaleństwa.” Po ulicach snuli się somnambulicy, zwiększyła się liczba samobójstw, ludzie stali się bardziej impulsywni i skłonni do nieprzemyślanych działań. W tym szalonym świecie niektórzy wciąż ozdabiali w święta choinkę i świętowali Sylwestra… w środku dnia.
Noce i dnie wciąż się wydłużały. W Kalifornii spadł śnieg. Zorza polarna była widziana ze środka kontynentu. Nastąpiła seria trzęsień ziemi. W końcu pojawiły się niebezpieczne burze słoneczne, zabójcze promieniowanie.
Historia opowiedziana jest z punktu widzenia nastoletniej dziewczynki, która przeżywa pierwszą miłość, pierwsze rozczarowania i rozstania.
Podobał mi się styl autorki, miejscami bardzo poetycki. Ładnie się kończył ten świat. Być może zostaną po nim tylko słowa odciśnięte na chodniku przez parę nastolatków: "Byliśmy tu"...

Zastanawialiście się kiedyś co by było gdyby czas zwolnił? W dzisiejszym zagonionym świecie wiecznie narzekamy na jego brak. Co by się stało, gdyby ziemia zwolniła swe obroty?...
Początek był prawie niezauważalny. Na rok przed zmianą z nieznanego powodu wyginęły pszczoły. Potem czas zaczął się rozciągać. Pierwsze dni były dłuższe niż przewidywano zaledwie o kilka minut....

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
27
9

Na półkach:

Ksiązka podbiła moje serce i zmieniła tok myślenia ..
Daje dośc dużo do pomyślenia , chociaż głowna bohaterka jest kreowana na nastolatke i tak dalej, ma 11 lat , to jest troche mylące . Potem koniec książki jest specyficzny , ze wzgledu na to że my sami możemy wykreować co sie dalej stanie , może bedzie kolejna część? A może to specjalny zabieg autora, byśmy sie zastanowili , co my robimy i dokąd zmierzamy ?
Nie umiem na to odpowiedzieć , lecz książka mnie urzekła

Ksiązka podbiła moje serce i zmieniła tok myślenia ..
Daje dośc dużo do pomyślenia , chociaż głowna bohaterka jest kreowana na nastolatke i tak dalej, ma 11 lat , to jest troche mylące . Potem koniec książki jest specyficzny , ze wzgledu na to że my sami możemy wykreować co sie dalej stanie , może bedzie kolejna część? A może to specjalny zabieg autora, byśmy sie...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    947
  • Chcę przeczytać
    727
  • Posiadam
    411
  • Ulubione
    43
  • Teraz czytam
    28
  • Chcę w prezencie
    14
  • 2013
    12
  • 2016
    11
  • 2012
    11
  • 2014
    8

Cytaty

Więcej
Karen Thompson Walker Wiek cudów Zobacz więcej
Karen Thompson Walker Wiek cudów Zobacz więcej
Karen Thompson Walker Wiek cudów Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także