rozwińzwiń

Krwawa rzeka

Okładka książki Krwawa rzeka Jeffery Deaver
Okładka książki Krwawa rzeka
Jeffery Deaver Wydawnictwo: C&T Crime & Thriller Cykl: John Pellam (tom 2) kryminał, sensacja, thriller
268 str. 4 godz. 28 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
John Pellam (tom 2)
Tytuł oryginału:
Bloody River Blues
Wydawnictwo:
C&T Crime & Thriller
Data wydania:
2009-01-01
Data 1. wyd. pol.:
2009-01-01
Liczba stron:
268
Czas czytania
4 godz. 28 min.
Język:
polski
ISBN:
9788374701464
Tłumacz:
Aleksandra Wolnicka
Średnia ocen

5,4 5,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,4 / 10
109 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
869
685

Na półkach:

Niewłaściwe miejsce, niewłaściwa pora

Schemat powieści kryminalnych opiera się na dwóch podstawowych zasadach. Po pierwsze musi być zbrodnia, a skoro jest zbrodnia to musi być sprawca. Po drugie musi być osoba lub grupa osób, których celem jest znalezienie sprawcy. Owszem istnieją dodatkowe warianty; fabuły poszczególnych powieści są bardziej lub mniej zawiłe, nastawione na czynnik psychologiczny, sensacyjny, makabryczny, bądź też zagadkowy, lecz zawsze korzystają z pierwotnego źródła jakim są te dwie podstawowe zasady. Im bardziej pierwotne zasady schematu oraz dodatkowe czynniki, nazwijmy je „otoczką” są poprawne, wciągające lub zaskakujące wówczas dana powieść szybciutko plasuje się w górę w naszej subiektywnej ocenie. Oczywiście sytuacja może być odwrotna – negatywny odbiór „otoczki” a tym bardziej podstaw schematu – obniża ocenę powieści w naszych oczach, nawet w sytuacji mniej krytycznego oka w stosunku do ulubionych pisarzy.

Napisanie słabszej powieści może przydarzyć się każdemu autorowi. Jednak inaczej będziemy podchodzić do autora, który większość błędów pisarskich popełniał w początkach swej twórczości niż w momencie największej sławy. Jeffery Deaver nie należy do tych autorów, którzy debiutowali samymi bestsellerami. Raczej jego styl z powieści na powieść rozwijał się, fabuły stawały się coraz bardziej dopracowane, aż nadszedł moment powieści przełomowej, która pchnęła twórczość na nowe tory. W przypadku Jeffery Deaver taką powieścią przełomową był „Kolekcjoner kości”. Jednak przed jego napisaniem autor stworzył dwie trylogie, które najłaskawiej pisząc oscylują wokół przeciętności. Trylogia Rune z udziałem domorosłej dziennikarki, scenarzystki, filmowca-amatora, która wplątuje się w kryminalne sprawy oraz trylogia z udziałem Johna Pellama, kaskadera tak samo wplątującego się w kryminalne sprawy, przeznaczone są głównie dla stałych czytelników Jeffery’ego Deavera, którzy znając jego wspaniałe, późniejsze powieści nie zrażą się słabymi początkami twórczości.

O Johnie Pellamie mówią, że jest "chodzącym katalogiem gotowych plenerów". Jako dokumentalista został teraz zatrudniony na planie filmu w stylu historii o Bonnie i Clydzie, kręconym nad rzeką w miasteczku Maddox, w stanie Missouri. Rzeczywistość przewyższa jednak ten gangsterski obraz, gdy w spokojnym dotąd mieście strzela się na ulicy. To, że zginął Vince Gaudia - miejscowy czarny charakter - mogło nawet ucieszyć policjantów. Ale ofiarą padł także porządny gliniarz Donnie Buffett, co już rozsierdziło miejscowy wydział śledczy. A w całe to wydarzenie wplątał się Pellam, kiedy wracał ze sklepu z kartonem piwa i został potrącony przez płatnego zabójcę. To nic, że niechcący. To nic, że potłukły się butelki. Ważne - i najgorsze - że Pellam widział twarz tamtego...

Początek „Krwawej rzeki” dostarcza nawet przyjemnie zarysowanego tła powieści: małe miasteczko, morderstwo, przypadkowe ofiary oraz niewygodny świadek, który uparcie twierdzi, że niczego nie widział. Owszem Deaver korzysta ze sztampowego schematu jakim jest umiejscowienie głównego bohatera w niewłaściwym miejscu o niewłaściwej porze, lecz nawet w wyświechtanym pomyśle autor nie udźwignął potencjału. Dalszy rozwój fabuły przebiega pod znakiem zlepku słabo połączonych i chaotycznych wątków, które pod koniec tworzą wspólną całość. W powieści z gruntu sensacyjnej doskwiera marazm realnie wykonywanych czynności.

Słowem kluczem „Krwawej rzeki” jest „będziemy”. Gliniarze będą chcieli przycisnąć Pellama jako świadka, morderca będzie chciał dorwać Pellama, zleceniodawca będzie chciał uciszyć Pellama, a sam Pellam będzie chciał dorwać sprawcę. Znaczna ilość stron powieści przebiega pod znakiem tego, że bohaterowie będą chcieli coś zrobić, lecz nie garną się do realnych działań. Dodatkowe wstawki obyczajowe oraz związane z pracą zarobkową głównego bohatera potęgują nużące oddziaływanie książki. Jedynym jasnym punkcikiem „Krwawej rzeki” wydaje się rys psychologiczny postrzelonego gliniarza oraz perspektywa osoby sparaliżowanej. Jej przemyślenia, walka z codziennością oraz samym sobą. Można dojść do wniosku, że w „Krwawej rzece” pojawiło się ziarno pomysłu na stworzenie detektywa paraplegika, co Deaver dopracował i umiejętnie wykorzystał w „Kolekcjonerze kości”.

Jeffery Deaver w „Krwawej rzece” nie tworzy narastającego napięcia prowadzącego w ostateczności do zaskakującego zakończenia. Choć ostatnie strony można nazwać lekko dynamicznymi to niestety nie wstrząsają czytelnikiem. Tożsamość zleceniodawcy jest jedynie potwierdzeniem jednej z dwóch znanych od samego początku możliwości. Lekki szok dotyczy jedynie fabularnych powiązań między bohaterami. Koniec „Krwawej rzeki” przynosi wiele przypadkowości, nielogicznych zachowań oraz cudownych pojawień się bohaterów w odpowiednich momentach. Mimo wiedzy o przeciętnym poziomie dwóch trylogii z początków twórczości Jeffery, w „Krwawej rzecie” może zadziwić aż tak słaby poziom, co kwalifikuje ją do najgorszej powieści autora.

Podsumowując, „Krwawa rzeka” jak inne powieści z trylogii Rune czy też trylogii z udziałem Pellama powinny być przeznaczone dla stałych czytelników twórczości autora, którzy nie zrażą się jego przeciętnymi początkami. Natomiast najgorsza powieść w dorobku Jeffery’ego Deavera powinna być przeczytana i szybko zapomniana, że wyszła spod jego ręki.

Niewłaściwe miejsce, niewłaściwa pora

Schemat powieści kryminalnych opiera się na dwóch podstawowych zasadach. Po pierwsze musi być zbrodnia, a skoro jest zbrodnia to musi być sprawca. Po drugie musi być osoba lub grupa osób, których celem jest znalezienie sprawcy. Owszem istnieją dodatkowe warianty; fabuły poszczególnych powieści są bardziej lub mniej zawiłe,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
419
282

Na półkach: , ,

Troszkę słabszaod ppierwszej co nie zmienia faktu ze nawet niezła. Pełna zwrotów akcji i niespodziewanych wydarzeń....

Troszkę słabszaod ppierwszej co nie zmienia faktu ze nawet niezła. Pełna zwrotów akcji i niespodziewanych wydarzeń....

Pokaż mimo to

avatar
957
743

Na półkach: ,

Po "Panice" Deaver'a byłam mocno przekona do tego autora. Krwawa rzeka" to typowa strzelanka i nagonka za świadkiem koronnym. Nie jestem fanką tego typu powieści, dlatego przebrnięcie przez tę książkę było dla mnie męczarnią.

John Pellam po wyprawie do sklepu zostaje potrącony przez mężczyznę wysiadającego z ciemnego lincolna. Jak się później okazuje ów mężczyzna jest płatnym zabójcą, który ma sprzątnąć świadka koronnego. Wskutek niefortunnych zdarzeń zostaje postrzelony policjant, który wcześniej udzielił niewielkiej pomocy Pellam'owi. Rozpoczyna się nagonka na Johna ze strony policji i zleceniodawcy zabójstwa.

Powieść jest nudna i dosyć przewidywalna. W niektórych momentach Deaver naprawdę mnie zaskoczył, ale ogólnie historia prezentuje się słabo. Miałam dosyć gadania o kinie noir, Julii Roberts i tego typu bzdetach. Według mnie za dużo piep**enia, a za mało konkretów.

Po "Panice" Deaver'a byłam mocno przekona do tego autora. Krwawa rzeka" to typowa strzelanka i nagonka za świadkiem koronnym. Nie jestem fanką tego typu powieści, dlatego przebrnięcie przez tę książkę było dla mnie męczarnią.

John Pellam po wyprawie do sklepu zostaje potrącony przez mężczyznę wysiadającego z ciemnego lincolna. Jak się później okazuje ów mężczyzna jest...

więcej Pokaż mimo to

avatar
998
998

Na półkach: , ,

Niestety rozczarowałam się tą książką. Autor miał zdecydowanie dobry pomysł na fabułę, ale chyba w trakcie pisania coś poszło nie tak. Thriller nie należy do wciągających i trzymających w napięciu do samego końca. Wręcz przeciwnie - nuży czytelnika. Według mnie za mało jest głównego bohatera, a za dużo wątków pobocznych, które nic nie wnoszą ciekawego do powieści. Zakończenie może nie jest najgorsze, ale można było się takiego spodziewać. Liczę, że trzecia część z Pellamem w roli głównej zatrze niezbyt dobre wrażenie jakie na tę chwilę pozostawia po sobie ten cykl.

Niestety rozczarowałam się tą książką. Autor miał zdecydowanie dobry pomysł na fabułę, ale chyba w trakcie pisania coś poszło nie tak. Thriller nie należy do wciągających i trzymających w napięciu do samego końca. Wręcz przeciwnie - nuży czytelnika. Według mnie za mało jest głównego bohatera, a za dużo wątków pobocznych, które nic nie wnoszą ciekawego do powieści....

więcej Pokaż mimo to

avatar
1516
1224

Na półkach: , , ,

Podobnie jak pierwsza książka z tego cyklu "Płytkie groby" nie zachwyciła mnie. Druga próba też nieudana.
Daleko im do cyklu Sachs i Rhyme np. "Puste krzesło, nie wspominając "Kolekcjonera kości".
Nie wiem czy warto czytać wcześniejsze książki autora, bo jak dotychczas żadna nie przypadła mi do gustu.
Akcja bez dynamiki, bohaterowie bez wyrazu, napięcie - brak.
Nawet jako miłośnik Deavera byłem zawiedziony.
Ogólnie taka sobie.

Podobnie jak pierwsza książka z tego cyklu "Płytkie groby" nie zachwyciła mnie. Druga próba też nieudana.
Daleko im do cyklu Sachs i Rhyme np. "Puste krzesło, nie wspominając "Kolekcjonera kości".
Nie wiem czy warto czytać wcześniejsze książki autora, bo jak dotychczas żadna nie przypadła mi do gustu.
Akcja bez dynamiki, bohaterowie bez wyrazu, napięcie - brak.
Nawet jako...

więcej Pokaż mimo to

avatar
90
80

Na półkach:

Zawiodłem się książką Krwawa rzeka. Nudna i mało dynamiczna. W pewnym momencie nawet się pogubiłem kto jest kim i skąd się zabrał. Czytanie nużyło i ciągle czekałem na rozwinięcie akcji aż dobrnąłem do końca. Nic ta pozycja nie przypomina o pozostałych dziełach Jeffery Deavera. Raczej nie polecam bo uważam to za stratę czasu, są zdecydowanie lepsze książki tego autora bo jak ktoś zacznie od tej pozycji to się zniechęci do pozostałych tomów.

Zawiodłem się książką Krwawa rzeka. Nudna i mało dynamiczna. W pewnym momencie nawet się pogubiłem kto jest kim i skąd się zabrał. Czytanie nużyło i ciągle czekałem na rozwinięcie akcji aż dobrnąłem do końca. Nic ta pozycja nie przypomina o pozostałych dziełach Jeffery Deavera. Raczej nie polecam bo uważam to za stratę czasu, są zdecydowanie lepsze książki tego autora bo...

więcej Pokaż mimo to

avatar
187
181

Na półkach:

Zaintrygowała mnie okładka ,notka na ostatniej stronie oraz nadzieja ze drugi tom będzie po prostu lepszy...
Kicha i padaka mówiąc podwórkowym slangiem ...
Ostatnio tak wynudziłem się w kościele na ogłoszeniach duszpasterskich...
Trylogia o Pellamie powinna zakończyć się już na pierwszym zbiorze zdań sklejonym pod szyldem ,,Płytkie Groby''...
Niewłaściwie miejsce...
Niewłaściwy człowiek ...
I najwyraźniej niewłaściwa książka...
Nie polecam

Zaintrygowała mnie okładka ,notka na ostatniej stronie oraz nadzieja ze drugi tom będzie po prostu lepszy...
Kicha i padaka mówiąc podwórkowym slangiem ...
Ostatnio tak wynudziłem się w kościele na ogłoszeniach duszpasterskich...
Trylogia o Pellamie powinna zakończyć się już na pierwszym zbiorze zdań sklejonym pod szyldem ,,Płytkie Groby''...
Niewłaściwie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
513
42

Na półkach:

Wymeczylam ta książkę, z każdą kolejna stroną mialam nadzieję, że się rozkreci i tak z ta nadzieją dobrnelam do końca, nuda i nic więcej.

Wymeczylam ta książkę, z każdą kolejna stroną mialam nadzieję, że się rozkreci i tak z ta nadzieją dobrnelam do końca, nuda i nic więcej.

Pokaż mimo to

avatar
690
393

Na półkach:

W zasadzie nie wiem po kiego grzyba sięgałam po tą książkę. Już po " Płytkich grobach" zarzekałam się, że nie sięgnę więcej po serię z Pellamem

Druga część jest równie koszmarna. Nie dobrnęłam do końca...

W zasadzie nie wiem po kiego grzyba sięgałam po tą książkę. Już po " Płytkich grobach" zarzekałam się, że nie sięgnę więcej po serię z Pellamem

Druga część jest równie koszmarna. Nie dobrnęłam do końca...

Pokaż mimo to

avatar
629
23

Na półkach:

takie sobie

takie sobie

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    175
  • Przeczytane
    163
  • Posiadam
    31
  • 2011
    4
  • Jeffery Deaver
    3
  • Teraz czytam
    3
  • 2010
    2
  • Thriller/sensacja/kryminał
    2
  • 2018
    2
  • Sensacja/Kryminał
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Krwawa rzeka


Podobne książki

Przeczytaj także